alonuszka

ja lubię grzybska w każdej postaci. kanapki warstwowe też

Wyobrażacie sobie,że taki rycerz córę wychowuje? i jak jej nawbija do głowy mądrości to później modlić się tylko zeby była bezpłodna. bo inaczej co rok to prorok

Obeznana ciąży się nie boi- postawiła na wstrzemięźliwość;) Najlepsza metoda antykoncepcji to aktualna ciąża:D

na pieczarę marynowaną ktoś się skusi??

Ciekawe ile dzieci rycerz nastrzelał:D Ta Michalina w przeważającej mierze nadal wygląda jak chłop. Ma męskie rysy, głos i sposób bycia. Jak widziałam ja na kastingach żal mi nawet jej było. teraz mi nosem wychodzi

Obeznana- wypowiedz się http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5011103 I proszę o przeszkolenie w sprawie antykoncepcji. A spirala to dla mnie nieporozumienie. W życiu nie zdobyłabym się na wetknięcie tego paskudztwa. Z miliona względów a przede wszystkim- z moralnego. Ja tez musze się zebrać zaraz do mycie. ale zaległąm na chwilę i teraz mi się nie chce

Ta też mnie wkurza. Bo mam wrażenie,że po tym wszystkim jakoś na chama stara się być kobieca:O Ale Ania bije wszystkich na łeb:DJest wybitna po prostu:)

Jakies ciężkie dni mam ostatnio. siadam w odcinku nożno (tylko w "koniczynie górnej")-biodrowym

Ja tez nie sypiam w staniku- a powinno się? koleżankę w szpitalu pielęgniarka zbeształa kiedyś nawet za majtki:O Wizyty u teściowej baaardzo współczuję. Ja mam o tyle fajnie,że z taką zajebistą wymówką jak ciąża z problemami i małe dziecko, do wakacji minimum mam odwiedziny z głowy:D tzn moje u nich bo teściówkę będę miała najmniej raz w miesiącu na głowie:O Na antykoncepcji guzik się znam. Tylko te podstawowe i proste:Djak widać nieźle mi wychodzi bo jak do tej pory zaliczyłam dopiero drugą ciążę i to planowaną. tak więc minimalne minimum wystarcza.swego czasu nawet marzyłam o wpadce:D

moja siostrzenica na cycku wyglądała jak bomba:Dpo odstawieniu szybko schodzi z masy. Te dzieciaki cyckowe czasem szybko przybierają ale i łatwo zrzucają. mi się kojarzy,że to nie tłuszcz a takie napompowanie:D

NA LEKARZU MOIM PRZY PORODZIE TO mi nie zależy. generalnie to mam chyba nawet więcej zaufania i czuję się,że tak powiem, bardziej związana z personelem szpitala, który wybrałam niż z prowadzącym. No ale Twój lekarz to już palant absolutny i temat ten został tu nie raz gruntownie przedyskutowany. Co do modelek jeszcze, to jedna o nazwie "Ania", jest tak słodka, irytująca i upośledzona,że normalnie KONICZYNY opadają:O A propos koniczyn. leżałam kiedyś na patologii z dziewczyną, która regularnie uskarżała się na ból w "koniczynie dolnej" tj, stopie. "koniczyna górna" czyli....udo!była ok:D A w ogóle to miała coś tam, że przy porodzie naturalnym mogło jej pęc i skończyłoby się umarciem. Dlatego leżała w szpitalu-żeby w razie rozpoczęcia akcji szybko zrobić cesarkę. A mimo to, uparcie, przez dwa tygodnie, każdego dnia na obu obchodach pytała czy nie może przypadkiem rodzić sn:O

Em- niektóry dzieciaki mają już taką "urodę":)siły na przetrwanie życzę Mamazu- to życzę przetrzymania jeszcze chwilę. ze wcześniakami to pierwsze pare miesięcy jazda i udręka. Palant,że Cię nie zbadał! fak! to jest istny chuj no! jeszcze tyle można zrobić- leki, zastrzyki dla dziecka, kurwa cokolwiek! kto mu dyplom dał?? Modelki skutecznie poprawiają mi nastrój. Boże-chroń moją córę przed taką głupotą!

Ja miałam niedawno podobnie. Jak franek chodzil spać bardzo późno. do dobranocki jakoś funkcjonowałam. po bajce już nie moglam tego wszystkiego znieść i ogarnąć. teraz jak chodzi spać jak należy to jest ok. lubię go od rana do wieczora:)

ja nie widziałam. Ja z kolei czekam na modelki. nie mogę sobie odmówić tej rozrywki

a w obwodzie masz w staniku luz czy na wcisk? bo jak masz luz a kupiłabyś lepiej dobrany to pewnie miska wyszłaby większa

na roczek, chrześnicy-można się postarać. innym urodzinowe zwykle do 50 zł wychodzą

Guzik- nawet na prezent nie starczy:O dobrze dobrany stanik to prawdziwa rewelacja!

I jeszcze Porcja- bo ten tekst o "spaniu na kasie" to nie był złośliwy. Ja też nie śpię a są rzeczy, kupno których dla innych nie do pomyślenia a ja je kupuję bo nie wyobrażam sobie inaczej.

Mamazu- a Tobie bardzo ten poród zagraża?

Porcja- nie odebrałaś chyba mojego komentarza źle? dla mnie to jak ktoś chce, to może nawet ostatnie pieniądze wydać na buty. Różnie ludzie na różne rzeczy patrzą. Mi po prostu żal by było na dwie pary butów. zreszta ja nie jestem zwolennikiem grubaśnych buciorów- bo uważam,że w nogi jak jest za ciepło to dramat. A Frankowi szybko się pocą nogi. Myślę po prostu,że warto znaleźć coś neutralnego. Ale jeśli dla Ciebie to ważne... Mój miał kilka par butów na lato- tylko kupowanych w między czasie- na promocjach. na dwie pary zimówek się nie skuszę.

Ja się za feministkę nie uważam w najmniejszym stopniu- ale zapierdzielania za faceta bym nie zdzierżyła. jak za dużo zrobię w dzień to się wieczorem buntuję i jego do pracy wysyłam:)

One chyba tyją na tym etapie z 200g tygodniowo. nawet jak nie będzie wielkoludem to dramatu też nie ma. moja kuzynka urodziła terminowego 2500 z groszem i był zdrów jak ryba

mój się urodził w 35 i miał 2300. lekarze mówili,że nie jest mały jak na ten tydzień. spokojnie- myślę, że jest ok. Em na pewno do terminu dotrwała- 38 miała na bank. myślę,że może nawet więcej

Mój maż- jeśli chodzi o sprzątanie- sprawdza się dobrze. tzn. generalnie jest bałaganiarzem, ale nie jest tak, że ja to muszę wszystko zbierać i układać. robimy często porządki razem, a jak jestem zmęczona to zapierdziela on. Czasem ja idę spać a on do nocy myje gary i takie tam. Ja zwykle prasuję sama, ale on za to myje okna i rozwiesza prania- bo ja szczerze znieść tego nie mogę. jak teraz siedzę w domu to ja gotuję- ale w weekendy często on. Na jego głowie jest też pies, palenie w piecu i wiele innych rzeczy. jakby zsumować to on ma chyba nawet więcej:D a Franek generalnie sprząta już po sobie. czasem niechętnie ale działa na niego hasło: "mama wróci zaraz z worem":D

To zależy z tymi nogami. jedne koślawią naturalnie inne po prostu źle stawiają. Franek jak się uczył chodzić stawiał w miarę normalnie- nic mnie nie niepokoiło. siostrzenica teraz się uczy i co najwyżej czasem staje na palcach. ale też nie jakoś szczególnie pokracznie. nie wiemy tak naprawdę jak to u Marchwi wygląda.