Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Balon to forma przestarzała. wystarczy, że mam starcze poglądy. w sprzęt chce inwestowac nowoczesny
  2. Do rycerza jakos nie mam zaufania. Ja nie taka lotna jak ty. a skoro Tobą wzgardził to mnie może pozbyłby się w przestworzach
  3. chętnie skorzystam. a może jakiś odrzutowiec? czekam na dalsze propozycje od innych uczestniczek:D
  4. u nie brzęczy w tle:) jak znikniecie to może wreszcie zacznę tworzyć. ale wpadnijcie jeszcze
  5. To ja zaczynam. Postanowiłam sobie kupić prywatny samolot. Ma ktoś jakieś doświadczenie? Moze mi doradzicie konkretny model? I jak mi poszło?;)
  6. ja się skupić na pisaniu przez Was nie moge. Śpij dobrze brest.
  7. Brest- bo oni musza udawać, że coś robią. a że nie potrafią nic sensownego to tylko dokładają. Nie wyobrażacie sobie ile nauczyciele majhą dodatkowej roboty przez niepowadzenie pomocy psych. pedagog. w szkole. w sumie i tak robią z dzieciakami to co zawsze, ale papierków, spotkań i durnych konsultacji do tego- multum. w zwiazku z tym- mniej skłonni do poświęceń pedagodzy deklarują, że nie będą "zauważać" problemów dzieciaków, aby sobie zaoszczędzić. I kto na tym zyska? ani dzieci, ani nauczyciele ani nikt! Ale zmiana wprowadzona jest-wiec i sukces można sobie odhaczyć.
  8. Bo to te wszystkie przepisy- niby ukłon w stronę dzieci- a tak naprawdę guzik prawda. tylko wszystko komplikują
  9. Mamazu- Obeznana ma rację. wszystkiego warto spróbować. nigdy nie wiadomo co dzieciakowi przypasi. Miałam chłopca co mu liczeni kredek i innych pierdół nie szło. tylko tazosy wchodziły w grę:D dzieciaki mają różne pomysły
  10. tzn. ja myślę, że jakaś deska ratunku musi być bo to koszmar. ale po co wymyślać takie schody? A swoją droga-brest ważne- nawet jak dziecko ma stwierdzone dys coś czy , tym bardziej, zagrożenie dysem, nie można mu odpuszczać- trza męczyć jak inne dzieci- dużo wymagac i szkolić. Mieliśmy taki przypadek w szkole, dzieczynke, u której w 2kl. stwierdzono zagrożenie. Tak się na tym ślizgała do klasy 6. nauczyciele pobłążali. rodzice nie wymagali. ona się mniej starała. przed testami poszła jeszcze raz na badania i tam doszli do wniosku że to żadne dys:O a dziecko nie nauczone niczego- ani czujności ortograficznej ani chociaż chęci poprawy swojej sytuacji. Dysfunkcje czasem rozleniwiają
  11. skus się skuś. Właśnie miałam się pytać czy nie o dyskalkulię Ci chodzi, ale to zagadnienie mnie jakoś zwykle mało tykało i szczegółowo nigdy nie wnikałam-więc nie chciałam sie wychylać. Ty taki szpec pewno lepiej się znasz:)
  12. Obeznana- a to Ci ciekawostka. Czyli jak trafi się dupa nie nauczyciel i nie podsunie rodzicom takiej opcji to co? Gówno potem można zrobić? Ja w zeszłym roku wysłałam chłopca do poradni i paniusia powiedziała matce,że w połowie roku to się już nie opłaca-niech przyjdą na początku przyszłego. A on teraz w czwartej klasie. Więc co- przepadło?? A teraz nauczyciele niechętnie wysyłają bo maja masę papierków przy takich- przez ta nowinkę i pomocy psych.-pedagog. w szkole:O
  13. Lepiej teraz wracac do przedszkola niż za kilka lat:) a im dłużej dzieciak zostanie bez pomocy tym bardziej się zniechęci
  14. Ale Obeznana- w tym wieku to raczej tylko predyspozycje można wybadać chyba co? jeszcze się w pełni nie stwierdzi zdaje się. Dopiero w 4 klasie sa wydawane zaświadczenia o ile dobrze kojarzę
  15. no i dużo cierpliwości... dzieciaka trzeba mocno wspierać. kawał pracy przed rodzicami
  16. http://allegro.pl/kawiarka-kafetierka-do-kawy-450ml-9-cups-i1799301669.html#gallery takie coś:) Poradnia Psychologiczno Pedagogiczna:) To wróćcie koniecznie do liczenia na patyczkach, palcach. jak to opanuje- to dalej na zbiory i dopiero mozna wymagać w pamięci. matematyka ma to do siebie,że żadnego etapu nie mozna zaniedbać bo później guzik się uda
  17. nie no, to taki jakby dzbanek co się na gazie stawia. ale kawa-jak dla mnie-nieporównywalnie lepsza niż z tego ekspresu co mieliśmy
  18. a problem dotyczy tylko dużych liczb czy małych- jednocyfrowych też?
  19. brest-myślę, że trzeba dużo ćwiczyć na konkretach. Jak jej wychodzi dodawanie kiedy ma wszystko wizualnie przedstawione? Bo jesli średnio- to najpierw trzeba to do perfekcji opanować. niektóre umysły mają opory z takim analizowaniem bez wizualizacji
  20. Pewnie,że się raczyła. A kawa pyszna. Kawiarka za 30zł. a kawa o niebo lepsza niż z pseudoekspresu ciśnieniowego za 400zł. Polecam!
  21. ja tez się zarejstrowałam, żeby dostać zasiłek. nie dostałam to chyba to oleję. mnie też wąż ubezpiecza ale mi cała chata tą kawa pachnie....
  22. Dziewczyny- chyba ślepnę:O nie ma bata- za tydzień zwijam się do lekarza. Chce jeszcze sobie chociaż moje dziecko obejrzeć...
  23. gdyby ktoś zapomniała a ma ochotę obejrzeć-za 25 minut doktor hałs
×