Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

azazella

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez azazella

  1. Dziękujemy Ci za życzenia, daria123!!! :) Niech się Marcel zdrowo chowa, taki słodki maluszek :):):)
  2. Katusiu -> z apetytem mam dokładnie tak samo, ciągle jestem głodna, mogłabym jeść non stop!!! Mam o tyle lepiej od Ciebie, że cukier mi nie szaleje, od kilku tygodni mam spokój z cukrzycą. Myslę, ze u Ciebie tez ustąpi po porodzie, nie martw się na zapas kochana Lea76 -> ja mam straszne problemy ze spaniem - budze się często z okropnie bolącym to prawym, to lewym biodrem (w zalezności od tego, na której stronie śpię), a jesli zdarzy mi się spac na plecach, to strasznie boli mnie wątroba, chyba dziecko na nią uciska coraz mocniej. Własnie rozbolał mnie brzuch jak na okres, az musiałam się połozyć... juz mi przeszło, więc wstałam do kompa. Ciekawe, czy coś się zacznie dziś w nocy?? A może to ot taki sobie ból, w końcu wiele z was tez miewało silne bóle podbrzusza i nic z nich nie wynikało... A wody jeszcze mi nie odeszły.
  3. to-tylko-ja -> oj, chyba nie będe następna, u mnie zero skurczy, choc dzis znów obudziłam się mokra :O A dziś mam termin :O Apropos leżenia, to faktycznie dzis pogoda nie nastraja do niczego innego. iza iza -> ja tez mam non stop twardy brzuch, mała się wierci, kopie... soophiee -> trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki!!! Gratulacje dla Kasiak i Lukrecji!!! :):):) A Wy miśka i anja, trzymajcie się!!!! Pozdrowienia dla wszystkich!!!
  4. Cześć dziewczynki :) natalia - serdeczne gratulacje :) :) :) ewe81 - masz słodkiego synka!!! :) kaska0110 - strasznie Ci współczuję bólu, miejmy nadzieję, ze Twój maluszek pozostanie już w odpowiedniej pozycji :O Ja jeszcze 2 w 1, choć mam trochę objawów przedporodowych: stale odchodzi mi czop podbarwiony krwią (skąd tyle tego sluzu ???) - znaczy, zę szyjka sukcesywnie się rozwiera (do tej pory miałam rozwarcie na 1 cm), mam biegunkę od 2 dni, delikatne bóle podbrzusza raz po raz, a dzis w nocy obudziłam się mokra ... myslałam, że to wody, ale było tego zdecydowanie za mało, pewnie zwiększyła sie ilośc wydzieliny po prostu. Nie ma co panikować, jeśli nie zauważę odejścia wód (np. pod prysznicem, czego ciągle sie obawiam), to przeciez są jeszcze skurcze, których już nie przeoczę. Zawsze zdążę wezwać taksówkę, torba dawno spakowana... Na jutro mam termin, pierwszy, (bo wg wielkosci dziecka ma byc to 17.09). Czekam, czekam, a ta mała ciągle nie chce wyjść :) Pozdrawiam Was wszystkie i dobranoc :) Muszę się oderwać od kompa, bo zdecydowanie ostatnio przeginam z siedzeniem :)
  5. Ja mojemu tez tego nie pozwolę przeczytać ;)
  6. Cześć dziewczyny :) Asik1984 - mnie się szyjka skraca od kilku już miesięcy, masz 3 tygodnie do porodu, wiec nie masz się już czego obawiać. Lekarz mówił mi, że u pierworódek najcześciej najpierw szyjka się skraca, a potem rozwiera, u wieloródek jest na odwrót. Ja mam teoretycznie termin za 3 dni (w którego dotrzymanie bardzo wątpię), z kolei inny termin - wg wielkości dziecka mam na 17.09 i już praktycznie nie mam szyjki, a rozwarcie na 1 cm. Grako96 - ja tez chcetnie gdzies bym się wybrała, ale tylkoz powodu straszliwej nudy i rutyny... dlatego wyciągam jutro męża na zakupy, a w naszym przypadku jest to wyprawa, bo mieszkamy na peryferiach miasta. Może jak troche pochodzę, to cos się ruszy? Vanilam - ja dziś z kolei jestem do niczego, dopiero niedawno ubrałam się i ogarnęłam trochę pokój... kompletny leń mnie ogarnął :o Mam tę wygodę, że ze względu na chorobę taty (po udarze) mieszkamy z moimi rodzicami i obiady robimy na zmianę z mamą, więc nie jestem na razie zobligowana większymi obowiązkami domowymi. Przyznam jednak, że jak przez większą część ciąży nie mogłam patrzeć na gary i wąchać zapachów obiadowych, tak teraz są dni, że energia mnie rozpiera i mogłabym robić, robić ...:) Apropos wychowywania dzieci ze zwierzętami - mam w pokoju papugę, królika i ryby, sama wychowywałam się od maleńkości z różnymi futrzakami i chciałabym, żeby moje dziecko tak je pokochało, jak ja :) Na razie nie dopuszczam do siebie myśli o alergiach (nikt z naszej rodziny nie ma), miejmy nadzieję, że i dziecko nie będzie cierpiało z tego powodu. Papuga jest strasznie wrzaskliwa, ale nie zamierzam na razie eksmitować jej do kuchni, niech się dziecko przyzwyczaja do kłapania dziobem i furkotu skrzydeł. dzidzia1975 - strasznie Ci współczuję bólu przy karmieniu :( Mam nadzieję, że to przejdzie jak najprędzej i nie będziesz miała więcej tego typu zmartwień, tylko będziesz sie cieszyła swoją córcią! malagocha333 - nie martw się, ja też nie widzę jeszcze końca swojej ciąży, choć tak bardzo wyczekuję wszelkich objawów :O Co do naszych mężów... nie mogę narzekac na swojego - w kwestii zakupów wprawdzie daje mi wolną rękę i mogłoby się wydawać, że mało go obchodzą, ale jeśli pytam np. jaki kolor np. przescieradła na przewijak by wolał, to wypowiada się bez zniecierpliwienia, wózek tez wybieralismy razem, biorac pod uwage nasze gusta kolorystyczne - podobnie z zakupami np. ciuchów przed ciążą - potrafił i potrafi chodzić ze mną godzinami i nie marudzić. Nie piszę tego, żeby się chwalić, ale to naprawdę wspaniały facet z dobrym charakterem. Wyobraźcie sobie, że codziennie poświęca kilka godzin po pracy, żeby rehabilitowac MOJEGO tatę, który po udarze jest osobą leżąco-siedzącą - i ma przy tym całe pokłady cierpliwości. No dobra, dosyć :P Sorki za te wynurzenia nie na temat. Pozdrawiam dziewczynki!!!!
  7. Cześć dziewczynki, ja też jeszcze 2 w 1. Nie chciało mi się odzywać, bo dzień jakiś taki nudny, spokojny i oczywiście spędzony na wyczekiwaniu objawów :) Dobranoc wszystkim
  8. Wiesz, ja z reguły tylko leżę i czekam na koniec ktg, które trwa 30-40 minut. Wynik interpretuje później lekarz, natomiast Ty możesz w trakcie obserwować, jak wyglądają oba wykresy - pracy serca dziecka i skurczy macicy - zauważysz z pewnością, że tętno dziecka wzrasta kiedy dziecko porusza się, może tez być cały czas na dość niskim poziomie np. 140 uderzeń - jeśli dziecko będzie spało. Wykresy mojego dziecka wahają się zazwyczaj od 126 do 180 uderzeń (momentami), w zalezności od dnia, ale nigdy żaden lekarz nie powiedział, że sa nieprawidłowe. Zwróć tylko uwagę podczas badania, czy cały czas słychac serduszko dziecka - czasem maluch tak się potrafi ułozyć, że aparat przestaje odbierać sygnały.
  9. Może będzie po moim mężu - chuda i długa :)
  10. Masz rację, nie ma się co martwić, mój gin stwierdził, że to nic takiego. Zważył mnie i orzekł, że skoro ja przytyłam, to dziecko też urosło. Szkoda tylko, że nie uświadomił mi tego, co Ty (chociaż tyle już się naczytałam o błędnych pomiarach USG). Ale wiesz jak jest, człowiek często panikuje bez powodu. W każdym razie jestem uspokojona, chciałabym żeby cos już się zaczęło :)
  11. Dziękuję Ci, grako96 :) Uspokoiłaś mnie, naprawdę :)
  12. Cześć dziewczynki :) Na początek gratulacje dla kolejnej mamusi - Kamyczka-80 :):):) Melduję się nadal nie rozpakowana, byłam dziś u lekarza - póki co nie mam już prawie szyjki, rozwarcie na 1 cm, czop jednak odszedł kilka dni temu, ale oprócz tego mało co się dzieje - raz po raz jakiś skurcz, niebolesny. Zmartwiłam się tylko troszkę, bo przez 2 tygodnie moja mała utyła tylko 20g :( I ma około 2900... lekarz mówi, że to nie świadczy o jakichś nieprawidłowościach, ale ja oczywiście się martwię. Wg OM jestem dziś w 39tc+2 dni, a wg wielkości dziecka w 38tc+1 dzień. Czuję normalne ruchy, serce dziecka pracuje dobrze, a ja i tak się martwię.
  13. Gratulacje dla Poli40 :) Na razie mamy 70% chłopców :) Lukrecja - trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze!! Miśka_26 Też już uciekam, mam dzis wizyte u gina, zobaczymy co mi tam powie ciekawego. Wg lekarki ze szpitala, powinnam była urodzić pod koniec sierpnia (chociaz termin mam na 9.09, a wg wielkości dziecka na 17.09), a tu nic, zero objawów. Umyłam dziś nawet okno balkonowe, przynajmniej będzie czyściutko :)
  14. Gratulacje dla kolejnej mamusi :):):) Apropos apetytu, to też ciągle jestem głodna, ale staram się nie jeść non stop, najwyżej owoce, albo zapijam głód wodą.
  15. No chyba, że będzie tak, jak pisze Laura28 - ja nie czytałam projektu tej ustawy :)
  16. Obawiam się dziewczynki, że prawo nie działa wstecz i niestety - jesli juz będziemy na macierzyńskim to nowe przepisy dotyczyć będą matek, które urodzą po ich wejściu w zycie.
  17. Właśnie powiesiłam firanki i nic, czuję się jak młody bóg :o Dziś nawet wchodziłam szybko po schodach, tyle mam energii, tylko humor kiepski... ziarnko_piasku
  18. Też miałam przeczucie, że urodzę wcześniej, a póki co ciągle czekam, czekam... jeszcze jakiś czas temu musiałam na siebie uważać, leżeć i mimo to skracała mi się szyjka, a teraz robię wszystko i zero objawów.Coraz bardziej się niecierpliwię.
  19. Ja tez ostatnio ciagle bym jadła, non stop czuje głód, oczywiście staram się nie przeginać, ale to ssanie jest takie męczące... Gratuluję Darii, pozostałym dziewczynkom i ich maluszkom Ciekawe, czy mój M wpisze się tu za mnie, kiedy będę w szpitalu :) W sumie nasz topik jest jedynym, który M uważa za sensowny na Kafe :)
  20. Pola40 nie denerwuj się dziewczyno, nie warto. Dee** i to-tylko-ja -> wychodzi na to, ze mamy podobne objawy, jesli nie wszystkie na raz, to przynajmniej część się pokrywa, to chyba dobrze :) Tez mnie cos ciągnie ku dołowi, czasem boli krzyż, czasem podbrzusze, czasem odczuwam skurcze przepowiadające, a momentami nic, cisza, jak napisała Dee**, chyba \"przed burzą\". Dziecko tez sie mniej rusza, tylko czasem wypchnie stopę, a właściwie jeździ nią po moim wnętrzu. Nie ma już miejsca biedactwo. A ja ciągle biegam do kibelka i sprawdzam - czy jest ten czop, czy go nie ma, czy mam jakies plamienia, czy sączy mi się cos, czy nie... schiza normalnie.
×