Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. kiedys fajne dzwigi byly w lidlu- i tansze chyba. moze w tym roku tez wroca. ja sie osobiscie na tym nie znam szukam czegos dla siostrzenicy. zabawek dostanie multum wiec chcialam zapodac jej szmate. w oko wpadlo mi to;) http://allegro.pl/sukienka-tunika-bombka-satynowa-ciemny-roz-i1932135384.html :O
  2. a Fasola- fajna kiecka dla mlodej. takie na chrzest lubie- bez tych falban i udziwnien. a na chrzest czasem trudno cos dostac. pamietam jak siostrzenicy kupowalam ta szatke. to chcialam zwykla, prosta chustke- bez rekawow, cekinow i haftowanych serc. ilez sie nalazilam....ale dorwalam. to samo ze swieca. tez kupilam skromna- a to co sie dzieje w sklepach to koszmar
  3. koszmar. ja siostrzenicy kupila w zeszlym roku bardziej ekstra za piątala- z przeceny. w hm sa zajebiaszcze koce dla niemowlakow. chce kupic elce ale poluje na przecene i ni cholery przecenic nie chca. wywalilam chlopow po komputer. mam supr spokoj
  4. myślałam o czymś takim tylko droższym http://allegro.pl/grill-elektryczny-mocny-2000w-clatronic-kg-3159-i1927335429.html a teraz to mi w oko wpadło jeszcze' http://allegro.pl/severin-grill-raclette-2341-8osob-kamienna-plyta-i1924858297.html
  5. ja wierze ze nie szit. zanim kupie to poczytam jeszcze opinie i sprzedam tobie te rewelacje:) a jak kupie sobie to ci powiem czy warto faktycznie:)
  6. no wasnie ja chce takie cos jak toster- skladane na pol. mozna tam wszystko zapiekac fajnie. bez patelni, tluszczu. mozna kombinowac sobie. ale ciekawi mnie co myszsza ma do tych sprzetow.
  7. a rybe naprawde polecam. jest ekstra zawsze i do wszystkiego. jak na obiad to źremy z ryzem we wtorek ide w koncu do lekarza. bo mi znowy jest niefajnie. tydzien wzglednego spokoju i znowu wszystko sie sypie:O
  8. mam- ale w sumie nigdy nie korzystalam z tego w mikrofali. to jakos tam dlugo czaso wychodzilo. i to z grilla takiego elektrycznego lepiej mi sie podoba.
  9. kolega uratowal na laptopa! chwala mu za to:)po lapach go bede calowac. kupie sobie grila i staniki na urodziny:) A-Mysz- dlaczego Ty grilla odrdzasz? ja kiedys mialam taki starej generacji i bardzo sobie chwalilam. tylko szlag go trafil:O
  10. Obeznana- ja Ciebie rozumiem. bo jak ktos sie deklaruje to niech sie tego trzyma. ja kiedys pomagalam tak dziewczynie za frajer i zawsze bylam na czas. az pewnego razu, zadzwonila, ze pilnie potrzebna jej jestem na już! a ja bylam poza miastem i powiedzialam ze nie dam rady. nie zadzwonila wiecej. za kilka miesiecy darmowej pomocy nawet dziekuje nie uslyszalam. a numery robila niezle. mialam pilnowac np. dzecko do 12, a pozniej miala zmieniac mnie babcia. a babcia jak zobaczyla ze obca dziewucha siedzi z wnuczką, to nawyzywala corke i wyszla w cholere:Oi ja zostalam z dizeckiem do 17, bo do dziewczyny nie moglam sie dodzwonic.
  11. no to koleżanka Mamazu pokazała się od pięknej strony. Mamazu- ja Franklina nie lubię z przesytu-tak to mi wisi. ale kubusia szczerze od wielu lat nie trawię:O Myszsza- mój młody nigdy nie występował w krawacie. nawet od świętnie lubię go na luzaka. a co do terminowości precli to ci zaraz maila machne
  12. kupiłyście kiedyś dziecku kolorowankę wodną? ja zawsze podchodziłam do nich nieufnie. a z rok temu franek taką dostał. zapomniałam o niej i ostatnio w ramach rozrywki wytargałam. głupszej zabawki nie znam. jak na moje- nic dzieciakowi nie daje. nudna taka zabawa nawet jest
  13. ja miałam właśnie coś takiego dla Franka. Sprawdzał się bardzo dobrze. wzrostowo sprawdź tylko czy nogami dosięgać będzie. chociaż te drewniane mają to do siebie, że zawsze można dodatkową dziurę do wiercić. My tak robiliśmy, bo Franek jak go dostał to był karzeł jeszcze:)teraz niestety nie moze na nim jeździć- a szkoda. ale za t na normalnym się nauczył:)
  14. Normalnie gotuje się we mnie jak o takich ludziach słyszę. Bo to zero poszanowania dla wszystkiego- czasu, uczuć i pieniędzy. Rozumiem jak raz się komuś zdarzy i skruszony zadzwoni. Też kiedyś miałam taką koleżankę, ze nie wiedziałam na cym stoję, dopóki nie zobaczyłam jej na własne oczy, ze stawiła się na spotkaniu. JA sama jestm bardzo słowna i terminowa. nie znoszę odwoływać zaplanowanych spotkań i zawsze stawiam się na nie przed czasem. Zazdroszczę Tobie tego "dobiegania do mety". Sama już bym się z tym wszystkim najchętniej ogarnęłą i powiła małą. miałabym większy spokój. Tak to tylko nieustanna nerwówka:O
  15. ok. myslałam, że jak się bardziej spieszy to zgarnę. jak to równoważne to nie chcę:) zaraz się biorę za te pierdoły. tylko ostrzegam myszsza- jak mi się będzie samopoczucie pogarszać to ci po prostu część zwrócę. posttaram się to zrobić wcześniej. bo ostatnio to mi tylko leżenie na boku służy- więc wtedy- siłą rzeczy komputer w odstawkę. preclować jedną ręką się nie da
  16. Ja też bym nie przesadzała z lekami. poniżej 38 nie zbijam. Fasola- Węża do pionu i to migiem bo się zajedziesz z dwójką. Mąż ma może jakiś kryzys- ale niestety- użalać się nad sobą nie ma czasu. Skoro Ty po całym dniu zapierdzielania przy dzieciakach i nocnych pobudkach możesz ogarnąć chatę to jego tym bardziej kijem sprzed telewizora
  17. myssza- sto lat! ja mogę wziąć te tematyczne póki dobrze się czuję. bo potem nie wiem co z tego będzie. postaram się nadrobić ile się da bo niewyróbka z tym moim brzuchem czasem
  18. udał się aż dziwota. ale to dzięki mojemu intelektowi. kazałam mu się wyłgać, że jest niedzielnym kierowcą, że owszem-może dostać coś dodatkowego- byle nie auto. bo już im się kroił wyjazd do Warszawy. jakoś mi się nie widzi- ja tu ze skurczami a on po warszawach lata:O a propos skurczy- koszmarny wieczór znowu:O Mamazu- współczuję koleżanki. wkurzają mnie tacy niesłowni ludzie. a co z biletami??
  19. cały wieczór ślęcze nad pieprzonymi zdjęciami. nienawidzę tego przebierać:O
  20. potrąć z wypłaty mu o tym myszsza mówiłaś? http://allegro.pl/kiddieland-odkrywczy-domek-3-gratisy-kurier-i1917572258.html bo ja o takim prostym http://allegro.pl/wyskakujace-zwierzatka-zoo-playskool-i1934489246.html
  21. Ja lubiłam. To trzeba polubić- nie każdy się nadaje
  22. Jak młoda byłam to tam na rekolekcje jeździłam. I dużo osób wtedy stamtąd znałam, no i w ogóle miło mi się kojarzy:)a że dziura- to swoją drogą:)tylko pyszne lody z automatu mieli:)
  23. Ja nie wiem. bo ja nie miałam w abonamencie i doładowywałam męża jak był za granicą. Tylko coś tam trzeba było wstukać. tyle ze to w plusie było
×