anabelkaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anabelkaaa
-
Agnesa my staraliśmy się ponad 8 miesięcy. :) Daff dlaczego nie miałaś ochoty jesli można wiedzieć? Ze względu na zachamowania psychiczne, czy przez to krocze właśnie? Tak z ciekawości pytam, żeby wiedzieć co może mnie czekać... Marta1083 moja ciocia w styczniu urodziła syna, a w październiku tego samego roku bliźniaków, więc też znam taką osobę, która nie czekała zbyt długo :)
-
Milla śliczny maluszek, taki słodziutki, okruszek :) Ja brałam jakiś czas temu Gynofemidazol. Też nie byłam zachwycona jak rano wszystko ze mnie wypływało. Błeeeeh! Mi jakoś ostatnio nie przybywa zbyt wiele, ale może to dobrze. Jutro idę do gina, więc dowiem się co z moim maleństwem. Ale powiem Wam szczerze, że po południu myślałam, że padnę, takie straszne miałam kłucie w szyjce, jak nigdy w życiu! Jedno za drugim. agniesza nie martw się, bardzo ładnie teraz wyglądasz, nie taki chuderlaczek, ale jest za co złapać :P ja np. mam nadzieje, że moje 167 kg mi zostanie :) Agnesa wiem coś o tym, bo u nas też ostatnio jakoś chłodno z tymi sprawami z tego samego powodu co u Ciebie... :( a do współżycia można powrócić po ok. 6 tyg. po kontrolnej wizycie u lekarza.
-
Milla jak ja Ci zazdroszczę, że macie już wszystko za sobą, też chciałabym małego już mieć przy sobie :) trzymajcie się cieplutko i odzywaj się i pisz co i jak u Ciebie się dzieje :)
-
Agniesza u mnie jest odwrotnie :) to mąż chrapie jak stary pijaczyna, a ja tylko czasami, ale jak chrapnę, to sama się budzę i cały ten dźwięk do mnie dociera :)
-
Kasiula wszystkiego dobrego dla Ciebie i maluszka, dla Was :)
-
Ja osobiście nie jestem za takim przyjęciem, ale zależy co kto lubi :). Mam kombinezoniki z metką 60 cm, ale wydaje się jakiś większy, poza tym jak urodzę [pod koniec listopada, a tak się zapowiada na chwilę obecną, to i tak maluch od razu nie pójdzie na spacer, a na wyjście ze szpitala nic się nie stanie jak będzie kombinezonik trochę za duży. Jeden z kombinezoników kupiłam za 29, 90 zł na Allegro.
-
Na bezsenność cierpiałam w połowie ciąży, tak między 4 a 6 miesiącem, na początkuciągle spałam, a teraz śpię raczej normalnie, tylko zazwyczaj wstaję około 8, chociaż nie muszę, coś mi się z tym wstawaniem rozregulowało. W nocy wstaję tylko do łazienki :)
-
Cześć. Też nie śpię od godziny :( Myszka ja termoopakowanie kupuję, to w sumie groszowe sprawy, a zawsze się przyda, cieńszy kombinezonik mam, taki polarkowy, zabawek narazie nie kupuję, tylko karuzelę na łóżeczko z melodią,
-
Ale masz wielki brzuchol :) na tej fotce, ale już niedługo koniec, więc naciesz się nim Kasika :) ja niestety, a może na szczęście ( sama nie wiem) mam mały bębenek :) Kącik dzieciątka fajniutki :)
-
Kasika 1 mój mały ważył na przełomie 34 i 35 tyg. ok 2240 g. A czytałam gdzieś, że waga USG może się mylić +/- 10 % wagi podanej przez lekarza.
-
Dokładnie Marta, trzeba! Moja sąsiadka wyobrażcie sobie urodziła dziecko we wrześniu i to maleństwo chyba z pół roku w domu siedziało, zanim wyprowadziła je na zewnątrz. Dla mnie to chore! Ja myslę, żeby od 2 tyg. werandować małego, a od 3 tyg. już wyjść na spacerek z nim. Dafg Tobie chyba już tęskni się za tym, żeby mała wylazła na powietrze :) Beata mi też już coś tam wycieka, od kilku tygoni, ale tylko ja chodzę w biustonoszu. Załatwiliście już sobie kredyt? Ja myślę, że może po nowym roku zaczniemy ostrzej brać się do roboty i mysleć o domu, ale najpierw wolałabym pójść do pracy, bo nigdy nie wiadomo jak z kasą będzie. Teraz jest dobrze, a za jakiś czas nie wiadomo :/
-
Cześć dziewczyny. U mnie już po remoncie, na szczęście, zostało tylko porządne sprzątanie, za które się za chwilę zabieram. WRESZCIE! :) Beatko jeśli tylko masz możliwość, to przenieś się, bo po co ktoś ma Ci nerwy szarpać i denerwować Cię, kiedy Ty będziesz potrzebowała świętego spokoju. Ja dzisiaj myślałam, że zerwę się do łazienki z rana na przeczyszczonko, ale na szczęście obyło się bez jak tylko mały się przekręcił, bo wcześniej TAM mi naciskał... Beatko nie martw się, jakoś sobie z mężem poradzicie i może akurat ułoży się tak, że mąż będzie w domku jak urodzisz, życzę Ci tego :) Daff nie wiem jaka będzie pogoda, może być strasznie zimno, więc na wszelki wypadek nie zaszkodzi wziąć więcej unranek na wyjście, bo i tak to mąż będzie dowoził, a pielęgniarka zawsze podpowie w co małego ubrać. :) Agatka może uda Ci się wskoczyć do biblioteki wcześniej, może akurat będzie otwarta wcześniej a jak zobaczą Cię z brzuchem to załatwią sprawę :) warto spróbować. Ja z body zaczekam dopóki ten kikutek nie odleci, bo położna, z którą gadałam poradziła narazie zakładać koszulki, bo są lepsze na tym etapie dla maluszka. Ale wiadomo, każdy zrobi jak chce :)
-
Ja dla małego biorę śpioszki, kaftanik, koszulkę z długim rękawkiem, sweterek, kombinezonik puchowy, czapę, taką welurkową, skarpetko- butki, bo kombinezonik też ma takie dodatkowe buciki i rękawiczki dla maluszka.
-
Cześć dziewczyny. Beatka wszystkiego najlepszego, bo chyba obchodzisz dzisiaj swoje święto :) dla Ciebie :)
-
Cześć dziewczyny. Gratulacje dla maminek naszych, dla Was . Zaczatowana cieszę się, że dotrwałaś do ślubu, trzymałam za Ciebie kciuki, a teraz życze Ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, dla Ciebie także . Mnie kłuje w szyjce już chyba ze dwa tygodnie, ale nic innego się nie dzieje, żadnych innych historii. Zastanawiałam się, czy Marta przed Millą się nie rozpakuje :) a tu widzę, że nie. Ale coś zaczyna się dziać, bo wszystkie na raz zaczynają rodzić, więc teraz z dnia na dzień pewnie tabelka będzie się zmieniała. Ja dopuero w środę mam wizytę, więc zorientuję się co i jak z moją najbliższą przyszłością :), ale powiemWam, że mnie czyściło w tamtym tygodniu tak porządnie i też zastanawiłam się, czy coś się nie zaczyna dziać, ale na szczęście jakoś minęło, a teraz zaczęłam wstawać regulargnie do łazienki w nocy, już nie ma tak, że całą noc prześpię bez wstawania :(. U mnie na szczęście ostatnie prace w zwiazku z remontem się kończą, więc po niedzieli robię resztę zakupów, kończę pranie ubranek i reszty rzeczy i mogę czekać spokojnie na poród :). Daff nie strasz z tym bólem, bo zacznę panikować :) ostatni śniło mi się, że mój poród był bezbolesny, że nic nie czułam, ale to chyba takie marzenia senne :). Kasika1 ja na szczęście mam spokój, tylko czasami ktoś wpadnie, ale wcześniej zapyta, czy może i tak dalej, ja już zapowiedziałam mężowi, że po powrocie ze szpitala kategorycznie żądam kilku dni spokoju i odpoczynku, a nie od razu jakaś rodzinka, bo jego rodzina, ta bliższa i dalsza jest taka, że przyleciałaby od razu pierwszego dnia zobaczyć wszystko :/. Ale dla mnie to niemożliwe, żeby ktoś siedział u mnie cały dzień jak będę łaziła z pozszywanym kroczem i w ogóle, jak będę ledwo żywa.
-
Aktualizuję tebeleczkę :) NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAG A........ IMIĘ Daffodile.......Wojkowice.....37.......01.11.....56+14.. .. ..Lilianna Joasiella..........................38........01.11... .56+ 8.........Córka? Patuniaa........Anglia..........38........01.11.....60+20... ....Julia Zuzanna_........................38........01.11...... ...Niespodzianka Kasika1.........Rzeszów.......38.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka mother.........Warszawa......38.......04.11.....62+12... . Kacperek agniesza26.....Lublin..........38.......04.11.....53+25. .... . .Olafek **ewelka**......Poznań.........38.......05.11........+17 . ......Nadia? Kasiula82.......Cieszyn........38.......06.11.....54 +11,5....Amelka happymama....Irlandia........38.......06.11......65+13.. . .....Zuzia Green_Gable...Szczecin.......38.......06.11.....65+dużo. ... Mikołaj MałaMi80......Warszawa......38.......06.11.............. . . ....Bartuś Ann31..........Tarnów..........37 ......08.11.....duuużo.........Alicja karuczek.......Warszawa.....36.......08.11......+12 .......córeczka agnesa1983....Poznań.........37.......09.11.....57+14 ........Kubuś Aneta30........Kraków.........36.......09.11.....53+17.. .......Synek elwira elwira...Rzeszów.......37......10.11......65+11.........córk a Małgorzata....Wrocław........37......10.11.....64+11...J uliusz-Tomasz Jokasta.........Gdynia.........36......11.11......58+12. ......Synek C.internautka..Poznań.......36......11.11......56+12 .....chłopczyk Marta1983.....Warszawa.....37......13.11??....65+14 ....Robercik **Vanilka**......Szczecin......36.......13.11.....50+23. .... .Hubercik fajnaaj..........Białogard......36......14.11.........+1 5.....Natalka? MarzenaMol....Wisła...........33...... 14.11.........+12.....Arturek mysza1980.....Warszawa.....36.......15.11......59+13. ... .. Zosia KarolinkaLinka..Gliwice.......36.......15.11......50+ 10........Natan Beata1987.......Śląskie.......36.......16.11.......62 +18 ....Zuzia pingusia_22.....Mielec........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? magmall..........Warszawa....34.......16.11.......62 +11......Zuzia bonizz...........Opatów.......36.......17.11......66 +14.......Synek Yella.............Mielec..........34.......18.11.......6 6+10 .......Córcia lorinka...........Anglia..........36.......19.11...... .55+13......Zuzia dunia26.........Kraśnik/Lublin.35......20.11.....dużooo ......Kubuś kaaczuuchaa...Lublin............35.....20.11.......66 . .......Damian kajtoch.........Kraków...........35.....20.11......53+ 10 ........Córka anabelkaaa.....Garwolin........36......21.11..... 48+17,5 .....syneczek mała_agatka....Łódź............34......25.11......65-5 +10,5...Franek elus..............Międzyrzecz...33......20.11......55+ 9,5........Adaś maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka Zaczatowana...Warszawa.....35......27.11.....49+10...... ..Syn-Adaś? Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01.Marsjanka...Śląskie...19.09....35....SN.....2390g ....51....TOMUŚ 02.Balbin......Warszawa..17.10...36....CC....1824g.....4 4....KUBUŚ 03.Milla........Warszawa..17.10...38...sn(?)...3500g.... .57....MACIUŚ
-
Właściwie jak to jest z tym pępuszkiem w ubranku? Tzn. jak trzeba się z nim obchodzić?
-
Ja jeszcze co prawda wanienki nie kupiłam, ale tak sobie myślałam, żeby ją najpierw wrzątkiem przelać, a później umyć, ale raczej bez detergentu.
-
Lorinka myślę, że skoro te newborn przesikiwał, to od 3 kg będą dobre, bo w sumie dzieci rodzą się raczej z wagą ok. 3 kg ( wyjątek- mój mąż- 4 600 :)) więc lepiej mieć takie.
-
Ja kupuję rozmiar newborn, one są na 2- 5 kg. Taka rozmiarówka. Z wycięciem na pępek oczywiście. Coś takiego, ale nie wiem jaka firma jest najlepsza dla maluszka :( http://www.allegro.pl/item456042482_pieluchy_bella_happy_newborn_dla_noworodkow_42szt.html
-
Mi tak szczerze żadne się do końca nie podoba, ale ten mój mąż to niezły uparciuszek pod tym względem, więc jakieś imię trzeba wybrać :)
-
Beata nic się nie martw, bo ja też nie czuję, żeby to się zbliżało, co prawda w nocy brzuch mnie pobolew, ale wydaje mi się, że to od pleców, jak cały dzień się namęczę i nachodzę, to wieczorem daje to po sobie znać :) Mój mąż sportu nie ogląda, więc nie mam tego problemu, czasami razem na coś zerkniemy, jesli akurat leci, ale za specjalnie to nie szaleje za sportem, a tym bardziej za piłką :) Na szczęście :) Marta to u Ciebie też pewnie lada moment się coś zacznie dziać :) Agatka dziwię Ci się, że masz siłę tak biegać za wszystkim, mi nawet nie chciało się pieluch, kombinezonu i koszulek w sklepie kupować i iść, więc na allegro zamówiłam od takiego sklepowego sprzedawcy, lada dzień więc przyjdą do domku :) A teraz zastanawiam się też czy reszty nie zamówić, bo znalazlam takiego sprzedawcę, u którego już wszystko, co mi potrzeba ( oprócz wanienki i leżaczka do kąpieli) zamówię :) Mój mąż też do Jasia się nie przekonuje, ani do Antosia, ani do Stasia, więc będzie pewien Wojtek albo Sebastian :/ Zazdroszczę Wam, bo mi jeszcze niecałe półtora roku do obrony inżyniera zostało :( a chciałabym, żeby to było już :)
-
Milla musisz się trzymać i informuj na bierząco co się z Tobą dzieje :)
-
Dobry kawał MałaMi :)
-
Nie są.