Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. wysiadam już. kość dupna mi pęknie zaraz. coś mnie ciągnie, coś mnie kłuje i w ogóle nawet piać się nie da bo tylko głowa nie lleży mi na płasko
  2. Em-jestem w stanie zrozumieć niechęć do cycków. znoszę to juz ładnych parę lat:O
  3. na duży cyc dobre są dekolty trójkątne- zmniejszają biust optycznie. unikaj łódek i tych kończących się przy samej szyi. golfy też są dupne. to nie o to chodzi,ze komuś cyc nie pasuje. trzeba się nauczyć z nim radzić
  4. ja wiem,ze paleta jest. ale do mojego brzucha za grosz zaufania nie mam:O
  5. Każda z nas by się zdradziła. przecież to od razu widać,że rozciumkana się kamufluje:D
  6. wiemy że to Ty. ten styl charakterystyczny...za pomarańczowym płaszczykiem się nie skryjesz:D
  7. smarnij jej stopy ta maścią przed snem i zapakuj w skarpety a właśnie,że ja będę jęczeć. bo jak Obeznana może za darmo to ja w takiej paskudnej ciąży niet? zapomnijcie! cieszcie się ,że rozkleiłam sie chociaż w domowym zaciszu i nie chlipałam wam w monitory. jęczenie musicie znieśc.
  8. Powiedz mu, ze mimo wszystko Ty kochasz go bardzo. Biedny ten Twój Tadek- on się musi czuć bardzo zagrożony przez Przemka. Jakbyś miała kiedyś możliwość- zorganizuj sobie parę chwil tylko z Tadkiem. niech poczuje,że znowu robi coś tylko z Tobą i jest dla ciebie równie ważny jak kiedyś. może jak będziesz miała luźniejszy dzień to młodszego sprzedaj do żłoba a starszego na spacer, lody i inne fajne rzeczy. i w miedzyczasie- nawet jak są oboje- staraj sie z nim być więcej. połóż młodego wcześniej spać czy co. daj mu ciekawe zajęcie- niech sam sie zabawi a Ty zajmij się starszym.
  9. Mój ma jedne zestaw duplo bo mi szkoda na to kasy. dostał kiedyś. dzisiaj właśnie mu wytargałam żeby mieć trochę spokoju. Bardzo zafascynowany był
  10. W tych prywatnych często tez jest przemiał pracowników i zatrudniają byle kogo. żeby zaoszczędzić biorą też studentów. I myszsza to jest to o czym mówię- kolorowymi pomocami dydaktycznymi mydli się oczy rodzicom. A tak naprawdę więcej można czasem osiągnąć rysując coś mazakiem na kartce ksero. bo liczą się chęci i pomysły a nie super sprzęty. same zresztą zobaczcie- jak dużo może dziecku dać zabawa np. kolorowymi nakrętkami czy butelkami, kiedy zabawki fiszer prajs idą w kąt
  11. To tym bardziej popieram rociumkaną i myszszę. Te prywatne to bardziej na podlizywanie się rodzicom są nastawione jakoś:O
  12. teraz wysłałam tylko do Obeznanej bo foch!nie poznacie już moich błyskotliwych wypowiedzi
  13. Ja się mszczę. kiedyśta mi całą skrzynkę zapchały
  14. Rozciumkana- bo ja wierzę,ze mój jest nadzwyczajnie inteligentny Nie doczytałam o czym gadacie ale rozmiem,że wychwalacie państwowe przedszkola nad prywatne. JEśli tak to się zgodzę.
  15. mój też na pewno to wszystko umie tylko właśnie chwalić się nie lubi;)
  16. Fasola-to na pewno ten sam typ. jak chce się wykazać już jakąś wiedzą to czasem łaskawie to zrobi- ale poproszony nigdy. zaczęło się od pieprzonego "papa" w wieku niemowlęcym i trwa do dziś
  17. mi włąśnie przyszły da młodego puzzle rozwijające mózg. po cwiczeniach mięśniowych czas zadbać o inteligencję:) ja frankowi kupuję drobiazgi- drogie prezenty dostanie od babć i ciotek:D Wypchnęłam młodego na spacer. ma święty spokój:)
  18. Powodzenia na biodrach a dla młodego zdrowia. Co do różu to właśnie piszę,że niemal każda dziewucha przez to przechodzi. JA też wyrosłam z koronkowych trampek prosto w wielkie czarne glany;) Dla mnie dzieci powinno się ubierać nie w swoje ulubione kolory ale w to, w czym im ładnie. na przykład franek najlepiej wygląda w czerwonym i niebieskim. latem ładnie mu też w białym i czarnym- ae zimą już nie bo za blady.i tak właśnie w dużej mierze go ubieram. nie lubię beży- bo szybko wyglądają jak sprane szmaty. dla mnie beże i cielistości ładnie wyglądają tylko nowe. JAk moja Elka kiedyś zechce wystąpić w landrynkowym stroju wróżki to jej kupię. a co mi tam. jak ma być przez to szczęsliwa... Śpiochów osobiście nie lubię- nawet w obsłudze:O
  19. to za kilka lat przyjdzie mi czas na jakieś ciastko?:O
  20. chociaż nie-myszki też nigdy nie lubiłam. chyba przywykłam
  21. jak jeden? a tam też jest taka ciężarówka i jakieś inne śmieci. Mój na szczęście ich nie lubi- bo one mi się nie podobują. wolę już myszkę miki i pszczółkę maję;)
×