alonuszka

tylko solidnie poproszę.

bardzo chętnie

dzieci mi posnęły- bossssssssko:) młoda teraz pięknie zasypia sama w łóżeczku. tylko niejednokrotnie smoka sobie do tego życzy. ale w nosie to mam. martwić się będę za pół roku. teraz korzystam:)

Jak my sobie biedne żuczki poradzimy bez szefowej?

Coś brak reakcji. biedna Rozciumkana przepadła w zdradliwych łapoach roboty....

i landrynki

tak. tylko sam proszeczek bo makaroniku jeszcze nie wciąga

z konserwantami rzecz jasna:D

Ewentualnie mogę opowiedzieć jak ugotowałam zupkę na bazie kosteczki rosołkowej mojemu dziubdziusiowemu niemowlaczkowi i podałam przez buteleczkę ze smoczusiem do chrostkowatego buziaczka moje niuniuniusi

Obeznana- teraz to przegłaś!

Marchew- "Ależ mam chcicę na zielone." Weź bo na zielona tu już nie wróci i nie na pindolku tylko pyrtusiu... Też osattanio myślałam o Rozciumkniętym. Poszła gdzieś w cholerę i ma na w nosie Fasola- współczuję Tobie tych rewelacji. nas takie atrakcje omijają

Obeznana- slabo szukasz moze. u mnie sa w kazdej

remont ma sie ku koncowi! jesczze malowanie i tapetowanie zostalo. z przedpokojem sie nie wyrobimy ale jest maly i tylko tapetowanie mu sie nalezy. powinnam sie brac za pakowanie ale nie wiem od ktorej strony to zaczac

no do razu lepiej. ale rurki prosze serwuj pod stolem zeby w oczy nie razily

bujaj sie z tymi rurkami. nie denerwowac mnie bo od dzisiaj nie jem nawet monte ani pauli

nie powstrzymasz juz tego. i nie chce cie dobijac ale juz ci rosnie trzecia:D

No to swietujemy! Jeszcze troche i zrobi sie z niej nastolatka...

chociaz ja sie wczoraj tyle nadygalam z mala ze mi tez pewnie z kilogram poszedl:Ddzisiaj cale szczescie spi. mysle ze jej przez te dwa dni to gardlo troche dokuczalo. cos mi sie spierdzielilo i nie moge wtykac polskich znakow bo mi sie pasek narzedzi rozwija:O

Dawaj nam te fajne cwiczenia- byle by szybkie. Mi tez dupa moglaby schudnac unity na remont zawital. dlugo stal na robotniczej a wczoraj nas opuscil

Otwieram kolejny dzień

Ale mi moje dziecko dzisiaj kakao przyrządziła. Wsypał proszek do plastikowego kubka i wrzucił do mikrofali:Owody nie dolał rzecz jasna. z godzinę wietrzyłam kuchnię bo dym w oczy szczypał, kubek do wyrzucenia a mój syn dumny jak paw:D

smacznego

o zaostrzonym rygorze rzecz jasna:)

bo to są wychowawczynie z powołania. ratują społeczeństwo przed rozdartymi potworami:D

moja ciotka kiedyś jechała tramwajem i małolat staną koło nej z matką i robił awantury, ze chce usiąść. i ciotka wstała i go w puściła bo jej było wstyd tak siedzieć:O a matka oczywiście skorzystała nie zwracając uwagi maolatowi:O