alonuszka

to co? pijemy za fasolęcie?

Mąż poszedł robić kawę:D ale mi się gęba cieszy. oko mi się zamyka a dużo pisania mam- więc pewno się przyda podwójnie. znowu dopada mnie żołądek:O niech to szlag

ale myślę, że na początek- do konsultacji z lekarzem wystarczy. A później Ci coś ktoś poleci,

Ja w tamtej ciąży brałam i u mnie się sprawdzało. Mój i siostry lekarz zachwala matruelle pharmaton. Fasola chwaliła chyba elevit czy jak to tam się zwie

no niestety- nie mozna mieć wszystkiego. wiem tylko,że większość robią z głupoty. Mam nadzieję,że te witaminy Ci pomogą. a co zakupiłaś?

ależ się najadłam tych bułek... pycha

ja mam takie jogurtowe, ze śliwami i kruszonką. całkiem dobre Kasę tez frankowi odpalili to w sumie sie opłacało. nie mówiąc o tych zapasach w lodówce. starają się oni- trza przyznać, ale czasem sa tak wkurwiający....

mamazu- a to TY bezwitaminowa w ciąży byłąś? może też ci to popieprzyło wyniki? W ogóle ciąża to dziwny stan, że dużo rzeczy może się dziać. ja pamiętam,że miałam jakieś jazdy z moczem. o co tam szło nie pamiętam. ale okazało się,że za mało jadłam i coś tam mi cudacznego wyłaziło

mąż kupił nam elegancką kawiarkę. mam zamiar dziś ją wypróbować. pierwszy raz od wieków wciągnę normalna kawę? To chyba powód do świętowania! A pępkowe już było? Jak nie to stawiam czerwone wino i paczkę piwa. Dla bardziej abstynenckich zaraz mąż kawę zrobi- jak tylko skończy czytać te pierdoły:O

nie chce mi się na jutro nic szykować. zakupiłam wiadro frytury, frytki i kurczaka i tym mam zamiar nakarmić gości. do tego rzuce sałatkę z rukoli i ciasto teściówki i będzie git! Zasiadam z pyszną kolacją- ciepłe, świeże bułki warstwowe- tj. z sałatą, wędlina, serem i pomidorem. częstować się bo pożrę wszystko i będę żałować

Pojechali-dobrze że chociaż ciasto przywieźli:D Częstuję

To i sobie zapodaj ten paracetamol;) Szkoda takiego przyzwoitego mózgu. I jeszcze wszystko nam zapaskudzisz....

To tym bardziej życzę sukcesu. Mi nigdy dziecko tak nie płakało. Boże- ja chyba nie wiem jeszcze co mnie czeka!!!

szkoda. bo mojemu wszystko można było przez sen. To duża zaleta. W każdym razie życzę powodzenia

A przez sen ci nie wychlipie leki- tak ze strzykawy??może wtedy pośpi dłużej-ból jej nie obudzi

a masz może viburcol??

już doczytałam Jak nie mozesz jej uspokoić i podejrzewasz że cos ją boli-to daj. on dodatkowo lekko uspokajający. jedna dawka- nawet bez powodu- nie zaszkodzi

a co z paracetamolem?

włąśnie nie! zdąrzyłam przyjść do domu a oni zaraz zastukali:O Przyjechali w ogóle 1,5 godziny wcześniej niż obiecali:O

Dzięki za wszelkie wsparcie podczas wizyty. już mi złość nieco opadła. trza się pogopdzić z nieszczęściem Doczytałam Was po łebkach tylko bo czasu dużo nie mam. może zaraz wróca:O

wysłałam dziadów na spacer z frankiem. ależ oni mi wadzą dzisiaj!

Onieśmielona- jak ciąża jest git to sobie nie żałuj. Ja w poprzedniej sobie używałam:D do czasu w prawdzie- ale za to miałam trochę na zapas;)

Gratulacje wielkie dla fasolów! Wiedziałam że tymrazem szybko pójdzie- dobrze radziłam żeby wstrzymac się z parciem do dojazdu do szpitala!

spadam już. miłego!!!

Nie wpadłabym na taki skrót