

azazella
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez azazella
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczęściara - to kłucie to chyba nie ruchy dziecka, moze jelita raczej albo kolka? Ruchy dziecka na początku to ponoć drgania, łaskotanie, tak przynamniej czytałam. To \"bicie drugiego serca\" to z pewnością wasza tętnica brzuszna, ja też cos takiego czuję gdy przykładam dłoń do brzucha. Bije zgodnie z rytmem mojego serca, a przeciez tętno dzieciaczka jest o wiele szybsze :) Zwykły stetoskop nie wyczuje na tym etapie, a co dopiero dłoń? Ale i ja chciałabym juz cos poczuć, czekam na to :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uciekam już z pracy, więc pewnie doczytam później. Miłego dnia! I nie przemęczajcie się dziewczyny. Ja troche dziś przegięłam, dawno powinnam już iść do domu. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A co stwierdzili lekarze? Dlaczego tak źle się czułas? Co do małego - koleżanki synek już w 8 miesiącu ciązy wyglądał tak, jakby miał się za chwilę urodzić. Duzy chłopiec z niego. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ta maść przyspieszająca gojenie to Solcoseryl - na rany nie jątrzące się, a jest jeszcze taki żel (też Solcoseryl) na ropne zapalenia ran. Najpierw stosuje się żel, żeby oczyścić i osuszyć ranę, a potem maść. Skóra ładnie się zasklepia, zajady nawet na drugi dzień. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny! Ksemma, pytałaś stronę temu o kwas foliowy - tydzień temu lekarz podczas wizyty zapytał mnie, czy stale biorę - potwierdziłam, na co on stwierdził, że to bardzo dobrze. Mało tego, powiedział, ze nie muszę brac żadnych witamin, bo jestem dobrze odzywiona (wg mnie aż za dobrze;) ). Oczywiście, jem owoce, nabiał, staram się odzywiac zdrowo, ograniczyłam kawę. Mój lekarz jest dość młody, ale dobry z tego co słyszałam, jest przeciwnikiem zbyt częstego robienia USG. Co do przezierności - słyszałam od lekarza, że można ją robić do 14 tygodnia ciąży, bo potem jest zbyt późno. Ale nie martwcie się, jeśli nie miałyście jej zrobionej! Na następnym USG napewno będzie widać czychociaż kośc nosowa dziecka jest na miejscu. Mój gin powiedział mi podczas jednego z USG, że gdyby było coś nie tak, to zbyt duża przezierność byłaby widoczna od razu. Mój maluszek był ostatnio tak aktywny podczas badania, ze za nic w świecie nie dało się go zmierzyć ani ustalić przezierności czy innych szczegółów, dlatego powtórzyłam badanie po tygodniu. Okazało się, ze wszystko jest ok, wynik 1,4 i kość nosowa obecna, ale nawet gdyby było cos nie tak, to urodziałbym to dziecko. Jedna z was pisała, ze jej maluszek ma 7,7 cm i że to wg niej za mało... Spokojnie dziewczyny, niektóre dzieci sa większe, inne mniejsze. Moje miało 6 cm w poprzedni piątek (13t4d) i wg lekarza jest ok (wg książki \"W oczekiwaniu na dziecko\" też). Nie ma co panikować, najważniejsze, ze dziecko miarowo sobie rośnie i wszystko ma na miejscu :) Pozdrawiam! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje, to-tylko-ja :) Ja mam usg dopiero jutro, też się denerwuję czy wszystko ok. W dodatku w poniedziałek wracam do pracy, po 2-miesięcznej nieobecnosci :o Strasznie mi się nie chce. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie truj kobieto :) Przeciez nie musisz tu z nami pisać, ani czytać, przymusu nie ma :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oczywiście pierwsza część mojej powyższej wypowiedzi skierowana była do KTOS OBCY A NIBY BLISKI. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie chcesz, to nie pisz, my widocznie mamy inne zdanie, skoro stale tu wracamy; wchodzimy tu po to, żeby popisac o sobie, poczytac o innych, porównac objawy itd. Może nie zauwazyłaś, nie doczytałaś, że gdy któraś z nas miała problem - czy to z plamieniami, czy z bólem, czy ze strachem przed komplikacjami, czy w końcu niestety jak *słonko* z obumarłą przez grype ciążą, to zawsze któras z nas starała sie odpowiedzieć na taki post, pocieszyć, poszukać odpowiedzi na pytania? Nie wydaje ci sie dziwny zarzut, że nie pamiętamy o tych, które dawno tu nie zagladają? Po pierwsze, trudno pamietać o kazdej z nas, skoro w tabelce mamy juz pewnie ze 30 dziewczyn, a po drugie, nie jest to koło wzajemnej adoracji, obecność też nie jest obowiązkowa. Nie stwarzaj nieprzyjemnej atmosfery, bo nam sie tu dobrze pisze ze sobą. Nie potrzebujemy chyba kolejnych stresów, obrażania się na siebie, prawda? ---> Misia Postaraj sie nie denerwować, leż spokojnie, niczego nie dźwigaj i bierz zalecone leki. To najlepsze - i jedyne co możesz zrobić teraz. Czekaj cierpliwie na usg, plamienie może miec różne przyczyny - nadżerka, krwiak, czas @ ... Postaraj się nie mysleć o najgorszym, bo przeciez wiele dziewczyn w ciąży plami i rodzi zdrowe dzieci. Bierzesz no-spę, magnez? Trzymaj się i odpoczywaj! Jutro już sobota, do wtorku niedaleko. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie mdłości trwają od sześciu tygodni, od tygodnia sa słabsze i zdarzają się tylko popołudniami, ale za to bardziej chce mi się wymiotować. Piersi też mnie bolą, okropnie. Jestem teraz w 11 tygodniu (10t4d). -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zapomniałam jeszcze dodać, że to z powodu fatalnego samopoczucia nie zaglądam tu często, choć czytam wszystkie wpisy i jestem na bieżąco. Albo mnie mdli, albo boli mnie brzuch, albo psychicznie wysiadam, albo ogarnia mnie kompletne odrętwienie.... Dzis wreszcie zmusiłam się, żeby posprzatać akwarium, a muszę jeszcze zrobić porządek w klatce królika i wogóle ogarnąć pokój. Ale jak tu sie zabrac za cokolwiek, jak wciaż bym spała, lezała, odpoczywała... Co za lenistwo. Dobrze, że jestem na tym L4, w pracy nie dałabym rady, za duzo stresów, przez 8 godzin komputer. Teraz zastępuja mnie współpracownicy, którzy stwierdzili, że nie mieli pojecia jaki ja mam sajgon na codzień :) Wcześniej nie odczuwali wogóle tego, co jest teraz, gdy mnie zabrakło. Dobrze być docenionym choć w taki sposób :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja z kolei nie mam specjalnych apetytów czy awersji do konkretnych potraw, moge jeść wszystko. Niestety codziennie po południu i wieczorem mamm mdłości, których do tej pory nie mogłam \"sfinalizować\". Właśnie mi sie to udało :o Mąż tylko wynosił miski z pokoju, ale przynajmniej teraz jest mi lepiej. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Słonko, wiem co czujesz, bardzo Ci współczuję, przezyłam to samo. Wypłakałam się, ale zaraz potem wzięłam w garść - zadbałam o siebie i zaczełam przygotowywac do kolejnej ciąży. Teraz nie opuszczają mnie wątpliwości i niepokoje, ale wiem, że będzie dobrze. Tak samo będzie u Ciebie, zobaczysz. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było :) Odnośnie czytania róznych nieprzyjemnych rzeczy w internecie, to mnie też lekarz tego zakazał, ze względu na nerwy i złe samopoczucie, które mogą negatywnie wpłynąć na dziecko. Powiedział, że wszystko jest w porządku, że mam tak nie przeżywać. Staram się nie denerwować, nawet mi się to udaje, choć w dzień badania usg byłam kłębkiem nerwów. Następne usg za 2 tygodnie, pewnie znów będę roztrzęsiona. Apropos brzucha - szczupła nigdy nie byłam, ale już teraz czuję, że dżinsy robią mi się za ciasne własnie w pasie. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ech tam, co sie przejmujesz soophiee, napewno wróci z czymś miłym z pracy, przeciez to nie takie wazne :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ooo, widzę, że Luiza też z Poznania :) Moje mdłości od wczoraj nieco osłabły, a ja zamiast się cieszyć z lepszego samopoczucia, martwię się, że to może oznaczac cos złego. Boże, jaki człowiek jest beznadziejny. Teraz wszelkie niepokoje będą nam towarzyszyć już zawsze :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK.......IMIĘ........MIEJSCOWOŚĆ.......OST. @......TERMIN......WIEK Szczęściara28....Monika...Łódź.............26.11........ 02.09........29 Wisniowa.........Ewa.....Bydgoszcz..........26.11....... 02.09........22 Agnieszka79.....Agnieszka...Wrocław.......26.11........0 3.09.......28 justme.............Justyna...Radom...........25.11...... .05.09.........26 missarajevo.......Monika...Gdańsk...........28.11....... 05.09........22 LuKrEcJa :*.......Ania.........Zabrze.......25.11..........5.09.....< br /> Edyta79............Edyta....Oświęcim........28.11....... .07.09........28 syliak...............Sylwia....pomorskie.......26.11.... ....09.09........27 aniołekjg..........Julia ......Skierniewice....26.11.........??............28 esa..................esa.......kuj-pomorskie..05.12..... ..11.09.........34 tristeza............Monika...podkarpackie..05.12........ 12.09........28 sakahet........... Gosia......Gliwice..........05.12.......12.09......... 23 ***niunia***........Dorota....Wolverhampton.05.12....... ( ? )..........30 Tofikowa ..........Gosia......Bielsko-B. .......06.12......12.09.........30 soophiee..........Zosia.........Kraków.......5.12....... ...12.09..........21 mysza,3.............Iza........Kielce............08.12.. ....13.09........32 ewapiano...........Ewa.......Szczecin.........06.12..... .14.09........27 Diana 24............Diana.....Olsztyn..........06.12. ....14.09. ........24 Kaja 72..............Kaja......Praga............08.12......14.09. ........34 Shira23............Magda.....Bydgoszcz......09.12...... 15.09.........23 *slonko*............Hania......Sopot............11.12. .....17.09.........24 azazella...........Gosia.......Poznań..........02.12. .....17.09.........27 monia12...........Monika.....Ciechanów.....09.12......1 8.09.........28 zielony_talerzyk...Ola.......małopolska......11.12...... 18.09.........25 destiny.............Ania.......Siemianowice...11.12..... .(?).............28 Jolla25.............Mariola.....Łańcut..........13.12... ...18.09.........26 Peppetti.......... Sylwia......łódzkie..........14.12......20.09..........31 diana shanti.......Ania.......pomorskie.......15.12......20.09... ......27 Irysek .............Ania.......łódzkie...........09.12......23.09 .........31 Miśka_26 .........Marta......lubuskie.........17.12.......23.09...... ...26 Shiva24............Klaudia....Baden Wür......18.12......23.09..........24 kamyczek-80.....kamila.....dolnoślaskie....14.12...... 25.09..........26 Samara.............Ola........Śląsk.............22.12... ....28.09.........28 julllka................jula........warszawa.....10.12... .... 17.9...........25 to-tylko-ja....karolina........łódzkie.........20.12.... .....??.............24 Sisterone.........Aśka....zachodniopom....15.12........2 6.09..........34 Dopisuję się i poprawiam tabelkę - wrzuciłam soophiee i Lukrecję nieco wyżej. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK.......IMIĘ........MIEJSCOWOŚĆ.......OST. @......TERMIN......WIEK Szczęściara28....Monika...Łódź.............26.11........ 02.09........29 Wisniowa.........Ewa.....Bydgoszcz..........26.11....... 02.09........22 Agnieszka79.....Agnieszka...Wrocław.......26.11........0 3.09.......28 justme.............Justyna...Radom...........25.11...... .05.09.........26 missarajevo.......Monika...Gdańsk...........28.11....... 05.09........22 Edyta79............Edyta....Oświęcim........28.11....... .07.09........28 syliak...............Sylwia....pomorskie.......26.11.... ....09.09........27 aniołekjg..........Julia ......Skierniewice....26.11.........??............28 esa..................esa.......kuj-pomorskie..05.12..... ..11.09.........34 tristeza............Monika...podkarpackie..05.12........ 12.09........28 sakahet........... Gosia......Gliwice..........05.12.......12.09......... 23 ***niunia***........Dorota....Wolverhampton.05.12....... ( ? )..........30 Tofikowa ..........Gosia......Bielsko-B. .......06.12......12.09.........30 mysza,3.............Iza........Kielce............08.12.. ....13.09........32 ewapiano...........Ewa.......Szczecin.........06.12..... .14.09........27 Diana 24............Diana.....Olsztyn..........06.12. ....14.09. ........24 Kaja 72..............Kaja......Praga............08.12......14.09. ........34 Shira23............Magda.....Bydgoszcz......09.12...... 15.09.........23 *slonko*............Hania......Sopot............11.12. .....17.09.........24 azazella...........Gosia.......Poznań..........02.12. .....17.09.........27 monia12...........Monika.....Ciechanów.....09.12......1 8.09.........28 zielony_talerzyk...Ola.......małopolska......11.12...... 18.09.........25 destiny.............Ania.......Siemianowice...11.12..... .(?).............28 Jolla25.............Mariola.....Łańcut..........13.12... ...18.09.........26 Peppetti.......... Sylwia......łódzkie..........14.12......20.09..........31 diana shanti.......Ania.......pomorskie.......15.12......20.09... ......27 Irysek .............Ania.......łódzkie...........09.12......23.09 .........31 Miśka_26 .........Marta......lubuskie.........17.12.......23.09...... ...26 Shiva24............Klaudia....Baden Wür......18.12......23.09..........24 kamyczek-80.....kamila.....dolnoślaskie....14.12...... 25.09..........26 Samara.............Ola........Śląsk.............22.12... ....28.09.........28 julllka................jula........warszawa.....10.12... .... 17.9...........25 to-tylko-ja....karolina........łódzkie.........20.12.... .....??.............24 Sisterone.........Aśka....zachodniopom....15.12........2 6.09..........34 soophiee..........Zosia.........Kraków.......5.12....... ...12.09..........21 LuKrEcJa :*.......Ania.........Zabrze.......25.11..........5.09.....< br /> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Herbatę Rooibos można kupić we każdym sklepie spozywczym. Ja jej nie lubię, uwielbiam natomiast zieloną i owocowe. Apropos mdłości, to mnie w sumie trzymaja cały dzień, ale wieczorem nasilaja się strasznie, obiadów nie jadam wogóle, nie jestem w stanie nic przełknąć, cos tam skubnę najwyżej. Na seks też nie mam ochoty, biedny mój mąż :( Ale i tak w sumie mam zakaz, więc trudno. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, nie zaglądałam tu kilka dni, bo nie byłam w stanie wysiedzieć przed komputerem ani chwili. Cały czas leżałam, ciągle mam mdłości, nie mogę prawie nic jeść, obiady wogóle odpadają... Nawet po wodzie mnie mdli, mam ciągły slinotok i czuję się, jakbym była czymś struta. Do tabelki jeszcze się nie dopisuję, dopiero po 9.02. (usg) jesli wszystko będzie ok. Został mi jeszcze ponad tydzień zwolnienia, mam nadzieje, że objawy troche sie złagodzą, bo naprawde można z tym zwariować. Przy pierwszej ciąży nic mi nie dolegało, poza straszną żarłocznością i sennością. Poza tym mam koszmarny nastrój, wstaję ok. 11.00 ale wogóle się nie ubieram, chodzę jak duch, co chwilę muszę się kłaść z powrotem, nic nie robię w domu. Nie jestem w stanie, kompletnie. Jak mi ktoś powie, że ciąża to nie choroba, to zaśmieję mu się w twarz :o Czuję się, jakbym była ciężko chora i tyle. Jedyna pociecha, że to naturalne objawy ciąży, że po prostu tak reaguję. I jeszcze to, że nie mam żadnych plamień, krwawień, skurczy :) Troszke martwię się, co tam zobaczę na usg za tydzień, ale bez paniki, bedzie co będzie. Pozdrawiam dziewczyny -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja sobie poczekam do 9. lutego, wtedy mam usg i mam nadzieje, że zobaczę już bijące serce, że wogóle cokolwiek poza pęcherzykiem zobaczę. Poprzednio byłam w 3t1d ciąży rzeczywistej, czyli w 5t1d jak kto woli i tylko pęcherzyk widziałam... Mam nadzieję, że moje samopoczucie świadczy właśnie o tym, że coś sie tam już zagnieździło :) Dostałam dzis wyniki badań krwi, moczu, na kiłę, toxo itp. i na szczęście wszystko gra. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiem szczerze, że ja też nie wiem co będę robic po powrocie do pracy, skoro cała moja praca odbywa sie przy komputerze - wszelkie rejestry, pisma, umowy, poczta internetowa, przepisywanie różnych rzeczy etc. etc. Najgorsze, że przepisy przepisami, moge sobie np. pracować od 10.00 - 14.00 przy komputerze, ale co zrobię, jak osiągne limit tej pracy, a przyjdzie do mnie ktoś z przełozonych i będzie żądał natychmiastowego napisania pisma czy poszukania czegoś w internecie? Nikt tego nie zrozumie, nikt nie będzie chciał zrozumieć. Najchętniej bym tam nie wracała :( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Droga Zaniepokojona - ja robiłam w poprzedniej ciązy, wyszedł poniżej normy, dlatego lekarz przepisał mi luteine podjezykowo 4 x dziennie. Teraz nie badałam, za to profilaktycznie dostałam duphaston 2 x dziennie. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No cóż, skłamałabym, że mnie stres nie dotyczy :) Ale starajmy sie trzymać jak najlepiej, a wszystko bedzie dobrze. Cieszę się, że Twoje objawy nie są poważne, lekarz by pewnie stwierdził, że to rozciąganie więzadeł macicy. A może niestrawność? Mnie męczy od poczatku ciąży, jelita mam strasznie obolałe. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
azazella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I jeszcze jedno. Postaraj sie wyluzować, pozytywnie myslec o ciązy, o dziecku. Zamartwianie na zapas nic nie pomoże, a tylko spowoduje, że będziesz czuła sie fatalnie. Wprawdzie krótkotrwały stres ponoć nie szkodzi dziecku, ale już długotrwałe zamartwianie napewno niczego dobrego nie zdziała. Ja się tego częściowo nauczyłam po pierwszej ciąży, stwierdziłam, że co ma być, to będzie, że ja sama moge pomóc sobie i dziecku tylko tyle, że będę o siebie dbać, unikać ryzykownych sytuacji, zachowań, odzywiac się tak, jak mi organizm podpowiada no i słuchac lekarza. Jesli to nie pomoże, to widocznie tak miało być. Ale wiem, że bedzie dobrze, czego i Tobie życzę :)