alonuszka

Moim zdaniem psychologowie czasem za szybko wysuwają wnioski-w kontaktach prywatnych-służbowo od tego są. Wkurza mnie czasem obcowanie z takowymi bo zaraz gdzieś między regułki i teorie Cię wtykają:)

Ale bym Was zrobiła- tam w przepisie miało być UGOTOWANE mleko zagęszczone

Ja chcę sok!Wieki nie piłam a uwielbiam odkąd mama w podstawówce kupiła mi do szkoły bo pomyliła z jabłkowym:D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4938182 Zróbmy sobie reklamę i wpisujmy siebie nawzajem;) Bo nas to chyba nikt nie lubi. Odmieńców podłych:D

Co do bliźniaków. Daaalecy znajomi nie mogą mieć dzieci. Starali się o adopcję. A że powodzi im się nieźle byli otwarci na rodzeństwo. I właśnie dowiedzieli się,że zostaną rodzicami 2,5miesięcznych bliźniaków:) Poszczęściło im się i chłopcom też- bo od razu trafią do domu-nie muszą dorastać w tym paskudnym domu dziecka:)Aż sie wzruszyłam:)

To jednak wiedźmin??

Wodę też uwielbiam. I sok z kiszonej kapuchy

kombinuje fajny obiad z kiepskiej zawartości lodówki

na mnie takie rzeczy nie działają-mogę łączyć wszystko ze wszystkim i nie mam żadnych problemów

Tzn. ja też uważam,ze takich rzeczy się nie bagatelizuje i specjalisty bym poszukała. Mówimy tylko,ze póki co nie trzeba panikować i na wyrost się zamartwiać.

Anal Uszka;) Ja moze powinnam ograniczyć picie w ciąży? Jeden kielich a resztę jadę na ciepłym mleku!ale ogórem zarzuć!

A ode mnie goście włąśnie poszli i tylko bałagan zostawili. A rano było tak czysto!!!

Fasola- trzymam kciuki za młodego. To była moja zmora- bałam się,ze nas to dotknie. Tak więc współczuję bardzo

Cała tajemnica tkwi w naszych dzieciach! tylko one nie chcą zdradzić jak to robią:(

Mnie się podoba Wasza twórczość:D

Ja slyszałam ,że Alan ma przezwisko Anal:ODziękuję Ci za życzliwość:O

Myszsza- musisz wiedzieć,ze większość przedszkolanek i nauczycieli wczesnoszkolnych(młodych) to takie bezmózgi. Studiowałam z takim to wiem:OUchodziłam tam za gbura i zwyrodnialca:OBo na praktykach nie piałam "O jakie słodziuśne dziubdziulki":OA jak trafiłyśmy na praktykach na nauczycielkę mojego pokroju- bez anielskiej miny i świętego charakteru- z niesamowitym poczuciem humoru- to gotowe były zgłosić ją do oświaty,ze nad dziećmi się znęca:O

Może być:D Nie wypominając-Ty mnie ostatni nazwałaś- Alon uszka. Kto to jest ten Alon i co on ma do uszek??

Oby żonę normalną trafił to żona go wyprostuje:D

Obeznana- poszło drugi raz. franek nie spotyka się z takimi półmózgami. To jego ":talent" wrodzony chyba:OBędzie kiedyś ojcem ciumkającym:OA bratem na pewno:O

Miałam jechać na działkę ale zaraz mi lunie:O Dopadła mnie potworna alergia. Z roku na rok jest gorzej. Oczyska mam całe czerwone. Swędzi, piecze i łzawi.Wrrrrrrr

Poszło

Żebyś wiedziała,że paw:OMoje własne dziecko!taka zniewaga!

Moje dziecko nabyło paskudną zdolność zdrabniania. Mówi mamusia, tatuś- czego my mu na pewno nie przekazaliśmy. Zdrabnia wszystkie imiona- nie tylko dzieci- to mógł gdzieś podsłuchać- ale też dorosłych.Zaczyna też zdrabniać inne słowa. Końcówka "ka" leży mu do wszystkiego. I o ile do tej pory mówił "krowa" to teraz przechrzcił to nieszczęsne zwierze na "muuuuuułkę":DNie wiem skąd mu się to bierze. Nawet na mnie ostatnio powiedział Kamilka- no a już do mnie to na pawno nikt się tak nie zwraca.

Nie śpię od 6 obudzona piosenką "Tatuś idzie do pracy" odśpiewaną milion razy. Walczyłam do 6.30 kiedy to zostałam roznegliżowana gdyż młodzieniec postanowił odczytać siostrze Baranka timmiego-bardzo głośno i dobitnie żeby na pewno głos przedostał się przez powłoki brzuszne:O Do 7.30 zdążyłam się ogarnąć i zabrałam się za sprzątanie. Mam ogarniętą kuchnię i łazienkę. Pokoje byłyby git gdyby młody nie wysypał zabawek. Zaraz z nim zawalczę szantazem- sprzątasz albo ja sprzątam do mojego kosza (na śmieci). Działa niesamowicie odkąd jedna kredka spłonęła w piecu:)Pranie wstawiłam. JEszcze tylko kurze i odkurzacz, ewentualnie mop i na wierzchu mam błyski. Gorzej w lodówce, szafce z garami czy szafie:Ono ale nie wszystko na raz...