Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tylko_tu_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tylko_tu_

  1. też już zmykam, kończę wykresy i do łożeczka, bo jutro trzeba wstać o 6:/ a mieszkam w akademiku na mokotowie... dobranoc słodkich snów miodowych dziewczynki
  2. człowiek uczy się na błędach... więc wniosek taki, ze trzeba zacząć ćwiczyć ;-)
  3. RozkojaŻona >> piękno to pojęcie względne... moja dusza artysty ;-) wiele uważa za piękne, ale dla innych nie musi wcale takie być...
  4. z ciastem nie ma sprawy, z wielką przyjemnością, tylko któraś będzie musiała piekarnik udostępnić, bo w akademiku takowego nie posiadam... oj z tymi facetami to tak już jest, niby prości, ale za cholerę nie wiadomo o co im chodzi!!!!! ja teraz gadam z exem, znowu, normalnie chyba sobie kupie taki dmuchany młotek i sobie przyłożę... niby staram się zająć innymi facetami, ale dupaaaa, bo jak nie ta sama dzielnica, to to samo imię!!! masakra... ale z jednym mi się fajnie gada, może na spacer się wybiorę ;-) a tak to siedzę i męczę projekt, nawet promotor dziś na mnie nie krzyczał, że z pracą inż jestem w lesie :D tylko mam dylemat, a dokładnie to mogę mieć go dopiero jutro, czy chodzić na fakultet z fotografii przyrodniczej i krajobrazowej czy nie!!?? a dżampreze sobie odbiję, ostatniego października ;-) RozkojaŻona>> Ty to zawsze nas potrafisz rozbawić :D
  5. hmm raczej nie... my to tak w piątki i weekendy ;-) prowadzimy zajęcia z winoterapii i browaroterapii ;-) chociaż mi to by się przydało w głowę walnąć jakimś młotkiem
  6. przecież imprezy nie psujesz!!! nie wiem kto Ci taki bzdur naopowiadał!!?
  7. kiedyś gdzieś przeczytałam: z facetami wielka bieda, ale bez nich spać się nie da ;-)
  8. cześć dziewczynki :-) ja wróciłam dziś do wawy... weekend jak weekend... z imprezy nic nie wyszło, bo kuzynka się rozmyśliła, a samej to tak głupio byłoby jechać... upiekłam bratu ciasto ;-) tak w ramach programu \"tuczymy rodzinkę\" przed wyjazdem z wawy wysłałam exowi maila... odpowiedź na pytanie.. zapytał, jak sobie poradziłam z rozstaniem... nic na to nie odpisał, ani maila, ani na gg, ani sms... a dziś jak na złość, jadę na zajęcia metrem, i go spotkałam... heh, cudowny początek tygodnia... nawet nie zauważył, że zmieniłam kolor włosów :/ w czwartek przed moim wyjazdem rozmawialiśmy na gg, wysłał mi zdjęcia znad tej Wisły i zaproponował, że możemy się jeszcze kiedyś wybrać... ja: ale się już cieplej ubiorę on: bo zmarźluch jesteś ja: nie jestem zmarźluchem, tylko jestem ciepłolubna ja: mogłeś mnie przytulić... on: jeszcze jest na to za wcześnie ja: poczekam on: tak będzie lepiej ja: może... i się skończyło, bo musiałam iść na autobus... nie wiem co mam myśleć o tej rozmowie... cały weekend moje myśli kręciły się wokół niego... wrrr... a co najlepsze w piątek w nocy, leżąc w łóżku uświadomiłam sobie, że 2 miesiące temu na tym samym łóżku leżałam wtulona w niego i planowaliśmy co będziemy robić jak wrócę do wawy i takie tam... masakra bo będąc w domu zaraz po zerwaniu mi się to nie przypomniało!!!
  9. miłego weekendu Wam życzę mam nadzieję, że całe i zdrowe będziecie w poniedziałek :) ja zaraz zmykam na pociąg, mam nadzieję, że nie będę musiała się dziś kłócić o bilet z panią w kasie :/ jakoś oczka mi się zamykają, mam nadzieję, że nie prześpię mojej stacji;-) może uda mi się zajrzeć jutro albo w sobotę
  10. hmm stojąc tam ma się wrażenie, że jest się na samym środku Wisły... zamknąć oczy, rozłożyć ręce i jak Titanic ;-) nawet gwiazdy było przez chwilę widać... nawet przyplątał się temat \"nas\"...
  11. poszłam!!! o 23 poszłam na spacer ze swoim Exem!!! normalnie zadziwiam sama siebie!! a żeby to był jeszcze taki zwykły spacer to byłoby ok, a on zaciągnął mnie nad Wisłe i lazłam po czymś betonowym co miało szerokość jakieś 50 cm, po przejściu jakichś 20 metrów na prawo i na lewo była Wisła!! chyba te kilka kieliszków dodały mi odwagi, chociaż marudziłam mu, że tego nie zrobie... ale warto było, widoki super, tylko potem mgła była... eh, boje się, że narobie sobie nadziei... ale on ostatnio był taki smutny... na koniec miałam go pocałować tak ostatni raz, ale alkohol wyparował i tego nie zrobiłam... dałam mu tylko buziaka w policzek... o ja biedna :/ miłego dnia
  12. o ja głupia!! ide!!! to chyba przez ten alkohol!!! głupia, głupia, głupia!!!
  13. z tymi to melina fajna jest :-) zresztą nie ma to jak super sąsiedzi :D jakoś mi się humor poprawił po tych 4 kielonkach :D bez jedzenia szybciej bierze ;-)
  14. hej dziewczynki, wreszcie dotarłam do akademika... i co widzę melinę za ścianą i wódką mnie witali :D to się nazywa sąsiad ;) jakiś taki humor mam zrypany... znowu wspomnienia wracają... i on ciągle gdzieś mi się plącze... wrr mam już tego wszystkiego dość, jestem zmęczona psychicznie.... jeszcze mama dopytuje się czy się z nim pogodziłam, czy nie... a do tego wkurwił mnie prowadzący ćwiczenia....
  15. cześć dziewczynki :-) ja też mam nadzieję, że z Pomarańczką wszystko dobrze... ja się coś kiepsko czuje, kicham, boli mnie brzusio :/ ten stres i to co się ostatnio dzieje to chyba mnie wykończy :( jeszcze te zajęcia od 12 do 20:/ miłego dnia Wam życzę :)
  16. jak to mówią... brak okazji też jest okazją :D wypij nasze zdrowie... :)
  17. zapomniałam Wam o najważniejszym powiedzieć... dowiedziałam się dzisiaj, że podobno plotkuję o moim ex i przez to się wszyscy na roku na niego dziwnie patrzą!!! tak on myśli, normalnie jak to usłyszałam to on który nigdy się takimi rzeczami nie przejmował... a o tym, że z nim nie jestem powiedziałam 3 koleżankom, a że nasz rok liczy tylko 65 osób... to chyba nie trudno się domyśleć, że między nami coś jest nie tak, skoro ze sobą nie rozmawiamy... a może któryś z jego kolegów coś powiedział... a teraz jest na mnie :/
  18. życie często nas zaskakuje... z tą telepatią może coś być... ja zadatki na czarownice właśnie przez to mam ;-) czasem jak o kimś pomyślę, to albo spotykam tą osobę albo sms... ;-) itp... ale są sytuacje, że mam jakieś przeczucie i ono się spełnia!! a w totka 6 trafić nie mogę :( mnie to chyba coś ostatnio prześladuje, bo jak mnie jakiś facet zaczepia np na gg, to albo ma na imię tak jak mój ex albo jest z tej dzielnicy :/
  19. cześć wszystkim ja już po najnudniejszych na świecie wykładach... wredziocha stosujesz taką samą taktykę jak ja... też zadbałam o siebie :D i co najlepsze ścięłam włosy, na złość jemu, bo wolał mnie z dłuższymi... i to chyba najlepsza taktyka, bo 2 takiej nie znajdzie :D a co do facetów, to oni mnie bardziej jak koleżankę traktują... to kwestia wychowywania się z facetami... chociaż mówią, że kokietka jestem :D
  20. trzeba być dobrej myśli... może wcześniej odpisze... ja to mam problem z kolegą... wie, że już nie jestem z moim A., i chyba sobie coś nie coś naobiecywał... i jak tu zrozumieć faceta?? a ja go lubię, ale jako kumpla... teledysk trochę przerażający... takiej ilości alkoholu bym nie pochłonęła... ale sama zobaczysz...
  21. może odpisze, musisz mieć nadzieję :) ja się gryzę z własnymi myślami :/
  22. no mnie to od piątku nie będzie :/ muszę Was opuścić... ale w sobotę wypiję Wasze zdrowie :-) ale na następną imprezę postaram się przybyć :D Stokrotko zrób się na czarno to będzie pewne, że nam Ciebie nikt nie zabierze :)
  23. oj wiem ilu chętnych by było ;-) ale imprezę w takim gronie trzeba kiedyś powtórzyć ;-) tylko coś skład sie posypał :/
  24. już odwyk? przecież to dopiero była pierwsza impreza :P
×