czarnaiwcia

Anna ja tez sama sobie z soba nie radze:( Z synkiem umiem wszystko zrobic ale chyba ja mam problem z glowa, juz sie tak nad tym zastanawiam...szukam mu chorob a moze dziecko zdrowe i ma stuknieta matke? Ogolnie malo placze to chyba swiadczy ze nic mu nie jest, ale tez w nocy 3 razy przebieralam bo tak ulewal ze cale spiochy mokre mial, raz zasikal...ehh co do pomocy mezow to na pocztaku moj mi pomagal duzo, jak karmilam butelka a teraz wszystko na mojej glowie. Musialam 2 razy wykapac malego sama bo mi plakal w dzien chyba z bolu brzuszku to go wsadzilam do wanienki, maz zobaczyl ze daje sobie rade to juz mowil ze moge go przeciez kapac sama...tak najlepiej wszystko ja!!!!

Dziewczyny a co do sexu....ja chyba sie zrobilam straszna zolza dla meza...On tak czeka kiedy mi sie polog skonczy bo przeciez cala ciaze nie moglam sie bzykac, ja sama mowilam w ciazy ze jak sie dorwe do sexu po porodzie to tzreba bedzie uwazac, a teraz??? nie chce mi sie, nawet nie mysle o tym...jestem zmeczona, mam depresje jakas.Nie boje sie ze bym wpadla znowu bo na bank bez zabezpieczenia bym sie nie kochala...zreszta nie ma dnia zebysmy sie nie darli na siebie, najgorsze jest to ze ja sie niczym nie przejmuje...mam dziecko i ono jest dla mnie teraz najwazniejsze.... dziwna sie stalam:( Co do pologu to juz mi nic nie lecialo z 4tyg a w 6tyg krew! teraz zaczelam tydz 7 i tez mi cos krwi leci:/ dziwne to wszystko... juz mam po dziurki w nosie tego...hormony mi udezaja chyba jeszcze bo poce sie w nocy strasznie,miedzy piersiami to mam wode normalnie:/ Jejku dzisiaj tylko narzekam:( CHCE BYC NORMALNA!!!!!!!!!!!!!!

ja mam chyba znowu dosc:( Maly nie spi od 15, jest 22.15!!! patrze na niego i placze bo mi go szkoda, mam wrazenie ze on sie meczy nie spiac, juz prawie zasypia i nagle uleje mu sie lub baczka chce puscic i sie budzi:(on nie placze ale jednak cos mu sie dzieje skoro spac nie moze:( nosilam go tyle na rekach, uspalam, delikatnie polozylam do lozka, odbilo mu sie po jedzeniu ladnie, od razu i co???i tak zezygal:( 5razy dzisiaj juz:( nie wiem co mam robic

aaa beacisko ja tez przechodzilam taki kryzys, mialam dosc karmienia piersia...do wczoraj. Niby takie wazne jest zdrowe odzywianie sie przy karmieniu, owoce warzywa, nabial.... ciekawe jak to mamy jesc jak prawie nic nie wolno!!!!!!!!!!ja oprocz sztucznych wit to chyba zadnych nie mam w organizmie bo sie boje jesc owoce!ja jem activie codziennie jedna i wydaje mi sie ze go to nie uczula bo kropki raz sa raz znikaja...zreszta zgadnac teraz co jadlam i c go uczulilo to jak 6 w totka trafic! musisz jesc bo stracisz pokarm:( ja jem zupe mleczna 2*dziennie, chleb z zoltym serem lub szynka i gotowana piers ziemniaki +1got marchewka, ale chyba gotowana to zle:/

beacisko- jak moj nosem ulal t tez pobieglam do szpitala od razu ale nic mi nie zrobili z tym:(ciezko u taiego dziecka chyba kazdy mowi ze ulewanie to norma ale sa jakies granice chyba:( ja mojego wlasnie wykapal bo tak sie prezyl i krzyczal, 2razy po jedzeniu mi chlustnal:( tez sie juz boje i placze razem z nim...do tego taki artykul znalazlam:( http://www.rodzice.pl/niemowle/zdrowie/Wymioty-duze-klopoty-malego-brzuszka.html

PATINKA26 - ten Plantex masz z Polski czy kupilas w UK? musze sie tez w takie cos zaopatrzyc skoro mowisz ze pomaga:)

hej beacisko, wlasnie mialam do ciebie pisac tez w tej sprawie:) no mj tez wlasnie na koniec karmienia zamiast beknac to zygnal:/ i mu zahaczylo stope i az polecialo na moja pizame i lozko:/ tez to dla mnie troche dziwne ale szczerze to moj na chorego nie wyglada(chociaz dzis w nocy cos spiacy i praktycznie jadl 6 godz- bo po 3 wzial tylko kilka lyczkow i zasnal wiec tyle byo z karmienia). tez taka wda z twarozkiem, nie raz sam twarozek ale tez nie ma chyba dnia zeby snie zwymiotowal a ulewa co jedzenie...wczoraj bylam u lekarza i w sumie chyba nie mowilam ze codziennie wymiotuje, ale ze wymiotujei duzo ulewa, mowil ze dzieci nie maja jeszcze wyksztalconego przelyku.ehh a mam do ciebie jeszcze pyt bo pisalas ze cos twojego Bartusia uczulilo z twojego mleka, jakie mial objawy??bo moj ma cos czerwone plamki-kropki na buzi, raz t jest blade raz czerwone, myslalam ze to potowki ale dzis wydaje i sie ze nie. gratulacje noowym mamusiom:)

hej mamuski, bylam dzisiaj na bilansie noworodka:) w niedziele moj maly sknczy 7tydz i przybral UWWWAAAGGGAAAA 1.5kg!!!!!!!!!!!!!!!:) niezmiernie sie ciesze bo te karmienie piersia mnie drazni troche i zawsze niepokoi bo nie wiem czy mu wystarcza. poza tym wszystko ok, biderka ok, penisek ok, osluchany byl i wszystko ok, z ulewaniem to normalne z ta kupka tylko mogloby byc czesciej. mam jakis priobiotyk do mleczka dawacdziewczyny a czemu slodyczy nie mozna?ja jem i nawet czasem czekolade...chociaz wiem ze na kupke kiepska i moze uczulac ale od 1delicji lub kostki czekolady nic nikomu nie bedzie:)

hej mamuski, Blondyna86 - dziekuje ze pytasz o mnie:) Wiesz co juz nie goraczkuje ale prawa piers boli jak bolala:( jakby mnie ktos skopal. Mysle ze moze nie tyle co mnie przewialo co, w nocy przespalam jedno karmieniee (heheh znaczy dalam dziecku jesc ale mlekiem odcignietym wczesniej i piersi byly nie uzywane w sumie 6godz) i spalam na brzuchu i chyba sobie zgniotlam ja:/ nie mam takich guzow jak na poczatku gdy pojawialo mi sie mleko, ale jest taka pelniejsza i malo ma mleka:/ zreszta dobrze ze natrafilo na ta piers w ktorej zawsze bylo malo mleka. jutro jade z malym na bilans 6tyg to spytam o moja piers.przystawiam maleg do niej i odciagam ale jak sie zastoi to boli znowu.\ beacisko-moj synus ulewa non stp nawet 2godz po jedzeniu, bo sie prezy a jak sie prezy to mu ulewa sie z buzki. Zyga to chyba raz dziennie regularnie:/

hej dziewczyny mam problem, jestem przezebiona, przewialo mi cycki:(mam 38C goraczki, mozecie mi pomc?co mam ro bic zeby to tak nie bolalo???czytalam ze mimo goraczki mam karmic dziecko, boje sie strasznie bo dzisiaj jeszcze mial szczepionke pierwsza jak go zaraze?masakra:(

beacisk ja tez mialam wrazenie ze cewka mnie boli, lub ze lechatczke mi wcisneli do srodka:)to minelo wiec glowa do gory. A moj synus beka jak stary chlop, do tego poki sie nie zzyga to nie jest najedzony(no nie zawsze zygnie). Jest naprawde strasznym obzartuchem, jak go prbuje odbic po jakis 5min ssania cyckiem to wiezga sie caly, zapiera nogami ze chce sie polozyc i dalej jesc i jak sie posilujemy troche bo ja swoje a on swoje to ulewa mu sie. Anna-na kolki to te spodoby znam co ty, no i infacol od 1 miesiaca. Twoja niunia chyba za malutka jeszcze na kollki, niby pojawiaja sie od 3-4tyg aaa to moze juz:) Na mojego synka ten onfcol nie dziala;) ja podaje jak sie prezy tak i go boli brzuszek herbatke z kopru, jak popuszcza baki to mu lepiej.

hej mamuski i brzuchatki Dodalam zdjecia synka na poczte:) Wiecie co, te nasze dzieci sa przeurocze:) Az dziwne ze wsyztskie pisalysmy o ciazy a teraz jestesmy mamusiami;) super:)nasze forum jest najlepsze! Beacisko, anna, mnie tez dluugo bolalo krocze, do tej pory czuje takie odretwienie po nacieciu:/ po porodzie mialam wrazenie ze zszyli mi wszystko. Mija juz mi polog, leci 6tydz, za tydzien wybieram sie do ginekologa by ogladnal czy wszystko ok... Nie wiem czy to ze zmeczenia, niewyspania ale wcale nie mam ochoty na sex... przed ciaza moglabym sie bzykac i bzykac:) a teraz...moze to strach i ten dyskomfort ...a i pewnie zmeczenie swoje robi. Maz sie juz dopomina musze sie ogarnac:) a jak u was z tym? Beacisko wlasnie mi tez pediatra mowil ze przy karmieniu piersia moze byc kupka jedna na kilka dni lub kilkanascie na dzien i jest dobrze, ale ogolnie czulabym sie lepiej gdyby synus chociaz robil jedna na 3-4dni a nie na tydzien lub dluzej:( Ogolnie rosnie ladnie, usmiecha sie, nie ma z nim problemu...nawet nauczyl sie krzyczec i jak od niego odchodze to mnie wola krzykiem! tez je pazernie jak nie wiem co, spuscilam mleko z cycka i wlalam do butli to zjada po 120ml a wazy 3.5kg:) apetycik to on ma. Najgorsze ze mnie straszy bo sie dlawi z tego polykania szybkiego i musze go odbijac,a czasem on glowke do gory da i ciezko lub nogami sie zapiera. Przyjezdzaja do mnie znajomi z anglii jutro i beda do wtorku wiec pewnie nie zagladne tutaj...zas bedzie 100stron do nadrobienia hihi buzka

gosienka87 - twja dzidzia bedzie taka malutka???a w ktorym tyg urodzisz?:) ja urodzilam w 35tyg dlatego synus malutki. Z ta opieka takich dzieciaczkow to wszystko slyszalam, ze trzeba uwazac, zakladac czapeczke w domu, skarpetki, cieplo ubierac itp,a z drugiej strony slyszalam d kolezanki ktora ma wczesniaczka ze trzeba je traktowac jak normalne dzieci...ta wiec zrobilam...robilam pomalu bo sie bardzo balam ze go "zalatwie", pierwszy tydzien byl w szpitalu, drugi w domu, i dopiero w dzien jeggo 2-tygodniowki wyszlam z nim na pierwszy spacer... mieszkam w irlandii i nie ma tu za ladnj pogody, w Polsce pewnie wyszlabym wczesniej jakby za oknem bylo z 20C. Ciagle mam problem z temperatura:) nie wiem jaka woda na kapiel, jakie cieple mleko, i jak ubrac dziecko:) ehhh zartuje jakos daje z tym rade ale to dla mnie zmora. mejb-nie zazdroszcze tych skurczow porodowych:) twarda jestes ja bym tyle w tych bolach nie dala rady:) dobrze ze juz z glowy mamy:) anna1985 - dzieki za rady, piersia jak sie karmi to nie ttrzeba dopajac ale nie zaszkodzi na pewno herbatka. ja daje koperkowa herbatke na brzuszek bo maly sie strasznie prezy:( mam nadzieje ze nie jest to objaw wczesniactwa i bedzie dobrze. Moj zaparc nie ma wlasnie w tym rzecz:( popuszcza nawet kupke, a moze to sa jego male kupki?? nie raz prawie raz dziennie ma brudna pieluszke, z takim kleksem..a jak robi juz kupe to nie placze i leci jak musztarda:) tylko z zaczeciem ma problem:( ide karmic, jutro odpisze dalej:)

hej mamuski:)dawnoo tu nie zagladalam:)znaczy czytam c nie co ale nie mialam czasu pisac:)teraz synus wykapany, najedzony wiec mam chwile i zaraz spac ide:)musze korzystac z wolnej chwili na sen:) W sumie juz minelo 5tyg i przyzwyczailam sie do nie spania:) Maly przybral w zeszlym tyg 130g, niby nie duzo ale jest tylko na cycku wiec uznali ze ok. Mam problem z kupka:( znaczy synus ma... robi jedna na 7dni, ogolnie to nie jest problem bo jest to tzw. trawienie bezresztkowe, na piersi moze byc niby kilka kupek dziennie lub 1na 10dni i tez jest dobrze, znaczy ze dziecko bardzo dobrze wchlania pokarm matki, dobrze je przyswaja, jednak jesli nie dzieje sie nic poza tym to jest dobrze, a moj synus wczraj juz byl 8dzien troche plakal, widzialam ze probuje zrobic ta kupke a nie idzie wiec bylam juz z nim u lekarza i musialam dac mu czopka. Kupka nie byla twarda wiec nie wiem czemu nie mogl zrobic...szkda mi go jak sie tak meczy. CO najdziwniejsze po kupce dalej sie tak pezy, napina...moze noworodki tak maja?czy ktoras z was moze wie lub ma podobna sytuacje?Musze mu dawac soczek z wycisnietej pomaranczy 3razy dziennie po malej lyzeczce przez 4 dni. Na infacolu tez jest ekstrakt z pomaranczy wiec moze cos w tym jest. Zobaczymy, po jednej lyzeczce pierwszej wyszedl kleksik kupki wiec oby pomoglo. Poza tym dajemy rade, sama go kapie, karmie i wszystko robie:) Juz jest ok, ja czuje sie dobrze, polog dobiega konca:)chcialam isc na silownie ale podobno nie mozna bo mozna mleko stracic:/ a wiec jeszcze sie wstrzymam, bo chcialabym chociaz 3miesiace go pokarmic. Ktora z was jeszcze chodzi z brzuszkiem?jak sie czujecie?pozdrawiam

HEj mamusie, kurcze zaczytalam sie w wasze wiadomosci a mialam sie zdrzemnac bo maly od 10-15.30 nie zmruzyl oka. Kurcze KONWALIA, ja wiem ze ciezko w takich sytuacjach podjac decyzje ale z takim czlowiekiem nie ma sensu chyba byc dalej:( Szkoda twoich nerwow, szkoda by dzieci patrzyly jak sie klocicie... Jestes silna, na pewno ulozysz sobie jeszcze zycie. A co u mnie???hmmm akywnosc mojego syneczka jest roznaaa. Myslalam ze juz po tyg go znam:)hehehe pomylka:) jedno wiem na pewno, codziennie ktores 5godzin nie spi:) dzisiaj bylo to z samego rana, od 10-15...Wtedy taki jest marudny i zlosci sie bardzo, ze nie da sobie dac cycka:( nie chce ssac, wypluwa i ma mine jakbym mu trucizne dawala! A sciagne do butelki to sie uspokaja zjada ladnie i idzie spac!!!! Przez ten pierwszy najwazniejszy tydzien chyba ktory spedzil w szpitalu nauczyli go ta butla jesc i teraz chyba jest z aleniwy by ciaganc piers. Jak go zmuszalam wczoraj i przedwczoraj to caly dzien byl na cycku i jadl ladnie. W nocy daje mu butle,chociaz nie powinnam bo kurcze mleko w nocy jest tłuściejsze i moglby jesc od razu, ale zeby on zaczal jesc z cyca to 30min sie drazni ze mna, lize sutka, buzie odwraca, rekami wymachuje, wierci sie, a potem bierze do buzi sutka jakby nigdy nic i sobie ciagnie z 30min!!!! Z kupa dalej problem, nie wiem juz co mam myslec. Takie slady ma na pieluszce jakby pierdal i mu wylecial kupki troche, ale kupy jako kupyyy to nie widze juz tydzien:( Polozna mowila ze dobrze ze sika! sika to on litrami! Ktos tam pytal z was o pieluszki, ja bym proponowala te pampersy 1:) sa od2kg -5kg, moj ma co prawda 2.600kg tylko i sa wielie na niego, czasem sie obsikuje caly jakos. Moze faktycznie za miesiac to ja juz wam bede mogla pomoc radami hihi:)bede miesieczna mama:)pozdrawiam

POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 30.08__Joalik___________29___37____12___Sophia_____Szwajcari a 2.09___Annaa__________25___38_____9___Aleksandra___pomors kie 4.09___mejb___________34___37____13,5___córa___Poznan 4.09___k_ulciak_________24___38____14___Judytka____Kołobrze g 4.09___MotorOla85_____24___37____11___Borys_____Lublin 6.09___Nescafe87_______22___37____10___synek_____Bytom 8.09___JRR_____________31___36____10___Igor___małopolsk ie 11.09__NELLI24_________25___36____12___Igorek___Podkarpac kie 11.09__ksemma_________34____35___15___syn____kuj-pomorski e 12.09__iwoziel__________27___36____15,5__Weronika___Warszawa 13.09__iggaa___________29___36____14___Adaś______podlask ie 13.09__edzia87_________23___36____6_____Laura___dolnoślaski e 13.09__mirasiaaa_______24___35____4___Igorek______pomorsk ie 14.09__konwaliaaa______26___36____7___Hanna_____dolnośląsi e 14.09__blondyna86______24___35____11___synuś_____lubuski e 16.09__Beacisko________24___36____11__Bartuś____świętokr zyskie 16.09__Pola___________28___35+____12___chłopiec__Francja /Wa-Wa 17.09__Kamilka21_______23___34____1,5___Marika___Malbork 18.09__b_ianka_________28___34____11___Natalka___Poznań 20.09__kasiek1975______35___35____10___Bartuś______śląski e 20.09__Klaudik_________19___32____10___dziewczynka_Trójm iasto 21.09__Chciejka26_______27___32___12___Agnieszka___pomors kie 23.09__she83___________27___34____16___Synuś______Łódz kie 23.09__zuzko___________32___33____15___Antosia___Trójmia sto 24.09__coberrosa_______34___34____5___dziewczynka___Pozna ń 24.09__NowaTu24_______25___35____10___Patrycja___B-stok 24.09__radia___________28___33____10___Patrycja__dolnośl ąskie 24.09__strzyga_________25___31_____8___chłopiec___W-wa 30.09__karinka1987_____23___33____15___niespodzianka___Pz n/uk 30.09__nicety__________24___33____12___Nadia_______Śląs k Rozpakowane: POR.___NICK________WIEK___IMIĘ______WG/WZR__PTP____MIAST O 31.07__SylwiaKa______28____Piotruś____2380/50___4.09___W awa 01.08__czarnaiwcia___26____Łukaszek__2560/49__2.09___IE-DL.ŚL 11.08__Patinka26____28_____córka_____3200/ ____5.09___UK

Sylwka- ja tez urodzilam wczesnije i nie bylam jeszcze na spacerze. Na razie poczekam bo sie boje ze sie przeziebi, ciagle ma katarek w nosku.Moj przytyl od soboty 40g tzn wrocil juz d wagi urodzeniowej 2,56kg:)Sylwka ile twoje maleństwo je???mj wciska juz po 80ml!!!potem mi sie wydaje z ego brzuszek boli! hej mamusie, jejku jak wszystko sie zmienia z dzieckiem:) Nic nie mozna zaplanowac. Placze troch, ale to chyba nie od hormonow tylko sytuacje takie:( ciezkie jest zycie matki:) Placze bo maly spi za dlugo i ie chce jesc, lub placze bo maly za duzo je a potem nie moze spac, 3dni juz nie robi kupki-to tez juz oplakalam, plakalam bo nie umialam go do piersi przystawic, ze on nie chce jesc itp itd... masakra.. Ciagle mam wyrzuty ze zle cos jem i malemu daje zle mleko bo kupy nie robi|:/ nie jest latwo...dzisiaj urodzila moja kolezanka z Wegier, miala termin na 27sierpnia, zaczela 38tc, mala 3kg, porod rowniez trwal 3 godziny:) pozdrawiam was, zycze powodzenia:)

Dalej nie wierze ze on byl u mnie w brzuszku:) jest wczesniaczkiem ale takim proporcjonalnym:) MOJ KEN sliczny:)hihi musze mu wybrac jak urosnie jakas odpowiednia BARBI:)hihi

aaaa dziewczyny te co placza sobie w ciazy - ja nie mialam takich sytuacji ze plakac mi sie chcialo w ciazy, moze z 2razy, ale mowie wam co to jest dopiero po porodzie!!!! ja ryczalam co chwile w szpitalu:) Maz sie z emnie smial bo gadam z nim gadam i nagle cos mi sie w glowie uroilo i w placz:) AAA nie daj Boze jak widzialam raczke mojego maluszka taka pokuta i sina od igiel bo codziennie mu krew pobierali ze stopki i z raczek to juz lekarka mnie wypraszala z pokoju bo nie moglam patzrec jak on placze ehhh Wczooraj kolezanka wziela go na rece i jak sie wydarlllll!!!!!!! zaczal plakac jakby go zazynali-dobrze bo nie chce zbey go ktos bral na rece jeszcze:) i szybko mi oddala synka i u mamusi przestal plakac:)zuch chlopak. Wlasnie sie budzi na jedzenie i zjada swoja reke:)musze zmykac:)pozdrawiam

JOALIK- moj pies nawet nie zwrocil uwagi na niego:) dalam mu pieluszke najpierw to myslal ze to szmatka i chcial zjesc:) nie reaguje na niego jeszzcze, niech synus podrosnie to mu da;)

hej przyszle mamusie:)juz nie dlugo kazda bedzie miala takiego szkraba jak ja:)tylko wasze pewnie beda wieksze:)moj jest nawet grzeczny, duzo spi ale czesto macha nozkmi i raczkami jakby byl zly-przewaznie przed jedzeniem, i gryzie swoje lapki:) uklad neurologiczny jeszcze pewnie musi sie doksztalcic:) juz mialam pierwszy stres bo maly 48godz kupki nie robil-na szczescie mala zzrobil! leekarz jednk powiedzial ze nie ma mozliwosci by dziecko karmione piersia mialo zatwardzenia, i ze jak duzo sika tzn ze dobrze przyswaja moj pokarm-a sikaaaaa za dwoch:)co zmiane pieluchy poczuje tylko ciepla wode lub zimna hustke i sika na mnie, sobie po buzi, caly przewijak mokry!!!takze mamy chlopcow trzymajcie im ptaszki:)wydaje mi sie ze jest dalej zolty troszke:( a moze bardziej?nie wiem, miala przyjsc polozna i nie widze jej:/ teraz by sie przydala bo nie chce z nim jezdzic do szpitala bez powodu i go ciagac po dworze...kazali mi go karmic co 3godz przez 5-6dni wiec moze w tych dniach powinna zejsc zolc-zobaczymy, dopiero 3dni jest w domku.zmykam odciagac mleko bo cycki twarde jak skaly!! ehh meczy mnie to odciaganie:/powodzenia wam zycze, niestety nie mam zbytnio czasu czytac co piszecie:)buziaki

A wiec tak: ) Dziekuje dziewczyny za piekne slowa:) Powiem wam szczerze ze spolczuje wam bardzo:) Na poczatku balam sie czy wszystko bedzie dobrze z maluszkiem, dwie polozne byly przy porodzie i dwoch lekarzy, nawet mezowi nie dali przeciac pepowiny bo od razu go zabrali do badania... ale po chwili dali mi go klatke:) Bylam sobie sama w domu i przed 12.30 w nocy sie polozylam do lozka i zaczelam zasypiac, a tu uslyszalam takie cos jak korek od butelki, myslalam ze to maluszek mnie kopnal w tylek, ale unioslam sie do polowy i nagle wszystko zaczelo wylatywac, wody lecialy jak z fotanny. W ogole w ten dzien juz od 18 zle sie czulam, znaczy bolal mnie brzuch jak na okres, brzuch nie robil sie twardy tylko ciagle byl twardy, nie moglam czasem ani lezec ani usiasc i wody poszly o 1 w nocy. Zadzwonilam do meza bo byl w pracy i pojechalam do szpitala, juz mialam 3cm rozwarcia i zaczely sie skurcze co 4min-MASAKRAAAAAAAA takie uczucie jakby sie kupe chcialo ale nie mozna nic. PO jakiejs godzinie wzieli mnie na porodowke babka sprawdzila rozwarcie, i tylko powiedziala jak zacznie sie parcie to juz przyj. NO i wydzieralam sie z bolu i o 4 rano urodzilam. maly wyszedl barkami i mnie porozrywalo. Nie mialam znieczulenia, gaz mnie tylko wkurzal wiec go wywalilam. najgorsze jak mnie szyli, stracilam duzo krwi bo zawsze mialam zreszta problemy z krzepliwoscia i szylo mnie dwoch tych lekarzy, jejku to bylo straszne. Wszystko takie po porodzie wrazliwe a ci te paluchy grube pchaja jakis korek mi wsadzili czyli kawalek szmaty wepchali jak w butelke i po 2 godz mieli wyciagnac-masakra. Ponad 20szwow mam, na zewn i wewn. strasznie mnie ciagna jak chodze. Do tego dzisiaj zaczelo sie mleko, piersi twarde jak kamienie, odciagam co 3 godz. chyba bede jak dojna krowa bo kazdy zdziwony ze co 3 godz a raz 100ml, raz 80 ml itp moje kolezanki po miesiacu 60ml odciagaja, nie ktore po 20tylko. Powiem wam laski ze ja strasznie jestem zmeczona tym wszystkim, nie ma na prawde kidy spac, nie umiem sie jeszcze zorganizowac.mam nadzieje ze maly bedzie w domu to jakos bedzie lepiej:)ide polezec:)powodzenia

AA dodam ze mam ponad 20szwow:/ jest okrutnie ale synus daje duzo radosci i dla niego warto tak cierpiec:)

SIEMA MAMUSIE:) Ja juz jestem po:) MOJ SYNUS przyszedl na swiat w niedziele 1sierpnia byl to 35tc+3dni wazy 2.56kg, ja juz wyszlam do domu a on zostal bo ma zoltaczke ale jest ok:) Nie moge teraz czytac wszystkiego bo masuje piersi mam jak kamienie i umieram z bolu:( ale juz najgorsze za mna. powodzenia

hejka, ja chyba juz mam adrenalinę jakas ze spac nie moge:/ to napisze wam przepis:) ROBIMY ZWYKLY BISZKOPT (chyba wiekszosc osob ktore pieka zna przepis na biszkopt lub ma swoj ulubiony) ale napisze moj ktory zawsze wychodzi: BISZKOPT: 6BIALEK ubijamy na sztywna piane:) dodajemy 1SZKLANKA CUKRU następnie 6zółtek nastepnie 1szklanke MAKI+1lyzeczke proszku do pieczenia WKŁADAMY DO NAGRZANEGO PIEKARNIKA NA 180c I PIECZEMY 30min. DO MASY potrzebujemy 1duzego litrowego(nie 0.75l) KUBUSIA najlepiej marchewkowo-bananowego(mi osobiscie smakuje tez z malinowym) oraz 3 budynie waniliowe lub smietankowe. Odmierzamy z kubusia 1.5szklanki soczku i mieszamy w nim 3 BUDYNIE:) reszte kubusia gotujemy. (czyli tak jak normalanie przygotowuje sie budyn tylko zamiast mleka jest kubus), do wrzacego wlewamy rozmieszane budynie i mieszamy do zageszczenia masy. Czekamy az masa wystygnie i do wystygnietego juz biszkopta przekrojonego na pol nakladamy mase kubusiowa. NastepnYM KROKIEM JEST ZROBIENIE BITEJ SMIETANKI, a wiec potrzebujemy 0.5litra smietany kremowki+2fix smietanka dla lepszego efektu i rowniez ubijamy na sztywno. Nakladamy na mase kubusiowa i przykrywamy druga warstwa biszkopta. Wierch ciasta posypujemy cukrem pudrem i chowamy do lodowki:) ciasto jest super i wszystkim smakuje, jest delikatne i nie takie bardzo kaloryczne, polecam:) Przepis na blaszke ok 25cm-30cm