alonuszka

Dobrze, że młoda Twoja tak się poprawiła. Mój psisko zeżre wszystko. I suche i gotowane. a najchętniej z ręki. Franek karmi go czym popadnie. psica uwielbia winogron, mandarynki, czerwoną fasolę, banany i surową pietruchę jak mi z kosza gwizdnie. nie licząc już tego co zarąbie świniakom:D

Współczuję Mamazu. Wchodź w nocy na topic. O 1 ostatnio dopiero się kłądłyśmyy. a nawet jak nas nie będzie to0 będziesz strzegła porządku Obeznana- czosnek wciągaj. niec ,że śmierdzi- jest pyszny i skuteczny. i z pewnościa poczujesz smak:D

Mamazu- witaj wśród zywych. zastanawiałam się niedawno gdzieś przepadła

Aukcja się skończyła. nie wiem czy lepsza. mega bananowca nie miałam. ale taką sobie wymarzyłam. może w ogóle mówimy o tym samym? Twoja na stałe wywinięta czy można ją było sobie dowolnie miętosić? podoba mi się materiał- taki mientki welur. poprzednią miałam z gładkiej bawełny. nie była tak milusia.

Rano opowiem jakie wrażenia. KAżda może sobie taką sprawić:D

ja też uważam, że kocie żarcie to podstawa. i lepiej nie mieszać- albo gotować, albo suche, albo puszki. zmienianie co rusz jest niezdrowe dla kota. ma jakiś tam nieprzystosowany żołądek do takich atrakcji. przez to mojej siostry kot mało trupem nie padł. odkąd je jeden rodzaj nawet sierść przestała mu sie sypać

Bo to jest ,mroczna poduszka- taka właśnie gotycka:) Też kiedyś kupowałam tego benka. był przyzwoity. potem przerzuciłam się na hilton a na koniec porzuciłam kota i już się nie znam.

przyszła moja poducha. jest fajna i miła w gotyku. bardzo gibka i sprężysta. więcej o wrażeniach opowiem po upojnej nocy w ramionach tego cuda:)

nie musisz dostawać wszystkiego po mamie. Może jej mama miała lepiej. Albo babcia z drugiej strony;) U mnie to rodzinne. nie ma mama, nie mam ja i siostra też czysta:)

em- może nie masz tendencji do rozstępów. mi się w poprzedniej ciąży nie chciało nawet smarować tymi badziewiami i nic nie miałam. W tej trochę się podsmarowuję bo cycki i brzuch rosną mi ekspresem. ale mam nadzieję, że też mnie ominie

U mnie dobry żwirek zawsze skutkował. może zaopatrz się w taką kuwetę zabudowaną- wygląda bardziej jak transporter. Smród też się tak nie rozchodzi. do tego pochłaniacz zapachów i tyle. dziwi mnie, ze dobry żwir nie pomaga. jak się piasek fajnie zbryla to nie powinien smierdzieć pozostały. Może za cienką warstwę sypiesz?

dziecko zasnęło mi wisząc na krześle z opartą o stół głową:D Postawiałam go na nogi w celu rozbudzenia to pół ciała rzucił na krzesło i śpi dalej:D

Moje hormony pracują kiepsko. Szlag mnie trafia na to dziecię. Tak się we znaki dać no!

musze wydobyć się z dzieckiem z domu. nie pisać za dużo bo ie znoszę nadrabiać

przestań się czepaić rozciumkana! Ty może niby taka kulturalna? Zielona- żartuję sobie:D W sumie to i z chopa będę się cieszyć. dziewoja jest wygodniejsza bo mam imię i pełną wyprawkę:D

a moja siostra w ciąży z dziewucha też elegancko wyglądała. a normalnie ma duże problemy z cerą

do zabobonów to mi akurat daleko:D Tak sobie czasem żartuję, ze to święta prawda. bo prawdopodobnie akurat pannica. ale jak się okaze, ze to jakiś małoletni laluś tak mi zdrowie psuje, to...wrrrrrr

Marchew- to ty opijałaś tę klęskę pod oknem Obeznanej??

nie do końca ogłoszenia seksualne ale generalnie o seksie było:D ależ mnie wczoraj fantazja niosła. 25 jednym zamachem napisałam:D ja przy franku wyglądałam tak elegancko. a teraz- koszmar. ale kupiłam jakiś fajny krem i peeling co mi nie co aparycje do porządku doprowadziły Obeznana- ty jeszcze te seksy męczysz czy już zrobiłąś?

aaa!już doczytałam maila. teraz mi lepiej. ja na samo szukanie straciłabym pół dnia:D

kude nie chcę strzelić babola jakiegoś a nie mam zielonego pojęcia:( pan gugil mi po angielsku zapodaje a ja jednojęzyczna jestem:(

myszsza - ja wysłałam Tobie maila

z czegokolwiek ta inhalacja- byle by się nawilżyło trochę i przetkało drogi. może być z rumianku Jak fasola mówi że olbas może być to też szczerze polecam. I oba Fasolowe krople też się u mnie sprawdzały. mamy aptekarę to korzystaj

Dobrze- bo zdrowa. i ostra. Może zapodasz młodemu inhalacje z ziół. takim maluchom to można postawić gar z gorącą wodą koło łóżeczka żeby sobie dychał tym. Obeznany olbas jest też fajny ale Twoje dziecię może byc zamłode

o on mi się kojarzy, że taki rozgrzewający coś jak wick tylko mocniejszy