Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tylko_tu_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tylko_tu_

  1. http://pitupitu.tivi.pl/57063,ogladaj_wideo,kasa___zabiore_ciebie___.html piosenka dla Was dziewczynki :)
  2. no to biorę się za streszczenie... jestem tylko ciekawa opinii promotora na temat tej wesołej twórczości teraz tylko muszę uporać się z mapą...
  3. ja się chciałam jedynie pochwalić, że pisemnie to już mam wszystkie rozdziały pracy inżynierskiej, teraz kończę wstęp i podsumowanie i streszczenie i będzie wszystko :P
  4. RozkojaŻona popieram pomysł z sukienką :) ja ostatnio kupiłam spódniczkę na obronę, jeszcze tylko bluzka i będzie super :D chyba powinnam wziąć się za ten plan :/ a tak mi się nie chce....
  5. no pewnie :D same głupoty mi po głowie chodzą :P i jakoś nie mogę się skupić na stworzeniu legendy do mapy :/
  6. mi w niebieskim jest tak sobie ale jak ładny niebieski to warto sobie sprawić ;-)
  7. no to "małe" musi być za kolano... dziś w necie oglądałam kilka fajnych sukienek... i z czarnych to mi się 3czy4 spodobały:P może kiedyś sobie takową sprawię... żałuje, że kiedyś nie kupiłam małej czarnej... wiązana na szyje.. za kolanko, z materiału który się nie gniecie... ale wtedy był dołek finansowy i musiałam z niej zrezygnować :/
  8. mi się marzy mała czarna i mała fioletowa i mała czerwona ;-) oj przydałoby się wygrać w totka... ;-)
  9. ja ostatnio dużo kupiłam i niewiele wydałam :D ale po prostu doszłam do wniosku, że nie mam w co się ubrać ;-) i kupiłam wściekle różową koszulkę :P i ładnie mi w niej :D nie ma to jak narcyzm ;-) teraz to się rozglądam za kiecką na wesele... i przydałaby mi się mała czarna :)
  10. i to jest fajne :P Czemu Bóg stworzył najpierw faceta? Bo z kobietami się nie zaczyna... a ja taka mądra, że kupiłam sobie fajną bluzkę, znaczy się mi się strasznie podoba, jest fajna i mi w niej ładnie, taka bluzka na randkę... tylko mnie jeszcze nikt na tą randkę nie zaprosił :( i jeszcze jedna mi się podoba i jak mi humorek zostanie taki jaki jest to ją kupie :P
  11. i to jest fajne :P Czemu Bóg stworzył najpierw faceta? Bo z kobietami się nie zaczyna... a ja taka mądra, że kupiłam sobie fajną bluzkę, znaczy się mi się strasznie podoba, jest fajna i mi w niej ładnie, taka bluzka na randkę... tylko mnie jeszcze nikt na tą randkę nie zaprosił :( i jeszcze jedna mi się podoba i jak mi humorek zostanie taki jaki jest to ją kupie :P
  12. coś czuję że po obronie to sobie zrobię tour de Polska :P tylko mógłby istnieć jakiś taki nielimitowany bilet na PKP :P no a dziś znalazłam to: ...Romeo za 5-minutowe spóźnienie dostał doniczką po łbie ;-)
  13. no wiem wiem... życie jest jak papier toaletowy... długie szare i do dupy...
  14. hej dziewczynki... przytulam Was tak bardzo mocno i gorąco ;-) ja mam worek piasku, to zasypiemy ten dołek ;-)
  15. RozkojaŻona nie mam zielonego pojęcia :P często leci w radio wawa... a ja kończę ocenę projektu... no i zaczęłam ostatni rozdział inżynierki i napisałam 2 zadania celu :P dziś siedzę do oporu... i piszę... muszę tylko znaleźć kogoś kto te wypociny przeczyta, poza moim promotorem... bo on to byków nie sprawdza :/
  16. zakochałam się w tej piosence... http://junia91.wrzuta.pl/audio/pzg3NkYc0M/paula_ignasiak_-od_dzis
  17. ja idę spać, bo od jutra się zaczyna hardkor... inż, projekt, mapa itp itd... dobranoc słodkich snów :*
  18. ale ja się boję, że nawet jakbym związała się z jakimś facetem, to do niego będę mieć słabość... tak jak teraz... czasem mam wrażenie, że ten związek to zniszczyli inni, że z zazdrości, że było nam ze sobą dobrze, zawsze komuś coś nie pasowało... on nie był idealny, ja zresztą też... czasem, mam wrażenie, że to ja wiele zniszczyłam, mam naprawdę trudny charakter, a do tego wszystko tłamszę w sobie, bo lepiej być twardą, żeby nikt nie widział, że coś boli, że nam jest źle... eh, a te wszystkie plany... nawet odnośnie dzieci...
  19. próbowałam wybić go i z głowy i z serca... już nawet był taki czas, że nie miałam ochoty napisać do niego smsa, że na gg unikałam zaczepiania go od tak po prostu, że zmieniłam dzwonek, że zmieniłam jego podpis w komórce, ale nic z tego wielkiego nie wyszło... nadal łapię się na tym, że chciałabym się do niego przytulić, że jak miałam doła w święta, to musiałam się opanować, żeby do niego nie napisać... brakuje mi jego oczu, jego uśmiechu, tego jak mnie przytulał, jak całował... nawet tego jak mnie łaskotał, chodzenia za rękę, wygłupiania się od tak... kurde znowu się nakręcam :( najważniejsze było dla mnie to, że wierzył we mnie, że był jak marudziłam, że sie nie uda, ale się udawało...
  20. nie wiem... ale wiem, że ja go nadal kocham... wbrew mojemu rozumkowi... rozumek mówi, że to nie ma sensu, język paple mu tak samo, ale serducho swoje wie... były i złe chwile, takie które bolały i jak wracają to nadal bolą, ale za to było masę takich cudownych chwil, takich głupich pomysłów... i tyle ze mną wytrzymał... i czy sprawdzić czy to prawda, że do "trzech razy sztuka"??? ale jak dziś rozmawialiśmy o kandydatkach na jego potencjalną dziewczynę, to mnie złość zalała, była i nadal jestem cholernie zazdrosna masakra...
  21. ale ja nie wiem co robić!!! z nim jest super, i nie chodzi tylko o łóżko, bo przytuli, pocieszy, powie dobre słowo, jest wtedy kiedy wszystko się wali... tak jak ostatnio, pomoże nawet jeśli ma inne plany to pozmienia... tak było w sobotę jak z płaczem zadzwoniłam, że popsułam kompa...
  22. oj wtedy co kompa popsułam było identycznie, no ja mam do niego słabość, i nadal jest w moim serduszku, i w głowie i nie mogę go z niczego wybić... mam doła, dobija mnie to wszystko jeszcze ten pobyt w domu... ech nawet mi się tam już wracać nie chce... no i skończyło się w łóżku...
  23. taaa. tylko, że nie powinnam się do niego już przytulać...
  24. hej dziewczynki... normalnie jestem nienormalna... znowu z exem siedzę... w sumie jest obok i plan maluje... ale do czego doszło to nie pytajcie...
  25. chyba powinnam się przejść na spacer, bo mnie zaraz strzeli... mam dość, już po prostu nie wyrabiam... poza babcią, sąsiad zza ściany w akademiku wykończę się po prostu...
×