Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. A ja miałam kiedyś takie fajne tabletki- aponaproxen czy jakoś tak. działały nawet na moje zbolałe stawy. ale niestety się skończyły a to na receptę
  2. my też uparci. ale ja bardziej. Wąż wie,ze to on jest od ustępowania. chociaż mi zawsze 5 minut po kłótni przechodzi. Ale uważam,ze kobieta jest stworzona do przyjmowania przeprosin nie na odwrót. A wiem,że jemu też szybko przechodzi i po chwili chce się godzić. Więc jestem w stanie przetrzymać:D
  3. Za wszelkie kondolencje dziękuję. Temat dziadka zamknięty. Teraz cieszę się młodością mojej suki. nie ma co rozpamiętywać. A ze smętów ciąg dalszy to idę o zakład,ze mi dzisiaj szyjka poszła o kolejny kawałek:O
  4. Rozciumkana- ogarłaś po szefosku- do pionu postawiłąś! Fasola- fajnie że młody sie odnalazł- jeden problem z głowy. Oby mu tak zostało
  5. mam- na górze właśnie-znaczy u rodziców. ale tego diabła nie dopuściłabym do mojej macicy:Dto jest charakterny drań. raz na jakiś czas ma ochotę na umizgi- Ty wystawiasz rękę a on się łasi. ale trzeba wyczuć czas kiedy łapę schować- bo na koniec- bez ostrzeżenia potrafi pazurami strzelić w gratisie:D
  6. Już mi się odechciało! Od tygodnia smęcę... Moja macica już nie do takich przyzwyczajona. Ona to mnie dopiero wprawia w podły nastrój:O
  7. Ech Ty Rozciumkana- nawet pomarudzić nie dasz! ludzi się kocha bo na chama włażą w nasze życie. Rodzą nas albo coś. a zwierza sama sobie do kochania zapodałam:O Ale masz rację- tylko tak sobie smęcę. Ale się nie dasz człowiekowi nad własnym losem poużalać!no!
  8. No włąśnie wiem że i radości było. ale czasem patrzę na te moje parchy i sobie myślę, co ja najlepszego zrobiłam i po co mi to było- jak zaczną mi odchodzić wszystkie po kolei:(ale bez zwierząt to mi jakoś za pusto w domu
  9. Człowiek weźmie tego zwierza do domu i sobie tylko przykrości narobi:(
  10. Przeleciałam po łebkach bo dziś brak mojej mocy ciąg dalszy. Dziadek już nie żyje. MAma i siostra były u mnie na stypie. Stało się. Trochę kamień spadł z serca- bo najgorzej to decyzję podjąć. Ale to był chyba dobry wybór.
  11. Dziadziuś spakowany:( Z jednej strony przykro- z drugiej duża ulga. Jak ma mu być lepiej to już nie mam sił o niego walczyć:(
  12. od szyi do kostek 30. spoko. coś od Elki wyszperamy, coś tam wywiniemy. zresztą Franek ją pewnie szybko zajedzie i będzie lala w szarym ubranku w ciapki:D
  13. Zaraz ją zmierzę jak tylko ją znajdę bo maż ukrył przed frankiem.
  14. Nie ma kawy?? Stwierdzam,że bardziej mi się opłaca chodzić spać po 2 niż po 23. llepiej śpię a wstaję i tak o tej samej godzinie. No i w nocy nawet pisanie mi się lepiej klei. Chyba nie zmieniam już trybu życia. Przy wrzeszczącym noworodku mi się przyda
  15. Odrobiłam zaległości. jest już stosunkowo późno- może dzisiaj zasnę.... Dobrej nocy zyczę. Cyk
  16. no to tak. Ale z tym się lliczyłyśmy jak na dzieciaka sie decydowałyśmy. a że życie drożeje- trzeba wziąć się jakoś w garść. ja i tak się cieszę z tych precli- b to zawsze jakiś zastrzyk gotówki. teraz mam gorszy czas- ale jak się wezmę w garść to trochę nastukać idzie
  17. ale to miało iść na remont:Opoza tym nam często pod koniec nie starcza i oszczędności topnieją... Dobrze,że dla dziecia wszystko większe dostanę
  18. o autach to mi nawet nie mówcie:O nasze nas ostatnio wycyckało do cna:O
  19. ja w tym roku powiedziałam Wężowi że prezent ma mi kupić do dwóch dych max. niech to będzie upominek a nie znowu wypruwanie żył. przed samymi świętami idziemy na usg to sobie prezent zrobimy...
  20. Fasola- mam to samo. piszę te precle jak nienormalna i w ogóle tego nie widać. na lekarza czy usg zawsze z oszczędnościowego idzie. nie wiem co się dzieje z tą kasą. masakra jakaś
  21. na już to nie. franko w przyszły czwartek ma urodziny dopiero
  22. :D ciężko mi wyczuć jaki lala ma rozmiar:)ale różowe welurowe wdzianko mnie osłabia
  23. Dla dziecioka nie potrzebuję. mam sześc kartonów- póki co wystarczy
  24. Dla lali:D bo mi różowa przyszła:O a nie będę odmieniać bo jak zacznę wysyłać to się do urodzin nie wyrobię:) może w tym co siostra mi zapoda będzie coś znośnego:D
  25. dziewczyny- muszę skończyć z obeżarstwem. bo siedzę w tym domu, smutki zażeram, nudę zażeram... a że się nie ruszam wcale to nie chcę myśleć co z siebie mogę zrobić:O
×