alonuszka

JA też miałam zjazd samopoczucia po porodzie. Ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to hormony czy to co działo się z frankiem. nie mogłąm słowa na temat dziecia wyksztusić bez łkania toteż przestałam odbierać wszelkie telefony

straciłąm prawie 2 godziny na ploty z rodzicielką moją. czuję ze mam zalegości więc nie dyskutuję z wami póki co

co to- konkurencja? Ale na Ciebie rozciumkana nakrzyczała któraś. Bez poczucia humoru kobita. za grosz!

I to jaka! ja tez sobie troche pospałam:D a gdzie reszta babów??

Moje dziecko od godziny 5 rano jak nie wcześniej odmówiło spania. Mąż go trochę ogarniał- myślę- pośpię zanim wąż wyjdzie do pracy. Wyszedł a dziecko jak zaczarowane poszło spać:Di śpi do teraz:D

Weź mi tu z kawą nie wyjeżdżaj. Na śniadanie oferuje pełną gamę serków i jogurtów- taki mam dziś kaprys że zapycham się tym od rana. Ale ostrzegam- jesienią wychłądzają organizm co mobilizuje człowieka do dalszego poszukiwania pożywienia w celu wytworzenia energii. Jeśli jednak powstrzyma się ten proces, szybciej się chudnie bo cielsko samo sobie tą energie zrobi z zapasów

stawiam się na poranne plotkowanie

A byłam gotowa cofnąć focha! Cyk ponowny

Właśnie przeczytałąm, ze jedna kobita uznała katar jako pierwszy objaw ciąży:D

A ja jeszcze wróciłam. I się mogę nawet odbrazić

Nie chcecie gadać to nie! "Po czym wrona, jak to ona, poszła sobie obrażona." Cyk!

To tak krzyczeć i wołać żeby mnie zostawić na pastwę pustego pomieszczenia. Żeby mnie tu dziś co złego nie spotkało w samotności!

a rozpijaństwem się nie przejmuj. To moje dziecko urodzi się najwyżej sfazowane czy tam sFASowane. Znaczy na fazie chyba tak?? A moje dzieci mają mocne łby i licho ich nie bierze. Więc spokojnie zapodaj to piwo

No to Ciebie nie ma. A ja taka umęczona ledwie przy kompie siedzę.

Jestem ale na chwilę. Na ratunek Obeznanej!

No tak- wpadam na piwo a Wy po cichaczu wychlałyście:O

Idę więc się czesnąć. Jak to szybko zrobię to wpadnę jeszcze do Was na łyka tego piwa.

I kupa niech pochłonie takich pierników-0 razem z ich naszykowanymi kwiatkami na "po".

Obeznana- faktycznie poleciał sobie piernik:O

:D Zeby przypomnieć nam po co tu jesteśmy. By pisac w końcu o kupach! A swoją drogą to za późno przyszłaś. Idę zaraz sie przeczesać i mam robotę;)

I nikt mi nie dotrzyma towarzystwa przez ta wolną chwilę?

Mam kilka wolnych minut- młode się usypia z mężem. a później chyba machniemy jakieś foty. Bo zaczyna mnie wkurzać, ze znajomym więcej zdjęć robimy niż mi w ciąży. Ale chyba tak zawsze jet- sobie to się nie chce.I takie odkładanie w nieskończonosć...

myszsza- wiem, że z niektórymi sięnie da- sama takiego mam:O

Ciężki dzień miałam. Męczące dziecko dzisiaj strasznie. a wieczór tez załadowany. Jakos ostatnio jestem przeładowana wszystkim. I to siedzenie w domu...chyba trzeba się gdzieś na dłużej wybrać, wprosić do kogoś

Nie daj się. Weź go zmuś do tego czy co! To udręka jak dziecko życzy sobie funkcjonować od switu do nocy