alonuszka

no nie ma szans- nie doczytam. Kawę stawiam i zaglądam do Was w biegu-podczas ogarniania pobojowiska. A może mi ktoś powiedzieć gdzie się podziewa havanna?? i przeginki chyba też nie widziałam

czy Was do reszty pogięło??kiedy ja to mam doczytać??

A jednak kawę postawię- dla obeznanej-żeby znów poczuła się jak dawniej.

Rozciumkana- dzięki za linka:)jako że oficjalnie ogłaszam się staraczką już dziś się tam zapisuję;) byle mi się nie pokiełbasiło i nie weszło fasolkowanie w krew bo jak Wam tu sypnę "fachowym" słownictwem to jeszcze mnie zlinczujecie;) Moje dziecięcie- jeżeli chodzi o owoce- to potrafi pochłonąć niesamowite ilości. najwięcej wcina tego jak teściowa przyjedzie- bo ona przywozi wszystko w niesamowitych ilościach a on za punkt honoru stawia sobie wciągnięcie tego. Nałaziłam się dzisiaj po sklepach. Kupiłam kilka prezentów dla dzieciaków. Połowa poszukiwań z głowy. Jutro idę z młodym do ortopedy więc nie wiem czy na kawę się stawię. Na bilansie dwulatka młody na golasa oszalał. Tak mu się spodobało latanie na golasa, że wykręci się jak makaron-świderek i tak się wydurniał,że lekarka stwierdziła, ze nie jest w stanie ocenić jego postawy:OI wysłała nas do specjalisty. a że młody miał swego czasu wzmożone napięcie to warto go sprawdzić. Oficjalnie gaszę światło

Tak też myślałam ale jeszcze zyłam nadzieją;) te futrynowe- używane- można naprawdę tanio kupić...

Stawiam kawę-jaka kto lubi. I herbatę jaśminową. Jak kto lubi to się częstować. Ależ mnie wczoraj cały dzień łeb bolał. Nie wiem czy to ciśnienie takie niskie było czy jak. Podczytująca- będę ciebie dalej męczyć- ta łapa pewnie się nie utrzyma jeśli ze ściany nic nie wystaje- tzn jeśli jest taka futryna jakby w środku- powiedzmy coś takiego http://allegro.pl/futryna-typu-tunel-ekspresowa-realizacja-i1563712313.html#gallery

toż to syzyfowa praca

no właśnie o to chodzi. po co odchudzać się zeby znowu zaraz przytyć...

A co do wypisywania plusów na drugie dziecko- skoro widzisz więcej minusów to jest jeden główny plus- machniesz se dzieciaka teraz - szybciej będziesz miała z głowy;)

Gratulacje dla młodej rozciumkana! bo franek to tak co którąś noc ma suchą więc wolę nie ryzykować. Rafinka- chyba wiem jaką huśtawkę miałaś i tylko przy tej piszą , ze są haki. może się zdecyduje. JA na drugie dziecko jestem zdecydowana. Mąż chyba mniej ale się dostosował. Tzn. on się o finanse martwi. Ale ja to zorganizuje;) Gorzej z moimi wynikami. Myślę nad zmianą lekarza. Bo ta moja w kółko to samo robi i już mi to chyba guzik pomaga.

spadam bo przyjechał do mnie potwór w postaci siostrzenicy

toż to identyczne niewyrostki:)

podczytująca- ale na jakiej zasadzie to się wiesza. to się czepia na futrynie czy hak jakiś czy jak?

rozciumkana- to mój podobny karzeł jak Twoja.kaj pisałąm 2,5 roku- 11 z małym dodatkiem waży.

a ile to Twoje dziecięcie ma? mojej siostry dziecko to potwór. zabawki interesują ją tylko kiedy jest na rękach. jak leży sama interesują ją tylko ręce:O

dziecko mi znowu zaczęło spać w dzień. z jednej strony chwila wolnego z drugiej- jestem nieco ograniczona bo do zasypiania potrzebuje mnie tak więc muszę spadać.postaram się wrócić

wiek od 0,6 do 4

ten głupi dzień dziecka się zbliża. nie mam pomysłów a trzeba całą bandę obkupić

nie no- chodziło o sukienkę dla dziecka tak?bo już całkiem zgłupiałam:O Ja mlodego chrzciłam w dresach:D miał dopiero miesiąc. wszystko na nim wisiało. te dresy w miare pasowały. białe były. wcisnęłam go w roga i przeżyliśmy jakoś

a ja myślałam że o kieckę dla dzieciaka chodzi:)

Ja mojej siostrzenicy na allegro wyszarpałam kieckę za dwie dychy. elegancka była, nieużywana- bo ktoś rozmiar zły trafił, z metką 35 erło. jeden jedyny raz w życiu taką okazję trafiłam. eh-dumna byłam. Taka stonowana, bez falbanek, koronek i tandety Mówię o takich huśtawkach: http://allegro.pl/skoczek-hustawka-i1620368923.html http://allegro.pl/hustawka-skoczek-na-drzwi-tygrysek-disney-62-i1608287394.html Bo chciałam młodej kupić. ale w miejscu gdzie by to cudo mogło pasować siostra ma przejście bez futryny. takie jakby drzwi bez drzwi. i nie wiem czy da się to tam zaczepić

Czy któraś z Was używała huśtawki typu skoczek mocowanej w drzwiach-tzn. tak na futrynie?

Mój jak się urodził to wypadał z 56...Rękawy mu wywijaliśmy a nogi nie sięgały mu do nogawek:)najlepiej prezentowa się w rożku:) Bezrobocie to jest świetna rzecz. Tyle można zrobić. W ogóle mi się nie nudzi. Tylko żeby kasa z tego była...A mam zamiar w najbliższym czasie zajść w ciążę więc szukam pracy na gwałt żeby w razie co mieć jakieś świadczenia. Ale widzę, że jak siedzę w domu to młody jakiś szczęśliwszy jest. I tak się znalazłam między młotem a kowadłem

Mój jak się urodził to wypadał z 56...Rękawy mu wywijaliśmy a nogi nie sięgały mu do nogawek:)najlepiej prezentowa się w rożku:) Bezrobocie to jest świetna rzecz. Tyle można zrobić. W ogóle mi się nie nudzi. Tylko żeby kasa z tego była...A mam zamiar w najbliższym czasie zajść w ciążę więc szukam pracy na gwałt żeby w razie co mieć jakieś świadczenia. Ale widzę, że jak siedzę w domu to młody jakiś szczęśliwszy jest. I tak się znalazłam między młotem a kowadłem

mój też to co na rok to dostał po 2 roku życia. a koejnej jeszcze mu nie daliśmy