Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anabelkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anabelkaaa

  1. Ja nie podaję Sinlacu, tylko zwykłą kaszkę Bobovity- bananową lub malinową. Dziewczyny on woła to swoje \"mamamamama\" tylko wtedy, kiedy jest mu źle, tak marudzi i patrzy się na mnie błagalnym wzrokiem, żebym wzięł Go na ręce. Nie wiem co mu jest, od niedzieli z dnia na dzień jest coraz gorszy. Coraz bardziej marudzi. Dunia HA HA HA, w ulewie na balkonie :P
  2. Jest godz. 10.40 a ja mam już dość, nie mam siły, Jasiek szaleje, kręci się, wierci, krzyczy, płacze, marudzi! I ciągle tylko: \"mamamamama\". :(
  3. Sinlac kosztuje około 22- 25 zł. za 650 g. Nestlé Sinlac to specjalny bezglutenowy produkt zbożowy nie zawierający białka mleka krowiego i białka sojowego, który można podawać od 5. miesiąca życia jako składnik diety. * bezglutenowy produkt zbozowy * nie zawiera bialek mleka krowiego i bialka sojowego * Źródlem bialka o bardzo wysokiej wartości biologicznej jest hydrolizowana mąka ryzowa oraz mąka chleba świetojanskiego * nie zawiera laktozy * wzbogacony w zelazo, które jest potrzebne do budowy komórek krwi * wzbogacony w jod, który wspomaga prawidlowy rozwój fizyczny i psychiczny niemowlecia * wzbogacony w wapn i witamine D - zapewnia prawidlową budowe kości i zebów * wzbogacony w mikroelementy i w 12 witamin niezbednych do prawidlowego rozwoju dziecka * nie wymaga gotowania
  4. Agatko a ile tego Sinlacu je Franek? Bo Jasiek 180- 220 ml kleiku kukurydzianego lub ryżowego na noc i śpi jak zabity do 6. A później je mleko i do 9 jeszcze. Franio rzeczywiście ładnie przytył, urodził się lżejszy od Jaśka, a teraz waży więcej :D
  5. Cześć Laski. Czytam Was czasami, ale się nie udzielam, zajęte jesteście przeważnie rozmowami o przyszłym porodzie, a ja mam już to za sobą i nie chcę Was straszyć. U nas wszystko OK< Jasiulek dorośleje, grzecznieje. :)
  6. Hej, hej, hej dziewczyny. Karolinko u nas też te płaczki z zamkniętymi oczami są... wydaje mi się, że ząbki albo złe sny. mother tak trzymaj :P może ten Twój P zmądrzeje i doceni to, co ma :) Jasiek ostatnio wcina wszystko co mu dam: jabłko z bananem, brzoskwinię, kaszkę malinową, bananową, kleik, zupkę z kurczakiem, z królikiem, marchewkę, pije już soki( ale oczywiście muszę mu troszkę dosładzać), chrupki kukurydziane, mały głodomorek. Byłam dzisiaj u ginki, ustaliłyśmy, że wezmę jeszcze jedno opakowanie ( 3 listki) Marvelonu, a jeśli nadal będę miała te bóle głowy i całą resztę, to pomyślimy o zmianie. W czwartek lub piątek mam iść do niej, żeby pozbyć się tej cholernej nadżerki. Zapisałam się dzisiaj na prawko, zaczynam od 2 czerwca :) babka chciała mnie zapisać na maj, żebym już tylko na 3 wykłady przyszła i koniec, ale stwierdziłam, że mam ważne egzaminy na uczelni, bo kończę już angielski, mam egz. z sześciu semestrów i z matematyki, więc będę miała trochę nauki i stwierdziłam, że lepiej powoli i później zacząć. A trzeba wybulić 1600 zł za kurs. :( Oj biedny mój mąż. Jasiek był z nami dzisiaj na zakupach, w Tesco głowa mu się mało nie urwała, tak chciał wszystko widzieć. Jesli macie blisko Tesco, to polecam: - PAMPERS GIANT PACK za 49,99 - DESERKI BOBOVITA, wybrane smaki, przy zakupie 3 sztuk po 1,50 zł za sztukę, a pojedynczo wybrane smaki po 2,25 zł. za sztukę. - czapeczki CHEROKEE, takie fajne z daszkiem po 11 zł.
  7. Oglądałam zdjęcia na poczcie. Wszystkie maluszki słodziutkie. Kajtoch jak ślicznie juz Blanka stoi, a siedzi sama? Beatko Zuzia jak fajnie pluska się w wannie. Karolinko Natanek wygląda na dużego faceta. I te jego włoski, urocze :) Karola, Franek jak fajnie siedzi. Mother Kacperek słodki, jak dziewczynka :) Pingusiu Mariczka zapowiada się na dobrego kierowcę i kucharza :) Agniesza Olafek jak zwykle szczęśliwy. Mysza ślicznie wyglądacie z Zosią.
  8. Karolinko Jaś zjada na dobę: 130 ml zupki lub deserku, na przemian, 200 ml kleiku, 200 ml kaszki, 570 ml mleczka. I przybiera 1,5 kg na 7 tygodni, w czasie choroby, którą przechodził :P
  9. Mother współczuję. Ja kazałabym jemu wynosić się na kanapę! I tak jak Agatka napisała, nici z obiadu i z czegokolwiek innego... niech przeprasza. U nas średnia nocka. Jasiek wstał o 2 i nie spał prawie do 4, bo mu się nie chciało, leżał sobie w łóżeczku i gadał do siebie, albo drapał paluszkami w ochraniacz, a ja przysypiałam i budziłam się. Później wstał o 6, zjadł, poszedł spać i wstał o 8.30, teraz zjadł i ogląda bajkę. A ja jakaś ledwo żywa :(
  10. Dzisiaj byłam na zajęciach, nic mi się nie chce :( Agnieszo u nas była taka faza z zasypianiem, ale wtedy kładłam Jasia do łóżeczka, dawałam pieluszkę do przytulenia, smoczka i znikałam mu z oczu i po 2- 3 dniach nauczył się zasypiać grzecznie. Duniu Boże takie maleństwo :(. Beatko Karolinko jasie też jak siedzi okrakiem na mojej, czy babci nodze, tak, że stopy ma na kanapie, to zaraz wstaje i trzyma się równo, mały smyk, jeszcze siedzieć nie potrafi, a już by latał.
  11. Kajtoch chłopięcych zabawek nie mam zamiaru jej kupować nawet, w życiu nie kupiłabym dziewczynce samochodu, nawet jeśli tylko to ją interesuje. Ostatnio na urodziny kupiliśmy jej oprócz zabawek też sukieneczkę, taką fajną dla dziewczynek, ale jej mamusia ( mojego A brata żona) nie ubiera małej WCALE jak dziewczynki, tylko w spodnie, bluzy, bluzki, a tej sukieneczki nie miała nawet razu na sobie, więc w nosie mam kupowanie ubranek. Co do Twoich propozycji, to konika na biegunach już ma, ponton zaraz zepsuje, przebije, bo "urzęduje" z A najmłodszym bratem, który ma 9 lat, basen też ma, nawet dwa, klocki jej nie interesują, bo te co ma stoją w szafie, ten konik niby może być, ale tez boje się, czy nie przebije go zaraz, a namiot wydaje mi się całkiem ciekawym pomysłem... może to by ją zainteresowało, ale nie wiem, czy ten, który wkleiłaś nie jest za mały.
  12. Mother, Agatko wydaje mi się, że powinnyście oduczyć dzieciaczki tego cmokania piersi w nocy dla własnego dobra i spokoju. Jasio tez w nocy wstawał na jedzenie, ale ze 2- 3 razy dostał herbatkę albo po prostu smoka, pogłaskałam Go po główce, potrzymałam za rękę i w końcu oduczył się nocnego wstawania, tym bardziej, że też raczej nie był głodny( ale ja karmiłam butlą i karmię butlą).
  13. I pytanie... Co kupić dziecku, które kończy w lipcu 2 lata na Dzień Dziecka? To dziewczynka, ale zachowuje się jak chłopiec... Samochody itd. Lalkami się nie bawi, wszystko psuje.
  14. Kajtoch żadne tadam :P Zamówiłam nosidełko dla Jasia, takie na brzuch. Macie może takie wynalazki? Myślałam, że będzie wygodniejsze... dzisiaj przyszło, ale chyba ciężko będzie mi Janula w nim nosić, bo to mały wierciolek, ciągle ciągnął mi szelki, ale wielce zainteresowany.
  15. Małgorzato ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę, bo sama studiuję Gospodarkę Przestrzenną, co jest bezpośrednio z tym związane i tłumaczę im, że nie ma rady i koniec, ale oni są mądrzejsi i wiedzą lepiej :P Duniu Jasiek tak nie ma, jak słyszy wodę to piszczy z radości, że będzie się kąpał, a jak coś głośniejszego Go przestraszy, to najpierw dryga, a później od razu się śmieje. Agatko masz stalowe nerwy i anielską cierpliwość. Ja chyba nie wyrobiłabym... na szczęście Jasiek rzadko ma gorsze dni, inaczej chodziłabym niewyspana i zmęczona, bo jestem strasznym śpiochem!
  16. Duniu chodzi o to, że głowa mnie boli tylko w czasie okresu, jak mam te 7 dni przerwy. A to bardzo męczące, szczególnie przy małym kręciołku ( Jaś). Mój A powiedział, że jeśli kiedyś będę chciała się z nim rozstać, to zabierze mi dziecko! A czasami naprawdę mam Go dość i każę mu się spakować :(. Alimenty na dzień dzisiejszy są śmieszne! Moja siostra cioteczna dostaje 300 zł. na córkę, moim zdaniem to mało, bo co można za 300 zł kupić? Niewiele.
  17. Marta, to poszalejecie, a Robercik z Wami :P, no chyba, że jakiś romantic sam na sam :) JASIULA spał wczoraj w dzień tylko dwa razy, raz 20 min i raz 30 min, czyli w sumie 50 minut na cały dzień. A po godzinie snu obudził się z płaczem i musiałam Go utulić na rękach chwilę i dopiero jak położyłam, to znów usnął. I noc zarwana, o do 3 w nocy wstawałam do niego co pół godziny, a o 3.00 wstał i sonbie adał jak najęty, usnął dopiero o 4.00. To chyba po wczorajszym pobycie z drugą babcią bez nikogo z domowników. U nas podobnie jak u Duni! Wczoraj byliśmy z A zadbać o swoje zdrowie, a mianowicie o zęby i chcąc nie chcąc musieliśmy zostawić Janulka z drugą babcią (czyt. moją teściową), wracamy, a ona mówi:\" Był grzeczny, wcale nie płakał, ale jakiś taki słaby jest, wiesz... ma już prawie 6 miesięcy, ale sam jeszcze nie potrafi usiąść!\" Dziewczyny, myślałam, że jebnę, szczególnie, jak jej tłumaczyłam, że za wcześnie na samodzielne siadanie i siedzenie, a ona, że lepiej wie, bo sama 5 dzieci swoich wychowała i wnusię ( 1,5 roku) i Jasiek już powinien sam siedzieć i koniec! No masakra. A ja przez to męczyłam się całą noc :/
  18. Cześć. Jasiula spał od 21 do 7 rano, później od 8.15 do 8.45 i koniec spania, teraz ogląda swoje ulubione bajki na Disney Channel, takie kolorowe i rozśpiewane i się wiertoli na łóżku. Mother mój A też stwierdził, że to dziwne, ale nie ma co wyciągać pochopnych wniosków, najlepiej Go podejść i porozmawiać, lepiej się wszystkiego dowiedzieć, niż niepotrzebnie posądzać o zdradę. Kaczucha nie czekaj tylko zakładaj sprawę o alimenty. Dziecko kosztuje- pieluchy, mleko, ubranka, zupki, deserki, zabawki. Niech płaci, a nie ma wszystko w dupie! Małgorzato faktycznie w tych Hippach też są jakieś dodatki, ale nie we wszystkich. Jasiek jednak woli BoboVity, bo nimi nie pluje :D Fajnie, że z kanalikiem wszystko w porządku. :)
  19. Beatko tak to chciała pozbawić go praw rodzicielskich, a tak to pieniądze bierze. Jakaś dziwna ta laska, ja nawet jakbym miała dziecko z facetem, z którym bym nie była, to i tak pozwalałabym na to, żeby się widywali, oczywiście pod warunkiem, że ten facet byłby normalnym człowiekiem. Dziecko powinno mieć kontakt z ojcem. Jasiek zasnął po 30 minutach krzyczenia i piszczenia! A ja dzisiaj padam, bo jakiś marudny jest.
  20. MarzenaMol znajdź innego prawnika, może ten nie wie jak powinien sie tą sprawą zająć, debil jakiś. A ten wspólnik nie lepszy. Mother dla mnie to troche dziwne, bo skoro ma siłe siedzieć przy kompie, a na seks nie ma to jakies podejrzane. Mój mąż niestety chciałby zbyt często, a ja nie mam ochoty, więc odwrotnie niż u Was.
  21. Duniu tak jak Agatka napisała- body :P
  22. Czy Wasze maluchy to też takie małe pajacyki? Jasiula nie może spokojnie w miejscu poleżeć, tylko ciągle się kręci, przewraca z plecków na boczki, na brzuch i odwrotnie, próbuje na głowie stawać, nawet już raczkuje czołgając się, a nogi non stop w ruchu, jakby gdzieś pedałował. I tak całe dnie, ciągle kocyk albo kołdra rozkopane, ale tylko w dzień, w nocy nie. Wczoraj spał w łóżeczku po południu, obudził się i gada, ja patrzę, a tam jedna ręka trzyma się łóżeczka, druga też, Jasiek na brzuchu i próbował się podciągać. taki mały " owsik". Nie mogę go z oczy spuścić na chwilę, bo boję się, że zaraz zląduje z łóżka albo coś w tym stylu.
  23. To ja się martwiłam o nasze sprawy łóżkowe, ale widzę, że nie jestem sama. Jasiek wstał jakiś taki podminowany, krzyczy, wrzeszczy, denerwuje się, wkłada smoka do budzi, strasznie go gryzie i ciągnie. Nawet rano nie spał tak jak zwykle dłużej. Nie wiem jak długo mogą te zęby wychodzić. Teraz leży tylko w bodziaku i ogląda bajkę trzymając się za stópki. Słodziak mój malutki.
  24. Duniu dobrze, że Kubuś nie musi być operowany Biedna ta Twoja koleżanka. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku z maluszkiem i nie urodzi za wcześnie. Niestety teraz coraz częściej słyszę o problemach z ciążą ( niedawno moje dwie cioteczne siostry poroniły i koleżanka, z którą pracowałam), sama miałam krwawienia, ale moja gin to zlekceważyła :(. Na szczęście u nas skończyło się dobrze.
  25. Dunia chyba się z wiekiem pomyliła :P Kajtoch pewnie, że mam siłę, Jasiek już nie jest taki męczący, sam leży bawi się, potrzebuje mnie tylko do przewijania, nakarmienia i odpowiadania na jego gadanie, czasami do zabawy. Śpi też praktycznie całą noc.
×