Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Nastał dzień mojej żałoby. Mąż wyczłapał się do piwnicy. za chwilę nastanie ciepło w mieszkaniu. Za to wszelki porządek i czystość przeminą aż do wiosny:OSezon piecowy uważam za otwarty! JA generalnie staram się leżeć. Siostra u mnie była. nie wymaga to ruchu ale obecności intelektualnej. Byłam na przeglądzie- jestem zwarta, twarda i zamknięta od środka,od zewnątrz zaś miętka jak rozpompowany balon. Tak więc git O polityce nie gadam. Powiem tylko, ze Palikotem się brzydzę. nie wiem co do za twór
  2. Musi być Emo ze względu na mamową nazwę. JA na porodówce powiedziałam po wszystkim towarzystwu "dziękuję bardzo za pomoc" A oni "nie ma za co. zbytnio nas pani nie namęczyła":)
  3. Właśnie- polejcie za Emowe dziecię! Myszsza- do 22 to na pewno. mamę wypchnęłam- mam lukę czasową więc biorę się za robotę
  4. myszsza- do wieczora tj. do kiedy mogę przesłać? Bo mam znowu atak rodziny i lekarzy
  5. Dziecko mi dało pospać do 9! kochany człowiek. Czuję się jak nowonarodzona. Stawiam dzban herbaty. Mogę zapodać do tego miód i cytryne. Dla kiepsko przędących- lipa. Czekam teraz na mamę, odbębnię poranną posiadówę i biorę się do roboty. Wczoraj do nocy wywalaliśmy z mężem zdjęcia ślubne, które do niczego się nie nadadzą. Odnieśliśmy duży sukces. Z 2000 zostało nam 800. Ale wymęczyło mnie to niezmiernie. Jakbym dziś spotkała kobitę w białej kiecce to bym chyba pawia puściła:O
  6. net mi odpadł i nie mogłam się do Was dostać od wczoraj. Em- wielkie gratulacje. LAlka miniaturowa- fajna. JA lubię takie okruchy:) Myszsza- przykro mi ale nie miałam dostępu. JAk coś jeszcze potrzebujesz to ja chętnie
  7. Zostawiam Wam karpatkę a sama idę się gościć do mamy. miłego popołudnia
  8. Też czasem tam wpadałam jak byłam w Berllinie czy Szwedt. Ale nie wiedziałam, ze u nas też jest już
  9. No tak. Ja tam jeszcze nie byłam. Odkąd ją otworzyli jestem uziemiona
  10. No właśnie chciałam powiedzieć,że w takiej sytuacji bym sobie darowała bo piekarnik musi dobrze zapachu się pozbyć. U mnie tak jesiennie i miło. Posprzątane, dziecko grzeczne, ciepło, pachnąco i aż miło,że nie muszę po tym deszczy zapierdzielać...
  11. Upiecz sobie- pogoda w sam raz na wypieki. I w chacie się cieplej robi od piekarnika. Dom pachnie ciastem. Za oknem szarówa. Prawdziwa jesień...
  12. Częstuję się wiec sernikiem i śniadaniem też- jeśli coś jeszcze zostało. JA kończę już karpatkę więc zaraz podam Obeznana-majowa zieleń a październikowa ulewa to dwie różne sprawy:)
  13. A jeszcze jak się wczoraj wkurzyłam! Poszłam na przegląd a baba mi mówi,że lekarz nie przyjmuje bo mu coś z dyżurem się przeciągnął. Dobra- rozumiem, jeszcze nie byłam zła. Ale ona mówi,że zadzwoniliby ale nie mają numerów do pacjentek. Więc ja mówię,że chętnie jej podam. Wyszukuje mojej karty i tam elegancko aktualny numer. To ja się tarabaniłam tam na darmo bo jakiejś krowie nie chciało się za słuchawkę chwycić! niech ich szlag. A pójdę w poniedziałek to będą pacjentki z dwóch dni i będę musiała w kolejce nieziemskiej czekać! Poza tym we wtorek mam okulistę a w piątek usg. Więc pół tygodnia zawalone lekarzami!
  14. Wczoraj położyliśmy dziecko spać i sami położyliśmy się na chwilę i zasnęliśmy. Ale wieczor wyśmienity- takiego mi brakowało Gościa na gościu mam ostatnio-to fakt. Jutro odpękam wizytę znajomych z którymi jesteśmy umówieni już od dawna. Ale np. na poniedziałek już mi się teść pcha:Odzisiaj dodatkowo moja mama ma urodziny więc też spokoju nie mam. oszaleję no Prezenty kupuję na zapas nie tylko gwiazdkowe alle też takie drobiazgi. czasem jak ktoś z dzieckiem wpadnie bez zapowiedzi to jest jak znalazł. Dzieciak się ucieszy albo zajmie się jakąś wyklejanką czy czymś. i wszyscy zadowoleni Obeznana- gratuluję inteligentnego dziecka. Mój póki co wykazuje tylko tendencje do bycia mięśniakiem:D Podczytująca- faktycznie sytuacja lipna. Ale może warto wszystko zostawić swojemu biegowi, nie przyspieszac. Może z czasem wyjdzie z tego coś sensownego. A jak nie wyjdzie to znaczy,że tak miało być i nie ma czego żałować bo przeżyłabyś tylko drugi zawód. Masz jeszcze ten sernik??JA robię karpatkę- później mogę poczęstować Mąż mnie dzisiaj znowu zostawił na pastwę losu z dzieckiem. Pojechał robić zaległą sesję ślubną. Młodzi wtopili. Ślub brali w czerwcu. Umawiali się z męzem nie raz i zawsze odwoływali. a za każdym razem pogoda była piękna. A dziś leje i paskudnie jest. nie wiem co oni wymyślą
  15. mąż właśnie uchronił mnie przed kolejnym najazdem swojej rodziny. Oczywiście informują o chęci odwiedzin dzień wcześniej o godzinie 21:O
  16. mamazu- często-jak jest coś fajnego w atrakcyjnej cenie, to nabywam "na zaś". Nie raz mi to życie uratowało
  17. Jak jemu nie wcisną głupiego tekstu to chociaż różowy szalik albo babski kapelusz:O
  18. znowu mam niespodziewanych gości. Czy tak ciężko zadzwonić dzień wcześniej. NA biegu gtuję rosół dla dzieci żeby było czym odkarmić. Prezentu nawet dla małego nie mam- a mialam zaległy urodzinowy. Muszę wygrzebać jakiś upominek z moich zapasów z cyklu "kupię kiedyś się przyda". Ale nie wiem czy coś wiekowo dopasuję.
  19. A ciuchów, ręczników i pościeli sąsiadka nie powynosiła? W worki na śmieci owiń i tyle.
  20. Ja się na tym nie znam, ale na to bym nie wpadła. naczynia najwyżej umyłabym po wszystkim
  21. A tu jeszcze kawy nie ma?? trzeba szybko nadrobić. stawiam Wczoraj zniknęłam bo mi komputer padł a kabel był za daleko...
  22. idzie sezon grzewczy- piece w końcu przyczynią sie rozwoju mego piękna!
×