alonuszka

my tu ostatnio wszystkie abstynentki;) najlepszego havanna!!

ja już zdecydowałam chyba ze zamawiam ten fasolowy. do tych do ucha różne rzeczy słyszałam. do tej pory jedyny któremu ufałam to rtęciowy. no i siostrze chyba też kupię

a swoją drogą to ja w życiu nie zmierzyłabym dziecku temperatury w tyłku. strach mnie paraliżuje:)

JA JESZCZE NIE jestem zadowolona gdyż takowego nie posiadam(tj. o termometrze piszę)

myślicie ze taki termometr bezdotykowy to dobry prezent dla nowonarodzonego dzieciaka?moja siostra na jesieni rodzi. wszystkie takie droższe rzeczy dostała od nas po franku więc nie bardzo jest co kupić. a w taki termometr to ciężko czasem samemu zainwestować.chyba może być co?bo ja jestem raczej praktyczna i szkoda mi kupować milionowego ciucha którego może mała nawet nie będzie miała na sobie bo ma już górę szmat. Bo myślałam jeszcze o kojcu ale to może bardziej na chrzest- nie musi mieć przecież klatki od pierwszych dni życia

nię mącić mi już;) z materacem pewnie będę miała wieczny burdel. kupie mu to łóżko- a co mi tam. jak będzie starszy to mu odkręce barierkę. on ma kupę swojej kasy to niech inwestuje w siebie

ja chyba jednak zdecyduję się na łóżko z barierkami.franek jest w sumie jeszcze dosyć mały.nauka porządnego spania jeszcze trochę mu zajmie. do tego czasu na zwykłym łóżku mógłby się zdrowo poturbować

przeszło młodemu bo znowu lata mi po ścianach:O słyszałam ze dużo dzieciaków teraz gorączkuje.jest teoria ze to nagła zmiana pogody i jakieś paskudztwo wtedy się wdaje

już lepiej. obudził się bez gorączki. on mi też kiedyś nie chorował. wszyscy się nawet dziwili bo to własnie wcześniak a taki odporny. po roku zapadł mi na uszy i od tamtej pory już kilka razy sie przypetało

i to jak dobry:D on z kolei zawsze dużo spał- urodził się jako wcześniak. od początku przesypiał całe noce. na karmienia w dzień i w nocy musiałam go budzić. choroby przesypiał mi zawsze.

tak. spał ponad 3,5 godziny....:D

u mnie ciepło, teraz słońce trochę zaszło. a ja z domu wyjść nie mogę:O

ja szybko gotowałam sama. gotowałam gar dla nas- dla młodego odlewałam. szybko też zaczął jeść doprawiane. mnie zwyczajnie te słoiki odrzucają. wszystko tak samo pachnie- czy to jarzynowa czy pomidorowa. słoje miałam na wyjazdy i spacery.

no faktycznie wyjątkowo zdolny ciumkacz:)

rafinka była zawalona robotą, chwilowo zniknęłą i już nie wróciła. ale może ją też wywołamy. dzięki za życzenia dla młodego- najlepsze w jego chorobach jest to że śpi cały czas. teraz np. zasnął po 10 i śpi do teraz:)

ta klaudia całkiem przyzwoita. magnat też mi w oko wpadł. ale ja jeszcze myślę...

nie są aż tak dużo droższe... ja mam worek sako. myślałam zeby to podłożyć. wtedy raczej krzywdy sobie nie zrobi:) też się boję tych ucieczek z łóżka. z łóżeczkiem w prawdzie też sobie radzi ale to jest zawsze jakaś większa przeszkoda...

dzięki. ładne sa. chociaż ja nie wiem czy nie powinnam kupić czegoś z większą ilością barierek. bo ten mój diabeł na takim odkrytym pewnie co rusz będzie kończył na podłodze.

podjęłam decyzję- kupuje młodemu normalne łóżko. może się potłucze w nocy trochę ale w końcu się nauczy.

ja mam rtęciowy. fajny, dokładny, młody nawet daje sobie zmierzyć- wystarczy mu włączyć teledysk bebe lilly:)tylko w nocy trzeba się z nim tarabanić i to jest już problem. kupiłam nawet sobie ten paskowy na czoło- żeby tak z grubsza stwierdzać czy temperatura nie skacze ale on ich nienawidzi. zawsze się budzi jak mierze. to już wolę go wyjąć z łóżeczka i zmierzyć normalnie- wtedy śpi jak zabity

no właśnie nie. ale temperatura trochę zelżała.nawet tańczył dzisiaj -czyli chyba do zdrowia wraca. wczoraj to on mi cały dzień leżał na kanapie a on NIGDY nie leży, jest cały czas w ruchu- więc chyba naprawdę kiepsko się czuł

o właśnie o coś takiego mi szło. a ponieważ nie znam się na tym kompletnie to zdam się na panią aptekarę:)

noc jakoś minęła mi- bez dodatkowych atrakcji. dzisiaj mały jakby trochę lepiej... Diewczyny- polećcie jakiś dobry termometr do ucha. może być drogi ale naprawdę solidny. nie jak te gówna elektroniczne które za każdym razem pokazują inną temperaturę

to ja Ci jb życzę juz teraz żeby w Twoim związku bylo mniej burzliwych chwil niż w ostatnim czasie

cośmy się tak wszystkie naraz na tą flachę zleciały??