Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. tzn. wtrąbiła koło 16 i się nie najadła. i od tamtej pory wracała jak bumerang na kilka łyków. teraz zasnęła. pewnie niedojedzona. i tak mnie jakoś to dobija. Młodego w sumie też szybko zaczęłam dokarmiać. może taka moja natura
  2. Moja depresja się powiększa. młoda wygląda na przytkany kanalik łzowy, z grubsza niby przybrała ale do dalszej obserwacji. Ja chyba pieprze to karmienie cyckiem. Dzisiaj wtrąbiła dwa około 16 i od tamtej pory cały czas niedojedzona. Do tego jakieś dziadostwo pyli. prycham i ryczę. i łeb mi pęka. Rafinka- teraz to pewnie Ciebie nie ratuje ale Basa nie przyjmowała rano. My już zresztą w zasadzie chodzimy tylko do Dziewanowskiej. Zawsze jak mam potrzebę to na nią trafiam. Ona zna nas już na wylot. wizytu u Basy mogę policzyć na palcach jednej ręki chyba
  3. ja właśnie frankowi też musze przestac urywać ten łeb bo działa to w odwrotną stronę niż bym sobie życzyła
  4. Szybka kawa i lecę na kontrolę wagi smoka. A ta lekarka zawsze wynajdzie coś nowego. Oby dzisiaj kiepściej patrzyła i luźno podeszła do swojej roboty;)
  5. odczepiłam się od komputera to się wąż wziął za jakąś naprawę szafki:O a ja mam mu chyba kibicować:O wróciłam
  6. bez przesady. nie aż taka przepaść między naszymi dziećmi:DRafinka to może i będzie.
  7. no tak- bo masz dzicz szkolną. ja nie mam tego luksusu
  8. Współczuję. Ja bardzo cenię sobie te ciche wieczory. Prawie ciche bo Wąż dziko nawołuje jak juz przytoczy się do pokoju a ja siedzę przy kompie;)
  9. moje spa też na tym będzie polegać. tzw. spa w locie w zaciszu domowym:O między zmianą pieluchy a smażeniem racuchów;)
  10. moja trzoda też śpi. mąz szykuje kolację i jakąś fajniacką herbatę. moze chociaż wieczór będzie przyzwoity
  11. takie spa sobie machnę w ten weekend że głowa mała;)
  12. właśnie gangrena się obraża się o każdą pierdołę a nigdy na amen:O Ja też chetnie wspominam porody.dla mnie to ciekawe, na pewno nie traumatyczne wydarzenia:)
  13. Ma tu być zaraz po weekendzie majowym albo między 8 a 10. Zwariuję chyba. Znowu się obrazi, bo ja nie mam zamiaru zmieniać moich przyzwyczajeń. Ale gangrena nie zadzwoniła do nas od czasu chrzcin. Ani zapytać jak z małą- bo o skierowaniu do kardiologa wiedziała od mężowej siostry- ani po nic innego. a jak ją przypiliło to zaraz dzwoni:O Ale za to pytała co robimy w długi weekend. Pewnie do sąsiadów dzieci i wnuki zjeżdżają a do niej znowu nie. Wścieknie się. Ale sama sobie winna. Poza tym samochód nam padł a do tej ich dziury nawet pociąg nie dojeżdża To jak? świetujemy rocznicę małpiego cierpienia na porodówce??
  14. ratujcie!tesciówka znowu chce na noc przyjechac:Onie zdzierze:Ojeszcze mi po ostatnim nie minelo.jej tez w sumie. tak to jest obrazona a jak cos potrzebuje to jej nagle przeszlo:O
  15. dlaczego nie? zawsze byłoby ciekawiej. rozruszałoby imprezę przy pikolo:D
  16. Musisz się wyrwać bo w końcu idziemy do małego małpy na urodziny. a do dziecka wypada jednak trochę wcześniej wpaść
  17. to by Cię nieźle rozruszało na początek:)nic tak nie dodaje energii jak pełna mobilizacja ciała i umysłu...
  18. ostatnio przeżywałam takie samo zdziwienie jak wpadłam do lidla po srajny papier, chusteczki niemowlęce, kilka jogurtów i mięso mielone.też 60zł pękło jak bańka mydlana
×