Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. JA SIĘ NIE DAJĘ DLA TEGO WŁAŚNIE CHYBA TAK NIENAWIDZI TEGO KOMPUTERA. BO WIE ZE NIE JEST w stanie sobie z nim poradzić
  2. jak moje dziecko nie znosi komputera,tzn. komputer+ja. to na niego dziła jak płachta na byka. na głowie staje żeby mnie odciągnąć
  3. a Ty juz tu jestes tylko po cich siedzisz t6ak? u mnie zimno ale nie ohydnie
  4. jak nie bedzie chcial to szkaj innego lekarza.prywatni zwykle wystwiaja
  5. jakieś dziwactwa sięatni z tą kafeterią dzieją. czasem dopukać tu się nie można. a to nie jest tak ze wcześniaki mają problem z napięciem mieśniowym albo w jedną albo w drgą strone? bo ja i takie i takie spotykałam. o basenie też myśleliśmy ale początkowo odradzali nam z powod infekcji jakie młody mógłby załapać- i zamiast korzyści basen przyniósłby straty bo trzeba by było rehabilitacje przerwać. a potem odkładaliśmy ten basen. przyszło lato i młody kąpał się w jeziorze:) a teraz zima i znow się nie chce... ale myślimy o jakimś karnecie zwijam się powoli spać. i później tym ardziej jestem zła na tego mojego męża. wkurwia mnie wszystko co robi. każde słowo, każda czynnośc... no tak mnie już dawno nie wkurwił. chyba zajebię m kopa przez sen;) śpijta dobrze
  6. mój mlody tez piszczał na rehabilitacji aż nie znalazłam rehabilitanta który mu pasował. a schorzenie miał zupełnie odwotne do Twojego:)
  7. ja naprawdę ludziom niczego nie załuję. wszystko po młodym oddałam- nic nie sprzedałam. ta mata od początku miała byc dla mojej kolezanki- ale żal mi się zrobiło tej całej rozalki i chciałam jej dać. ale z upływem czasu dziwnych podejrzeń nabrałam. tu nie chodzi o to że skąpie głupiej maty- ale nie lubię jak się mnie w balona robi. wolę oddać nawet komuś to ma kasę- ale komuś kto nie kombinuje tylko mówi szczerze. ciekawe jak mnie ten mąż na kolację zabierze. taką wyprawę to planuje się miesiącami przy małym dziecku;) póki co zrobił kawe i donosi ciastka. mam ciasto do pizzy w lodówce więc moze przymuszę go do kucharzenia na kolację
  8. nie wiem jak cały tydzień ale jutro nie gotuje wydała mi sie ta dziewczyna podejrzana. bo osoba potrzebująca nie ma powodu zeby się ukrywać. no i nie wymaga zdjęć
  9. mąż jest bardzo skruszony. tłumaczy się że nie to miał na myśli. no ja mam nadzieję ze to zwyczajne problemy z wyrażaniem myśli. nigdy na nic mi nie jęczał. na przyszłość będzie bardziej myślał nad tym co mówi
  10. przeginka- właśnie o to chodzi. za cholerę nie chce odebrać tego osobiście mimo ze bywa w szczecinie. żadne maile do niej nie dochodzą. ja włąśnie też myślałam że taką matę moża łatwo zmajstrować. dziwne to trochę
  11. nie. ona powiedziała mi że już jakąś dostała więc moją zaoferowałam koleżance. później okazało się ze jednak nie dostała ale ja już obiecałam komuś innemu
  12. przeprosił właśnie. stwierdził że źle go zrozumiałam. to niech się kurwa jaśniej wyraza mysle sobie. będzie miał nauczkę na przyszłosć
  13. ale mąż mnie wkurwił. wrócił z pracy i zaserwowałam mu rosół. a on na to spojrzał i pyta" "nie ma nic na obiad?"udałam ze nie słyszę. zaczął coś jęczec ze jest głodny i nie ma nic na obiad. to zabrałam mu miskę i wyjebałam wszystko do kibla mówiąc ze moze sobie obiad kupić jak mu będzie bardziej pasować. a on łazi i gada ze mi odbiło. myślałam że o zajebię
  14. 1- więcej wody daj:) 2- ja gotuje obranego 3- ja dawałam surowe ale niektórzy twierdzą że trzeba gotować
  15. a oliwa z oliwek jest wstrętna- nie dziwię się ze dziecku nie smakowała:)
  16. dodaj normalnie masła. mojemu bardziej z masłem smakowało bo masło dadawało smaku. a żółtko właśnie tak dodawałam- gotowałam jajko na twardo i wrzucałam ugotowane. ale wiem że czasem tez ludzie wrzucają żółtko do gotującej się zupy i ono tam się ścina
  17. a i owszem- udała się. zabawki uprzątnięte, dzieciak śpi, porządki swiateczne poczekają na męza a ja leniuchuję
  18. to zdrowia babo. moje mieszkanie wygląda jakby jaki s tajfun przez nie przeleciał. a to tylko dwa roczniaki urzędowały. kładę szatana spać i muszę tu ogarnąć. kto wie- może za świateczne porządki się złapię...
  19. mi syndrom wicia gniazda włączył się w szpitalu. i całymi dniami wydzwaniałam do męża co ma kupić co ma zrobić...on przynosił mi pliki wydrukowanych wanienek, przewijaków i innych pierdół a ja sobie wybierałam... wiem jak to jest jak dzieć zalega na rękach albo ciągnie za rękaw więc nie gniewam się o znaki:)
×