alonuszka

ja wiem ze ty powaznie. ale ja tez chcialam radom zablysnac;)

W poniedziałek będę miała nową chustę! już nie mogę się doczekać:) Muszę w2 zwiazku z tym jakieś fajne ciacho zmajstrować. najlepiej z kremem. może karpatke. nie wiem w sumie-szukam weny

ze trzy viburcole mu zapodaj:P

Franek się szybko przestawia. A młoda niewyregulowana jeszcze:)płakać w każdym razie nie będę

ehhhh, jak się nie pracuje a dzieci nie chodzą do szkoły to to różnicy nie robi:)

ja taz powinnam. alle ma to gdzies. kurde codzinnie to samo o switu do nocy kupilam baterie to wagi:Ozycze sobie 8,5 kg w dół:Ofak:O

Młoda była wczoraj boska. do 4 spała. dobre dziecko. dzisiaj ma mniejsza chrype. nie ide wiec do lekarza bo tam moze byc tlum i ta wizyta moze bardziej jej zaszkodzic niz pomoc. nie pozwole jej dzis nawet zaplakac i zobaczymy czy przejdzie kawe stawiam. znowu na mnie mezowa rodzina natarcie robi. pierdziele- nie sprzatam!

A teraz spadam na drzemkę póki młoda śpi. poszłabym spać ale póki mąż nie wróci nie chce mi się iść kąpać bo znowu mi mała zrobi ten sam numer co wczoraj

żałuję że dzisiaj nie poszłam. ale wcześniej było lepiej. a teraz nie może nawet porządnie zapłakać. Dzisiaj byśmy pojechali. no ale szkoda franka zrywać. do jutra, miejmy nadzieję, nic gorszego się nie wykluje.

jak jej do jutra nie przejdzie to pojedziemy do lekarza. lepiej niech ktoś na to zerknie fachowym okiem

A dzisiaj jakieś dziecko się na niej poznało. Opowiadała mi jak siedziała na przystanku i spojrzała się na jakąś dziewczynkę. A ta przysunęła się do niej na ławce i ją kopnęła:D /bystre dziecko;)

teściowa dzisiaj mi mówiła, że leżała w szpitalu z dziewczyną, która miała 27 lat i 6 dzieci:Dnajstarsze w pierwszej klasie podstawówki:Dale czad. płodna skubana

bo mi się elsko rozchrypiało.płakac to to nir moze bo traci głos. a zauwazyłam ze pojawiło sie to po płaczu i po płaczu sie pogarsza. miałam dwa ciezkie dni, nie zawsze zdazyła do niej na czas wiec czasem pokrzyczala. kataru, goraczki czy kaszlu niet. tylko ta chrypa:(

czy niemowle moze dostac chrypy od placxu?

a Wy gdzie? Ja wywaliłam t5eściówkę po sól. Niepotrzebnie na nią nagadałam. zrobiła mi zakupy jak byłyśmy na spacerze, dofinansowała remont i zmywarkę chce zasponsorować. do tego lata z frankiem po dworze a ja mam święty spokój. żeby jeszcze tylko się wcześnie anonsowała to byłby ideał nie teściowa;)Odwołuję to utłukiwanie bo jak utłukę to nie będę miała zmywarki:P

zakupy też zrobiła małe. jogurty i owoce dla Franka. trochę ciastek- mam czym ją ugościć poniekąd;)na spacerze kupię włoszczyznę i machnę rosół. jakoś to przeżyję

przyjechała z własnymi kanapkami:D

beedzie na mnie gadac a i tak bedzie wpadac

Pokrojonym batonem??ty ja znasz czy jak? odkad ja znam opowiada historie jak to ja szwagierka bezczelnie takim batonem zamiast obiadkiem przyjeła:D ale jak ona wpada tak bez zapowiedzi to ja sie kobiecie nie dziwie:D

Wyobraźcie sobie- w poniedziałak przebąkiwała że może przyjedzie i nawet nie raczyła odwołać jak się okazało, ze za długo u lekarza siedzi. A dzisiaj- pół godziny temu dzwoni i podstępem pyta czy jesteśmy w domu. ja mówię że tak a ona, że wsiada włąśnie do tramwaju i jedzie. Mam w chacie chlew, nic do żarcia i piękne plany na dzisiejszy dzień. a ta mi się tu tarabani bo nie ma gdzie się podziać- inaczej by nie zajrzała. no chyba że do franka bo wnuczkę ma w głębokim poważaniu:O

Postanowienie na wiosnę- utłuc teściową!Szkoda że marzanna posza już na dno:O

Robię drugie podejście do kąpieli. trzymać kciuki!

maka bedzie sie wysypywac i oszustwo gotowe. cegłówke skołuj albo cos takiego

obudzila sie jak wlazlam tylko pod prysznic:O mysz-a ile tego i na kiedy dokladnie?

Oczy mi sie zamykają a mam masę roboty. chyba też idę się odmoczyć to może się rozbudzę. Tylko obawiam się, że młoda mnie wezwie i będę musiala gonić z kąpieli. Coś mi to dziecko jakoś mało spokojnie śpi ostatnio. cały czas ćmoka i parcha przez sen. nieraz nie życzy sobie być odłożona. Mniemam że to skok rozwojowy:P