Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

727bajaderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 727bajaderka

  1. Hej! Andziak, kucze ciężko jest mi coś podpowiedzieć bo wiesz jak to jest z praktyką, ja mogę powiedzieć Ci że teoretycznie przy takich cyklach jakie masz to 7 dzień cyklu jeszcze mozna się starać bo faktycznie ta owulacja wypada na 10,11 dzień cyklu, jeśli robisz te testy owulacyjne to przynajmniej bedziesz wiedzieć kiedy masz test pozytywny. Jeśli mogę jakoś dodatkowo pomóc to wejdź na tą stronkę ,podałam Ci poniżej link i tam wpisz datę miesiączki czyli pierwszy dzień okresu, średnią długość cyklu miesięcznego i ile trwa menstruacja i wciśniesz" kalendarz", wyświetli Ci się Twój cykl kiedy możesz teoretycznie spodziewać się owulacji, mi się to sprawdziło i faktycznie tak miałam.:) http://piekielko.info/kalendarzyk/?action=render&josDate=2009-08-06&josMP=24&josML=5 Jak chcesz również sprawdzić kiedy masz dni płodne to poszukaj na necie kalkulator dni płodnych i tam też wpiszesz sobie podobnie z tym że będzie już bez wykresu. To tyle co mogę pomóc, śluz rozciągliwy może być 2,3 dni takiej bardzo dobrej jakości. Pozdrawiam :)
  2. Ogóreczku, ja juz zaczynam trzymać mocno kciuki za wymarzonego chłopaka:) buźka:)
  3. Hej, ja mogę Ci podpowiedzieć bo sama miałam cykle 28 dniowe, oczywiście najlepiej byłoby żebyś wiedziała kiedy masz tą owu ale to wymaga czasu żeby prowadzić te wszystkie obserwacje itp..ale jeśli chciałabyś bez tych obserwacji tak na ryzyko to chociaż kup testy owulacyjne i spróbuj je robić tak od 9 dnia cyklu żeby mniej wiecej chociaż wiedzieć jak z tym jajeczkowaniem , w każdym razie przy moich cyklach 28 dniowych owulacja występowała najwcześniej 13 dnia cyklu czyli do 11 dnia cyklu możecie się starać ale jeśli rozpoczynacie dopiero staranka to najpierw proponuje zakończyć starania 10 dnia cyklu dopóki nie upewnisz się kiedy masz mniej wiecej owulację. Ja przy takich cyklach starając się 11 dnia zaszłam w ciąże a owulację wtedy miałam z 14 na 15 dnia cyklu.:) Pozdrawiam i życzę owocnej roboty :)
  4. Witaj dream girl, jasne że Cię pamiętamy, moim zdaniem nie masz co opierać się na kalendarzu chińskim to jest bzdura, gdybym ja w ten kalendarz wierzyła to kto wie ile musiałabym jeszcze czekać a ciąża też nie jest tak odrazu. Po prostu starać się na dziewuszkę , nie przybliżać terminu staranek i czekać na efekty!!!! mi z każdego kalendarza wychodził murowany chłopak przez całą zimę i co?????? dziewczynka będzie. :) dla mnie ten kalendarz to jest jak wróżba albo tak jak ktoś Ci powie że będziesz miała syna bo ładnie wygądasz totalna bzdura!!!!! nie chcę się jakoś chwalić żeby o mnie inni źle nie pomyśleli ale gdziekolwiek jestem to słyszę że bardzo ładnie wyglądam, zero pryszczy, brzuszek do przodu będzie synek...itp...ha,ha.... Nie czekajcie i nie odwlekajcie decyzji i dziecku bo często jest tak że później może być za późno oczywiście z różnych powodów.. Witaj Kobis, masz rację może lepiej podeprzeć się testami owulacyjnymi , chyba to jest bardziej wiarygodne niż jakieś chińskie kalendarze...:)
  5. Witajcie dziewczynki! Widzę że przyszedł czas urlopów, bo forum troszeczkę mało aktywne :) Mamusia synusia jak fajnie że jesteś już na końcówce i dotrwałaś do momentu w którym właściwie maleńka może już bezpiecznie się urodzić...:) piszesz że bardzo mało przytyłaś to super bo człowiek też inaczej z mniejszą wagą się czuje..:) ja niestety przytyłam dużo więcej bo jak do tej pory 11 kg do przodu a u mnie zaczął się 33 tydzień ciąży. W zeszłym tygodniu byłam na usg, pytałam jeszcze raz o płeć i córcia potwierdzona na 200% :), na usg byłam jak miałam 31,2 tydzień ciąży według OM i maleńka ważyła 2.200kg czyli według usg miałam tak jakby 32,4 tydzień ciąży. Najbezpieczniej byłoby gdybym dotrwała do końca sierpnia a potem będę spokojna gdyby w razie maleńka chciała już wyjść.:) Za tydzień idę do gina, mam nadzieję że wszystko będzie ok. choć powiem Wam że teraz ostatnio bardzo źle się czułam ze względu na tak wielkie upały, leżałam plackiem cały dzień bo nie miałam na nic siły a do tego lekkie obrzęki stóp i rąk...:( teraz już jest lepiej. Nowa, życzę przyjemnego urlopiku i dobrej pogody :) Ogóreczku, czekamy na wieści po usg :) Dziewczyny czy któraś z Was wie może co u "Tami"??? naszej koleżanki z forum???? wiem że termin porodu miała na 11 sierpnia ale spodziewała się wcześniej rozwiązania.....:) Kokurka a Ty już urodziłaś???? co u Ciebie?????? odezwij się???? i starające odzywajcie się jak Wasze starania???? Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłych urlopów :)
  6. Nowa 35 tka, po pierwsze cieszę się że obserwacje przyniosły jakiś rezultat czyli wiesz kiedy wystepuje mniej wiecej owulacja i jak to wszystko pokrywa się ze śluzem, tempką i innymi objawami..:) Póki co nie zamartwiaj się na zapas!!!!! żebym mogła wyrazić własne zdanie muszę wiedzieć jakie długie masz te cykle i w którym dokładnie dniu cyklu były staranka, po tym co piszesz staraliscie się 6 lipca rano i miałaś dużo płodnego sluzu a jak to było nastepnego dnia z tym śluzem i temperaturą bo wiesz że tempka w momencie owulacji nie musi być wysoka, po owulacji jest tzw.skok. Brzuch bolał Cie 7 lipca wieczorem ale jak wiesz wcale nie oznacza że w tym momencie wystąpiła owulacja ale mogła mieć też miejsce. W każdym razie najwcześniej mogła wystąpić powiedzmy 7 lipca późnym wieczorem czyli jakby to brać pod uwagę to najwcześniej owulka wystąpiła po 1,5 dnia po seksie ale to mówię tak najwcześniej, nie wiem też jaki miałaś śluz 8 lipca czy też jeszcze płodny????? Ciąża jest bardzo prawdopodobna, żadna menopauza dziewczyno na moje oko to trochę zbyt wcześnie na menopauze choć bywają też w tym wieku ale dlaczego zaraz zakładać że to to....?????!!! jeśli jesteś w ciąży to moim zdaniem masz większe szanse na córkę niż na chłopca ale....muszę wiedzieć coś więcej to o co pytałam Cię na początku posta. :) głowa do góry, czekam na więcej info od Ciebie!!! Nowa26, przestań już zrzędzić ,:) żadna z Ciebie małolata, skoro masz oparcie w M i widzisz jak on już bardzo by chciał to na co czekać, czasem trzeba szukać takich facetów którzy myślą tak dojrzale...:) a żadna z nas matką odrazu się nie rodzi...:) jak ja poraz pierwszy zaszłam w ciąże to płakałam i z radości i dlatego że pomyślałam kurcze co teraz będzie aż łapska mi się całe trzęsły ale jak zobaczyłam jak mój M się cieszył to odrazu byłam spokojniejsza..:) pisz jak będziesz już coś wiedzieć!!!
  7. Andziak a widzisz mój synuś począł się 2 m-ce po śmierci dziadka a wcześniej jakoś nie mogłam zajść tyle tylko że mi się nic nie poprzesuwało .... Wiem że masz bardzo krótkie cykle i być może dlatego ciężko wykalkulować najbardziej odpowiedni dzień na poczęcie dziewczynki ale zawsze warto spróbować, przynajmniej wiesz jakie masz cykle i kiedy możesz spodziewać się owulacji , wydaje mi się że w gorszej sytuacji są dziewczyny które mają bardzo nieregualrne cykle bo wtedy już w ogóle nie wiadomo w jakim dniu wystapi owu.
  8. Hej dziewczynki! Andzia-26 dołączam się do gratulacji!!!!!!!!!:) ale fart że za drugim podejściem udało się!!!! super! oczywiscie życzę zdrowej tej upragnionej córeczki...:) mam wrażenie że ten 11 dzień cyklu jednak jest szczęśliwy bo i mnie się udało właśnie w 11 dniu cyklu tyle tylko że u nas nie było osłabiania plemników a jedno podejście około 3 dni przed owulacją bo owulacja była z 14 na 15 dzień cyklu . Mamusia synusia, jak się czujesz??? ja ogólnie dobrze a jeszcze gdyby tych upałów nie było i można by się porządnie w nocy wyspać .... zauważyłam lekkie obrzęki nóg i dłoni aż boję się co będzie później... miejmy nadzieję że znowu trochę się ochłodzi, choć wiem że taka pogoda sprzyja urlopowiczkom a zwłaszcza jak wypoczywają gdzieś nad morzem.....ach.... Ja już mam rozpoczęty 31 tydzień ciąży i z dnia na dzień coraz bardziej jestem spokojna.....:) Bondyrka, ja też nastawiałam się na synka i nawet nie potrafiłam sobie wyobrazić jak to jest być mamą dziewczynki choć tak jej pragnęłam, mój synek jest moim całym życiem i wiem jak jest fajnie być mamą chłopczyka i powiem Ci kochana że jak dowiedziałam się na usg że będzie córka to byłam przeszczęśliwa ale... w domu goniły mnie mysli jak to będzie.... czy będę potrafiła dać jej tyle miłości co synkowi ???? cieszę się i chyba jednak chcę wierzyć w to że to takie miało byc przeznaczenie a nie że tylko człowiek mógł się przyczynić do wybranej płci......choć czasami jednak męczą mnie odwrotne myśli......ach... dodam jeszcze tylko że czasami tak sobie myślę że fajnie byłoby po córce urodzić jeszcze jednego syneczka który jest taki maminy.....:) heh.... Bondyrka cokolwiek będzie byle zdrowe !!!! Andziak 0307, nie wiem czy wiesz że jak ktoś nam bliski odchodzi to nowe życie przychodzi......:) życzę Ci cierpliwosci i wytrwałości a na pewno się uda zobaczysz :) !!!!!!! Nowa, trzymam kciuki!!!!! za efekty starań!!!! nie możesz wciąż się zadręczać czy to dobry moment....czy dasz sobie radę...itd...itp..wiem że to tak łatwo się mówi tym bardziej że to byłoby Wasze pierwsze dzieciątko ale i ja starając się o drugie dziecko też miałam obawy czy dam sobie radę z dwójką dzieci pomimo że jedno mam już odchowane z najgorszego że tak powiem. Moim zdaniem jesteś gotowa na macierzyństwo tylko o tym jeszcze nie wiesz bo to przychodzi w momencie urodzenia się dziecka a nawet wczesniej kiedy poczujesz pierwsze ruchy dziecka w swoim brzuszku czy zobaczysz na usg ten maleńki buziolek, rączki, nóżki....a jak juz będzie na świecie to będziesz myślała gdzie ono było jak go nie było...:) Pozdrawiam wszystkie starające i brzuchatki!!! a gdzie podziała się reszta forumowiczek?????? -starająca co się z Tobą dzieje?????????? -ogóreczek jak się czujesz?????? -marl co u Ciebie???? -marcelkowa mama jak starania???? -kokurka jak się czujesz i który to już tydzień ciąży???? -passiflorko jak staranka??? -nowa 35 tka jak Twoje obserwacje????? przepraszam jeśli kogoś pominęłam, piszcie co u Was!!!
  9. Witajcie dziołszki! No ja dzisiaj po wizycie kontrolnej u gina i jestem nieco spokojniejsza, ogólne badania w normie, morfologia znacząco się poprawiła ale żelazo nadal mam przyjmować tak żeby zapobiec anemii. Ciśnienie mam dosyć niskie, przybyłam 1,5 kg od ostatniej wizyty a tak ogółem przytyłam już 10 kg od początku ciąży a jeszcze tyle przede mną...:) ogólnie czuję się dobrze, tylko ciągle jestem taka rozleniwiona,zmęczona, najchętniej przespałabym te kiepskie warunki pogodowe, u nas raz zimno raz gorąco...:) od jutra upały heh.... co za wakacje:) Mamusia synusia u Ciebie to już coraz bliżej rozwiązania, 34 tydzień ciąży to już\" jak w domu\" , trzymam za Ciebie kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i łatwy poród :) u mnie od jutra zaczyna się 30 tydzień ciąży, za jakieś dwa tygodnie idę na kontrolne usg i mam nadzieję że malutka dobrze się rozwija. Ja nie wiem co mnie będzie czekało i nawet jeszcze o tym nie myślę, nie wiem co to poród siłami natury bo miałam cc , żadnych skurczy a cc miałam z tego względu że dziecko miało wysokie tętno na ktg i trafiłam na stół ale ogólnie byłam zadowolona bo to wszystko było tak jakoś szybko....:) Dziewczyny trzymam za Was kciuki a w szczeólności za kobitki które teraz czekają na niepojawienie się @ czyli za andzie-26 i Agę 1979, buziaki pa!
  10. Witajcie! Mamusia synusia, jak fajnie że u Ciebie już 32 tydzień ciąży a co za tym idzie zagrożenie coraz mniejsze, wydaje mi się że teraz już nie powinnaś aż tak mocno się denerwować tylko dużo odpoczywać a wszystko będzie dobrze.:) u mnie dopiero zaczął się 28 tydzień, teraz z tygodnia na tydzień też trochę się martwię jak to będzie dalej.... ale co ma być to będzie...:) Po ostaniej wizycie u gina zaczęłam powoli robić zakupy bo później nie bedę już miała tak siły wybierać się gdzieś dalej, kupiłam między innymi pościel do łóżeczka i poszewki na pościel ale teraz są piękne te pościele.....:), oczywiście prześcieradełka zakupiłam, synuś wybrał smoczka dla małej :) i takie śliczne maleńkie skarpetusie z kwiatuszkami a mąż skusił się na śliczny różowy sweterek ze spodenkami taki milutki w dotyku z hafcikami, no śliczny.....:) jeśli chodzi o ciuszki to kupie już bliżej rozwiązania a narazie to tak tylko składam te większe rzeczy. Łóżeczko mamy po synku, jedynie materac musimy dokupić, wanienkę itp... a jak u Ciebie czy masz już coś dla dzidziusia? I mam pytanie do Ciebie bo kiedyś pisałaś że też bierzesz żelazo, czy wyniki poprawiły się u Ciebie??? ja biorę cały czas sorbifer durules i za tydzień mam zrobić morfologię i zobaczymy czy wyniki się poprawiły, trochę się martwię ale mam nadzieję że nie będzie gorzej... Kobieta 30 to tylko się cieszyć że dwójka za jednym zamachem:) gratulacje!!!!!!!!! i to jeszcze córkę i synka no chyba lepiej być nie może!!!!! jak byłam już po cc to myślałam sobie że mogłabym mieć tą dwójkę naraz i synka i córkę wtedy nie planowałabym wiecęj dzieci no i teraz miałabym już odchowane oba jednocześnie ale widocznie tak miało być, wystarczy że ja już jestem z bliźniaków:) Andziak, ja byłam na usg 3D/4D i lekarka która to wykonywała jest dobrym specjalistą , jak myślisz czy wykonując takie dokładne badanie może lekarz się pomylić???? Póki co nic się nie bój wiem że czasem łatwo tak mówić a zwłaszcza komuś ale nerwy w niczym Ci nie pomogą a jedynie mogą źle wpłynąć na fasolkę jeśli się zagnieździ..:) w którym dniu cyklu jesteś??? Dream girl co u Ciebie??? jak samopoczucie? Zaciążone i jak z Waszymi imionami dla kruszynek???? czekam na jakieś propozycje, ja imię jak wiecie mam już wybrane ale może jeszcze wpadnie mi do głowy coś innego więc chciałabym jeszcze podczytać Wasze ulubine imionka dla dzieci :) Pozdrawiam!
  11. Witajcie! Andziak ja doskonale Cię rozumiem że jest Ci ciężko uwierzyć w to że można mieć córkę bo sama w to nie wierzyłam, u mnie w rodzinie jest to samo czyli jak rodzi się człowiek to jest chłopcem oczywiście od strony męża, moja siostra wyszła za mąż za brata mojego męża i też ma synów mój teściu spłodził dwóch synów a sam ma 4 braci którzy mają też dzieci i każdy z jego braci ma po dwóch synów czyli wyobraź sobie jak nie wytłumaczyć sobie że to jest w genach.....:) Ja mam jednego synka i nadal jakoś nie wierzę że teraz bedę mieć córkę, wiem że to śmieszne ale mam wrażenie że jak pójdę na nastepne usg to dowiem się że to jednak synek. U mnie do tej pory w rodzinie nie mogą uwierzyć że będziemy mieli córkę, teściowa co zadzwoni to pyta czy aby napewno nie robimy jej w konia :) i jak tak nikt nie może uwierzyć to ja sama też zaczynam już wątpić czy aby lekarz się nie pomylił..... więc widzisz jak to bywa w życiu... na opak :) ale myślę że zawsze spróbować nie zaszkodzi, tym bardziej że coś w tym musi być, skoro i lekarze o tym zaczynają mówić tylko nikt nie jest przekonany a to że ktoś nie wierzy i mówi że pomimo starań o daną płeć nie udało się to nie ma co czasami obwiniać metody bo wystarczy że owulacja przesunie się choćby o pół dnia i szlak trafi nasz cel. Chociaż przyznam że gdybym miała drugiego synka myślałabym pewnie że to genetyczne bo jakby inaczej ale teraz juz wiem że to może byc tylko czysty przypadek albo to że nawet komuś przesunęła się owulacja i tak było mu pisane...:)
  12. Andziak, czyli nie myliłam się jeśli zaciążysz to szanse na córkę masz bardzo duże a jeśli jest tak jak piszesz czyli 11 dnia śluz już był innej konsystencji to owulacja faktycznie mogła być 9 bądź 10 dnia przy tak krótkich cyklach jakie masz.:) Dodam jeszcze że u mnie plemniki przeżyły napewno 3 dni jak nie 3,5 dnia co kiedyś wydawało mi się nie możliwe.:)
  13. Cześć dziewczynki! Dream girl to w takim razie trzymam mocno kciuki za upragnioną córcię!!!! :) oby się udało, zawsze jakieś szanse są :) i oby tylko był to cykl z tych dłuższych:) jeśli piszesz że cykle masz przeważnie 27-28 dniowe a staranka były wczoraj czyli 10 dnia cyklu to szanse moim zdaniem na córcie są duże tym bardziej że tak jak pisałaś pojawił się u Ciebie wczoraj pierwszy dzień śluzu, byłoby najlepiej jakbyś teraz obserwowała jaki śluz będziesz miała jutro i pojutrze bo dzisiaj to domyślam się że będą zakłócenia po wczorajszych przyjemnościach, pozostaje teraz tylko czekać i mieć nadzieję, informuj na bieżąco jak wyglądają Twoje dalsze obserwacje, jeśli mierzysz też tempkę to zwróć uwagę na jej wzrost. :) Andziak,moim zdaniem owulację miałaś najwcześniej z 9 na 10 dnia cyklu nawet można byłoby powiedzieć że 10 dnia ale lepiej brać pod uwage jeszcze ten 9 dzień, czyli przy krótkich cyklach szanse miałabys bardzo duże na córcie ale niech jeszcze ocenią inne dziewczyny co o tym sądzą bo swoje zdanie powiedziałam i obym miała racje, również trzymam kciuki za pozytywnego testa ciążowego!!!! i wiadomo upragnioną córcię. Dodam ,uważam albo będzie ciąża z córcią albo wcale jej nie bedzie:)
  14. Witajcie kochane! Aga 1979, dziękuję Ci za tak miłe słowa, choć bez przesady aż tak dobrym człowiekiem to nie jestem a w naturze juz tak mam że jeśli mogę coś komuś w czymś pomóc a w tym przypadku doradzić to po prostu to robię.:) Chciałabym żeby każda z nas która ma ten sam cel osiągnęła go bo to jest fantastyczne kiedy możemy spełnić jakieś swoje najskrytsze marzenie, pomimo że wiadomo myślimy o najważniejszym czyli o zdrowym dzieciątku.:) Teraz mam już wrażenie że dużo da się od siebie zrobić żeby móc zaplanować płeć tylko wymaga to dużej cierpliwości , czasu i obserwacji ale takich dokładnych obserwacji. Moja ginekolog też twierdzi że na płeć możemy jak najbardziej wpłynąć ale nie każda kobieta w to wierzy i nie każda potrafi prowadzić takie dokładne obserwacje aczkolwiek je zinterpretować. Aga, zdarza się że temperatura rośnie stopniowo ja tak miałam dwa razy w ciągu roku i nie wiem do końca dlaczego ale owulacja się odbyła, jeśli tak masz dwa dni po pozytywnym teście to znaczy że owulację masz w momencie kiedy ta Twoja tempka zaczyna rosnąć. Dream girl, tak od siebie dodam że pierwszy dzień rozciągliwego śluzu nie oznacza owulacji. Jeśli w ogóle masz jakikolwiek śluz to pierwszy dzień występowania śluzu oznacza że zaczął się okres płodności i mniej więcej ten okres płodności trwa około 6 dni zakończony owulacją czyli ostatnim dniem występowania śluzu najlepszej jakości. Ja w ostatnim cyklu w którym zaszłam w ciąże staranko było 11 dnia cyklu czyli był to też rozciągliwy śluz a zarazem był to dopiero drugi dzień występowania płodnego śluzu, owulację miałam mniej więcej z 14 na 15 dzień cyklu gdzie 13 i 14 dnia cyklu śluz był jeszcze bardziej rozciągliwy i dużo go niż tego 11 dnia cyklu.( przy cyklach 28 dniowych) czyli ogółem miałam 6 dni płodnych, oczywiście zawsze po skoku temperatury wlicza się jeszcze 3 wyższe tempki i dopiero po nich można powiedzieć że zaczęły się dni niepłodne w których to nie ma możliwości zajścia w ciąże. Mamusia synusia ma rację przy tak krótkich cyklach czyli 24 dniowych owulacja jest wcześniej i jeśli chcesz próbować na dziewczynkę to jest już za późno, chyba że masz cykle nieregularne. Dream girl a czy mogę zapytać dlaczego akurat tak bardzo zależy Ci żeby była druga córcia???? Anka 76, zmienisz zdanie jak urodzisz śliczną zdrową córeczkę bo to jest najważniejsze i każda kobieta o tym wie , pomyśl że inaczej być nie mogło takie widocznie przeznaczenie, każda z nas chciałaby mieć upragnioną płeć tą której nie ma ale mieć dwie dziewczynki to skarb...:) każda z nich będzie inna na swój sposób :) a obie córeczki będziecie kochać ponad wszystko i jak już urodzisz to powiesz że nie zamieniłabyś ją na żadnego innego chłopczyka!!!!!! Ogóreczku,miło słyszeć że u Ciebie taka energia i zdrówko :) Co do imion dla dziewczynki to racja mnie też dużo się nie podobało a może powiem tak nie podobają mi się bo są bardzo oklepane takie jak wymieniłaś właśnie. Akurat Dominika jest przynajmniej dla mnie ładnym imieniem bo nie jest oklepane i pasuje do dziewczynki w każdym wieku a mój synuś tak słodko do niej mówi i ciągle dotyka mojego brzuszka i pyta jak tam moja Dominisia. Mąż mówi Domisia, ja mówię misia albo minia, można mówić oczywiście pieszczotliwie nisia albo nika itp...jak kto woli. Ogóreczku oj ja do szczypiorków to nie należę, moja waga z przed ciązy to 56-57 kg najbardziej lubię ogladać stare ciuszki kiedy nosiłam rozmiar 36 a ważyłam 53- 54 kg a było to kope lat temu w dniu mojegu ślubu czyli 10 latek temu. Teraz mogę tylko już sobie pomarzyć o takiej figurze ale cóż wybrałam jednak dzieci a nie figurę a dla mnie są one najważniejsze!!!!!! Kurcze ale ja się znowu rozpisałam pewnie macie już dosyć moich postów heh...:) Pozdrawiam Was wszystkie kobitki i życzę zdrówka i owocnych starań w planowaniu płci buziaczki!!!!!!!!!!!
  15. Witajcie! Znalazłam tą chwileczkę i przepraszam że odpiszę tylko na post Agi ale niestety nie mam za dużo czasu, postaram się napisać po weekendzie więcej.:) Witaj Aga 1979, sądząc po Twoich cyklach wydaje mi się że ciężko będzie stwerdzić kiedy dokładnie następuje owulacja ale dobrze że obserwujesz się i wiesz że najwcześniej jajeczkowanie odbywa się 15 dnia cyklu, nie wiem ile już czasu prowadzisz własne obserwacje a co najważniejsze te pomiary tempki. W każdym razie jeśli testy owulacyjne pokrywają się z tempką i śluzem to już prawie sukces bo wtedy orientujesz się w miarę o co chodzi z tą owulacją.:) Ja teoretycznie sporo wiedziałam przed zajsciem w ciąże ale nie chciałam tej książki Wójcika bo wydaje mi się że tam było to co wszędzie piszą, nic nowego pewnie bym się nie dowiedziała, podejrzewam że zawiera ona kilka metod planowania płci ale też miesza w głowie ale to jest tylko moje zdanie.:) Jeśli masz tą owulację 15 i napewno nie wcześniej to próbujcie do 12 dnia cyklu, wiadomo że na początek będzie lepiej nie ryzykować z późniejszym terminem zaprzestania starań ale skoro piszesz że robisz testy owulacyjne to przy słabiutkiej kreseczce możecie jeszcze się spokojnie się starać z tym że nie wiem czy wiesz że są kobitki u których test owulacyjny nie będzie nigdy pokazywał zdecydowanie dwóch ciemnych kresek i tak niestety bywa. Jeśli stosujesz testy owulacyjne od dłuższego czasu to sama wiesz czy test pozytywny dla Ciebie jest z dwoma ciemnymi kreskami i jeśli tak to przy słabych dwóch kreseczkach możecie się jeszcze starać :) Nie wiem też po ilu dniach od pozytywnego testu masz owulację? choć powiem to tak na moim przykładzie że stosując testy owulacyjne pozytywny miałam najwcześniej 12 dnia cyklu czasami 13 dnia cyklu a owulację miałam przeważnie dzień po pozytywnym teście czyli najwcześniej 13 dnia cyklu lub 14 dnia cyklu ale wiesz bywało że była też 15 czy 16 dnia cyklu przy regularnych 28 dniowych cyklach i zawsze starania kończyliśmy na 11 dniu cyklu i ten 11 dzień cyklu był dla mnie szczęśliwy ale dopiero po dobrym roku oczekiwań:) Także tak jak wcześniej pisałam jeśli faktycznie wiesz kiedy masz mniej więcej tą owulkę to do 12 dnia cyklu śmiało możecie próbować. Kawa ma podobno duże znaczenie tak samo jak inne używki które zawierają kofeinę ale czy tak do końca w to wierzyć??/ to sama nie wiem.... tak samo z tym osłabianiem plemników u mnie akurat to się nie sprawdziło bo w tym cyklu w którym zaszłam w ciąże staraliśmy się tylko 11 dnia cyklu a owulację miałam około 14-15 dnia cyklu ponieważ 16 dnia cyklu miałam wyraźny skok tempki i całkowity zanik śluzu czyli było już po odbytej owulacji. To tyle co mogę doradzić, myślę że nie namieszałam za bardzo Ci w głowie....:) pozdrawiam i życzę owocnych starań dla Ciebie i reszty staraczek, buziaki :)
  16. Hej dziewczynki! Andziak, jeśli faktycznie masz najwcześniej owulację 11 dnia cyklu to ja bym dzisiaj jeszcze spróbowała ale musisz mieć pewność co do tego że ta owulacja rzeczywiście najwcześniej jest tego 11 dnia, jeśli tak to warto moim zdaniem jeszcze dziś działać ale nie zbyt późno w nocy. Nie pamiętam jak długie masz cykle? Myszka niestety czasem tak bywa a odnośnie tego co piszesz więc testy owulacyjne czasem mylą po drugie to tak naprawdę żadna z nas na 100% nie określi dnia ani godziny kiedy wystąpiła owulacja są jednak rozbieżności pomiędzy 1 dzień w jedną stronę i jeden dzień w drugą stronę a po trzecie kalendarz chiński nie powie Ci co urodzisz!!!! w każdym razie życzę Ci zdrowego dzidziusia bo to jest najważniejsze!!!!! Pozdrawiam !
  17. Hej dziewczynki! Dawno mnie tu nie było i widzę że po weekendzie mało kto tu zagląda. Miło przywitać nowe forumowiczki ! :) witajcie! U mnie rozpoczęty 26 tydzień ciąży, czuję się dobrze właśnie byłam na wizycie u gina i póki co wszystko jest tak jak powinno być ale stresa miałam zresztą jak przed każdą wizytą. Kurcze kilogramów przybywa w sumie przytyłam 7 kg, brzuszek rośnie a na brak ruchów maleńkiej nie narzekam choć jest ich dużo to i tak są takie bardziej delikatne.:) Mamusia synusia jak się czujesz? i który to już u Ciebie tydzień ciąży?, pytałaś o imię dla kruszynki a więc u nas już raczej klamka zapadła, malutka będzie miała na imię Dominika, prawdę mówiąc jest to troszkę długie imię ale mało oklepane i co najważniejsze ma dużo zdrobnień ale wiesz każdy ma inny gust a Wy już macie na oku jakieś imionko? Ogóreczku a jak Ty znosisz ciąże? który to już tydzień??? Kokurka odezwij się ? jak u Ciebie ???? Marl jak samopoczucie i jak badania które miałaś jeszcze wykonać? mam nadzieję że wszystko dobrze!:) odezwij się! A co u reszty zafasolkowanych i stałych bywalczyń naszego topiku? Dream girl, witaj! Jeśli miałaś okres 20 maja a w tym miesiącu 13 o 20 to Twój cykl trwał 24 dni bo 14 czerwca rozpoczął Ci się nowy cykl. Natomiast pytasz kiedy zakończyć starania to niestety tego Ci nie mogę powiedzieć bo to zależy kiedy masz owulację przy takim krótkim cyklu. Ja zawsze miałam nie krótsze cykle niż 28 dni i wiedziałam mniej więcej kiedy najwczesniej u mnie występowała owulacja na podstawie temperatuty a przy cyklu 24 dniowym nie orientuję się kiedy może ta owulacja wystąpić, może któraś z dziewczyn doradzi która też ma takie cykle? z punktu teoretycznego może ona być zarówno 8, 9 czy 10 dnia cyklu. To tyle co moge doradzić.:) Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki :)
  18. Cześć dziewczynki! Mamusia synusia dzięki kochana za odpowiedź:) ja właśnie boję się z tego względu że przy pierwszej ciąży miałam skróconą szyjkę i rozwarcie na 1,5 cm ale to dopiero w 33 tygodniu ciąży więc i tak nie było aż tak dużego zagrożenia ale pomimo tego martwię się żeby nie przytrafiło mi się to wcześniej....:( tak wiem że na patologi to leży dużo dziewczyn z takimi problemami ale powiem Ci że pod koniec ciąży to jest już taka fizjologia że ta szyjka ma prawo się powolutku skracać ze względu na to że dziecko jest już duże i zazwyczaj wstawione w kanał rodny główką i podczas chociażby chodzenia główka napiera na szyjkę i stąd niestety robi się rozwieranie albo skracanie szyjki....choć nie zawsze musi tak być bo są dziewczyny które mogą przenosić ciąże i nie mają żadnego rozwarcia . Ja też czuję swoją dzidzię chociaż szczerze powiem że synuś tak samo się wiercił . Masz rację nie bedę na zapas się tak zamartwiać bo osiwieję..:) a Ty kochana dużo odpoczywaj i daj sobie dogadzać w końcu później nie będzie takiej możliwości:) Pozdrawiam i czekam na jakieś wiadomości od Nowej!!
  19. Cześć dziewczynki! U mnie zaczął się 24 tydzień ciąży, czuję się dobrze o dziwo nie mam jeszcze zaparć co przy pierwszym dziecku bardzo mi dokuczały.... za tydzień mam wizytę u gina , mam nadzieję że wszystko będzie okey.:) ale teraz z tygodnia na tydzień coraz bardziej te wizyty zaczynają mnie stresować czy czasem nie będzie skrócona szyjka itp... Mamusia synusia , współczuję stresu jaki przeszliście razem z mężem... ale teraz sytuacja opanowana więc miejmy nadzieję że wszystko będzie już dobrze i tak do końca! do rozwiązania.:) Mam do Ciebie takie pytanie, czy jest jakaś przyczyna tego że szyjka zaczęła Ci się skracać???? czy miałaś wcześniej twardnienia brzucha????? czy ot tak poszłaś na kontrol do gina i okazało się że szyjka skrócona???? ja bardzo się martwię ......na zapas...czy u mnie będzie wszystko w porządku. Z tego co słyszałam jeśli brzuch twardnieje to wcale nie musi oznaczać że będzie się skracać czy rozwierać szyjka i sama się zastanawiam czy jeśli nie ma twardnień brzucha to czy pomimo tego może coś dziać się z szyjką????? A tak, jak się czujesz, czy malutka wierci się mocno???? Ogóreczku i Bondyrka będzie dobrze czasami jest nieuniknione żeby przez 9 m-cy na nic nie zachorować! a z Waszymi dzieciątkami też będzie wszystko okey! :) Nowa, kurczę zaciskam mocno kciuki i jestem dobrej myśli!!!! informuj na bieżąco co u Ciebie!!1!!! :) Nowa 35 tka, ja żadnej diety nie stosowałam a najwięcej jadłam mandarynek bo to był akurat sezon i były tanie i słodziutkie a i jadłam jeszcze dużo słodyczy :) odkąd zaczęliśmy staranka to zaczęłam przyjmować folik czyli kwas foliowy który zapobiega wadom rozwojowym u dziecka czyli trwało to ponad rok czasu. Ja tempkę mierzyłam w ustach przez 8 minut i nie powiem Ci gdzie lepiej mierzyć temperaturę bo wydaje mi się że to nie ma jakiegoś większego wpływu gdzie ją będziemy mierzyć oczywiście mam na myśli błony śluzowe . :) Jeśli chodzi o kwas foliowy to najlepiej jest go zacząć brać trzy miesiące przed planowaniem zajścia w ciąże ale uważam że skoro wcześniej go nie brałaś to możesz go już przyjmować od zaraz.:) Marl dziękuję za gratulacje, widzisz ja też nie myślałam że będę kiedyś nosić pod sercem córeczkę ale teraz coraz bardziej się martwię czy będzie wszystko dobrze........... i co najciekawsze byłam na tym dokładym usg połówkowym czyli 3D/4D i tak zaczynam sama już wątpić czy to aby nie jakaś pomyłka, pomimo że byłam u dobrego fachowca..... Uważam że masz takie same szanse na córkę jak każda z nas!!!!!!!!jestem z Tobą i wierzę że i przyjdzie czas na Ciebie , doznasz tego samego uczucia jak ja ale wierz mi że będziesz jednak bardziej myślała o zdrowiu dziecka niż o samej płci...... odezwij się jak już będziesz wiedziała jak badania.:) Zgadzam się z Marcelkową mamą, póki nie spróbujesz to nie dowiesz się czy będziesz mogła doświadczyć uczucia bycia matką córeczki:) Całuski dla Ciebie:) trzymaj się i uwierz w siebie,!!!! :) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki!!!!
  20. Nowa 26,ja też bym chciała żebyś zaciążyła tym bardziej że mąż tak czeka...:) owszem utrzymywanie sie temperatury na wyższym poziomie świadczy o ciąży ale dopiero po 18 czy 19 dniach po owulacji czyli po zapłodnieniu. Nowa w każdym razie informuj nas jak u Ciebie będzie ta tempka wyglądała, trzymam mocno kciuki!!!! Jeszcze ciuszek nie kupuję bo jakoś nie mam odwagi, nie wiem czy to nie zbyt wcześnie jak myślicie? chociaż bardzo bym już chciała kupić jakąś ładną pościel itp... Mamusia synusia , kokurka, ogóreczek a co u Was?????
  21. Cześć dziewczyny! Bondyrka, ja starając się tyle czasu coraz bardziej przestawałam myśleć o płci, byłam już o włos zaprzestania starań bo było to juz nie na moją psychikę, zaczęłam już coś wspominać mężowi o badaniach ale na ten temat mieliśmy sprzeczne zdanie bo mój mąż nawet nie chciał słyszeć o jakichkolwiek badaniach, powiem szczerze że momentami zaczęliśmy się kłócić bo mąż stwierdził że gdybym tak bardzo nie nastawiała się na córkę to może już byłabym w ciąży a ja wyskakuje z badaniami itp... jemu było wszystko jedno byleby zdrowe i miał racje!!!!! ale ja mu mówiłam że dlatego jest mu wszystko jedno bo pewnie zdaje sobie sprawę że nie może spłodzić córki tylko tak jak w całej rodzinie są sami chłopcy i stąd tak mówi że jest mu wszystko jedno. Teraz po czasie jest mi trochę głupio że tak mówiłam, jadąc na usg mąż mnie wspierał że będzie co ma być byleby zdrowe ale nie musiał już tego robić bo ja też już uwierzyłam że będzie kolejny chłopczyk .:) I powiem Ci że kiedy zrobiłam sobie test ciążowy , byłam dosłownie w szoku i miałam ze szczęścia łzy w oczach, cała drżałam z radości i wiesz co pomyślałam w pierwszych chwilach:\" Boże jak ja Ci dziękuję\"!!!!! myślałam sobie że mąż chyba oszaleje ze szczęścia, zwłaszcza że nie będzie musiał poddawać się badaniom ha,ha....:) Miałam chwilowo nie mówić mężowi o teście pozytywnym ale myślisz że nie poznał po mnie? jak tylko przyjechał z pracy i zobaczył mojego banana na twarzy którego nie mogłam się pozbyć to odrazu zapytał jak tam robiłaś ten test??? a ja nie nieśmiałam go oszukiwać i wyjęłam ten zrobiony teścik i dalej chyba nie muszę już pisać co było bo sama się poryczę heh...:) także widzisz nie myślałam w tym momencie co bedzie za płeć, pokochałam tą moją fasolinkę od samego początku a później dopiero zaczęłam zastanawiać się jakby to było gdyby okazało się że będzie córcia...itp.itd... Nie wiem co byłoby gdybym nadal nie zaszła w ciąże ale podejrzewam że odpuściłabym już na zawsze bo ja nie jestem z tych cierpliwych osób żeby czekać....pewnie wytłumaczyłabym sobie że nie jest nam dane i koniec... ale jakże czasem można się mylić....każdy ma mieć to co mu pisane i w odpowiednim czasie ale nie my już o tym decydujemy..... ja nigdy nie wyobrażałam sobie żeby być w ciąży na lato a zwłaszcza te ostatnie m-ce a tu widzisz wszytsko na odwrót.....:) ale tak miało być...:) Ja już na trzecie dziecko nie będę się decydować tak już wcześniej z mężem o tym rozmawialiśmy że więcej dzieci w planach nie mamy, chyba że \"ten na górze\" tak zdecyduje i los inaczej się potoczy..:) Bondyrka przepraszam że ja tak się rozpisałam ale chciałam Ci uświadomić że z czasem człowiek zaczyna rozumieć że nie może o wszystkim decydować, są pary które nie mogą mieć dzieci albo ogromne trudności z zajsciem a wtedy nie patrzą na płeć dziecka. Ja na usg byłam w 21 tygodniu ciąży no chyba że bedziesz miała wcześniej usg bo ja przy pierwszym dziecku miałam w 18 tygodniu ale na zwykłym sprzęcie i płeć lekarz już określił. Usg robiłam w Łodzi zapłaciłam 220 zł juz razem z 10 fotkami i płytą z nagraniem córci. Jestem z okolic Łodzi. Pozdrawiam i życzę miłego dnia !!! Nowa co u Ciebie jak samopoczucie????
  22. Bondyrka, moim zdaniem jeśli miałabys faktycznie dokładnie owulację 13 lub 14 dnia cyklu to masz duże szanse na chłopca ale z punktu teoretycznego przy cyklach 28 dniowych owulacja występuje najczęściej pomiędzy 13 a 15 dniem cyklu, u mnie występowała najwcześniej 13 dnia cyklu a tak najczęściej pomiędzy 14 a 16 dniem cyklu ale zaznaczam że moje cykle były nie dłuższe niż 28 dni czasem 27 dniowe. Piszesz że owulację miałaś 14 dnia cyklu bo poznałaś po objawach czyli ból podbrzusza i śluz, po tym nie poznasz dokładnie kiedy nastąpiła owulacja ponieważ ból podbrzusza występuje też bardzo często przed owulacją nawet do paru dni a jeśli chodzi o śluz to musiałby to być ostatni dzień śluzu, nawet jeśli poczułaś że taki śluz wystąpił jeszcze 15 dnia cyklu choćby do południa to właśnie ten dzień jest dniem w którym nastapiła owulacja! u mnie właśnie było tak że gdybym nie mierzyła w ogóle tempki to byłabym przekonana że owulację miałam 13 dnia cyklu ponieważ zaczęło boleć mnie podbrzusze, lekko piersi i piękny śluz ale okazało się że ten śluz był jeszcze 14 dnia cyklu i 15 dnia jedynie do południa i 16 dnia cyklu był wyraźny skok tempki czyli po owulacji co nie znaczy że owulacja była dokładnie 15 dnia cyklu bo mogła być w nocy z 15 na 16 dzień cyklu i z tego co wiem owulacja zawsze następuje tuż przed skokiem temperatury .:) Szanse masz 50 % na 50 % ale lepiej nastawiać się na synka bo lepsza jest niespodzianka niż rozczarowanie wierz mi...:) Ja byłam na tym usg 3D/4D więc widziałam dupkę i narządy i pomimo że widziałam i tak tkwi we mnie ten 1% niepewności heh....:)
  23. Cześć dziewczyny! Bondyrka, piszesz że na pewno będzie chłopczyk a skąd wiesz że owulację miałaś 13 dnia cyklu????? jakie długie miałaś cykle???? czy prowadziłaś pomiary tempki???? Ja też przypuszczałam że owulacja mogła już nastąpić 13 dnia cyklu a jednak musiała być ciut później czyli po 13 skoro okazało się że będzie córcia:) i też był złoty strzał tak jak u Ciebie, zero osłabiania plemników przez 2,5 tygodnia więc widzisz byłam przekonana że będzie chłopak. Przez ponad rok czasu w każdym cyklu były osłabiane plemniki i seks kończył się najpóźniej 2 dni przed owulacją a ciąży nadal nie było i ten jeden cykl w którym tylko raz był seks.....:) okazał się szczęśliwy:) tak do dodania ja miałam cykle 28 dniowe a owulacja czasem była 13 dnia cyklu najwcześniej i zaznaczam u nas w rodzinie z męża strony sami chłopcy..:) a i jeszcze jedno staranka u nas były właściwie z 11 na 12 dnia cyklu bo późno w nocy a jeśli chodzi o kalendarz chiński to też miałam mieć drugiego synka!!!!!!!! Nie dołuj się i nie zamartwiaj na zapas, dobrze robisz nastawiając się na synka, ja też tak zrobiłam, imię było już naszykowane a teraz mam dylemat jakie imię dla córki bo w życiu nie spodziewałabym się jej....:) ale wierz mi że drżałam cała i myślałam tylko żeby okazało się na usg że będzie zdrowe bo jestem już po 30 i trochę już przeszłam zmartwień, synek już ma 6 lat więc bałam się jak to teraz będzie...:) Bądź dobrej myśli, teraz musisz już spokojnie poczekać do usg a ja tzrymam mocno za Ciebie kciuki żebyś miała taką miłą niespodziankę jak ja..:)
  24. Dzięki aganiok11 !!! :) tak do końca to sama już nie wiem czy to przypadek że spodziewam się córeczki czy faktycznie to zasługa tych wiadomości które miałam no i znajomość moich cykli.? jednak mimo wszystko nie wierzę absolutnie w te chińskie tabele i moja intuicja mi mówi że chyba jednak można zaplanować płeć a przynajmniej mamy większe szanse na daną płeć jeśli tylko będziemy potrafiły się przyczynić do tego. :) i nie wierzę tak do końca w to że jeśli w rodzinie rodzą się sami chłopcy to jest to jakieś uwarunkowanie genetyczne , dopóki tego się nie zbada my nie możemy same tak mówić bo po prostu mój przypadek to potwierdza..!!!!!!! Wiem jedno, moje dzieci były zaplanowane i też tak się stało....ale to nie były obserwacje dwu czy trzy miesięczne lecz codzienne notatki z dokładnymi zapiskami i do tego pomiary temperatury o tej samej godzinie itd.....śluz ,ból piersi, podbrzusza itp.... czasami to już uszami to wszystko mi wychodziło ale było warto...:) chociaż dla samej siebie żeby sprawdzić co się dzieje w moim cyklu ..... Oczywiście gdybym miała drugiego synka kochałabym go z całego serca bo ja już od chwili kiedy dowiedziałam się o ciąży pokochałam to dzieciątko nie wiedząc jaka jest jego płeć..:) Aganiok11 oczywiście że masz duże szanse żeby mieć jeszcze córcie!!!!!!! jesteś młoda i masz jeszcze czas a przecież wiesz że po 30-stce wzrastają szanse na urodzenie córci..:) przesyłam Tobie i starającym fluidki ciążowe i życzę więcej wiary w siebie , cierpliwości i wytrwałości:)
  25. Cześć dziewczynki!! Witam również nowe forumowiczki:) Starająca dzięki serdeczne, trzymam za Ciebie kciuki i za wszystkie starające się na tym topiku :) Nowa cieszę się że poszliście na całość i w końcu przełamałaś się jeżeli będzie z tego dzidziuś to jestem przekonana że nie będziesz żałować, warto żyć dla takich chwil...:) i najważniejsze to jest też to że Twój M jest takim dojrzałym facetem ,sama widzisz jaką radość sprawiasz drugiej swojej połówce a w niej zawsze będziesz mieć wsparcie nawet w tych chwilach kiedy będziesz czuła jakiś lęk czy obawy...:) życzę Ci tych dwóch kreseczek na teście ciążowym...:) buźka!!!!!
×