alonuszka

a ze im się chce tak w kółko z kimś użerać. powiedziałyby raz, dobitnie to nie byłoby problemu. a tak co rusz ktoś im wraca jak bumerang

faszeruj ich wszystkim co przyjdzie Ci do głowy- trany , syropu domowe, zioła. mojemu przeszło

się wkurzyłam!w poniedziałek chciałam umówić się do okullisty na dzisiaj, podałam nazwisko osoby ale pani w rejstracji powiedziała, ze mam zadzwonić w dzień wizyty, a ta lekarka przyjmuje wp iatek. więc ja zarezerwowałam na dzisiaj czas, dzwonię rano zeby się umówić a kobieta mi mówi że oani doktor jest na urlopie. to do cholery w ponmiedziałek mnie wiedziała?

Pierwsza?? Kawa dla wszystkich na rozbudzenie

To idź lepiej bo ze mnie niewielki pożytek. odjeżdżam już. Śpita baby

wykąpałam się ekspresowo. trochę mi przeszło, ale umysł i tak srednio jasny:O

lecę pod prysznic. albo się rozbudzę i wrócę, albo padnę na amen!

zaczynam wysiadac. chyba trzeba dziś iść wcześniej spać.

A myślałam że na dziewiąte.,..dziecko. tak mi tematycznie wyszło:D

podczytująca- ciesz się- bedziesz miała sprytnego chłopa. tylko nastaw się na karcące spojrzenia babć i nadwrażliwych i nadopiekuńczych matek innych dzieci

franek nabył ta umiejętność jak skońcvzył rok:O

ja już mmam dosyc dokarmiania tym, co ja mu przygotuję, a co dopiero samodzielnie wykonane danie:O No cos się ostatnio dziewczyny rozlazły. nawet obeznana bywa tylko z doskoku

franek czasem specjalnie uderza jakąś częścią ciała o ścianę lub deskę w łóżku by dostać gratisowego cmoka:D Ja na męża się wczoraj fochnęłam i do teraz trzymam fason. on robi ciągle podchody a ja oschła jestem. a niech ma! będzie babę w ciąży denerwował no!

Franko to cwaniak.on przedłuża pójście do łożka. straszną frajdę mu sprawia zegnanie z tymi dziwami:D

właśnie nic się nie da. oni na tym dużo zarabiają. maja więcej kasy mniej roboty. zreszta, gdyby wiedzieli, zę będzie np. 50 osób a nie 80 to by w ogóle sali nie wynajeli. większosć sal ma minimalną liczbe określoną

mam wolne póki co. wyrobiłam się ze wszystkim elegancko:D ide się wyłożyć

dawno tam nie byłam. zaraz wpadne Moje dziecko ostatnio wymyśliło wieczorem, ze nie musi uciekać z pokoju bo tam jest potwór. pokazał nawet gdzie. i ducha z oknem też wskazał. Poszlismy go pożegnać- coby nie wzbudzac w dziecku leku. teraz co wieczór machamy przez okno całej gromadzie straszydeł i życzymy im dobrej nocy. młody ma niezła frajde:D

bez. mówiłam już o tym w wakacje- genialne drzewo mamy- rodzi jak durne bez żadnych glizdów. zreszta pod wpływem ciepła one wypływają więc nie sposób nic w słoju przegapić

czekoladę to chce. a ja mam czereśnie ze słoja. nie za słodkie- pycha

Mam dokładnie takie samo podejście. znajomi na slubie gruba kase za te tańce wyłudzili. tak samo jak kapelusz co puszcza sie na grosik dla młdych, na podróż poślubną czy co tam jeszcze. teraz wiem, ze jak chcę przeznaczyć dla młody 500zł, to 4 stówy do koperty a stówa na wydatki podczas wesela;):D

Myślicie, ze wypada coś odpowiedzieć tej pomarańczy? Żeby nie wyjść znów na podłą sukę?

ide na spacer do rodziców. weny mi brakuje na finiszu

a dlaczego to jest uwazane za piosenke weselną to ja pojąć nie mogę

za moich czasów były te cuda ale ja nie raczyłam z żadnego skorzystać. a podziękowania dla rodziców to dla mnie istna porazka. najlepszy z tej akcji jest wspólny taniec z rodzicami....w kółku-jak w przedszkolu

ja tez nie miałam luksusów. w prawdzie wiekszość kopert, ale niektóre tylko pięć dych zawierały:D jedna była nawet z samą kartką- nie wiem czy kasa wypadła czy jej tam być nie miało. ale nie o kasę przecież chodzi:D my mieliśmy dużo studentów z marnym stypendium;)