Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Stawiam wieczorną lekką herbatę,zwie się sencha sayonara. Cokolwiek to oznacza-jest naprawdę fajna. Taka łagodna i ładnie pachnie Dzień miałam męczący. Szkodnik był jakoś wyjątkowo pobudzony i miał, nawet jak na siebie, wybitnie dużo głupich pomysłów. Dlatego, jak tyko mąż przekroczyl próg domu, z chęcią oddałam mu nasza latorośl
  2. Dzisiaj Wąż usypia strażaka. Ciekawe jak mu pójdzie...
  3. mamazu- daj się pocieszyć, pożyć nadzieją, ze moje drugie dziecko będzie flegmatykiem.... To chyba nie ja zepsułam ten pieprzony internet tylko znowu neostrada się buntuje:O Ja też miałam imprezę dzisiaj pod oknem. Sąsiedzi szczególnie upodobali sobie "windą do nieba"-wrrrr. Dość, że nigdy nie lubiłam tej piosenki to teraz już mi w ogóle nosem wyłazi
  4. znalazłam takie cuś: "wczoraj pomierzono mi cholerna szyjke,ninja skraca sie niepostrzezenie i bezbolesnie, w opisie jest tez cos niezrozumialego szerokosc ujscia w mm ale kanal zamkniety..nie mam sily guglowac czekam na tel od de er.a mialam dzis wyjechac.." To cytata z Em. Więc może wyjechała gdzieś po prostu...
  5. Ona po sprawdzaniu tej szyjki już się nie odzywała? Bo mi to umknęło.
  6. Ja nie lubię dziewuchowych szmatek. Zawsze wybieram dla siostrzenicy dziewczęce jak najbardziej chłopięce. Jak kieca to bez falbanek, jak bluzka to khaki;) Dziewucha w jeansach i trampach o wiele lepiej się prezentuje niż mała beza Kakao jak najbardziej do wzięcia. Wysłałam męża na jakieś warsztaty i ma go dziś z głowy. Szkoda, ze młodego nie mógł zabrać... Ja z kolei zakopałam się w zdjęciach z 2010r. Mamy ich tysiące i nic nie wywołaliśmy. Muszę skompletować. Jestem na czerwcu i mam już 250:O
  7. podczytująca- to będziesz swojego kładła "Na Boba";) mamazu- fajnie, ze jesteś. Nie wiem co się mówi jak człowiek się płcią dziecka chwali. Gratulacje ponowne czy co?? Chłopaki są fajne. Ja osobiście uwielbiam chłopców-łobuzów. Narzekam czasem na swojego ale gdyby był jakąś mimozą to by mnie osłabiał. Takiego też Ci życzę. Tylko z wyczerpującymi się bateriami. Mnie się teraz widzi grzeczne dziewczę co się w kącie lalkami bawi. Ale żeby też w kaszę sobie dmuchać ie dało. ale to siedzenie w kąciku to by była miła odmiana... Wczoraj zaliczyłam pierwszą sesję ciążową:)Całkiem fajne zdjęcia wyszły
  8. To niestety bardzo indywidualna metoda. Tj. młody przeżywa fascynację strażakami. Więc mu wytłumaczyłam jak upływa wieczór strażaka Sama...
  9. Sukces po raz drugi-śpi jak zabity!!!Kocham go bardziej niż dwa dni temu;)
  10. Wczoraj przenosiłam komputer do łóżka i zepsułam internet:ONarazie się naprawił- nie wiem na jak długo. Przeziębienie mi przeszło. Odniosłam wczoraj sukces i stawiam flachę. Położyłam Franka "na strażaka" po dobranocce. I zasnął!W 5 minut:)A dzisiaj spa do 9. Ciekawe jak pójdzie wieczorem... Idę doczytać
  11. Z tym czytaniem jak urodzi się dziecko to też luz- męża też toleruje- któreś z nas zawsze znajdzie dla niego chwilę. Ja też nie przebrnęłam przez tą hogg. nawet kiedyś tu prosiłam Was o wersję elektroniczną ale nie dałam rady. Ja w ogóle staram się lecieć na intuicję a nie na rady z ksiazek. JEst mnóstwo książek i w każdej co innego piszą. Zwariować idzie. Myślę, ze każdy rodzic intuicyjnie wie co robić- w kryzysowych sytuacja podpiera się literaturą. Plecy mnie bolą, w nosie mnie kręci, brzuch mnie pobolewa. Robię dzień lenia i leżę. Ale nie mam siły tarabanić komputera do łóżka. JAk zataszczę to jeszcze pogadamy- jak nie-będę wpadać sporadycznie Kawy potrzebuję też. Wirtualną się częstuję ale zaraz idę zrobić realną
  12. Ja się mu nie dam-nawet jak się wycwani. Dwóch franklinów na jeden wieczór to za wiele:)
  13. Ja modemu czytam zawsze 1 Franklina- jest taki w sam raz- dość długi ale nie osłabiająco długi. Chyba, ze codziennie życzy sobie tego samego- to wtedy już wymiękam- chowam go i udaję, ze się zapodział. Ale on wie, ze czytamy jedno i koniec.
  14. Mój też wstał. Mnie w szpitalu ostro z tm piciem ścigali. A teraz prawie nie piję. Ja nie lubię pić. Jaki jest sens picia czegoś co nie ma procentów ani kofeiny??
  15. Co do kurtek zimowych- ja mam w domu upchnięty kombinezon, który kupiłam 2 lata temu- z wymiarów podanych miał być dobry a okazał się wielki. Nie chciało mi się odsyłać- zostawiłam na następny rok. Rok temu też był za duży. MAm nadzieję, ze teraz będzie git. Ja się cieszę, ze pada. Musimy siedzieć w domu. A żal siedzieć jak ładnie za oknem
  16. Rafinka- tylko ja już pisałam-on to wszystko miał wbite do głowy. Ja byłam pewna, ze mnie problem spania nigdy nie dotknie. Młody szybko nauczył się sam zasypiać i nie próbował z łóżka uciekać. A teraz to łapy opadają. Jak przychodzi pora spania to oczy mu się otwierają i koniec. Nie ma bata. Żadna prośba ani groźba nie działa. Muszę jeszcze spróbować zaszantażować go na strażaka. On teraz przechodzi fascynację i "na strażaka" można zdziałać wiele. Tylko muszę obmyślić jakiś chytry plan
  17. Wczoraj zrobiłam porządki u siebie w szmatach, dzisiaj robię natarcie na dużą szafę. To żaden zapał do sprzątania. Tylko modemu wcięło gdzieś zajebisty sweter i muszę go znaleźć. Nie wiem gdzie go upchnęłam:O Stosowałyście się do zalecenia, ze w ciąży należy dużo pić. Bo ja tylko jak leżałam w szpitalu to się za siebie poważnie wzięłam. Ja nie lubię pic! Tylko kawę. Czasem herbatę na trawienie. Ale woda??NA co to komu?
  18. A kawę pij śmiało- ja mam zawsze wielkie zapasy- do wyboru-co kto lubi. Nie posiadam tylko mocno palonej bo mi nie wchodzi. Wolę nasypać więcej kawy normalnie palonej- i wtedy jest fajnie mocna. A mocno palona to gębę wykrzywia
  19. Ten śpi:)/myślę, ze choroba go trochę jednak zmorzyła. Nie będziemy już posuwać się do rękoczynów-ale dzięki za wsparcie:)
  20. Kawkę stawiam dla Was bo mi już jeden gość z rana ciśnienie podniósł. Przeziębienie chyba trochę okiełznałam. Wypiłam wczoraj mleko z dwoma ząbkami czosnku, wygrzałam się, wyspałam. Dziś kontynuuje.
  21. Bywalec- dyskusja z Tobą nie ma sensu. Tłumacz sobie, ze masz tu wielką misję do spełnienia i że jesteś prześladowany przez uczestników forum. Z pewnością łatwiej jest Ci to przyznać niż fakt, ze jesteś jednostką odrzucona społecznie. Skądś ta nagonka na Bywalca musiała się wziąć. Nikt nie robi "gęby" Przegince, Brestovej czy Obeznanej. Widocznie musisz zdrowo ludziom za skórę załazić. I przestańcie wyjeżdżać z tymi liderami. Myślę, ze każda dziewczyna z naszego topiku jest na tyle bystra aby samodzielnie podejmować decyzje. Nie potrzebuje do tego pomocy, nie musi sugerować się zdaniem kogoś innego. Wytykając nam przynależność pod jakiegokolwiek lidera ujmujesz nam i nas obrażasz!!!
  22. Przeginka-pewnie, ze mam roletę. Najciemniejszą jaka była. Ale on gdzieś zawsze dojrzy jakiś prześwit i się upiera, że to dzień:O JA sie chyba zastrzelę. Naprawdę juz nie mam pomysłów.
  23. ok, przyswoiłam. MAm też syrop:cebula,cytryna ,czosnek,miód. Jeszcze jakiś pomysł.
×