alonuszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alonuszka
-
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rytuały to my mamy swoje. odkąd skończył pół roku zjada kolację, kąpie się, czytamy mu książkę i idzie spać. a teraz mu coś do łba strzeliło i ucieka.biegnie prosto do mnie i nic się nie da zrobić. kładę go a on od razu wstaje. ja myślę właśnie , zę on trochę rodziców potrzebuje-i zaczęłam nawet z nim na trochę zostawac. ale to trochę u niego zajmuje jakieś dwie godziny wczoraj miałam zebranie z rodzicami i jestem wkurwiona do dziś:O -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z tymi zaćpanymi prukwami to mogłoby być ciekawie:) Sledzi też od groma jest na liście ale moze w sumie się zdecyduję bo mam to w nosie Skłądka jest na kawkę, herbatkę i ciastaczka- bo my przynosimy same porządne dania:O Dwulatek dalej doprowadza nie wieczorami do szału. coś mu strzeliło w tym głupim łbie i zasypiać beze nie nie chce- a i ze mną nie za łatwo. ostatnio odpieprza dwugodzinne przeprawy. mam serdecznie dość. nie wiem już co robić. Ja też nie znosze prasować a żelazko pracuje od święta -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obeznana znowu powie, że lecę tylko jak słowo "seks"usłyszę;) Szanowna rada pedagogiczna podjęła decyzję o wspólnym świętowaniu. organizują jakąś parszywą pseudowigilię. nie dość , że żądają składki finansowej to jeszcze pożywienie trzeba przynieść. na co to komu?? nikt tam nie chce być-chyba tylko te stare prukwy:O nie wiem co zrobić do jedzenia. sałatki obstawione, krokiety też a z innym paprać mi się nie chce. niech to szlag. jak się z tego wywinąć?? -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
am już większą "połowę" prezentów zakupioną:)ufff -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rafinka- serio mi się podoba. szczerze mówiąc wystrój mam głęboko w dupie. najważniejsze, że kiedy potrzeba to przyjmą, kiedy nie trzeba leczyć -nie wciskają leków a kiedy trzeba-dają to co należy a nie to za co dostaną wycieczkę albo inny gadżet;)Zapisałam się do Basy-tak jak radziłaś- ale szczerze powiedziawszy cześciej trafiam do drugiej i też jestem zadowolona. to są dwie rózne zupełnie osoby a jednak tak samo dobre i przydatne. jestem naprawdę bardzo zadowolona z przenosin. może kiedyś spotkamy się w poczekalni;) na link mogę poczekac- póki co nie muszę się stroić Coś ktoś pisał o nosidłach- ja w dalszym ciągu polecam chustę. w kryzysowych sytuacjach do tej pory korzystam ehh-jak cięzko się wraca do pracy po "urlopie" -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fakt-my z rozciumkaną wiemy jak rodzić:) ja się od roku na basen zbieram i zebrać się nie mogę:( -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mi franek kiedyś nasrał do uchylonej szuflady. wszystko zafajdał. a ja zrozumiała w końcu sens powiedzenia"strzelać z dupy";) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja się chciałam na basen zapisać!dobrze że przestrzegasz;) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a dlaczego rozciumkana nie może się bzykać?? -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o widzisz rozciumkana- i tu też się różnimy- bo ja w połogu zaczęłam wyglądać jak kobieta. przytyło mi się trochę bo w ciąży wyglądałam jak trup, poszłam do fryzjera, nabrałam koloru. ja w ciąży leżałam cały czas na kroplówach z fenoterolu i czasem tak kiepsko się czułam , ze kubka z wodą nie mogłam utrzymać. wtedy dopiero byłam istnym inkubatorem. połóg przyniósł mi dużo dobrego:) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ciastkami rzecz jasna. Poza tym młody w zasadzie nigdy nie płakał, nie ulewał, nie miewał biegunek i zatwardzeń.prawie ideał- do czasu kiedy się termorozregulował ale to już odrębna historia. bo zamiast normalnych "atrakcji"macierzyństwa my mieliśmy te wcześniacze.no ale lepsze to niż oba typy atrakcji na raz:) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja odnoszę wrażenie , ze szczęsciara ze mnie nieziemska. mój połóg to był okres największego spokoju z całego macierzyństwa. chyba wynagrodzenie za ciężką ciązę i posiadanie wcześniaka. młody cały czas spał. jak nie spał to jadł- nie dłużej niż 15-20 min. a potem znowu spał. na karmienie trzeba było go budzić- ale taki wybudzony i tak zaraz usypiał przy piersi. i znowu spał. i spał. i spał. ja z kolei- po lekkim porodzie i 2 miesiącach leżenia byłam szczęsliwa , ze mogę siedzieć, chodzić. odzyskałam apetyt-jadłam sobie co chciałam bo młody nie miał żadnych alergii. poprawiałam i tak dobrą kondycję psychiczną czekoladami, dziastkami cukierkami. połóg jest super. i piszę to jak najszczerzej bez koloryzowania -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja uważam , ze pampersy to nie jest jakiś niebotyczny wydatek. też kiedyś myślałam, zę one pochłaniają mnóstwo kasy. ja na pieluchy nigdy nie wydałam więcej niż 100zł miesięcznie. czasem 80-jak byla promocja.2 paczki mi szły na niego około. niby 100zł to też pieniądz ale wolę to niż babraninę z wielorazówkami- których utrzymanie w czystości też kosztuje -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tam zawsze mam pod ręką jakąś czapę. w zwykłe zimno-zwykła czapka, w wielkie mrozy- grubaśna pilota.kupiłam ją całe wieki temu- z 10 lat będzie miała. nadal jest ciepła i wygląda sensownie-zawsze się z nią przepraszam w wielkie mrozy. bez czapki kuleją mi zatoki szukam sobie jakiejś fajnej kiecki na chrzciny. muszę się jakoś prezentować żeby chrześnicy wstydu nie robić. a w sklepach nic nie ma:( -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marchewka-wiem o co ci chodziło- ale nie będę się jak głupia licytować o takie głupoty. skoro musi wierzyć , zę jej dziecko to ideał to niech jej będzie. ona nie mówiła tego nawet o dwulatku tylko już o ponad roczniaku:) rozciumkana to zawsze wywęszy ciumkacza. ja do spostrzegawczych nie należe- na nik nawet uwagi nie zwróciłam:) gwiazda- no każdy robi jak uważa.podziwiam skłonnosć do poświęcenia, bo dla mnie to byłaby katorga. odetchnęłam z ulgę kiedy piersi stały się znów tylko walorem estetycznym:) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właśnie o to chodzi- dzieciaki się zmieniają. każdy a jakieś wrodzone predyspozycje ale każdy też prędzej czy później nauczy się skakać czy gadać ( no chyba , ze ma faktyczny problem). A kuzynka myślę , ze wywyższając swoje dziecko podnosi sobie samoocenę. generalnie dziewczyna nic w życiu nie osiągnęła-nie zdała matury, nie pracuje, nie robi kompletnie nic. urodziła dziecko i przelewa na nie swoje ambicje. na rytmikę chodzą odkąd młody skończył 5 miesięcy. pół roku temu zapisała się na angielski żeby móc dziecko dokształcać. usilnie twierdzi, ze jej dziecko lubi tylko reksia, koziłka matołka , dłubanie w ciastolinie i czytanie. kiedy młody wpada do franka ogląda klub przyjaciół myszki miki i strzela z pistoletu ("O Boże- czego wy dziecko uczycie")- na ksiązkę nawet spojrzeć nie chce. Dziecko "lubi pić tylko wodę"- a franek regularnie częstuje go sokami i zawsze, o dziwo , pije. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja nie będę nic sugerować bo kuzynki dzieciaka lubię. fajny z niego chłopak tylko zupełnie inny niż mój. interesuję się zupełnie innymi rzeczami. śmieszy mnie tylko jak ktoś idealizuje swoje dziecko- bo przecież nie ma dzieciaka bez słabych stron. tym bardziej idiotyczne wydaje mi się wywyższanie swojego dziecka umniejszając umiejętności drugiego. ja otwarcie przyznaję, ze franek mniej gada od tamtego ( a mogłabym powiedziec, że zwyczajnie mu się nie chce;)) czy ma mniej doskonałą pamięc- bo tamten to typowy intelektualista. wiem za to , że moje dziecko jest sprawniejsze fizycznie, bardziej odważne i towarzyskie. takie są dzieciaki i już się tego nie zmieni. jeden ma predyspozycje do czegoś inny do czegoś innego. nie widzę tu zadego powodu do wstydu czy szczególnej dumy. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mój młody nigdy nie był pokazowy. w pewnym momencie sama zwątpiłam czy on coś potrafi. ale jak miał ochotę to pokazywał ,że wie co jest co. natomiast na zawołanie- nigdy. do tej pory jak go o coś proszę , ze y powiedział, pokazał to zwykle się droczy. taka przekorna cholera -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak sobie pomyślę , ze miałabym teraz franka karmić:Oto już taki rozumny człowiek, wszystko wie, dogadasz się z nim. nie wyobrażam sobie jak by to wyglądało. młody wpierdziela kanapkę czy kotleta i cycka na popitkę:O?? -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
do odważnych to on należy-jak najbardziej. wszędzie włazi , wszystko zmajstruje, zadne huki mu nie straszne. chociaż nie wiem czy mogę to nazwać odwagą, bo moja kuzynka, która ma dziecko z raczej lękliwych mówi, że jej jest poprostu "bardziej świadomy a franek ma małe poczucie zagrożenia i nie zdaje sobie sprawy z tego co może mu się stać" :Dwychodzi na to , ze moje dziecko jest z tych, mówiąc delikatnie, poniżej normy intelektualnej;) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja pokarm wywalczyłam tydzień po porodzie dopiero a później szło jak po maśle. koleżanka miała laktację przez połowę ciąży chyba a z karmienia guzik jej wyszedł. Ja w ogóle nie jestem fascynatką karmienia piersią.pierwsze parę miesięcy-owszem- dla podbudowania odporności. później już by mi się nie chciało. takie uwiązanie wieczne.nikt w karmieniu Cię nie zastąpi, dziecko się uzależnia od matki. Człowiek przemienia się w jakiś łażący posiłek. a już dwulatek wiszący na cycku to dla mnie ochyda.... -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gotuje rosolisko dla wygrzania organizmu. dzisiaj bylismy chasać w śniegu. franek miał tego dziadostwa prawie po pas. psa w ogóle nie było widać. u nas w sumie pogoda przyzwoita.wiatru nie ma , lekki mróz. taka pogoda w sam raz. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja kiedyś widziałam filmik jak jakaś japonka karmiła kota piersią:O -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z prezentami to jestem tak mniej więcej w połowie. urodziny mamy zaliczone- franek faktycznie miał frajdę. obsypaliśmy mu dom balonami. jak się obudził był w szoku- ale ta niespodzianka okazała się najlepszym prezentem.mamy ich jeszcze sporo pozawieszanych- franek zrywa je sobie i jeździ na nich jak na koniu.kiedy pekają-on tez pęka ...ze śmiechu. wyłudziłam zwolnienie na dziecko i od wtorku nie chodzę do pracy:)ale w poniedziałek już muszę wracać. nie brałabym tyle zwolnienia ale wściekłam się na dyrektorkę jak się uczepiła za spóźnienie kiedy miasto sparaliżowała śnieżyca. zwykle jadę do szkoły godzinę, wtedy jechałam 2,5 a ona mówi:"trzeba było- tak jak ja - wyjść z domu 20 min wcześniej":Onoż kurde!akurat by to coś dało. żeby zdążyć na czas musiałabym chyba nocnym wyjechać:O dołączyć to się do nas zwykle można. tylko u nas nalezy gadać należycie;)tzn. niekoniecznie sensownie, niekoniecznie miło-byleby nie słodko. Żeby nam Ciebie później rozciumkana nie przyłapała gdzieś pokątnie na ciumkanstwie i słodziactwie. Jeśli pasujesz- zapraszamy -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
alonuszka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
melduję , ze żyję jakby kto pytał. byłam dość zaabsorbowana franka urodzinami oraz poszukiwaniem prezentów świątecznych. kogo nowego mam witać to witam