Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. będzie tylko szkoda że beze mnie. od rana gości będę miała i zaglądac moge sporadycznie. ale flaszkę Wam podrzucę
  2. fasola- ja pamiętam każdy listopad bo wlistopadzie mam urodziny. i wiem że czasem na działce robiłąm i bez kurtek łąziliśmy. a w zeszłym roku leżałam w szpitalu i czasem mi smutno było że wyjśc nie mogę. np. 11 konkretnie było ciepło i miło:)
  3. muszę to chore dzicię w końcu na spacer zabrać. temperatury nie ma to spacer obowiązkowy. wiem sama po sobie że jak siedzę w domu to dłużej choruję. ale tak mi się nie chce ... leży sobie ten snieg na trawniku i śmieje mi się w twarz:(
  4. u Was też jest śnieg? przecież to listopad dopiero...:( pamiętam takie lata jak w listopadzie chodziło się jescze bez kurtki. a dziś? zero stopni i śnieg...brrrr
  5. mówię tobie- nie kupuj głebokiego, zainwestuj lepiej w spacerowkę wygodną
  6. ja mam baby design wózek i sobie chwalę. z tym ze ja mam troche obszerniejszy. ale wózki tej firmy są dosyć ok uważam. osobiście nie lubię coneco
  7. ja to w ogóle nie znosze wózków. przemieszczam się tramwajami i dla mnie to udręka. do tej pory korzystam praktycznie tylko z chusty. jak deszcze pada nawet. bo wózka cudzego w deszcz nikt nie dotknie:( a wózek głęboki to już dramat. raz poszłam z takim do sklepu i pobrudziłam kurtki bo wisiały przy samej ziemi. uciekałam aż się za mną kurzyło. wtedy stwierdziłam ze nigdy więcej z wózkiem na zakupy:)
  8. ale nam się tu zrobiło-cos w stylu kupie, oddam, sprzedam:)
  9. do czasu az zaczniesz korzystac ze spacerowy wozek Tobie pewnie obrzydnie na amen. często te tanie przerabiane spacerowki wygladają dziwnie. nie mają też skrętnych kół a to się czasem przydaje.ja mialam podobny dylemat. zakupilismy tylko spacerowke i jestem zadowolona.
  10. ja wzięłam od kuzynki zdewastowany głęboki , używałam go 3 miesiące i przerzuciłam się na spacerówkę- tylko taką trzeba wtedy na płasko rozkładaną. nie wydawałam na wózki majątek. nie muszę się też teraz taszczyć z cięzką spacerówą z wózków 2w1
  11. no mojego odgrodziłabym od szuflad- żeby się nie wspinał, od komputera- bo mam na małym stoliku, od innych pomieszczeń żeby mi nigdzie nie uciekał. ja mam trochę rzeczy zagrażających bo to nie moje mieszkani, np. piec kaflowy
  12. ja turystyczne zabralam na wczasy- i tam spal. bralam tez na dzialke w celu zamkniecia. ale drewniany tez mozna w plener jak autem jedziesz
  13. ja zaluje ze nie mam drewnianego, ale i turystyczny sie przydaje. ale on nie zawsze sprawdza sie w domu bo to jak lozeczko prawie i dziecko moze sie buntowac
  14. tez wszędzie ciągam turystyczne a o nosidełkach już któryś raz słyszę że są niewygodne.może faktycznie bo to na szelkach. chusta jednak okrywa całę plecy a to tylko punktowo.
  15. JA BYM WYBRAŁA W TAKIM RAZIE NOSIdło. tylko wybieraj dobrze. niech podpiera głowę i niech mały nie wisi na siusiaku bo mu zdewastujesz;)oparcie pod plecy niech będzie stabilne ale ni sztywne bo dziecko ma być rogalem a nie kijem od szczotki. nie pamiętam na co jeszcze trzeba uwagę zwrócić
  16. ja mam na kółkach i jobla nie dostaje. ale nie na 4 tylko na 2
  17. mnie też . rozwalają te co z dzieciakami na rękach sraja. w życiu bym tak nie mogła. wolałąbym zeby darł się w łóżeczku niż go do kibla zabierać
  18. rowery, szczeniaczki i inne cuda to na urodziny dostanie. mnie z kolei nie przekonują nosidłą. dużo się o tym nasłuchałąm i na studiach i od rehabilitantów. nie ryzykowałabym sama wyboru- o są też dobre ale trzeba umieć to dostrzec. mi tezą się drewniane krzesła ale ja mam plastikowe i nie żałuję. mogłąm go tam wsadzać jak miał już pół roku. ale w Twoim wypadku moze faktycznie najlepszy będzie wózek
  19. moje dziecko łazi po drabinie. ja go asekuruje tylko, nie pomagam, a on sobie raz dwa i jest na szczycie drabiny- tej z szerszymi stopniami rzecz jasna
  20. my od męża z pracy chustę sobie zażyczylismy. nie każdy z takich rzeczy korzysta. ale na samotne spacery dziecko, matka, pies to sprzęt idealny:)
  21. bo kojec- ale nie taki jak łóżeczko turystyczne tylko taki drewniany. ja żałuje ze się w to nie zaopatrzyłam. nie jest to dodatkowy grat i dziecko też nie jest odizolowane. bo mozna nim ogrodzić nawet fotel i jesteś razem z nim a nie musisz ganiać ciągle bo będzie odcęty od niebezpiecznych rzeczy
  22. http://www.allegro.pl/item798358743_40wzorow_fotelik_samochodowy_atest_foteliki_2w1.html http://www.allegro.pl/item797955209_fotelik_samoch_9_36kg_rosnie_z_dzieckiem_gratis.html#gallery mówiłam o czymś takim- niby cały fotelik a ruchów nie ogranicza
  23. aaa, nie doczytałam. Ty nie chcesz już inwestować. to niech sie jeszcze przemęczy jak mało kiedy jeździ. chociaż z drugiej strony- zima idzie to mu będzie coraz ciaśniej
×