Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Jakieś przeziębienie mnie łapie. Pewnie od młodego. Co oprócz czosnku i miodu zanim rozłoży mnie na dobre??
  2. Mój dokładnie tak samo funkcjonował.kolacja,kąpiel, czytanie. Ja wychodziłam-on zasypiał. Pojebało się wszystko jak poszłam do pracy:O
  3. Ja tobie nie będę tłumaczyła więcej bo to jak grochem o ścianę. Nie chciałam używać inwektyw ale Ty wracasz jak bumerang pieprzony. Dawno Ciebie nie było ale jak juz przypełzniesz to poleźć nie chcesz. A w ogóle po co się wcinasz do grupy do której nie masz chęci przynależeć?My tu czujemy się ze sobą dobrze bo się stosunkowo znamy, rozmawiamy codziennie. Nie potrzebne nam, a przynajmniej mi, Twoje rady z doskoku. Dla mnie nachalność i brak szacunku do siebie to są właśnie konkrety, które mnie do Ciebie zniechęcają.
  4. Nikt nie potrafi racjonalnie powiedzieć? Jesteś po prostu wkurwiający w całej swej okazałości. Ostatnio miałam lepszy czas i mnie przyćmiło chyba(pewnie dlatego, ze długo się nie pojawiałeś). Jesteś zwyczajnie upierdliwy i nachalny
  5. W sumie to ja żartowałam. Na pewno są takie dzieci co im się nie odwiduje. Życzę Tobie takiego.
  6. Ostatnio zaniedbałam się z arbuzami- ale ja wciągam kuę 5kg. dziennie:)Boski owoc:)
  7. baby-wy jesteście genialne więc musicie mi pomóc. Co zrobić z tym moim szkodnikiem żeby wcześniej chodził spać?? JA zrobiam wszystko co przyszlo mi do głowy- spacery, wyciszania, rezygnacja z drzemek, mleko, banany, wietrzenie pokoju,czytanie,spokojna muzyka, wczesna kąpiel. Już nie mam więcej pomysłów. Jakoś nad wyraz go zmęczyć czy co? Bo to jest chore żeby dziecko latało od 7 do 22-23. Ja już wolę żeby wstawa o 5 a szedł spac o 20.Często mi się wydaje, ze on już marudzi od 18-19. Ale żeby zasnął-nie ma mowy. Jedyna moja nadzieja w Was-albo w tym, ze zimą mu się wieczór bardziej ze spaniem skojarzy. Bo teraz się kóci z nami: "Nie spać. Patrz-est dzień":O
  8. Dopiero doczytałam wpis pomarańczy. Szczerze mówiąc męczą mnie już te wypociny na temat myszszy. Ja również czuję się wyróżniona i cieszę się, ze w końcu ktoś mi to uświadomił. Szkoda tylko, ze pani pomarańczowa traci czas na takie bzdury. Proponuję zająć się sobą zamiast spełniać tu swoją misję społeczną i wpierdzielać nam sie w rozmowę. Ja wychodze z założenia, ze do pojebanych lepiej się nie odzywać. Wolę szukać do konwersacji osób na moim poziomie.
  9. Rozciumkana- myślę, ze o tych samych osobach myślimy. Jak dla mnie mozesz sobie rządzić. Czasem czuję się tak zagubiona, ze potrzebuję jakiegoś przywódcy-przewodnika;)
  10. ja też lubię frytki i placki. nie lubię ziemniaków w zupie, do obiadu sporadycznie
  11. mąz wróci- pewno zniknę na trochę Trzymajta się
  12. Ja się przefarbowałam- i nikt nie wierzy- widocznie jestem nadto inteligentna, że podejrzeń nie wzbudzam:)
  13. Gratulację dla nocnikarza! A jak ta zupa sprawdzi się z makaronem albo inną kluską zamiast z ziemniakami?chyba też git,co?
  14. Może być taka zamiana! Ja też odkładałam zawsze szmata na "a może się przyda". Teraz robię tak, ze nie wyrzucam tylko postanawiam, że jak do następnych porządków nie założe, albo założe i źle będę się w tym czuła to wywalam bez dwóch zdań Dzięki za przepis- spróbuję
  15. A proszę Was bardzo- zjedzcie nawet wszystkie-od tego mam męża żeby mi nową kupił;)
  16. Ja nie widziałam przepisu na zupę czosnkową!A chciałabym Ja się do szmat zbierałam odkąd skończyłam pracę-tj. od początku maja
  17. Arbuza uwielbiam- z lodówki smakuje jak sorbet. Gratulacje dla postępów młodego. a co do naśmiewania z dziecka- przecież po to je rodzimy, zeby umilić sobie życie. Nie ważne jak.... Szmaty posprzatane. Z tej okazji stawiam flachę!
  18. Ja częstuję kawą- nie ma nic gorszego niż niedobór kawy!
  19. Jest tu parę takich co by chętnie Twoje rządy obaliło;) Czosnek też uwielbiam. Dodaję do wszystkiego. W moim domu zawsze sa zioła i czosnek. Do tego w stały skład spiżarni wchodzi makaron, ser i kukurydza. Choćby nie było nic innego z tego zawsze zrobi się coś dobrego:) A co do kukurydzy- mam w lodówie 6 pysznych, świeżych, żółciutkich kolb i zamierzam je zeżreć na kolacje!
  20. że ja? ja zawsze wiedziałam do czego ich używać. nigdy mi ich w domu nie brakuje
  21. Ty się lepiej za bardzo nie wychylaj- dyktatorzy czasem szybko upadają. Ale z kostkami oddaję honor- sama wypieprzyłam! Chyba nauczyłam się gotować i stwierdziłam, ze są zbędne.
  22. Zioła prowansalskie są obłędne. Geniallne do pizzy, zapiekanek, tostów i wszystkiego z serem. Boskie po prostu!
  23. Prawie wszyscy udzie, których znam mieli solone. Żadne nie ma problemów z nerkami. Moim zdaniem to straszenie jest trochę na wyrost. JAk ktoś ma predyspozycje-to moze i mu zaszkodzi. ale jak ma zachorować to z solą i bez soli zachoruje.
  24. Mój szybko zaczął jesć to co my- najpierw mniej mu doprawiałam- ale zawsze pociągnął coś z cudzego talerza i chciał normalnie doprawione. Żyje i ma się całkiem dobrze. Ale ja nigdy nie miałam parcia na mega zdrowe żarcie
×