Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Mnie niepokoi tylko ból cycków w za małym staniku:OJa myślałam o tym rosnącym. Ale koleżanka mnie tu zniechęciła! Tyle,ze chyba nie mam wyjścia... Spadam już naprawdę!
  2. Toteż mówię,ze chłop ma szanować kobietę- to wszystko co napisałaś to się zawiera w moim myśleniu:)
  3. z kapuchą i grzybami. mi smakuja:) Ja nienawidze tych moich wielkich cycków. Ciężkie to, niewygodne, częsci szmat nie można nosić bo się wygląda jak gwiazda porno. Czasem z łezką w oku oglądam staniki z miseczką B czy C. Są takie ładne i zgrabne. A nie te kobyły na grubych ramionach. Wrrrrr
  4. no właśnie podczytująca odradzała. ale to chyba lepsze niż kasa w błoto. albo żeby mi się cycki wylewały bo to obleśnie wygląda. i cały czas musze się poprawiać-bo mi się tak wpijają w połowie piersi-przez co wyglądam jakbym miała 4 zamiast dwóch:O
  5. W poprzedniej ciąży i nawet w czasie karmienia miałam luz. a teraz? chciałam ostatnio założyć kieckę taką z przed ciąży.Dopiąć się nie mogłam a cycki spłaszczone jak naleśnik:O
  6. Ja też raczej biuściasta to wyobrażasz sobie co się ze mną dzieje?
  7. Ludzie kochanie! ja już nie wyrabiam. z tygodnia na tydzień mam coraz większe cycki:O w poprzedniej ciąży tak nie miałam. A teraz??staniki,które przed ciążą były za duże 2 tygodnie temu były dobre a teraz cycki mi z nich wypadają. I co ja mam zrobić??Kupić nowy?A jak znowu urosną??
  8. wygnałam męża do ścielenia. zyskałam kilka minut bo bezmyślnie gapi się w telewizor:D
  9. Na chłopaka z kolei czekają inne zagrożenia. Nie chciałabym wychować sieroty życiowej ani frajera bez szacunku do innych-zwłaszcza do kobiet. Takiego o mentalności przysłowiowego dresa
  10. Ale o 22 to już chyba tylko ty masz prawo do tego cudu techniki
  11. Może feministki by mnie zlinczowały ale uważam,ze zataczająca się dziewczyna to szczyt koszmaru
  12. Ale już zaczyna walczyć o komputer. bo ma zaległości:OChyba sama pojade kupić ten drugi bo już mnie wkurza ta jego zdjęciowa dłubanina!
  13. nie widze sensu picia na umór i zdychania na następny dzień
  14. Ja lubie ten moment lekkiego upicia-kiedy wiem,ze dobrze się bedę czuła za kilka godzin. Nie znosze tego momentu kiedy zapala się czerwona lampka. Dzięki temu nigdy po imprezach się nie wstydze
  15. JA też. Razkiedyś na studiach:O Nie jadłam cały dzień i poszło...Rzygałam dyskretnie-nikt prawie nie wiedział.Żenująca jest orzygana dziewczyna
  16. no wąśnie nie ma. a ja zaraz musze się wycofać bo już ledwo na krześle się trzymam. Jak zaczne wypisywać zepki przypadkowych liter to znaczy ,ze zaryłam gębą w klawiaturę i jestem w krainie pięknych snów
  17. Lubię ciekawe alkohole. nie lubię takich typowo "dla upicia"
  18. Musze sobie dokładnie przypomnieć żeby głupot nie nawtykać Wam. Gdyby mi umknęło-upomnieć się
  19. JA też wódki nie lubię. Chyba ,zę szwagier fajnie mi ją wplecie w drinka-bo robi czasem niesamowite:)
  20. Sangria to dla mnie przesada. Też lubię słodkie ale to mi jakoś nie idzie. Nie lubię kwasotów. Lubię wszelkie likiery i kremy. Mam przepis na jeden fajny. I prosty bardzo bo nie używa się jaj-więc nic się nie psuje
  21. Mi te rady wydają się cenne-więc się dzielę:) a szczególnie ta wzmianka o cenach- bo mi więcej jak 4 dychy to szkoda na wińsko:)
  22. A my kupiliśmy ostatnio słodkie, które podobno w końcu nie smakowało jakby dosypać do szklany 5 łyżek cukru. Tylko słodkie ale w granicach rozsądku. Podobno-bo nie dane mi było próbować:)Ale pachniało jak te kwaśniejsze a mordy ponoć nie wykrzywiało ani trochę
×