alonuszka

serwuję kanapki z serem lub wędliną z warzywami typu sałata. ogórek, pomidor, szczypior i rzodkiewa

to serwuję. Daj koniecznie znać, czego się dowiedziałaś. a teraz pogadajmy o czymś miłym:) Tylko mam zaćmienie mózgu przez mój zywy budzik i nic mi nie przychodzi do głowy

O której masz spotkanie z lekarzem? Ktoś chętny na ta moją kawę?

oby... Dzięki:D

wczoraj polazłam spać przed 3 a moje dziecko nie potrafi tego uszanować o zrobiło mi pobudkę o 6. Fak!

O! jak miło z samego rana! Dziękuję:) Parzę dla Was kawę w takim razie- w moim nowym nabytku Dla małej Obeznanej również naj

właśnie przyszłam zgasić. żeśmy się minęły o krok. też idę na moje kulki. Dobranoc

gardła rzecz jasna. Ide sie myć. jeszcze pewno zajrzę sie dobranocnąć i zobaczyc co tu się dzieje

Prowokacja czy nie- ja nie rozumiem tej nagonki z jedzeniem- nie zje- to ja docisnę go w domu. Większosć dzieci nie da się zagłodzić. Mi też panienki kiedyś próbowały podciskać. Powiedziałam, ze nie będę w nikogo wpychać jedzenia, bo ja bym nie chciała być tak traktowana. wyobrażacie sobie?nie macie ochoty na grochówę a obca baba wpycha Wam to do gradła:O

skończyłam to zaraz dokładniej podczytam

może to prowokacja? noz nie wierze! chociaż też trafiałam takie baby. każda prosi, żeby tylko wyjątkowo na jej dziecko uwagę zwrócić. i takim sposobem trzeba miec na oku 3/4 grupy:O

już znalazłam

a temat jaki? ja chirurgów kiedys oglądałam. a teraz dawno już nie w temacie

5 minut jakbym miała pomysł. a mi mózg nie chce myśleć. ale tyłek też nie chce iśc pod prysznic. więc zalegam na necie a przy okazji moze coś wpadnie

mnie nie porywają. tzn. czasem zawiesiłam oko, ale, sorry Marchew, dla mnie dużo tam tandety, naciagctwa i humor nie koniecznie mój. takie to dziwne. ale swego czasu oglądaliśmy regularnie- jak tylko 3 kanały mieliśmy

najgorszy jest pomysł. później jakoś leci

dwa i pól mi zostało. ale w międzyczasie robiłam wężowi śniadanie do pracy i wdałam się w elokwentną dyskusję:D

tzn. mam kilka fraz i na każdą fraze kilka tekstów. teraz mam o tłumaczeniach, szkołach językowych, i konkretnych językach. nie lubię tych. Wolę takie bardziej tematyczne-ale te które pisze z głowy. np. ostatnio dostałam o makijażach, i to były teksty na temat makijażu powiedzmy dziennego, wieczornego czy do pracy. takie mi się same piszą. bo te językowe mnie powalają. bo ich dużo i o jednym

możesz mi zawracac łeb. ja i tak piszę trochę a potem po sieci buszuję. weny nie mam. ale do rana chciałam tego sie pozbyć. więc po trochu gadam i piszę. jak tu zwami jestem to 10 stworzyłam w międzyczasie.

nie no- z głowy. o to chyba chodzi nie?

:D Ja tez siedze jescze trochę. 6 i pól precla musze stworzyć. jak tak dalej pójdzie to do rana mi się zejdzie

Lodowe figurki:D Śpij dobrze Obeznańcu ( nie mylić z oberwańcu:))

I co- urodziły bryłki lodu??

Bo tam musi stanąć jakaś niewinna niewiasta a nie baba z brzuszyskiem. Na prawdziwym może jakaś ciężarówa się wygłupiła z takim cyrkiem i masz Ci- tragedia gotowa

mamazu- lepiej w coś na kształt titanica zainwestuj- i w dobrego kapitana- bo jak dziura się zrobi to nie ciekawie