Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Co oni Ci się tak na hura wszyscy porodzili co?? Zawsze kielicha mogę machnąć- młoda i tak mało ciamka to nie zauważy ubytku kilku posilków z matczynych "zapasów";)
  2. Ciągnę resztkami sił;) W nocy mała jeszcze ciamka. W dzień czasem też jej podcisnę. Ale ewidentnie butla jej się podoba:DOna ma dość duże potrzeby. Odkąd zaczęłam ją dokarmiać to rośnie w oczach. I już zupełnie stała się spokojna na maksa. To była dobra decyzja. Ewidentnie niedojadała. Taka już chyba moja natura. Oczywiście oberwałam już po uszach od rozmaitych zwolenniczek cyców. Alle mam to gdzieś. Nie będę dziecka głodzić żeby zaspokoić swoje ambicje i oczekiwania innych
  3. młody też taki był. chodzić dobrze nie umiał a spierdzielał z łóżeczka górą- i to zapakowany w śpiworek:Ojak miał 1,5 roku to llepiej radził sobie z drabinkami niż niejeden trzylatek. taki urok posiadania wyrywnych dzieci. Aaaa! i nie szukaj baterii- tego się nie da wyłączyć. Swego czasu z Mamazu obejrzałyśmy nasze dzieci centymetr po centymetrze- nigdzie nie ma wlotu do ładowania a działa to cały czas na najwyższych obrotach:D
  4. A co do młodej Twojej to mój Franko też był taki typ. Trzeba przywyknąć i tyle...
  5. U Was dzika dzisiaj deszcz?? u nas pięknie. Ja nabrałąm nieco koloru, młody wymoczył się w basenie, młoda z kolei szalenie zadowolona, że cały dzień może popylać z gołymi cyckami. Bosko po prostu. Ale ma się zepsuć:(
  6. nie wiem co mnie ogarnęło ale moja depresja przerodziła się w wielki wkurw:O Fasola- właśnie tak sobie myślę, że może młody odreagowuje Twój powrót do pracy. Ale co z tym dalej robić to nie bardzo wiem. Jedyne co mi przychodzi do głowy to popołudniami wyciszać i przed snem czy nawet w ciągu dnia dużo czasu mu poświęcać, przytulać i w ogóle pociaćkać się z nim.
  7. Dobrze wiedzieć, ze nie tylko mnie coś wkurwia;)
  8. Fasola- nie mam pojęcia co Ci doradzić wpadłam do Was na kawe bo mnie dzisiaj wszystko wkurwia masakrycznie- tylko Wy mi jeszcze nie podpadłyście. No i Elka- bo śpi nieustannie praktycznie. Ale mąż mnie tak irytuje że nie wytrzymam chyba. Dobrze, że moja kariera z cyckami dobiega powoli końca. Przy następnym takim kryzysie chlupnę sobie na wesoło;)
  9. wybrałam Frankowi przedszkole. jak bedzie łaskaw tam zostać to będę miała dwa dni w tygodniu wolnego:)
  10. trafiłam na zajebista fryzjerkę i mam nawet mniej niż półdół;)w końcu fajnie mnie ktoś ciachnął. trochę sobie policzyła ale warto było. do tego obłowiliśmy się w buty z przeceny więc też git. Dziś smoczyca dalej była głodna więc po dwóch cyckach zapodałam jej flachę pociagnęłą równe 200. przypominam że dzieci w jej wieku powinny 120 za jednym zamachem. Stwierdzam, że problem nie tkwi we mnie tylko w niej:O Cieplo bardzo. Miśka śmiga w samych kalesonach i bluzce. Bez czapki rzecz jasna, bo skoro w marcu już tak latała to czemu nie teraz. Uwielbiam ten czas kiedy dzieciaki po prostu bierze się pod pachę i wychodzi- bez kurtek, szali i innego kociubania:)
  11. marchew- ja mam jedno okno zamknięte na amen. to o dopiero się prosi:D
  12. Nastał początek końca mojego karmienia. z młodą dzisiaj znowu się bujałam. Po wciągnięciu dwóch cycków była smutna strasznie, zalegała na rękach. Podałam jej dawkę jak dla dziecka w jej wieku i wtrąbiła to bez mrugnięcia okiem. Następnie popadła w stan błogiego upojenia. Z uśmiechem na pyszczku udała się na spoczynek.Nie będę dziecka głodzić- widocznie nie nadaję się do karmienia. Moje cycki stworzone są do celów wyższych;)
  13. My też skorzystamy z pogody. bo wczoraj co wyszliśmy to deszcz:O Właśnie siostra siostrzenicy też kudły podcieła bo wyglądała jak słońce- takie sterczące dookoła głowy. teraz wygląda fajnie- zupełnie inne dziecko
  14. mi to się od jakiegoś czasu uaktywnia. kiedyś nie miałam. a teraz z roku na rok jest coraz gorzej. mi wybitnie na oczy pada. to koszmar jest- swędzi, piecze, ropieje i łzawi. Idę dzisiaj na poszukiwania ciemnych okularów. zawsze to jakaś bariera i kamuflaż w jednym;)
  15. Ale u nas pogoda! wyśmienita wręcz. tylko prawdopodobnie sosna atakuje swoimi miniagentami. zaraz się ulotnię bo trudno mi wychodzi działalność czytelnicza. oczy odmawiają posłuszeństwa. wybiorę sie do apteki po jakiś ratunek
  16. Ale Twoi to już duzi chlopcy- oni szykują się do roli ojców;)
  17. To też dobrzy bracia:) Ja piszę o tym, bo mimo wszystko starałam się nastawić psychicznie na przeprawę. Bo nawet najbardziej wyrozumiali mogą mieć swoje fochy. A tu miłe zaskoczenie
  18. Patrzę na tego mojego syna i nadziwić się nie mogę. on ma trzy lata z kawałkiem, a jest świetnym starszym bratem. Wiedziałam, że on nie będzie bardzo zazdrosny o małą, ale to co widzę to przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. JEst wyrozumiały, troskliwy i w ogóle świetny. Ani razy nie wykazał żadnego zachowania świadczącego o tym, że jest zazdrosny albo żeby moda go irytowała. Jestem z nigo naprawdę dumna. Zwykle nie chwalę swoich dziecia ale to mnie rozczula. Jak młoda zajęczy to pierwszy jest przy niej, rozmawia z nią, tłumaczy, śpiewa i daje smoka. Jak dostaje prezent upomina się o coś dla Elki. Jak Elka dostaje- to się nie wscieka, ze on nie. Jak młodej coś gwizdnie jakiś dzieciak- to go ściga i wymusza sprawiedliwość;)Cały czas ją przytula, całuje. Zmienia jej pieluchy, kąpie ją i ubiera.
  19. Mam nadzieję, ze to tylko chwilowa niedyspozycja bo jeszcze tylko tego mi trzeba na dokłądkę:O
  20. JEszcze nie wiem. Może być. Bo często jak się budzi to prawe ma masakrycznie zaklejone. Przemywam jej to solą fizjologiczną i okulista ma ocenić.
  21. Ja mam kiepski czas teraz. Chwilami wyrywam się zdoła, czasami przytłacza mnie kompletnie. aktualnie to jest półdół;)
  22. Dobrze,że donaszasz bo ja mam dalej samą rozposzczulną
  23. na dokłądkę nawtykałam mężowi. i już w ogóle mam humor do bani:Otzn. należało mu się ale nie zmienia to faktu, ze mnie dodatkowo przytloczyło. Frajerski jakiś mam czas.
×