Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. W przerwie na śniadanie możesz położyć się plackiem na biurku. To dla zdrowotności;)
  2. Nie chceta ze mną gadać to foch. idę szukać głupot w telewizji
  3. em- faktycznie masz przejebane z tymi humorami. Ja do 6 miesiaca ciąży nie czułam wcale. dopiero później czułam aż za dobrze. Ale typowych dolegliwości ciążowych nie miałam wcale-no oprócz senności na początku.I niestety teraz też mnie to dopadło. Ale to małe draństwo ma za dużo energii żeby się oddać blogiemu wypoczynkowi
  4. nowe nabytki witam serdecznie. Widzę, ze jedna na tym samym etapie co ja. Możemy podzielić się wrażeniami- wymienić datami odpowiednich śluzików, tempek i przytuanek;)
  5. Ogarnęłąm się dziewczyny, przemyślałam. Poczekam spokojnie do wizyty. Nie boli mnie szczególnie-tyko przy gwałtowniejszych ruchach. Nie chcę dać się zwariować. Kurde- nie ma to jeszcze nawet rąk i nóg a już tak głowę zawraca.
  6. Rafinka- zapisałam się do tego lekarza ale właśnie dopiero na przyszły czwartek
  7. no właśnie oto chodzi, ze ja mam wieczny problem z tymi jajnikami. Ale pamiętam , ze w poprzedniej ciąży też mnie coś tam ciągnęło- no tyle ,ze na dalszym etapie
  8. Mam nadzieję. bo wolałabym nie zostawiać tego na ostatnią chwilę
  9. Jak Wy mi nie pomożecie z tym prezentem to już nie wiem!
  10. mój mąż nie lubi gadżetów to auta. to nie jest typ faceta , który traktuje samochód jak drugi dom. a szkoda- bo tego badziewia jest mnówstwo. Książek mu nakupowałam i juz nie wiem co jeszcze mozna z tego co on lubi. Do dupy...
  11. kupujecie coś od dzieciaków na dzień ojca? my zawsze jakiś drobiazg na takie imprezy wciskamy młodemu w łapę. nigdy nie kupujemy jakichś cudów- np. moja kuzynka o 2 miesięcznego dziecka, na dzień matki dostała kremy z 2 stówy. Uważam, ze to przesada. My dajemy jakiś drobiazg żeby franek się nauczył. Teraz - jak jest już duży- to mam taki patent, ze wpuszczam go do sklepu a on sam wybiera. Jakie cuda wybrać potrafi!no ale to w końcu prezent od niego ma być
  12. chciałam mężowi kupić na rocznicę jakąś szmatę ale nie ma nic w moim guście. I jestem w kropce. nie wiem co wybrać. na zakup sprzętu do aparatu za późno- nie zdążę się rozeznać. a poza tym to taka trochę inwestycja dla nas wspólnie. co mogę kupić. ratujcie!!!
  13. Ale psia pogoda- a ja chciałam jechać na działkę
  14. ja miałam ostatnią miesiąc temu. te 2 tyg. na tak małym paskudzie robi dużo. Powoli skłaniam się ku myśli, ze grzecznie czekam do czwartku. W sumie mogłabym nawet jeszcze nie wiedzieć, ze jestem w ciąży i głowy głupotami bym sobie nie zawracała nie?A pewnie wszystko jest w porządku bo musi byc. Tak przecież mi wczoraj czarowałyście, nie?
  15. Możecie też napisać , że głupio panikuję i wtedy przemyślę, czy warto iść. Bo coś mi się wydaje, ze przesadzam
  16. JA nie mogę bez kawy! Nie wiem czy tak działa na mnie po prostu brak kawy czy wczesna ciąża , którą przytłumiałam hektolitrami kawska bo wczoraj od godziny 17 chodziłam nieprzytomna, hausa już przysypiałam aż w końcu padłam niemyta:OObudziłam się po 2 i uskuteczniłam prysznic- myślałam, ze rozbudzona na amen nie zasnę już więcej ale padłam bez problemu. Postanowiłam tą ciążę przeprowadzić na nfz. W poprzedniej full kasy wywaliłam a lekarka i tak w porę się nie ogarnęła i mi nie pomogła. Tylko usg prywatnie będę robić bo mam świetnego specjalistę. Ale jak to na fundusz- wizytę mam dopiero w przyszły czwartek. a coś mnie ciągnie,boli w okolicy jajników jak się rusze. I martwię się trochę i nie wiem gdzie pójść. Wiem , ze to pewnie nic- no ale ja już teraz wolę mieć wszystko elegancko sprawdzone. Myślicie , ze 4-5 tc nadaje się już na usg??
  17. ja kiedyś pytalam skąd się bierze ser. bo to ani mięso ani roślina. nikt mi nie odpowiedział- wszyscy wzruszali ramionami. Pytalam też skąd tramwaj wie gdzie chcemy jechać- "Bo wie".I dlaczego tramwaje jadące z naprzeciwka się nie zderzają- "bo tory sa tak zbudowane">Szybko zaczęłam samodzielnie zdobywać wiedzę;)
  18. oczywiście, ze żelki to swego rodzaju poczęstunek na powitanie. Ciekawe którędy wetknie mi jabłko. JA też rozmawiam z dziećmi jak z ludźmi.Takie ważniejsze się czują. Bo dzieci tak naprawdę nie znoszą psiepsiolenia
  19. Plaki ziemniaczane- uwielbiam!!! Ja jestem zwolennikiem traktowania dzieci jak....dzieci. Czyli kiedy można- nie truć dupy, dać się pobawić, wybrudzić, powygłupiać. Ale kiedy trzeba dzieciaki też powinny czuć respekt i wiedzieć jak się zachować. Nie trzeba do tego kar cielesnych i krzyków ( aczkolwiek typem nadzwyczaj spokojnym nie jestem i zdarza mi się huknąć). Moje dziecko zaakceptowało "dzidziusia"w pełni. Przynosi mu zabawki, całuje, podnosi mi bluzkę i każe patrzeć rodzeństwu na swoje najlepsze wyczyny. I żelki mi wpycha do pępka:D
  20. niezły ten drink marchewkowy. Przez myśl mi przeszło czy nie zaszkodzę pęcherzowi. ale przy 1 ciąży lekarka mówiła ze pierwsze tygodnie sa bezpieczne- więc na rozbudzenie-chluuuuuuuuup
  21. Ja już mówiłam, ze do Franciszka tylko Elżbieta mi leży;)tak króewsko brzmi;)MAm dość niedzisiejsze typy:)
  22. W ogóle tak myślę perspektywicznie, ze fajnie być chociaż dla partnera jednego z dzieci fajną teściową. Bo matki kobiet sa zwykle ok, a facetów z lekka pierdolnięte. Co dzień się modlę abym była wyjątkiem od reguły
×