alonuszka

znalazłam filety z kurczaka w zamrażalniku. Zmiksuję z cebulą, pomidorami i wszystkim co mi w łapy wpadnie i wpakuję do naleśniorów.

No właśnie ja tez wolałabym tylko dzieciakom. Ewentualnie babci mojej mogę też zrobić. Ale żeby to były jakies upominki. Ale męża rodzina nie bardzo się na przykład w tym widzi bo tam tylko my mamy dzieci. Więc dla nich już na same święta 5 muszę szykować:O

Pozostaje mi tylko współczuć. Odpoczywaj sobie ile się da. Niestety nie każdemu dane jest cieszyć się bezproblemowymi dziećmi. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że szybciej jej przejdzie

Dorosłych już nawet nie liczę:O Z siostrą się dogadałam przynajmniej, ze w tym roku luzujemy z prezentami- inwestujemy w dzieci a na święta odpuszczamy- najwyżej upominek. Bo to naprawde można popłynąć finansowo

Fasola- współczuję przebojów z małą. Poród był lepszy to nie można chyba mieć wszystkiego:(Mam nadzieję,że jakoś dasz sobie rade

w piąty oczywiście:) z piętami nie miał nic wspólnego:)

Akrobacje swoją drogą- bo próbować sobie moze. Ale ten zaczął tak siadać. W pięty miesiąc jak wchodził to siedział sztywny jak strzała

Ja muszę zacząć rozglądać się za prezentami da dzieciaków. listopad i grudzień to jakiś koszmar. W sumie muszę zakupić (na imprezy typu urodziny, mikołaj, święta) 13 prezentów dla dzieciaków. W tym sam grudzień pochłania 11:OPo trzy na jedno dziecko zwykle przypada. dzieciaki się znają. Co więc zrobić żeby się nie dublować, nie różnicować też szczególnie dzieciaków i jeszcze nie spłukać się doszczętnie z kasy??

Fajną stronę znalazłam http://arsneo.pl/kategorie/ceramika-i-szklo.html JAk ktoś lubi takie szmergle. mnie ceramika tu zachwyca. Dobre na prezenty i oryginalne ozdoby domowe. Alle filiżanek do espresso znaleźć nie mogę dalej

Ano byłam. Ale już się poprawiłam. Od kilku dni jestem miętka jak należy:) Niedługo planuję uruchomić się bardziej i przestać w domu zalegać

nic nie zaburzyli- często te zagrożone tak się w sobie zawezmą, że później już się rozwiązać nie mogą:D zauważyłam, ze jak nie urodzą przed czasem to później się lokatora pozbyć nie mogą. Częsta przypadłość:)

Bo jak mi nie podpowiecie tej fotoksiążki to chyba zainwestują w empikową. Zawsze to sprawdzona marka i w razie czego jest gdzie się szarpać o zwrot

Wczoraj zrobiłam elegancką rybę w sosie z pomidorów i papryki. pół godziny roboty a obiad super. polecam. Dzisiaj chyba wymodze naleśniki. Tylko nie wiem co wpakuję do środka. zaraz zrobię przegląd lodówki. Jak byłam w szpitalu to mąż uzupełniał ją właściwie tylko parówkami:O

Zamawiał ktoś kiedyś fotoksiążkę? Jesteście skłonne polecić jakies źródło gdzie ładnie drukują i nie odwalają fuszerki?

No to Dzieciak błyskawiczne postępy robi. A siada z raczkowania czy z leżenia?

złóż reklamację z dołączonym artykułem:)

Te miękkie siedzenia w autobusie to porażka. Koleżanka kiedyś na takim zasiadła i okazało się że było zaszczane:O Nic nie było widać. Obrzydlistwo. mam opory zeby na tym się usadowić. Moja mama miała ostatnio przyjemność podróżować tramwajem z kobietą, która wyciągałą robactwo i układała na "parapecie". Moje dziecko cierpi na nieustanną czkawkę. To nienarodzone rzecz jasna. Jak tak będzie ćwiczyć to urodzi się z przerostem płuc:D

nie wiem jak Ty ale ja na pewno:O

no i uczul małą zeby spinek, opasek od koleżanek nie pozyczała przypadkiem

Wielkie mi uderzanie w godność. JAk dzieci wykumają, że kolega jest zawszawione to dopiero obedrą go z godności. A te higienistki były często nietaktowne. bo można wszystko po cichaczu załatwić. No i nieodpowiedzialne są matki. Bo jak u mnie mama dziewczynki znalazłą i dziecka w głowie wszę to od razu zgłosiła w szkole. Wie że ma czyste dziecko i to był przypadek- skądś przytargała. A inna znajdzie, ze wstydu wyleczy po cichu a to nic nie da- bo inne dzieciaki zostają zarażone

I znowu źle skleiłam- miałam inny tok myślenia. Ale to z niedotlenienia

Dodatkowo kazirodczy może być. Zależy czy robi córce jakiejś obcej Mani czy też swojej córce Mani:)

moje w ciągłym biegu nic sobie nie przeleję- a jak spróbuję to trafię w dywan albo łóżko. Daruję sobie. Mogę wypić za mojego kundla i trzodę chlewną. i za Wasze też! Za koty, psy i Obeznananej przyszłe konie

Bo te wszystkie powroty chorób przez to całe edukowanie rodziców. Szczepionki złe- nie szczepmy- odra wraca z hukiem. Higienistka łamała prawa dzieci grzebiąc im w czuprynach- mamy atak wszawicy

Ja na przesądach za cholere się nie znam. A w lidlu rzecz jasna nie byłam bo jestem uziemiona:O