alonuszka

Ło żesz matko jedyna!Jak Ty z nim wytrzymujesz?? Od takiej gadki mądrej to mi się słabo robi!!

Bre- ja szybko mojego wywalałam na podłogę. NA kanapie miałam lęki:)

Ależ mi mąż wczoraj chatę posprzątał...Wieczorem padłam i nie widziałam. Trzeba przyznać,ze się spisał. Dzisiaj nic paluchem nie tknęłam:)

Tzn.,ze Ty miałabyś być Rycerzem a on Damą Twego Serca??

Ja szmatek raczej mało kupuję. Mam po siostrzenicy masę uniseksów. A gdyby urodziła się dziewoja to w ogóle mam górę rzeczy naprawde nie zniszczonych i dobrej jakości. W ogóle to dziecko mnie będzie tanio kosztowało- w przeciwieństwie do franka,który był pierwszym dzieckiem w rodzinie. Fotelik mam, huśtawkę,krzesło,ciuchy, zabawki, koce i pościele, pół wózka(drugie pół siostra nam kupi), łóżeczko sprawią dziadkowie a jeszcze mam wielką rodzinę chętną do prezentowania

Na ciemieniuchę nic nie poradzę-nas nie dotkną ten problem. Obeznana-bo ten Twój Rycerz to tak naprawdę mini rycerzyk z wielkimi kompleksami Moja babcia ostatnio kupiła siostrzenicy lalkę w pepco. Też śmieje się przeokropnym śmiechem. Aż ciary przechodzą

Jakie to niesprawiedliwe,nie? Że też jakiś cham musiał mieć taki sam gust jak Ty! U mnie wczoraj imprezowali pod oknami. Małolaci mają wakacje i się wałęsają po nocach. Koszmar!

mamazu- dlatego ja zwykle stawiam na kup teraz. Też mi parę razy coś koło nosa przeszło i przeboleć nie mogłam:(

Znowu mi się internet buntuje wiec mogę niespodziewanie zniknąć. Obeznana- tobie te chłopy ostatnio namieszały w głowie. JAkaś romantyczna i rozmarzona się zrobiłaś...

Miasteczko Twin Peaks faktycznie ma świetną muzykę. A co do samego seriali- pilot porażający i bardzo ciekawy,a później to juz różnie i często przesadzenie. Nie wiem czy dojechałam kiedyś do końca. Ale pierwszy odcinek naprawdę fajny- szczególnie jak na tamte czasy. Franko wczoraj spał mi w dzień 3godz. Nie mógł zasnąć wieczorem więc go o 22 przygarnęłam. Zasypiał do 23 a i tak wstał przed 7:O Zaraz go wyszykuję na oddanie kuzynce. Ależ się cieszę:) A to polonistyczne coś to ma u nas na topiku większe pole do popisu. Czemu akurat erotowomana sie czepiło? Proszę mi tu Obeznanej nie pouczać. Jest to kobieta rozumna, nawet bardzo rozumna. Jest przez nas upoważniona do topikowego słowotwórstwa. Stawiam kawę i wczorajsze resztki. Oświadczam,ze powoli dobiegam końca 1 trymestru i nadal jestem na minusie. Istnieje możliwość,ze nie będę wyglądała w tej ciąży jak słoń

A artykuł o zabawkach czytałam kilka dni temu. Ja i tak wychodzę z założenia,że dzieci nie mogą mieć wszystkiego. Żal mi dzieciaków, którym wszystko jest podsuwane pod nos zanim zdążą o czymś zamarzyc. Bezbarwne to życie. Jakaż jest radość z rzeczy, na którą czekało się miesiącami!! A jak ma się wszystko na wyciągnięcie ręki- to już nic nie jest takie fajne

Brzuch mnie boli od siedzenia,plecy od leżenia. Zawsze coś nie tak!!

Ja lubię karpatkę bardzo tylko przypominam o tym sobie raz do \roku:O

Fotografia-o tyle o ile mi wchodzi. Mąż chciał mnie wciągnąć jeszcze w obróbkę zdjęć-ale tego nie trawię.

Mnie też nie-pożyczałam od siostry-nie muszę mieć w prywatnej kolekcji

A zimnego też ma kawałek!A karpatką gardzisz??też z lodówki

Ja też o ryszardzie nic nie wiem i guzik mnie obchodzi. Ostatnio widziałam w biedronce "porwanie" Chmielewskiej za 10zł.-tak gdyby ktoś miał chętkę

Ale jednak mąż się przydaje. Lata i sprząta:)Chociaż z drugiej strony-gdybym go nie miała to bym nie organizowała jego urodzin i by było czysto. Zostaa mi karpatka,krokiety i zapiekanki. Mam też wino wytrawne,pósłodkie, słodkie, piwo i nalewkę własnej roboty. Mam też przekąski typu czipsy i paluchy,ciastka, wafle,pierniki,lody i inne cuda. Robię imprezę-zapraszam gości!!

ale pewnie sobie poszłaś i sama do siebie sobie pogadam:O

Toś Ty się pojawiła! a ja myślałąm,że sama jestem i ostatni wpis mój!

Jutro mam wychodne. Kuzynka wyraziła chęć spędzenia kilku godzin z moim dzieckiem. Weźmie go do domu zabaw i na lody. A ja w tym czasie będę miała święty spokój. I jeszcze pytała czy na pewno nie mam nic przeciwko...A ja mam ochote ją po rękach caować

Poszli goscie w cholerę. Ale jestem umęczona niemiłosiernie. Zapodałam sobie nospę ale i tak brzuch mnie uwiera przy siadaniu. Chwała,ze mam tego lajfboksa!Mogę leżeć- nie nadwyrężam Lokatora a przy okazji mam rozrywkę:)

Co tu tak pusto. Kawa z rana, karpatka się piecze-zaraz podam. Obeznanej ciacho na zimno stawiam. Ale wcześniej proponuję świeze bułki z warzywami. Imprezujcie dzisiaj na mój koszt Obeznana- Ty się nad sobą zastanów- Ty jesteś erotoman:D

A linków Waszych nie mam sił otwierać. Ileście naprodukowały tego. Ja lata najpiękniejszej młodości spędziłam z Janis Joplin przy boku.

Skoro mowa o seksie to alonuszka się stawia!!! Mój wąż też patrzy na mnie błagalno-porządliwym wzrokiem ale ja przygotowałam wielka imprezę i nie mam sił. A na dodatek przez niego zjebała mi się karpatka i musi ponieść karę!