Witam!
Mam 16 lat i jestem zakochany w dziewczynie z mojej klasy,jak zapewne się domyślacie to mam problem z wyznaniem uczucia(jestem nieśmiały) boje się że Ją przestraszę i stracę najcenniejszą osobę na świecie...Dużo z nią rozmawiam i zawsze mogę na nią liczyć jest jak anioł pomaga i zawsze się zapyta jak tam u mnie gdy choruje,złamała nogę i jako jedyna osoba do niej dzwoniłem i pytałem się jak z nią.Teraz gdy jest w szkole codziennie odprowadzam ją na przystanek.Kocham ją bo jest wrażliwa i podnosi mnie zawsze z depresjii i zachowań a'la A.Miauczyński z dnia Świra :) Błagam was pomóżcie,a jeszcze jedna ważna rzecz miała wcześniej chłopaka który złamał jej serce.
Co mam robić?!Błagam pomóżcie ja jej nie pożądam w kwestii fizycznej ale po prostu jest on dla mnie ostoją i kocham Ją.
