Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. najlepszego rafinka. dzisiaj nie pije bo idę do lekarza i tak nie wypada trochę. ale kawa mogę zdrowie Twoje wypić
  2. cześć dziewczyny! pewnie mamy już nowego Polaka! teraz się tula, karmią i ciumkają sobie:) mpje dziecko do dziś nie posiada zęba więc tez myślę że wczorajsze naganne zachowanie to właśnie oznaka dobijających się zębów. on nam to robi co kilka dni a później przechodzi jak ręką odjął i zębów nadal brak. Ale przynajmniej pospać daje. położyłam go wczoraj o 19 a wstał 15min temu:) Przeginka- powodzenia w pracy Fasola- piosenka taka nie moja. a na pewno nie dam rady jej zaśpiewać jak havanna wróci. dawaj coś bardziej skocznego mi ze świętami niestety kojarzy się cholerne "last christmas" czego z całego serca nienawidze. w przeciwieństwie do mojej szwagierki i teściowej. miedzy innymi dlatego w tym roku na święta do nich nie jadę. A co do świąt, to w lidlu już od miesiąca stoją mikołaje. JAk ja kurwa tej otoczki świąt nie znoszę. A mikołaj to już najohydniejszy symbol świąteczny!
  3. no to jest jakaś myśl. albo zaminię się z kimś. jak ktoś się nie zna na obsłudze noworodka to może być kuszące takie odchowane dziecko:)
  4. młodemu znowu odpierdala. ja już go nie chcę. ma któraś urodziny? bo chciałam prezent podesłać?
  5. obeznana- zdrowia dla młodej. dobrze ze już ok a havanna może i rodzi. lecieć pod szpital i pytać?
  6. no właśnie on samego nie pije. i tak sobie myślę czy do tych kasz budyniów i innych cudów muszę dawac jeszcze proszkowe. bo to mi życie znacznie utrudnia i myślę żeby wymienić na krowie o to wygodniejsze
  7. to wywal jakiegoś kwiatka z doniczki albo z torebki chlupnij jak masz skórzaną np. a zresztą- niech będziemy stratne- pij z gwinta- tylko nie pluj
  8. to ja chyba zacznę powoli wycofywać się z tego modyfikowanego
  9. nie umrze rzecz jasna:)ale byk. jak to zobaczyłam to aż w oczy zakuło. ale kiedyś napisałam lekarz przez ż. to było jeszcze bardziej bolesne:)
  10. przyswoiłam: po roku nie umże bez mleka, chyba że będzie niejadkiem... jakoś to rozwiążemy.... rafinka- może z pantofla tudzież buciora? na oczepinach czasem pan młody pije czemu ty byś nie mogłą?
  11. bo ja tak sobie myślę: mój młody zjada jogurty, sery i takie tam. nic mu nie jest. mleko pochłania tylko z dodatkiem w stylu kaszy, bardzo rzadko samo mleko. i nie wiem czy jest jeszcze sens szarpać się z tym sztucznym . żadnych alergii nie ma
  12. mój młody to generalnie mlekiem gardzi... a kiedy dzieciakom zabrałyście mleko modyfikowane- pyt do rozciumkanej i rafinki rzecz jasna
  13. W to jest wtedy jak chce się wódki a nie ma z czego pić o się np gerberkami gardzi...
  14. o właśnie. takie chińskie żarcie. to coś co pokonałoby mój jadłowstręt. ale do sklepu za daleko więc nadal ze śniadania nici
  15. sylikonowy żwirek to prawie jak guma do żucia... jedyny plus kuwety....
  16. nocnik bierz! jak mam do wyboru gowno kocie a dziecięce to już wolę dziecięce. a rozciumkanej mloda nie za często korzysta więc nie jest żle. kot za to pewnie kilka razy dziennie:)i piach zgrzyta między zębami
  17. a ja mam kawałek schabu to chyba se w mięcho zawinę i będę mieć elegancki obiad
  18. jak od małego przywyknie to stanie się idolem zup Twoich. no tylko gust się dzieciakowi trochę upośledzi. ale tym to sie będzie żona po ślubie martwić a ty przez 20 lat będziesz miałą spokój. no chyba że wolisz 20 lat słoiki kupować;)
  19. bo przeginka musisz dzieciaczkowi sama gotować zupki a nie chemię ze słoiczka dajesz. u nas gerberki tylko do libacji służa
  20. ja mam od 2 lat mikrofalę z grillem a ani razu z tego nie skorzystałam. szczerze mówiąc nawet nie potrafię a instrukcję wcięło
  21. to za rafinkę jeszczce! boczek włąśnie daję zamiast słoniny. pierś z kurczaka jest bardzo sucha i wyschłyby na wiór te szaszłyki bez boczku. ale to trzeba kupić taki fajny- chudy
  22. niedługo sam pewnie zapragnie swojego łóżka. moj mąż ma nadopiekuńczą matkę. ona jednego syna straciła więc jak urodziła kolejnego to oszalała. spała z nim do 7r. ż. mąż mniej więcej od 5 r. ż spał na bacznośc zeby jej nie dotykać- zaczynał czuć ze spanie z matką to przegięcie:)
  23. to dawaj bo gerberku- niech młody idzie na mokro- nz poślizgiem;)
×