alonuszka

Ale czasem niestety tak bywa, że co nas nie zabije to i tak dręczy nas przez całe życie...

Obeznana- weź mi nic nie mów- bo mimo, zę to nie moja siostra to mi się nóż w kieszeni otwiera i serce się kraje. Nie chcę myśleć co czujesz Ty ani tym bardziej ona.

meri-tu nie chodzi o przekonanie, ze w Polsce by jej pomogli. Tu chodzi o podejście typu: Radź sobie sam. Ja-nawet gdybym znalazłą się w beznadziejnej sytuacji, chciałabym aby ktoś mi powiedział: Spróbujemy, powalczymy- i zajął się mną. A nie pozostawił samej sobie. Lepiej robić COKOLWIEK niż siedzieć z założonymi rekami. Pamiętam mój strach jak trafiłam w nocy na izbe przyjęć. I tą ulgę, ze ktoś potraktował mnie poważnie, ze chce pomóc mojemu dziecku! Gdybym miała wrócić z tymi skurczami do domu to nie wiem co bym zrobiła!

Ja ide jeszcze po ciepłe mleko:) w sam raz do tych śliwów:)

Śliwki suszone oferuję

moje dziecko postanowilo zmienić swiniakom wyściółkę. Tylko dlaczego stare trociny wyrzuciło na dywan??

Kudły ogarnięte. Wskakuję w przyzwoite łachy i lecę na podbój dzielnicy;)

nie da się zapomnieć:)

Ja ich nie dyskryminuję tylko...depczę;)

Łeb umyty. teraz musze podejście do suszenia zrobić

Już chyba wolę odwyk od kawy zrobić niż znowu na patologii skończyć

Ja biorę ten magnez razy 2. Ale mi zawsze kawa strasznie spustoszenie robi. W tamtej ciąży też musiałam odstawić. Bo macica mi się buntowała. A jak się zbuntowała na dobre to wiadomo:OJA jestem z natury niskociśnieniowiec a ciąża to już w ogóle koszmar.

Mam w domu jakąś zbożówkę. trzeba tylko Rafinkę dorwać:)

Ja młodego strzygę. Przyzwoicie wychodzi. Z boku krócej od góry dłużej- pełna profeska:)

Jest jeszcze taka opcja,że zepnę kudły. Na tej dzielnicy i tak będę najczystszym okazem. Moze czas zaczać się do towarzystwa upodabniać i przestać wyróżniać się w tłumie??

I znowu mi lewatywą grozisz??

Ja mogę stylizować innych. Ty się pisałaś- choć wystylizować mnie:)

anatol to wiesz...:Oja potrzebuje kofeiny!

A ciśnienie ma zawrotne:) Ostatnio po kawie wyszykowałam się do lekarza. Wspięłam się pod wiellką górę- 10 minut szybkiego marszu. Ledwo dyszą siadłam do mierzenia ciśnienia myśląc- pewnie dzisiaj będzie wysokie. 90/50 mi wyszło:O

Dlatego nienawidzę remontu! Odstawiłam kawę, zwiększyłam magnez i czuję się lepiej. czy to oznacza, ze mam nie pic kawy do końca ciaży!?! strach mam w oczach!

Nie będzie mi tu jakaś Obeznana konkurencji robić!

Obeznana- Ty mi robotę podbierasz?? Hm? Bezrobotnej? z pasożytem i drugim w drodze? Nie godzi się to, oj nie godzi!!

Obeznana- i z całego serca współczuję siostrze. Aż mnie w środku skręca...

myszsza- o wypraszam sobie- nakazałaś mi drewniane! Jak mi sie skończ a pomysły o meblowaniu do będzie bardziej pikantnie;) Ja wiem, ze na temat zawodów to nigdy ludzie się nie dogadają. KAżdy ma swoje zdanie. Ja nie lubię nagonek tak dla zasady. Mo znam lekarza, który spaprał czy pielęgniarkę, która olała. Ja bym nigdy nie chciała być lekarzem nawet z tą cała kasa co on sobie potrafi zarobić. Praca trudna i zbyt odpowiedzialna jak dla mnie- i nie wyliczam im, zę sobie dobrze zarabiają- jeśli na to zasługują. To samo z pielęgniarkami- praca podła i ciężka- życzę więc im z całego serca większych zarobków. I takie samo podejście mam do nauczycieli- praca jednyna w swoim rodzaju. I nie będę im nigdy załować wakacji- nawet jeśli nie będę pracować w zawodzie. a jak ktoś zazdrości jakiejś grupie zawodowej-proszę bardzo- moze się przekwalifikować

mama przyszla- będę później