Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. Mi też się wydaje , ze w dzisiejszych czasach jest taki bum na edukację rodziców. I wszyscy mądrzy bo przeczytali trejsi hog lub jakiś inny badziew. i sami wiedza co ich dziecku potrzeba i jak dziecko leczyć. A cwani neurolodzy i rehabilitanci kase na tym robią
  2. Moj miał wzmożone napięcie mięśniowe. Ale szybko zareagowaliśmy. dzięki temu wszystkiego uczył się w czasie a nawet przed- tak że rehabilitant w pewnym momencie kazał go przystopować. Ale moje dziecko to typowy mięśniak;)
  3. Ale to tak jak wszędzie- jak ktoś podchodzi z pasją do swojej pracy to zawsze lepiej mu idzie. Do wszystkiego trzeba się nadawać
  4. A ja powiem Wam tak-rehabilitacja jest fajna jak się ma fajnego rehabilitanta. Franek miał 3- mimo, ze jest bardzo otwarty i ugodowy- u 2 pierwszych był bardzo nieszczęśliwy. Do 3 szczerzył się od drzwi. Lubił tam chodzić i był szczęśliwy. Jak się trafi na dupnego terapeutę to serce pęka bo odnosi się wrażenie, ze dziecku bardziej ten cały cyrk szkodzi niż pomaga. Przy dobrym specjaliście rehabilitację dziecko traktuje jak rozrywkę
  5. weź podczytująca zabieraj te ciastka bo mi dupa rośnie. a młody dostał wielką pakę słodyczy. nie obejdzie się bez podżerania:(
  6. A ten panda to mi przypomniał jak młody mnie w szpitalu mało do zawału nie doprowadził. Kilka dni po porodzie. Mody leży w inkubatorze. Różne problemy juz wyłażą- między innymi z oddychaniem. Lekarka woła mnie na oddział mówiąc , ze chce ze mną poważnie porozmawiać. no i znika gdzieś. więc zaglądam do małego a on przy wydechu wygląda jakby go nie było- normalnie dziura w klatce piersiowej mu się robi. momentalnie łzy mi ciekna po policzkach (myślę , ze to ta poważna sprawa)- a pielęgniarka się nade mną zlitowała i mówi "on ma czkawkę":)kamień z serca:)na moment. bo zaraz przyleciała lekarka ze zgodami na punkcję i tomografię:Oale tej czkawki nie zapomnę nigdy. Wcześniak z czkawką wygląda potwornie
  7. A co do pandy- to są jedne z moich ulubionych zwierząt. one są takie fajne- misiowate. na nie nikt nie powie , ze to są niedźwiedzie- mone zawsze są takie pocieszne Em- ja Ciebie porodem nie będę straszyć. Masz racje- zdarzają się genialne i ja jestem na to najlepszym przykładem. Na temat zajebistego porodu chętnie wypowie się też pewnie rozciumkana. Pewnego razu doszłyśmy do wniosku , ze wolimy rodzić niż wyrywać zęby.
  8. Najlepszego dla wszystkich, którzy w jakimkolwiek stopniu czują się jeszcze dziećmi. Mnie rodzina od rana budzi telefonami. Miałam już dziś pierwszych gości młodego dlatego Was zaniedbałam i myszsza kawę robić musiała. myszsza- trudno Tobie doradzić. Zawsze swój ząb to swój. A on jakiś bardziej z tyłu czy jak? Mi w wieku dorosłym wyrywali mleczaka i dziura po nim się zapelniła. ale ja mam małą szczękę i dużo zębów:)ciężko coś doradzić. To sprawa bardzo indywidualna
  9. Jakoś przeżyję bez tych ich pieniędzy aczkolwiek nawet by się przydały. Nie wiem kto wymyśla te wszystkie przepisy. Toż to wystarczy ruszyć łbem żeby to jakoś po ludzku ulożyć
  10. Wróciłam z urzędu. O dziwo- nie było wielkiej kolej, pani była miła ale... o zasiłku mogę zapomnieć.To na jaką cholerę ja tam szłam??Żeby mnie wezwali ju8ż na piętnastego?? Wytłumaczcie mi ich logikę. Pracowałam 13 miesięcy- w tym 5 na pół etatu. NA te cholerne pół etatu nie wyciągałam najniższej krajowej. I właśnie dlatego zasiłek mi się nie należy. Gdybym wyciągnęła kilka stów więcej to by mi dali. Wniosek z tego taki, ze chętniej pomagają lepiej sytuowanym i bardziej obrotnym, tak?
  11. JA miałam dzisiaj jechać na dzialkę a jutro do urzędu pracy. ale okazuje się że w środy up zamknięty dla klientów więc działkę diabli wzieli. Życzcie mi powodzenia zeby mnie tam szlag jasny nie trafil
  12. przeginka-bilans dwulatka może się machnąć o jakieś dwa miesiące w jedną czy w drugą. mój młody miał w marcu a z grudnia jest. chodzi przecież o to żeby z grubsza dzieciaka obejrzeć i sprawdzić czy jest wszystko ok
  13. Moja teściowa jest w sumie nie najgorsza. Czasem wkurwia- to fakt. Ale zawsze pomoże, za młodym pójdzie w ogień a odkąd mąż się z nią nie pożarł, że malo łbów sobie nie pourywali to przestała się wpieprzać- jest grzeczna i posłuszna;) a najlepsze jest to, ze jak jedziemy do nich to cały dzień z młodym lata na spacery i zakupy a my mamy święty spokój od teściów, od dziecka. no i w końcu mamy chwilę dla siebie
  14. Mi mąż zawsze gotuje jak siedzi w domu. Ale żeby czepiać się, ze od matki nie przyniósł prowiantu??W sumie to nawet wolałabym sobie jakąś pizze zamówić niż podgrzewane ziemniaki wpieprzać Mi jeszcze zostały dwa dranie do obkupienia na dzień dziecka. O ile jednemu już wiem co kupić to o drugim nie mam pojęcia
  15. ludzie są pierdolnięci:O: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4846106 Ja rozumiem, że teściowe bywają nie do zniesienia. ale nie wpadłoby mi do głowy żeby czepiać się o taką rzecz.
  16. Przez tą moją cholerną pracą młodemu kompletnie zmienił się rytm dnia. Najpierw przestał zasypiać sam- musialam przy nim siedzieć. Później zaczął zasypiać coraz późniejszą noca. A teraz już mu tak zostało. I ostatnio zasypia po 10 i śpi do 9. koszmar to jakiś jest. Nie wiem jak do niego dotrzeć
  17. brestova- jak chwilę odwleczesz szczepienie to nic się nie stanie. przecież dziecko nie ma kalendarza w organizmie. to tak mniej więcej ma być. Przecież jak dzieciak czasem zachoruje to szczepienia przesuwają się o całe tygodnie
  18. Co do kombinezonu- dla noworodków zawsze będę wychwalać właśnie tego typu. mój młody miał coś podobnego- taki jakby śpiwór z miejscem na ręce. czy raczej moze sukienka zszyta na dole;) W każdym razie byo to zajebiście praktyczne. W normalnym kombinezonie dziec nie dosięgał nogami do nogawek. W tym elegancko się prezentowal.
  19. Witam dziewczyny! Pije kawę-kto napije się ze mną? Em- co do tego rożka- podzielam zdanie innych. Fakt -wydaje się ciepły i miły. Ja młodego też woziłam w śpiworze. on miał bardzo cienki kombinezon bo w tych grubszych ginął więc trzeba było czymś dogrzać. Ale mój też był miły i o niebo tańszy. Poza tym niektóre wózki mają śpiwory w zestawie. więc po co Tobie później dwa? Zastanów sie jeszcze bo jak się dziecko urodzi to niejeden zakup jeszcze wpadnie Tobie do głowy i kompletnie popłyniesz finansowo. A ten rożek to taki trochę gadżet-naciągacz dla oszalalych rodziców, którzy tak się cieszą z narodzić dziecka, ze radość im widok na ceny przysłania;)
  20. w pobierowie nie jest nudno?? jak deszcz pada to można jajo z nudów znieść!Jak widać- każdy lubi co innego. Ja w pobierowie chwalę sobie tylko herbaciarnię smok bodajże( tą co na wakacje wynosi się ze szczecina). no i było jeszcze kiedyś takie fajne miejsce na klifie- z elegancką ławeczką z widokiem na morze, o którego istnieniu turyści przeważnie nie wiedzieli. poza tym dziura jak każda inna nad morzem:)
  21. ten pensjonat jest położony na samym końcu wisełki, w lesie. nocą jest genialnie- całkowicie ciemno i cicho
  22. tam nie ma dyskotek:)to jest totalna dziura. jak nie ma pogody no to lipa. ale tak zwykle jest nad morzem. jedyny plus że do międzyzdrojów dwa kroki. i do świnoujścia też niedaleko. jak byłam na wakacjach to ci bardziej leniwi, którym nie chciało drałować się przez las, jeżdzili do międzyzdrojów się plażować. Fajnie też jest, ze na terenie pensjonatu jest basen. jak pada można dzieciaka wrzucić.
×