srali grali

Tak dawno mnie tu nie było, że udało się nicka zapomnieć ;P

dziewico!!! jak miło Cię widzieć!!!

pewnie tak, byleby bezpieczną;)

jutro będzie futro

nic nie dostałeś? znowu tak jak wczoraj?

Już się zobaczyliśmy dzisiaj rano, ale trudno było to nazwać powitaniem stęsknionych kochanków....... więc nie jestem wcale taka pewna, ze niedługo się doczekam, poczekamy zobaczymy.........

witam wszystkich nie było mnie parę dni, no i prosze, ale się towarzystwo rozgadało, mam sporo do nadrobienia jak widzę:) jak tam po weekendzie?

u mnie padało rano, teraz sie troche przejaśniło, ale chmury dalej straszą...... Kingula - tylko mam nadzieję że łódka jest wyposażona w koło ratunkowe:)

garp, to ja chyba miałam wyjątkowego pecha, bo trafiłam na stworzenie bardzo trudne w obsłudze - czyżby jakiś wybryk natury?

bo Ty Garp jesteś normalnym facetem - w pozytwnym znaczeniu tego słowa;)

tzn \"swoim wyglądem\" :O

Witam jestem i pracuję

moja kulawizna jest spowodowana tym, że kuleją inne dziedziny życia, a jak tak powieje chłodem ze wszystkich innych stron, to nawet w łóżku nie można się ogrzać.... miło sie gawędzi, ale muszę spadać, bo zaraz się spóźnie, papa!

Kingula moja szafa raczej też nie pęka od nadmiaru sekseownej bielizny, a o krótkich spódniczkach już nie wpsomnę..... ale jakoś nie uśmiecha mi się pomysł chodzenia po domu w mini - przecież to musi być strasznie niewygodne :O narazie i tak nic nie kombinuję, bo w domu zima.... no może przedwiośnie :(

doświadczonych to sugerowałabym szukać po suterenach, a nie po zamkach :)

i co, warto było wierzyć w te plotki? :D

ja? krucjatę? To zdaje się Ty, uzbrojony w miecz i kopię, objeżdżasz okoliczne zamki w poszukiwaniuu pięknych dziewic;) ja jestem jak najbardziej pokojowo nastawiona do życia

Kingula - tym filmem to bym sie tak nie przejmowała na Twoim miejscu. Faceci tacy juz są, wszyscy albo prawie wszyscy oglądają, niektórzy tylko się wstydzą do tego przyznać, wiele było już tego typu tematów na forum. I nie ma to nic wspólnego z tym czy mają atrakcyjną żonę, czy też nie. Moim zdaniem taki \"krótki\" flmik świadczy tylko o lenistwie Twojego męża - nawet nie pofatygował się żeby ściągnąć dłuższy, albo jeszcze jakiś inny dla urozmaicenia. Musi od czasu do czasu rozładować napięcie, ale nie chce mu się wysilać - do tego służy mu ten film, kilka minut i po kłopocie. Nie znaczy to że jesteś dla niego nieatrakcyjna, że go nie pociągasz, tylko on jest potwornym leniem. A u mnie w końcu trochę lepiej, oboje już byliśmy zmęczeni tą całą sytuacją i odpuściliśmy (ciekawe tylko na jak długo, bo przeciez problemy zostały) i postanowiliśmy ogłosić zawieszenie broni w sypialni....;) Czego i Wam zyczę

garp! co do położenia geograficznego... u mnie też było pięknie i słonecznie, niestety tylko poza domem - w domu po wczorajszym ociepleniu znów zawiało chłodem :( czyżby znowu samotny wieczór przed komputerem?

garp, rusz głową - co teraz robisz?

garp - tylko trzy ? mnie wychodzi cztery;)

garp - mówisz, że u Ciebie dzisiaj błyskało? u mnie było ślicznie, no może trochę popadało, ale ja uwielbiam taki ciepły wiosenny deszcz......... widzę, że mamy podobne upodobania, nie tylko literackie ;) jak zwykle wszyskim życze upojnej nocy!

SoulMaster, przyznasz, że stwierdzenie \"kobiety nie odstają od mężczyzn\" w kwestii myslenia o seksie, rózni się \"troszkę\" od stwierzdenia, że \"badania dowodzą że to kobiety częściej myślą o seksie niż mężczyźni\" (Twoje własne słowa). Ale dobrze, już się nie czepiam. Ja w każdym razie świętą nie jestem, nie byłam, nie chciałabym być, a już na pewno za taką się nie uważam. Co oczywiście nie dowodzi, że bez przerwy myślę o seksie, a nawet gdyby tak było, to co z tego?

Samsara - skoro chodzi problemy z erekcją, to nie koniec świata. Takie rzeczy się leczy (ale mi się zrymowało), może po prostu ma zbyt mały poziom testosteronu, może problem tkwi w czym innym. Nic odkrywczego nie napiszę, jeśli powiem, że powinnaś szczerze z nim porozmawiać i namówic go na wspólną wizytę u specjalisty. Dla niego to na pewno jest trudne, dlatego bądź delikatna, okaż mu wsparcie i zrozumienie. To bardzo ładne co napisałaś o tym, na czym powiniem opierać się poważny związek. Jestem podobnego zdania, ale bliskość fizyczna też jest ważna, z czasem może staje się ważniejsza niż na początku związku. Kobieta potrzebuje czuć się kochana, pożądana i atrakcyjna dla swojego mężczyzny..... ja w każdym razie potrzebuję, teraz bardziej niż parę lat temu. SoulMaster - a można wiedzieć na jakich to badaniach opierasz swoją wypowiedź? Miło Cię poznać garpowa:)

tym razem na baaaaaaardzo długo, jeszcze tak nigdy nie było, tydzień mogę przeżyć ale cztery wróci dopiero po świętach :( tak to jest jak żyje się w takim popier...m kraju gdzie nawet nie można znaleźć porządnej pracy