Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. ja z czapkami niemowlęcymi raczej problemów nie miałam. zawsze nawet nadmiar miałam gdzieś schowany
  2. no właśnie o to chodzi z bonami- że skoro i tak mam wydać tą kasę na prezenty to przy okazji znajdzie się parę groszy na coś dodatkowego MAmazu- ale Franek chyba nie ma takiego serca do pakowania:( chociaż...moja siostra nauczyła go kupowac kauczuki z tych maszyn za złotówkę. Cholera jasna- ile ja mam tego w domu. zawsze jak się z nia wypuści to wraca z piłka lub nawet dwoma. i wszędzie one mi się pętają więc może i do szpitala się przywloką ostatnio mąż dostał w lidlu tortille do zakupów w gratisie. nie wiem co ich naszło- przy kasie gadżety dawali. taką mi dzisiaj zapodał kolację z tych placków, że ledwo żyję. Ale warto było....
  3. Ja męża moge podesłać- on się zna:) Ja bedę miała pewnie nudną torbę:(
  4. mamazu- ale przeceny też są. widziałam gazetkę. i się zastanawiam czy męża nie wygodzić. Właśnie sama skontrolowałam o co chodzi z tymi bonami:) ale kilka rzeczy wpadło mi w oko w przecenie. i w ogóle sobie myślę, ze skoro i tak trzeba kupić to fajnie mieć coś z tego dodatkowo:)
  5. dzisiaj i jutro jest ta wyprzedaż w tesco. myślicie że dziesiaj przetrzepią wszystko i na jutro zostanie sam szajs?
  6. Ło matko! niezłą bombę mają te Wasze teściówki. Mi moja kiedyś pokazała z czego uszyje pościel dla Franka. Sama rzecz jasna szyć nie potrafi, więc komuś pewnie odpaliłaby za to z pięć dych. A material przedpotopowy w przerażające pajace. Bo jak nic nie było w sklepach to nabyła na zapas. JA zabawki regularnie oddaję- albo siostrze, albo koleżance, albo na świetlice. jedyne co mnie faktycznie do sząłu doprowadza to pluszaki
  7. nie mam jeszcze torby ale dlla jej uciechy kupię na kółkach:) JA też bym nie odkładała. Dla mnie to z lekka nieludzkie. Za mała jest na tresurę.
  8. podeślij ją do mnie- niech mnie też spakuje. bo mi się nie chce nawet o tym myślec
  9. ja się nie znam na płaczkach. USG nie robiliśmy. nic go nie boli bo on by krzyczał- taki tym. weterynarz twierdzi,że to taka starcza naleciałosć. ona mówi,że on może być słąby bo wszystko ma juz wyniszczone
  10. Ostatnie upomnienie. Baby! Bo pójdę sobie wiecie gdzie pogadać wiecie z kim...
  11. A w ogóle to kolejno odlicz! Szefowa kawiarni- kawę zaparz. Operator piekarnika- ciastka wyjmij. Główna kuchara- obiad podaj.Barman- drinka zaserwuj! I to mi już! Mogę mieć dziś dyżur sprzątający i zgarnę ze stołu po śniadaniu- ale nie przyzwyczajać się- jutro któraś inna to zrobi- bo dla mnie to nadludzki wysiłek.
  12. Wcisnęłam dziadkowi 150 mil rosołu z mięchem przez strzykwę. Żal miał do mnie ogromny ale ja się czuję poniekąd usatysfakcjonowana:)
  13. Myszsza- a propos precli. Zawiesiłam się po 7 ubezpieczeniach i ani rusz dalej:OBrak weny i materiałów. Kiedy to się wreszcie skończy?? Oderwałabym się od tego na rzecz jakiejś pierdoły
  14. myszsza- ja jak tych prawników wymęczę na amen to mogę się za coś wziąć sensownie. te zwykłe mi zdecydowanie lepiej ida niż te prawnicze. Kurde mam problem z wymyślaniem już tematów. zostało mi chyba 9 i ręce opadają bo nie mam weny. Jak już znajdę temat- to nie mam ustawy i nie wiem z czym to do kupy złożyć. ale dzisiaj powinnam się tego wyzbyć na amen. chyba że ten żołądek dalej mi nie odpuści
  15. Współczuje. Walczyłam z bolącą głową kilkanaście lat. wszelkie badanie, leczenia. Powód okazał się stosunkowo błahy- ta przeklęta hiperprolaktynemia:O a ja od wczesnego dzieciństwa dzień w dzień się z tym zmagałam:O a u Ciebie nie potrafią zdiagnozować tak? Bardzo mi przykro. Wiem- mniej więcej- co to znaczy. Weź się Myszsza za siebie jak ten mąż wróci. Idz do tego szpitala- może coś wynajdą
  16. Pies zwariował na starość i tyle No ja swoje wkleiłam. te zwierzaki. A Myszszy domek był mega droższy i skomplikowany- chyba lepszy dla starszego. Brestuś może się nie połapać
  17. a to o partnerstwie to ja znam Ciastkiem nie wzgardzę:)
  18. tylko szukaj tańszych bo ja brałam pierwsze z brzegu
  19. nie ma za co:) sama sie ostatnio naszukałam wiec mi w oko pare rzeczy wpadło
  20. na cała pakę klocków to Brestuś za mały ale takie kilka w ciuchci jest ok http://allegro.pl/kolorowy-drewniany-pociag-sorter-18m-i1940573371.html
  21. w tesco są chyba całą noc. no właśnie ja mówiłam mamie o strzykawce- nie wiem czy do niej to przemawia- ja mu chyba sama dzisiaj cos ugotuję i zapodam
  22. te wyskakujące zwierzaki Franka cieszyły odkąd skończył pół roku i podobają mu się do dziś. Te sortery fiszera są koszmarne- co klocka wrzucisz to się wydziera. I jeszcze ta nazwa "Garnuszek na klocuszek"- conajmniej jak odmiana nocnika:O Są jeszcze zajefajne cuda do kąpieli. Może coś takiego? droższe http://allegro.pl/plywajace-osmiorniczki-do-kapieli-tomy-sklep-i1937948534.html tańsze http://allegro.pl/zabawka-do-wody-osmiorniczki-do-kapieli-wodospad-i1946859433.html
  23. A psisko zawsze żebrało przy stole drąc się przy tym niemiłosiernie. Coś mu w mózgu się przetrybiło i po prostu nic do pyska nie bierze
×