Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. są takie zabawki dla dzieciaków, że jak się przyciska, przekręca, przesuwa jakieś coś ro wyskakuje robal, zwierz albo cokolwiek innego. czy to ma jakąś fachową nazwę?
  2. lukie powoli astyga- zaraz przyniosę na spróbowanie
  3. Ja też bym wolała, żeby moje dzieci nie poszły w choleryczność męża
  4. zalukrować je chciałam ale nie mam cytryny. w sumie nigdy lukru nie robiłam. mam nadzieję, ze bez cytryny też przejdzie
  5. Charakterna- po mamie;) mnie jakoś dzisiaj robota się nie klei ale mimo to dzień mam taki wypasiony. miły znaczy:) taki luz. w chacie nawet czysto. jak czekałam na wodę na kawę to skręciłam rogaliki. siedzą w piekarniku. ciekawe czy wyjdą
  6. ja lubię też milki. jest takie bardzo lekkie. tych podrób biedronkowych nie trawię
  7. goplana jest fajna. a o czekoladzie mi nie mów. tkiej ochoty mi narobiłaś.... mam ptasie mleczko ale niew iem czy to wystarczy. i w ogóle miałam już nie żreć słodyczy
  8. No to elegancko:) gratuluję zbieracza:) Ja już mam dość tych wszystkich zabawek. kupuję swoje prezenty, zamawiam też te od mamy i siostry. kećka idzie dostać:O
  9. Ja nie lubie wedla. wolę każdą inną firmową JA mam za to boskiego listonosza. wszystkie moje paczki przychodzą na adres rodziców. ileż razy tłumaczyłam mu, żeby lepiej najpierw do mnie zaglądał- teraz zawsze jestem w domu i niżej mieszkam. a do niego biednego nie dociera. i tak dyga z tymi paczkami w te i z powrotem. a jakież jest jego szcęście kiedy kogoś zastanie albo ja go wyłapię na klatce:D
  10. Dobre z tym awizo:D Mi kiedyś kurier zostawił też. A cały dzień w domu siedział. Jak mąż do niego zadzwonił, okazało się, ze był niby o 22 i nikogo nie zastał:O podejrzewam, ze nie chiało mu się na trzecie piętro dygać
  11. Jeszcze raz dzięki:) Może włąśnie ja powinnam ten sztuczny magnez zastąpić naturalnym? W czekoladzie, batonach i innych. Broń Boże w orzechach!!!
  12. nie wiem jakie są czwartkowe ale jak sie wstrzelisz w 8 to będziesz mieć dwóch:) Nienadużywam się zdecydownie:) to leży w mojej naturze:) Szczęście miałaś, ze Tobie magnez i woda pomogły bo mnie nie pomógł nawet fenoterol:(Dlatego teraz robię co mogę, zeby jak najszybciej się tego ustrojstwa pozbyć.
  13. no właśnie 8. Mie o tym raczyła koleżanka poinformować w niespełna godzinę po porodzie;)Sama nie miałam zielonego pojęcia:)Co ciekawe- powiem Wam- Franek za każdym razem zbierał się do wyjścia w niedzielę w nocy. mówią, ze poniedziałkowi to tacy porządni- może on tak chciał;)
  14. e tam się przejmujesz, że dużo... jaCi sie podoba to git:) Pomarańczo- wiem to wszystko:) mam drugą ciążę skurczową więc jestem półękspertem. Mam luteinę, magnez, nospę doraźnie, piję i leżę ale taka już moja natura. Ale dziękuję za radę:)
  15. teraz mi to zapodajesz- jak Franko poszedł?? JA nie mogę się zebrać, zeby te szmaty od siostry przywieźć. przebierać te fatałąszki to istny koszmar będzie. Wielka strojnisia się znalazła. mogłaby mieć po dwa kaftany na krzyż to by było łatwiej;) Mamazy- tak sobie myślę, ze jak się postarasz to mi się wstrzelisz w urodziny Franka z tym swoim chłopakiem. A arto- bo to święto niepokalanego poczęcia:D Za to tak się złozyło, że chrzciliśmy go w święto Chrztu Pańskiego:) A później jeszcze tego Jezusa odegrał. Jak on się od tego jakiego powołania nie nabawi to się zdziwę:D Mamazu- a jak Twój dzieć będzie miał na imię w końcu?
  16. Zaraz przyjdzie moja mama i zamierzam jej sprzedać Franka. Lubię jak go zabiorą z domu- nie chodzi mi o mnie ale o niego. biedne to dziecko nieustannie w czterech scianach zamknięte. Mąż do mnie zadzwonił i poinformował o nowych wymysłąch jego naczelnika. Wymyślili sobie, ze potrzebują kierowcy i musi nim zostać ktoś z zatrudnionego towarzystwa. Padło na Węża. Wiąże się to z dodatkowymi obowiązkami, odpowiedzialnąścią, większą ilością delegacji- ale żeby choć parę groszy dorzucili to już nie:O Nie uśmiecha nam się to wcale. Mąż jescze spróbuje to odkręcić. Mam nadzieję tylko, ze się nie wda tam w jakąś awanturę, bo wolałabym, żeby bez pracy nie został:O
  17. Bóle też może mieć na tle nerwowym. żal mi Was- i Ciebie i jego. Ty jesteś w trudnej sytuacji, on chyba w jeszcze gorszej. Staraj się w miarę mozliwości nagradzać przejawy wszelkiego, dobrego zachowania. zwracaj na niego uwagę wtedy, kiedy jest wesoły i zadowolony, kiedy zrobi coś dobrego. Jak ma fochy to staraj się olewać. Może dotzre,że złym zaufaniem zainteresowania nie znajdzie. Nie wiem co jeszcze poradzić. bo w teorii wszytko pięknie można opisać ale w praktyce bywa koszmarnie. Zyczę Wam wytrwałosci
  18. Myszsza- to jest dla niego strasznie trudny okres. On jeszcze nie poradził sobie z akceptacją Przemka. Do tego tata pojechał, on tęskni i prawdopodobnie nie rozumie całej sytucja. Jest zagubiony. Jeśli chodzi o muzyke, próbuj ze spokojną i maksymalnie cicho włączoną- później stopniowo zwiększaj. Trudny egzemplarz Ci się trafił- dodatkowo- macie naprawdę trudny czas. Dorosły mógłby się pogubić a co dopiero taki maluch. Najpierw- w swoim mniemaniu- stracił Ciebie- bo zajełąś się Przemkiem i musiał się Tobą dzielić. Teraz jeszcze "zostawił" go tata. On może się w tym wszystkim nie łąpać jeszcze. Boi się i złym zachowaniem zwraca na siebie uwagę
  19. idę mojemu synciowi zrobić bułeczkę i paróweczkę a do tego koniecznie jakąś herbatkę z miodkiem. zaraz zaczyna się jego poranny sens bajeczkowy i musimy się wyrobić żeby zdążyć na Dorcię. Ja sobie machnę kawusię i wrócę do Was później
  20. :D Franek wielbił cygański zajeb:D Innego wyjścia chyba nie ma. Ja się tam dzieciakowi nie dziwię, ze wstawać mu się nie chce.
×