Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. ta małą gangrena zalega mi na rekach a roboty mam od groma. jak mnie to wkurza!
  2. No taak. bo to oznacza, że nagromadziliśmy dużo skarbów:D Tak naprawdę to tam po prostu mieliśmy więcej mebli. Do tego jeszcze te chrzciny. Nie mam się w co ubrać, nie mam stołu i mam piekarnik do dupy!franek cherla, ja ciągam nosem a mała ma focha na cały świat. Mąż jedynie sumiennie odgruzowuje mieszkanie. Ale muszę się pochwalić, że wyrzuciłam tyle badziewia, że gdybym to zostawiła to potrzebowałabym jeszcze dwa razy więcej szafek
  3. Obeznana-temat powinien brzmiec "nie chwale sie tylko bardzo sie boje ze mojemu dziecku mozg sie przegreje";) przeprowadzka mnie przerasta. mamy za malo szafek:Odo tego w dzieciaki cos wstapilo. mloda chyba czuje ze chce sie jej jak najszybciej pozbyc i zdecydowanie sobie tego nie zyczy. a we franka chwilami diabel wstepuje:O
  4. A mi dzisiaj teść okna umył:DI szafki w kuchni też:)i w ogóle dużo zrobił. poczciwy gość.
  5. u nas też padało:Omaskra jakaś mam przerwę na przygotowanie obiadu. nienawidzę się przeprowadzać! Brakuje nam mebli. potrzebujemy dodatkowej szafki w ilości najmniej 2 sztuki i ten chollerny stół. nie wiem jak się z tym ogarnąć Musiałam przełożyć chrzciny bo chrzestna nam nie dojedzie. Kurczę- a tak się cieszyłam z tej wielkiej soboty:(upchnęli nas na 2 dzień świąt. teraz ja muszę się bujać z chrztowym menu
  6. franek lizaki zjada w pół minuty:Otez mu nie daje bo sobie zeby pogruchocze kiedys
  7. własnie o to chodzi. a teraz wszystkie dzieci poradnikowe, prosto z ksiazki trejsi hog wyjete:O moj franek idealem nie jest. w prawdziw owoce i warzywa je ale slodyczami tez nie gardzi:)i nie mam zamiaru mu zabraniac bo ja tez ubostwiam:)
  8. uwielbiam takie tematy http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5175046 chce taka sie pochwalic jakie to ma wspaniale podejscie do odzywiania i głupa pali
  9. dokadnie fasola- teraz dziecko od pierwszych dni ma byc samodzielne-ma zasypiac samo, samo sie bawic, nie miec smoka, chodzic jak w zegarku...kazde odstepstwo od idealu jest krytykowane- mowi sie wtedy o niegrzecznych dzieciach i nieporadnych matkach. a tak naprawde, to dziecko kilku tygodniowe guzik moze byc niegrzeczne. ma po prostu swoje potrzeby, chce byc blisko. nauka samodzielnego zasypiania takie dziecka jest czesto nieludzka. ja sobie moge ellke uczyc- jak ona z upodobaniem zasypia w lozeczku. ale gdyby potzrebowala sie przytulac to bym ja nosila. bo wiem, za to nie jest wymysl dziecka. zbyt duzo sie dzis mowi o bystrosci niemowlakow, o wykorzystywaniu przez nie slabosci rodzicow. przez to ludzie czasem podchodza do wychowania jak do otwartej wojny. a to nie o to chyba chodzi
  10. smok bardzo rozluznia dziecko, odgania napiecie. a fasol zdaje sie ma ciezki okres. my mlodej dalismy smoka z dwoch wzglledow- z wygody wlasnej i ze wzgledu na porady rehabilitantow. dzisiaj panuje dziwna moda na nie dawanie smoka. matki sie przechwalaja jak to ich dzieci pluly smokami i mialy je w nosie. nie wiem gdzie tu powod do dumy. niektorzy jak widza mala zakorkowana to zaczynaja wywody jak to bede musiala w pocie czola ja odzwyczajac. ale jak ona tego potrzebuje to nie mam zamiaru z nia walczyc dla zasady. jakos nie przemawia do mnie wiekszosc zasad nowoczesnego wychowaia. a juz nie znosze tekstu "nie rob tak bo sie dziecko przyzwyczai"
  11. Fasola- myślę, ze nie robicie nic złego. On nie jest jeszcze taki duży. A może potrzebuje tego. tyle zmian zaszło w jego życiu, że może na razie warto odpuścić. czasem też walczyłam o coś z frankiem a później zastanawiałam się na co mi to było? przyszedł czas, że poszło łatwiej- bez awantury i nieszczęśliwego zawodzenia dziecka. Za jakiś czas spróbujcie znowu
  12. E tam- na fajki. Na flaszkę na parapetówę- obiecałam Wam postawić:)
  13. Zaraz siostra mi chociaż franka zgarnie to będzie większy luz. a jutro zadeklarowała się urzadzać pokój dziecięcy więc przynajmniej pomoc sensowną mamy.
  14. My może i byśmy przelali. ale tu nie ma liczników więc ogólnie z bloku całęgo idzie. a tu mnóstwo pijaków co się nie myją stąd takie duże sumy:)
  15. Zalezy co rozumieć przez drobne. Wyjątkowo grube to nie, ale była i dycha i piątka i kilka złotówek. A drobnicy to już na pęczki:)
  16. Ja też się strasznie boję myć okien. Ciary mnie przechodzą jak sobie pomyślę. teraz mieszkałam na 1 piętrze i nie miałam na to ochoty. jak wyniesiemy się na 3 to nie będzie już o tym mowy. A teraz spadam do moich worów póki młoda śpi. będę wpadać w przelocie
  17. Mamy jeszcze przeprawę z facetem od mieszkania. Bo nie dostaliśmy papieru o zwrocie za wodę. Mąż dzwonił i się dowiadywał- jesteśmy 350zł na plusie a facet nam nie wierzy na słowo "Niemożliwe, że tak dużo". Ale chyba mu kurwa żal na telefon i nie chce tam zadzwonić. Ale ja mu tej kasy nie odpuszczę- stół za to będę miała.
  18. A ja przy przeprowadzce znalazłam całą masę zapomianych torebek a w nich całą masę zapomnianych rzeczy- łącznie z bielizną franka, pampersami rozmiar 3, pieniędzmi, sprawdzianami uczniów i innymi drobiazgami
  19. U mnie mąż regularnie myje okna. Ma jakiegoś jobla na tym punkcie. i dobreze- bo ja bym pewnie myła raz do roku:D
  20. Alonuszka- przelotowo... Fasola- próbowałaś dziurawić smoka żeby nie mógł zassać? Podobno działa. Miałam Wam dużo do powiedzenia i zapomniałam wszystkiego. Powiem Wam tylko, że ten pokój mój po remoncie wygląda zajebiście. Tak jak chciałam- no tylko stołu brakuje ale nadrobimy. chyba się opłacało przecierpieć.
  21. U ans praca wre. Mamy mala przerwe na kawe. wory masowo leca do gory. ja mam maly odpust bo (dziki Bogu) bo musze czuwac nad malym dzieckiem. ale zadziwiajace jest to, ie czlowiek potrafi upchnac na tak malej powierzchni....
×