alonuszka

Ale stylistycznie zabija!! Ja tez się nie seksiłam cyber. ale myślę sobie,ze tak to właśnie wygląda

z tym rycerzem to chyba nie da się gadać bez słownika języka polskiego:D

A wiecie czego nienawidzę we Franklinie?tego pedalskiego bobra:OZawsze ma różowe akcesoria,przebiera się za baby i stroi fochy jak kobiecina z menstruacją:O

Ja w sumie też nie wiem co do za frajda stukać w kllawisze i sapać do monitora:O

Po jakiemu to jest napisane?? "Niektórzy dzieci mają problemy wycierania pupy to powinno im powiedzieć jak się wyciera i umyć rączki to jest bardzo proste tylko kilku razy powiedź im żeby pamiętali o tym wycieraniu.Pamiętam gdy byli małe dzieci około 2,5 latek poszli sobie do łazienki i sami wycierali nawet nie wołali "Mamo wytrzyj mi pupy" bo oni tego się wstydzą golasa a teraz mają 7 latka i sami radzą. Pozdrawiam "

Franklin to nasz nieodłączny przyjaciel:O Obeznana- coś Ty taka cnotliwa nagle??

Obeznana pewnie niejednego cyberkochasia zajechała juz na dobre;)

Ciepłe bambosze, piwa dzban i masz serce Obeznanej!

bujajcie się!idę sobie!

no ładnie-Obeznana się napiła za frajer i zwiała:O

Franklin już się czyta. Dzięki Bogu nie moją gębą:DŻe on tak pokochał tego parszywego żółwia:OChociaż innego też bym pewnie nienawidziła. Tupcio Chrupcio też mi nosem wychodził.Ja bym wolała czytać mu jakąś długa, niekończącą się opowieść. Żeby mnie to wciągnęło;)A nie te jednorazowe historyjki

Ale bajer:D ale mi nie chciałoby się dłubać

No wiedziałam,że ktoś przyjdzie,wiedziałam!! Flachę masz a do flachy zaraz mąż przyniesie paczkę migdałów na zgagę

To ja flachę stawiam moze ktoś przyleci. Bo tak gadać do siebie nie wypada. A jak nie przyjdziecie to będę pić do lusterka- i też będzie z kim pogadać

O nie!Hania i jej upośledzeni podopieczni!!

Ale mam koszmarną zgagę:O

Co się dzieje z tą wieczorynką,że nigdy jej nie ma o 19??

Oczywiście nie wytrzymałam w moim postanowieniu focha wielkiego:(Za dobre serce mam!

Dzisiaj kolejne podejście pt. "Tata czyta Franklina". Ostatnim razem młody wysłuchał a potem i tak domagał się mojej obecności przez co dłuzej zasypiał. Mam nadzieję,ze dziś lepiej pójdzie

JEszcze nie wypróbuję sposobu rozciumkanej. Wanisz dał radę:)

Rafinka- też uwazam,że w niemczech żadnej rewelacji nie ma. Ale szwagier mnie czasem zabiera jak jedzie. I wtedy nie ponoszę dodatkowych kosztów a wychodzi tak, jakbym do dodatkowego hipermarketu pojechała:) Rozciumkana- a ja właśnie zwróciłam uwagę na Twój odplamiacz. I dzisiaj o tym sobie myśałam bo mama moja zabrała dziecko na spacer w białej koszulce i poczęstowała je lodem jagodowym:O na razie zalałam waniszem. Jak nie zejdzie skorzystam z rady:D

Ja mam do niemiec rzut beretem. ale i tak nie lubię tam jeździć. Czasem jadę na zakupy- ale to trzeba trafić żeby się naprawdę coś opłacało. Środki czystości od nich lubię więc robię sobie czasem zapasy.

Cały tydzień mam zaplanowany-no w czwartek mam małą lukę,którą zamierzam zapełnić. Zaraz wybywam z domu-póki ładnie. Mało więc moze mnie być w najbliższym czasie

Faktycznie fajny maluch. Już się nie mogę swojego doczekać:) Znowu się wczoraj wkurzyłam na męża. I teraz weźcie mnie zachęćcie do focha kilkudniowego. Bo moim zdaniem należy mu się kara. Bo jakim prawem on mnie denerwuje??A mi zaraz przejdzie i wywinie się Wąż głupim przepraszam...Moze i jest trochę mojej winy w tej kłótni ale kobieta chyba ma prawo sie kłócić nie?A facet powinien wszystko po męsku przyjmować!

Cześć dziewoje! Em- Fajnie,ze piszesz. Trzym się. Zaraz mnie namówicie na tą kurtę:) Idę sobie Ziabę oglądać A! Rafinka- Basa urlopuje do 9.09