alonuszka

Jak dla mnie przecudowany. cenię sobie klasykę:)stanik rzecz jasna

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4945444 Ależ kretynki! Ja też mam dużo do zarzucenia swojej teściowej. ale jechanie za każdą pierdołę to już świństwo.

Ogarnęłam sobie chatę nieco. Ale mam teraz elegancko. Aż miło oddać się mojej największej pasji czyli kafeterii;)

A co? Prawda w oczy kole??;)

Najlepszego mamazu. I powodzenia u dóktora. A co do znaczy że przekupna??też ją sobie przekup;)

Kiedyś wywalałam młodego za karę do swojego pokoju. To się drań wycwanił i zaczął siadac tyłkiem w moim a nogami w swoim:OTo poszłam o krok dalej i każę mu siadać na dywanie. To podlec dzisiaj zwinął dywan i mówi, zę nie ma miejsca:O

Oj-ale to zamierzchłe czasy! :D:D:D

Oj nasze państwo nawet nie próbuje złotych gór za rozmnażanie obiecywać. Mówią tylko żeby się rozradzać i tematu koniec:)

No tak- dla rozciumkanej przedszkole z ciastkiem od święta to istna udręka:)

Wysłałam Tobie Obeznana maila z mailem:) Na spacer czas! aura jakoś nie sprzyja. Ale co począć?dotlenić dziatki trzeba

O tych wyprawkach to nawet mi nie mów bo ja tu już swego czasu psioczyłam. Grrr

I śmieszne mi się to właśnie wydaje- bo rodzinne to bardzo małe pieniądze, że ktoś jak ma dużo-tylko na czarno, to ma moc iść i jeszcze starać się o te grosze. Wiadomo jak to wygląda- mnóstwo łazenie i przydzielenie kasy z wielka łaską. Mi przy naszych dochodach chyba nie chciałoby się o to szrpać

Ja pamiętam, ze moja mama brała na nas swego czasu rodzinne. Ale żyło nam się wtedy naprawdę ciężko.

Ja o rodzinnym nawet ne mam co marzyć:) A nie mamy dużo- naprawdę. Ale teraz to trzeba mieć dosłowne grosze, zeby cokolwiek podrzucili.

Nie no- tak sobie tylko jęczę:)taka natura:) A swoją drogą to dla mnie dużo gorszym "przestępstwem" jest zarabiać dużo na czarno i wyrywać grosze z mopsu biednym ludziom, niż mieć mniej i starać się uczciwie o jakąś zapomogę.

Obeznana- nie gejować mi tu znowu!!

myszsza- ja właśnie będę psioczyć bo te dechy mi zabijają:D Właśnie wzięłam sie za tworzenie i mi jakoś pod górkę. Może po śniadaniu pójdzie jakoś lepiej- mózg dostanie energii i weźmie się w garść A zarobki na kafe to zupełnie odrębny temat. Wszystkie kurde cały dzień na forum siedza a zarabiają miliony:D

a ja wolę mój poród-taki jak z frankiem, niż mój przeciętny okres

no właśnie ten buscocoś

A ja się wyłamuję i mówię Wam, zę żadnego okresu nie dostanę. Ale nospą mogę zarzucić. I czymś na b. co wczoraj baba wężowi w aptece upchnęła

Z ulgą stwierdzam, ze moje dolegliwości brzuszne najprawdopodobniej zniknęły. To chyba była wina tego magnezu. niech to szlag!

To ja chociaż wirtualną sobie łyknę. Polewac

zmykam naprawdę już! I nie zagadywać! no! Gaszę i basta! Sio spać!

Upoił by się chyba tylko podczas laktacji:D

idę już spać i basta. przestańcie już pisać bo rano sie nie połapie