Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aga10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aga10

  1. Witajcie Jestem wreszcie ale też tylko na chwile:) Wiecie mam męża całymi dniami w domu i wykożystuje go na maksa:P Chodzi mi oczywiście o prace domowe.....żebyście nie miały złych skojażeń:D na to drugie nie ma szans bo @ Założył mi wreszcie wszystkie karnisze noi idąc za tym kupiłam sobie wszędzie firanki i musze je uszyć.....została mi tylko jedna do ganku do zrobienia.Oprócz tego bylismy wczoraj na zakupach i kupilismy lampe do kuchni i kinkiet....bo tylko tam miałam jeszcze gołe żarówki:O A tak poza tym to dzisiaj miałam do południa szwagierke więc też nie było kiedy napisać.....zaraz biore sie za ta ostania firanke i na święta mam juz wszystko zrobione. W piatek chyba pojade na małe zakupy bo trzeba co nieco na śwęita zrobić.....pewnie skończy sie na dwóch plackach i sałatkach.....reszte przywieziemy od tesciowej.....jak co roku:) IzaF wszystkiego najlepszego dla Dominika z okazji urodzinektroche spóźnione ale szczere. Widze że u Ciebie pracy mnóstwo....nie dość że remont całego domu to jeszcze macie zajęcie na sali.A co do sylwestra to organizujecie go u siebie??? Acha i co z tym projektem.....bo nic nie piszesz na ten temat...znaleźliście sobie kogoś innego??? Dymek Ty tez zabiegana....zreszta jak każda przed świetami.Do tego u Ciebie dodatkowe obowiązki. A zapaleniem spojówek to nie mogłas przewidziec że cos takiego może sie stać....jak będziesz zkraplać to napewno mu szybko przejdzie:) Anka fajna ta tabelka:) nie miałam pojęcia że podczas lezenia albo siedzenia spalamy kalorie:D A na swięta napewno jakos włosy ułożysz i będzie dobrze:) Przyslij jakies fotki Gabi z tym aparatem....ciekawa jestem jak wygląda.....acha miałam sie pytac jak ona w nim chodzi....cały czas czy tylko przez jakiś okres?? Wiem cos o starych zabawkach.....ja celowo co jakis czas chowam częśc zabawek do pudła.Wynosze je i po jakims czasie wymieniam....wiecie jaka jest wtedy zabawa:) Kreska i jak u Ciebie ze sniegiem...napadało cos??? Po takim spacerku napewno obiadek Wam strasznie smakował;) Bardzo mi sie cieplutko na serduszku zrobiło że się tak o mnie martwiłaśale gdyby cos sie stało to napewno dałabym Wam znać. Kasia a dlaczego taki paskudny humor u Ciebie???czyżby ta bieganina świateczna?? My niestety mamy sztuczna choinke....ale w tym roku będzie duza,dzieciaki juz sie nie moga doczekac az ja ubierzemy:) Duże brawa dal dziewczynek za odwage u fryzjera. Jak tam jazdy???ja w niedziele znowu jeździłam z meżem.Ale chyba go za bardzo pochwaliłam bo tym razem mnie troche zdenerwował bo zachowywał sie jak typowy instruktor bez przerwy mi zwracał uwage...że za późno włączam kierunkowskaz,że za wcześnie zmieniam bieg itp.....ale odgryzłam mu sie bo jak nastepnym razem jechalismy razem to uwaznie go obserwowałam i znalazło sie kilka błędów w jego jeździe.....na co on stwierdził że jemu może sie cos zapomniec czy źle zrobić....jednak wyszedł z niego typowy mężczyzna:O Ana 76 ja tez co rano mam pobojowisko w domu....niewieim jak to sie dzieje bo co wieczór jak dzieci ida spac to ogarniam to wszystko:O Dobra spadam i biore sie za ta ostatnia firankę:)
  2. U mnie fajnie sobie snieżek sypie:) pewnie jak tylko dzieciaki sie ubiora...(jeszcze w pierzynach lezą:)to zaraz będa chciały na dwór iść:) Ja jeszcze kawke sobie wypije i biore sie dalej za sprzatanie:O Wczoraj juz nie dałam rady reszty ubrań poprasowac,wiec dzisiaj mnie to czeka:O Anka dzieki za kartke.....poprostu swietna.Chiałam nasze zdięcia tam wkleic ale jakos niemoga sie załadowac.Jeszcze raz musze spróbowac.A Ty gdzie wyjeżdżasz na swieta???Bo albo przeoczyłam albo nie pisałas:) Kreska z babcia to chyba pełna konspiracja:D.....a ona wie że Wy jej takie porządki w mieszkaniu robicie:D My tez chyba na sylwka zostaniemy w domu....może zrobimy jakąś imprezke ze znajomymi.Na bal nie chcę iśc z tych samych powodów co Ty....tez nie będe tam nikogo znac.A po drugie tak samo wole takie kameralne imprezy:) Shenen dzieki za fotki Madzi śliczna dziewczynka:) Niewiem jak inne dziewczyny ale ja zauwazyłam podobieństwo do Maji....mam racje??? A jak malutka sie czuje???lepiej już???Napisz cos bo sie martwimy.
  3. Ja już po porządkach....sprzątnełam dzisiaj gruntownie łazienke i umyłam okno w pokoju...jeszcze powiesze firanke i musze reszte ubrań poprasowac. Kasia zycze powodzenie jutro u fryzjera....noi gratulacje dla Ali za odwage u fryzjera Acha i jest spora szansa że jeden karnisz dzisiaj albo jutro zawisnie:D
  4. Ale dzisiaj dziewczyny mam śpiócha....normalnie oczy mi sie zamykają.Jak by mi ktos pozwolił to chetnie bym sie wsunęła pod kołderke:D Wczoraj miałam tyle energii a dzisiaj???? Chociaz goście nie dali za duzo mi zrobić:D po południu przyszła koleżanka z córką w Kamila wieku.Później jak się wzięłam za porządki w skrzyni dla dzieci to przejechały moje szwagierki i tak sprzatałam do samego wieczora.Ale firanki mam juz poprane dzisiaj tylko szyby umyję.....bo w całości niedawno myłam więc sie nie będę zbytnio wysilac:P Chciałabym żeby mi mąz chociaz jedne karnisz założył(pamietacie jak je kiedyś kupowałam....jeszcze nawet jeden nie zawieszony)Kupiłabym sobie w poniedziałek firanke i załozyła. Dziewczyny dzieki za troske ale u nas juz w porzadku.Dobrze że mam takie kropelki na wymioty i moge je w pore podac.....bo inaczej znowu by sie skończyło szpitalem:O Ana76 a jak Twoje dziewczynki....zdrowe już?? Kreska takie talony to super sprawa....pamietam jak jeszcze pracowałam i dostawalismy taki zaszczyk na świeta. Babcia ręcze że będzie zaskoczona...a kiedy spodziewacie sie jej powrotu:) Ja tez mam w planach ubrać choinke w tą niedzielę....tylko musze kupic wieksza bo do tej pory mielismy małą ze względów na Oliwę....ale teraz jest już na tyle duza że możemy sobie pozwolic na duzą:) Kinga no niestety świeta to czas odwiedzin i gości....tak to juz jest:) ale ja się cieszę bo to jest jedna z niewielu okazji gdzie może sie cała rodzina spotkac i porozmawiać:) Wiesz ja sobie nie wobrażam żebym nie mogła byc choć na chwile w wigilie z moimi rodzicami....jakos tak mi smutno by bez tego było. I tak co roku pierwsza częśc wigilii spedzamy u moich rodziców a później jedziemy do tesciów i zostajemy na pierwszy dzień świąt....a w drugi dzień ogólna wędrówka po rodzinie:) Kasia ja jestem chyba troche przewrażliwiona na punkcie antybiotyków....i bronie sie przed nimi jak tylko sie da. Dla mnie dawanie laków na zaś jest bez sensu.Pamietam jak kiedys byłam z Oliwią u lekarza tylko po to żeby lekarka dała mi lek na gorączke....te co miałam nie skutkowały a Oliwia wtedy ząbkowała...pani doktor powiedziała że teraz panuje wirus,gdzie dzieci maja biegunki,wymioty(Oliwia też miała biegunke ale to było ewidentnie od ząbkowania) noi powiedziałała że trzeba jej dac na wszelki wypadek antybiotyk....przepisała go ale ja wcale nie wykupiłam i nie podałam.A ząbek wyszedł i wszystko sie uspokoiło:) Dlatego mam taki dystans do nadmiaru leków. Wiecie mój mąz niedawno dzwonił i powiedział że ma 4 zaproszenia na bal sylwestrowy.....strasznie mam ochotę isć tylko musimy jeszcze kogoa zmontowac bo tak samemu to będzie smutno. Zobaczymy dzisiaj maja przyjechać znajomi to pogadamy:) Zmykam do prasowania;)
  5. Ana24 widze że Twoja Julka chora....mam nadzieje że to tylko chwilowa niedyspozycja. Dzieciaki w przedszkolu tak jak piszesz prawie wszystkie są niejadkami....myślę że musza sie przestawic na przedszkolne jedzenie...noi pamiętajmy o tym że w dmomu zazwyczaj gotujemy takie rzeczy które dzieci lubią....a w przedszkolu niestety nie wszystko da sie zjesć:D
  6. Witajcie kochne:) U mnie zapowiada sie ładna pogoda i kozystając z tego chyba wyniose pościel i moze jakies pranie zrobie. Cos dzisiaj od rana mam jakiegos powera i zaplanowałam sobie takie większe porządki....mam nadzieje że jakos sie z tego wywiążę:O Dzieciaki juz w porzadku od rana maja mnóstwo energii....wczoraj poszły spać o godzinie 19 i dzisiaj Kamil rano wstał i napisał sobie lekcje.....czym mnie bardzo zaskoczył:) An własnie obejżałam od Ciebie fotki....faktycznie Karolinka bardzo urosła....noi chyba swietnie sie tam czuje skoro na kazdym zdięciu ma usmiechnięta buzię. A co to za plany mieszkania....czy macie zamiar tam zostac na stałe. A ta fotka z lalą...co razem z Karolinka leży w łóżku....czy ta lala jest takich roszmiarów jak Karolinka???czy tylko tak mi sie wydawało. Kasia a u ciebie praca i praca....niby na zwolnieniu a musiasz iść do pracy.Przykra sprawa to zapalenie spojówek.A dlaczego lekarka kazała dawać Zuzi lek na wszelki wypadek???czy to jest jakiś antybiotyk???ja jestem przeciwna takiemu leczeniu na zaś.... Widze że i u Ciebie postepy w jeżdżeniu....zycze powodzenia i zobaczysz ze juz niedługo obie będziemy same smigać samochodem;) Dobra spadam bo zaplanowałam sobie porządki i zamiast sprzątać to siedze i klikam:O
  7. Witam Jestem mama dwójki dzieci.Kamil ma 9 lat a Oliwia 4 latka.Tez od dawna siedze w domu.Czasami troche brakuje tego codziennego kontaktu z ludźmi ale nie narzekam.Mam kolezanki,sasiadki z którymi czasami sie spotykamy:) Czy moge dolączyć do Waszego szacownego grona???:)
  8. Ana 24 ciesze się że z mama juz lepiej.Oby szybciutko wyszła do domu
  9. U mnie dzieciaki lepiej.Tak ich wyczerpała ta ostatnia nocka że juz spią od 19 :)Kamil jeszcze jutro do szkoły nie pójdzie bo pomimo ze nie wymiotuje był strasznie słaby i nie miał siły na spisywanie zaległych lekcji....juto to zrobi i w piątek pójdzie do szkoły.W sumie mogłabym już go nie posyłać w piątek do ale mają próbę generalna przed przedstawieniam:) IzaM Wiesz jak ładnie Brtusiowi jest w okularkach...bardzo mi sie podabaja takie okrągłe okularki ... wyglądaja w nich naprawde jak dzieci:)a wada sie nie przejmuj ponoc z wady na plus wyrasta się z wiekiem:)
  10. Witajcie Ja tylko na chwile dac znac że żyje.....i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.Mielismy dzisiaj koszmarną noc.....jakiej jeszcze nie było.Dzieci na przemian wymiotowały....z Grzeskiem całą noc na zmine latalismy z miskami.Na dodatek mnie też wczoraj cały dzień cos muli i jest mi niedobrze,wieczorem miałam gorączkę do tego jeszcze praktycznie cała nocka nie przespana.Więc czuje sie koszmarnie:O Dziewczyny dzieki za zdięcia,jeszcze ich nie obejżałam. Widzę też że An i Dymek sie odezwały....ciesze się że u Was wszystko w porządku i że o nas nie zapomniałyście. Idę troche domek ogarnąć i chyba sie położę.
  11. :) Witam z kawusia i kawałkiem placka:)chociaz to na pocieszenie bo pogoda jak zwykle paskudna.Ciekawa jestem czy na swieta spadnie snieg....ale jak tak dalej pójdzie to tak jak w zeszłym roku będziemy miec świeta bez śniegu. Kinga rzeczywiście ta modlitwa kobiety rewelacyjna....z zycia wzieta:D Ana24 dziekuję za fotki....Julka faktycznie podskoczyła do góry.A brakiem apetytu nie przejmuj się...moja Oliwia też czasami tak ma.Naprzykład wczoraj robiłam na obiad spagetti i zjadła swoja porcję i jeszcze po Kamilu.A wieczorm o kolacji nawet nie chciała słyszeć.....ja jej nie zmuszam ....jak zgłodnieje to sama zawoła Ale te wypadki zgrały sie w czasie....i jak tu nie wierzyć w przysłowie że wypadki chodza parami.Mam nadzieje że obie mamy juz lepiej sie czuja....i szybko zapomna o tym zdarzeniu. Anka mi te jazdy z instruktorem duzo dały(chociaz co innego twierdzi mój mąż) samo to że czułam się pewniejsza siadając pierwszy raz do samochodu z kimś kto w razie potrzeby wcisnie za mnie hamulec.Teraz jak wsiadam z mężem to juz sie nie boję.No ale to że miał cierpliwosc do mnie to mnie naprawde zaskoczył.....bo naprawde myslałam że będzie na mnie krzyczał jak cos źle zrobie.Oby jak najwięcej było takich pozytywnych zaskoczeń;) W takim razie trzymam za Ciebie kciuki;) Anczurska ja miałam podobnie jak Ty.Dzieci pod koniec ciaży miałam tez bardzo niziutko ułożone.Ze starszym musiałam brać leki na powstrzymanie skurczy a z córką miałam w tym celu założomy szew. Pytasz sie czy będziesz miec krótki poród.....myslę że jesli nic sie nie zmieni(chodzi mi o ułozenie dziecka) ale jesli jaż malucha masz tak niziutko ta raczej tak zostanie...to poród będziesz miec szybki. Ja przy takich objawach jak twoje pierwsze dziecko rodziłam 4 godziny a drugie 40min;) Życzę Ci tak szybkiego porodu jak mój:) Kreska czy Ty kochana juz tak dobrze się czujesz że tak zasuwasz przy sprzatniu.Szwy juz Ci sie wygoiły?? Oj ciekawa jestem reakcji babci ja wróci....nie zapomnij napisać czy babcia poznała swoje mieszkanie;P Dziewczyny słyszałyście o Salecie??że jest w bardzo ciężkim stanie i walczy o życie.Oddał nerke swojej córce a sam jest teraz w kiepskim stanie....córka czuje sie coraz lepiej...mam nadzieję że i u niego kryzys minie. Tak sobie teraz pomyslałam o Shenen...mam nadzieję że mała Madzia ma się się już dobrze
  12. ;) Jestem,jestem cała i zdrowa:D mąż mnie nie wysadził po drodze,więc nie było chyba tak żle.A tak na powaznie to chyba nieźle mi poszło,tylko mój mąż jest trochę zły że facet miał mnie uczyć jazdy użytkowej a nie pod egzamin.Jeszcze nie bardzo mi idzie cofanie i parkowanie...noi do niedawna miałam problem z ruszaniem.Ale mąż mi to wytłumaczył i juz jest lepiej.....muszę tylko ćwiczyć,ćwiczyć i myslę że będzie ok.Muszę Wam powiedzieć że spodziewałam sie że będzie na mnie krzyczał że to i tamto robię źle.....ale mile mnie zaskoczył bo miał dużo cierpliwości do mnie;) U szwagierki na urodzinach było fajnie,mały z prezentów zadowolony....wałówki troche przywiozłam:DUstalilismy co damy dziadkom na gwiazdkę....wymyslilismy że zamówimy im kalendarz ze zdięciami wnucząt:) Anka widoki piekne:) noi ratusz robi wrażenie:) Twoje i Gabi zdięcie jak siedzicie na ławeczce z kubkami w rękach bardzo ładne....noi to ogólne gdzie jesteście razem:) W kręgielni też chyba była świetna zabawa.Twoje drugie miejsce zasługuje na gratulacje....a Gabi ze znajomymi była?? Kreska a Ty dalej porządkujesz???noi jeszcze Cię remonty czekaja.Dobrze że chociaz kupiliście wszystko co mieliście w planach....jak zrobisz łazienke to czekamy na fotki:) Ana24 a Ty co tak króciutko????
  13. :) Chyba wczoraj wszystkie robiłyście porządki;) bo żadna juz wieczorem nie zajżała. My zaraz się zbieramy do teściowej na obiadek a później zostajemy na urodzinki:) Miłego i słonecznego dnia życzę.....acha dzisiaj jadę pierwszy raz z mężem samochodem....oczywiście ja za kierownica;)Trzymajcie kciuki:)
  14. Kinga chodzi mi o to że nie spytała sie chcemy zrobic tą szopkę tylko postawiła nas przed faktem dokonanym. Dobra spadam dalej do pracy:)
  15. Zrobiłam sobie przerwe na kawke:) ale jeszcze mam troche pracy.Musze Kamilowi lekcje sprawdzić,zrobić na jutro szwagierce sałatkę gyros i oblec pościel. Szopka już zrobiona,ale dzisiaj juz nie damy rady nakładać na dach słomy....zrobimy to w poniedziałek. Kreska pochwal się jak wam udały się zakupy;)takie wspólne urodziny są fajne....ale tak jak piszesz dla nas ....bo goście mają za jednym zamachem podwójny wydatek:) Kinga no właśnie nawet ta moja sąsiadka która tez jest nauczycielka klas początkowych nigdy nieczego nie kazała robic rodzicom.A tutaj każda dekoracje jak zmieniała to musielismy jej pomagac,albo jak dzieciaki miały jakas impreze to razem z nia ubieralismy sale. Ale do tej pory pytała się czy ktos nie przyszedł by pomóc....a ostatnio tak się zachowała że szkoda gadac:O
  16. Cześć Ja też zaraz zmykam do sprzatania.....ale na chwilke musiałam zajżeć:) Dzisiaj mam troche pracy bo oprócz sprzatania musze zrobić szwagierce na jutrzejsze urodziny sałatkę. Musiamy tez dzisiaj zrobic szopke dla dzieci z Kamila klasy. Nasz majster z mężem koleżanki właśnie ja robią.....a ja z koleżanką będziemy wieczorem wiązać strzechę na dachu. Jestem trochę zła bo kobieta nawet sie nie spytała czy się zgadzamy zrobic cos takiego.....tylko sama zażądziła i nie mozna było się wcale odezwać.Do tego będą to koszta bo musimy majstrowi dniówke zapłacić....wkurzyłasm się i na zebraniu powiem że trzeba zrobić skaładkę....bo nie będziemy tego robić za freee. Mało tego żeby te dzieci troche z tego pokozystały.....przyda im sie na raz i na tym koniec ....będa kozystac inne klasy.Nie mogła tego wymyślec na początku pierwszej klasy. Wiecie... coraz mnie podobaja mi sie metody tej naszej pani:O Dobrze że to już trzecia klasa i w czwartej przejmie ich inna pani. Kinga a mówiłam że Wiki będzie zdowolona z takiego prezentu;) Pamietam jak moja Oliwia lepiła i jaka była zadowolona. U mnie tez taka paskudna pogoda,bez przerwy coś ciapie. Toaletka Oliwii juz doszła....narazie jej nie rozpakowywałam...noi trzeba ją złożyć:) ciekawe jaka będzie jej reakcja:) Uciekam bo moje dzieciki strasznie sie kłucą i słyszę że dochodzi do rękoczynów:D więc musze wkroczyć;)
  17. Anka chyba ten deszcz do mnie przysłałaś bo po południu okropnie lało:O Co do imprez urodzinowych to też wolałabym gdzies lokal wynająć ale niestety w naszym miasteczku mozna jesli już to sama salę wynająć a o żadnych atrakcjach juz nie ma mowy.Więc na 9 dzieci raczej nie opłaca mi sie nieczego wynajmowac.....z roku na rok jakos łatwiej mi te dzieciaki czymś zająć.....może niedługo przedszkolanka zostanę;) Kreska własnie jest na odwrót....jak imprezy są jedne po drugich to koszt jest o wiele mniejszy.Po sobocie mnóstwo jedzenia mi zostało,więc tylko dokupiłam parę drobiazgów i imprezę miałam gotową...noi bałagan tylko jeden.Po sobocie tylko co z grubsza sprzatnęłam a gruntowne porządki zrobiłam w poniedziałek:) Kinga ciesze sie że na cos sie przydałam:)myśle że z tej ciastoliny dziewczyna będzie zadowolona.Pamietam jak długo moja Oliwia sie nia bawila.....później dokupiłam jej jeszcze drewniana stolnice z akcesoriami i na tym sobie wałkowała:) Widze że dzieciaki teraz sa duzo odwazniejsze żadne na widok mikołaja nie płakało:)
  18. Zapraszam na kawke:)i może do tego jakies ciasto:) Kreska napijesz się ze mna??? Ale Cię wzięło z tym sprzataniem....babcia jak wróci to pomyśli że pomyliła mieszkania:D Urodziny dlatego robiłam w cześniej bo w tą niedziele mamy imprezke urodzinowa u szwagierki.Więc trzebabyło podzielić sie jakos terminami.Dzieci mamy z jednego tygodnia....Oliwia 1 grudnia,Hubercik(syn szwagierki)4 grudnia a Kamil 6 grudnia....fajnie prawda???
  19. Dzień Dobry :) Ja z gorąca ferbatka i śniadaniem.Dzisiaj sobie troszke pospałam z Oliwia i dopiero teraz zaglądam:) W piecu napaliłam,śmieci wyniosłam,więc juz troche popracowałam i chyba zasłużyłam na sniadanie:D Anka dzięki za życzenia dla Kamilawieżyć mi się nie chce że to już 9 lat mu minęło.Ale to chyba nic dobrego nie wróży bo zacznie sie okres buntu:O Gratuluje Gabi tak świetnie napisanego testuwidze że miała wczoraj świetny dzień.Nie dość że był mikołaj to jeszcze tak dobrze napisany test. Co do urodzin to mają taka paczkę w szkole że zapraszają siebie nawzajem na urodziny.Chociaż jest przy tym troche pracy to chyba dobrze to robi w kontaktach....chłopcy sa bardziej zżyci i tworza zgrany zespól.Szkoda tylko że nie dadzą sie namówić na zaproszenie dziewczynek....gdyby towarzystwo było pomieszane napewno było by duzo spokojniej:)
  20. Noi jazdy sie skończyły....ciekawe jak mi teraz pójdzie z mężem.Dzisiaj pojechalismy w czasie jeżdżenia po Kamila i był z nami ponad godzine.Gdy Grzesiek przyjechał z pracy to zapytał sie go jak mama jeździ a on odpowiedział że ......no...dobrze tylko troche za wolno:D W niedzile czeka mnie pierwsza jazda z mężem....jak będziemy jechać do teściowej:) ciekawe jak mnie moje kochanie oceni:) Kreska dobrze że tak szybko udało się zmyć krem z Oskarka...noi że nie było większych szkód:D Ale u Ciebie generalne porządki.....to chyba tak na dobre rozpoczęcie nowego roku;) Dotka widze że dotrzymałas obietnicy:P A wypadu do lasu Ci zazdroszczę,ale u nas o tej porze to możemy sobie o czymś takim pomazyć:( Ja też mam ulubiona cukiernię z której torty i wszelkiego rodzaju ciasta uwielbiam.Torty sa śmietanowe.Jak dotąd jadłam orzechowy i z owocami i oba były pycha:) Anka mój Kamil też do tej pory wierzył w mikołaja....ale niestety w tym roku juz nie dało się go oszukać.Zreszta dzieci w szkole nawzajem sie uswiadamiają,więc musiało to nastąpic:) Kasia Oliwia też dzisiaj ledwie wstała i połprzytomna szukała prezentu od mikołaja:D a że było jeszcze dość ciemno to w pierwszej chwili go nie widziała....ale był zawód na twarzy.Ale kiedy ją troche naprowadziłam to odrazu znalazła i usmiech powrócił. A tak wogule to moje dzieciaki dostały gry edukacyjne i cały dzień mnie nimi molestują:O tak że mam ich już dość.....tzn.gier:D
  21. Dotka ja sie nigdzie nie wybieram....i będę czekac:P
  22. Wiecie mój Kamil chyba przestał wierzyć w mikołaja....rano stwierdził że wcale nie było mikołaja tylko my podłożylismy prezenty.Nawet Oliwie zaczął do tego przekonywać.....ale ona twardo wierzy że jest:D
  23. Niestety męża nie będzie do wieczora:( więc sie raczej z nim nie spotka:(
  24. Ana dziękujmy Bogu że nasze dzieci nie wpadły na pomysł z farba....tak jak na fotce co mi przysłałaś:D
  25. Jak tam dziewczynki .....był u Was mikołaj???bo o mnie zapomniał:( Kreska dzięki za kartke.....no niestety chyba na takiego mikołaj możemy liczyć:D
×