Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alonuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alonuszka

  1. To Zuza też mnie wzruszyła. dzieci mają prawo się chytrzyć;) Obeznana- polewam Ci kawą. nie wolno się uchlewać od rana- szczególnie w pracy. A propos picia w pracy, jakiś czas temu byłam świadkiem jak kasjerka w lidlu nie sprzedała policjantom wódki bo stwierdziła,,że są na służbie i nie mogą pić:DUjrzeć minę policjanta- bezcenne:D
  2. To się częstujta tymi naleśniorami. Dziecko moje mnie wzruszyło. czytaliśmy książkę o tym jak jedno dziecko pomaga innym i zapytałam go czy on też chce. to taką paczkę machnął dla dzieci że za serce chwyta. Kilka ksiązek, ulubione auto i parę innych zabawek. Kilka razy pytałam go czy wie co robi i nie zrezygnował. cóż- trochę się odgracę:) Mamzu- ciekawe na ile przepowiednia lekarza się sprawdzi
  3. Idę pobawić się w układanki bo mnie tu jakiś drań nagabuje
  4. Ja szczerze tez na razie nad szmatami nie płacze. zobaczymy czy zdania nie zmienię za jakiś czas. ale na razie się tym nie martwię.
  5. no właśnie też mi się wydaje że jakieś zło w tej burakowej siedzi. Mamzu taka grzeczna i potulna. Napisali jej w książeczce że ma rodzić to i poszła. A właśnie- ona miała być wczoraj u lekarza. Może od razu ją zgarnął
  6. no ja mam nadzieję bo się nasmażyłam:D A MAmazu właśnie wstrzela się w termin:D
  7. Obeznana nie stawiła się na kawę? ale się wciągła w wir pracy. i moimi naleśnikami wszyscy wzgardzili. foch
  8. nie znoszę burakowej. mąż lubi. a franek jak zacznie wcinać to zawsze się pochlapie. o ile z rosołem sobie radzi to burakową musi się wyświnić. złośliwość czy co?
  9. ja na razie nie kupuję używek. na promocjach mi wystarcza. ale kto wie- może niedługo uśmięchnę się do Rafinki. ' Brest- nie wiem o co Brestusiowi chodzi. ja tam bym wolała spać w turystycznym niż za kratą;)
  10. Dlatego ja mam łóżeczko turystyczne:Dtylko trzeba od ściany odsuwać bo może zdrowo grzmotnąć:D
  11. Bo dzieciaki to cwaniaki MArchew. Franko czasem przytoczy się nam do wyra. wygląda jakby twardo spał. I mąż wtedy mówi "chyba go wyniesiemy". Zaczyna jęczeć, wiercić się i przytulać się przez sen. Wtedy ja gram dobrego i mówię "zostawmy go jeszcze trochę" i automatycznie się uspokaja i banan mu się na mordce robi:Dale on to ewidentnie przez sen wyczynia:D
  12. A wiecie czego nie znoszę najbardziej? skłądania życzeń. nie umiem składać życzeń wcale zeby mądrze brzmiały. a te zdawkowe zdrowia, szczęścia i pieniędzy to żenada. My z siostrą wprowadziłyśmy "zwyczaj" szybkiego łamania opłata ze słowami "wszystkiego najlepszego" i basta:D nasze męże zachwycone tym zwyczajem bo ich matki konserwatywne, zawzięte i twórcze:D
  13. Marchew- ona czuje pismo nosem że chcesz jej żarło odebrać:D
  14. Brast- ale na Franka 40 z groszem pasowała:D w 56 on tonął:) ja kiedyś Wam zapodałam jego fotę. Mam te body co na nim ładnie leżały. jak na nie czasem spojrzę to mi ręce opadają:D
  15. Ja tez jako dzieciak lubiłam. A później w tym natłoku ludzi. Długo mieszkaliśmy z babcią. A do babci często przychodzilo takie towarzystwo co mi nie odpowiadało. później "narzeczona" wujka i jej rodzina wpadali na wigilię. robiło się sztywno i nudno. Teraz spędzamy w najbliższym gronie. jest lepiej. ale co z tego jak mi siostra po dwóch godzinach kolacjowania wybywa bo inaczej jej teściowa focha strzeli? i teraz mamy takie rozbite to wszystko.Więcej miłych i ciepłych chwil spędzamy w normalne dni.bardziej spokojnie i bez pośpiechu
  16. Stawiam gorące naleśniki z budyniem Z rana czuję się całkiem dobrze. wieczory miewam koszmarne za to Dla mnie ten podgrzewacz do chusteczek to po prostu wymiata. A wiadro też jest zdrowo naciągane:DTy wczoraj dziewczyna zapodała link do wanienki co się wpasowuje w zlewozmywak a potem można rozłożyć ją na płasko. cuda wianki:D Rafinka- te szmaty będą na lalę jak ulał:D skąd Ty takie karły bierzesz?? Jak Franko się urodził to takich nie mogłam dostać. teraz jest więcej wcześniaczych- a wtedy tylko jednego bodziaka dostałam. Jak się wyrywna za szybko wyrwie to zedrę z lali i będę miała dla dziecia:D
  17. To się przecież w głowie nie mieści! Raz, dwa, trzy na kawę!
  18. A że święta bez tandety są w zasadzie nieosiągalne to mnie generalnie mdlą. Sama idea jest piękna. Dla mnie- jako osoby wierzącej- ich przekaz jest też ważny. Ale to co ludzie z nich zrobili jest żenujące
  19. Piękne podsumowanie Marchew! Szczególnie to bogate, kwieciste słownictwo mnie urzekło:D
  20. no właśnie chciałam powiedzieć,że za to wszystkie napędzimy Rafince nizłą kasę:D
×