Aga10

Ja tak z doskoku między jednym a drugim nalesnikiem:D Dzisiaj miałam wczorajsza zupe na obiad ....ale niestety nie było jej za wiele więc musiałam cos wymysleć....a że dzieciaki uwielbjają nalesniki to szybciutko je usmażyłam. Dziewczyny dzieki za pomysły na prezenty.Najbardziej podoba mi sie zestaw gimnastyczny i zabawki do kapieli. Anka oj Gabi Julke napewno troche przerobi.Zobaczysz jaki to autorytet starsze rodzeństwo:) jak Kamil był w wieku Oliwii to nie do pomyslenia były takie odzywki jak teraz Oliwia:D a jakimi tekstami czasami walnie:D Ana 24 biedna Julka znowu chora....chyba jednak to przedszkole tak działa na dzieci.Trzeba to przetrzymac a później napewno będzie odporniejsza....wiem to z doswiadczenia:) Jesli chodzi o prezent dla teściowej to moge Ci co nieco podpowiedziec. My pare lat temu tez robilismy teściowej prezent z okazji 50 urodzin.Pamietam że kupowialismy jej 50 róz w koszu i do tego bardzo ładny zestaw biżuterii srebrnej z masa perłową.Mysle ze warto by sie zastanowić nad czyms takim co będzie wyłącznie dla niej....bo to w sumie jej swięto. Kreska kurcze mogłaś ten komin zakleic jakąs folia to nie nakurzyło by sie az tak....a teraz nie dziwie Ci sie że jesteś zła bo pewnie w każdej szaprze masz pełno kurzu:O Taka tarczę z lotkami dostał mój Kamil w tamtym roku na urodziny....i musze powiedzić że wszystkim sie podobał i gralismy na przemian:D

Kreska a dlaczego Ci kominiarze tak w domu zadymili.....czyścili kominy czy co??? Anka myslałam dokładnie o tym samym tym bardziej że można to później jakos złożyc że dziecko na siedząco może sie bawic. Oglądałam tez te zwierzatka na biegunach ale one nigdzie nie maja rączek do trzymania....czy Julki łoś tez tak ma??? Na prezenty chciałam przeznaczyć po 100 zł

Jesteś a już myślałam że uciekłas;) Zbliża sie koniec roku,więc i u mnie trzeba się ich spodziewac....i jak zwykla wydatek:O Ide do pieca podłożyć:)

Witajcie kochane:) Wreszcie wróciłam do świata....niestety odcięło mnie na trzy dni.Cos ostatnio chrzani się ten mój internet. U mnie wszystko w porządku,troche nadrobiłam zaległości w szyciu,troche na dworze....noi w końcu jestem. Dzieciaki odpukac zdrowe.My też:) Kasia widzę że nie jestes za bardzo zadowolona z wyjazdu....może nastepnym razem lepjej Wam sie uda wybrac miejsce. Ucałuj Zuzię z okazji jej urodzinnajlepsze życzenia dla niej,duzo zdrówka i usmiechu na twarzy Kreska u mnie tez wczoraj i dzisiaj piekne słoneczko było na dworku...tak samo to wykorzstałam na ile mogłam.Ale Ty chyba lekko przesadziłaś;) Mam nadzieję że bóle Ci przejdą i nastepnym razem będziesz rozsądna dziewczynka;P Myslę że najlepjej jak lekarza spytasz sie o tą szczepionke....ja Ci nie pomoge bo chyba nie szczepiłam dzieci....zresztą juz nie pamietam. Dotka ale dobrze twoim dzieciakom że już niedługo kończą szkołę....my jesteśmy zaledwie po 3 miesiącach nauki.....a gdzie reszta:O na dodatek od kilku dni magluje z Kamilem religię...jutro ma sprawdzian. Anka swietny ten łoś.Tak sobie mysle czy nie kupic czegos takiego synkowi mojej szwagierki....tylko że on ma dopiero 5 miesięcy i obawiam się że jest jeszcze za mały.A to czy dziecko będzie sie bujac czy nie to zalezy tylko i wyłącznie od jego zainteresowań....przeciez każde dziecko jest inne. Może dziewczyny zaproponujecie cos dla takiego 5 miesięcznego malucha???pomóżcie....bo w sumie juz dla wszystkich dzieciaków mam pomysł tylko dla dwóch takich maluchów nie:( Ja tez bym w życiu nie wpadła co to pampuchy:D Ana76 nigdy nie miałam pęknietych żeber....ale to chyba najgorszy ból....i samo to że nie można nic z tym zrobić.Samo musi sie zrosnąć.Mam nadzieję że z dnia na dzień będzie lepiej:) Musze narazie uciekać bo Kamil chce lekcje robić:)

I znów się dzisiaj ulatałam jak głupia.Wiecie chyba trace kondycję...bo mnie bardzo nogi bolą:DW Urzędzie Skarbowym wszystko załatwiłam.Dobrze że mam tam koleżankę to sprawdziła te nasze rachunki czy aby nie ma pomyłki;) Wymieniłam sobie tez prawo jazdy....bo wstyd sie przyznać ale miałam jeszcze stare....i ja chciałam jeździc:O W przyszłym tygodniu będę miała nowe i prawdopodobnie tez zaczne jazdy.Więc niedługo nie będe musiała za wszystkim biegac piechotą. Kreska widze że twoja mama juz ma operację za sobą.I chyba wszystko w porządku jesli tak szybko wychodzi.Ja też się cieszę że malutka Shenen mogła sie do mamy przytulic i mam nadzieje że takich przytulasków będzie coraz więcej. Ale teraz masz wesoło w domu....a nastrój świąteczny będziesz miała do samych świąt;) Anka u mnie tez tyle sniegu co u Ciebie a dziaciaki wracają z dworu jak bałwanki.Nosy czerwone ale jakie zadowolone....a jaki apetyt maja po takim hasaniu:) Melodi dzieki za komplementy odnośnie Oliwii. Ana76 mój mąż przyniosł swego czasu kilka karpi....ja je poćwiartowałam zamroziłam i któregos dnia zrobiłam na obiad.....niestety rybek nie dało się zjeść tak zalatywały mułem.Reszte leży w zamrażarce i niewiem co mam z ty zrobić. Zmykam na chwilę na Naszą Klasę:P

I znów się dzisiaj ulatałam jak głupia.Wiecie chyba trace kondycję...bo mnie bardzo nogi bolą:DW Urzędzie Skarbowym wszystko załatwiłam.Dobrze że mam tam koleżankę to sprawdziła te nasze rachunki czy aby nie ma pomyłki;) Wymieniłam sobie tez prawo jazdy....bo wstyd sie przyznać ale miałam jeszcze stare....i ja chciałam jeździc:O W przyszłym tygodniu będę miała nowe i prawdopodobnie tez zaczne jazdy.Więc niedługo nie będe musiała za wszystkim biegac piechotą. Kreska widze że twoja mama juz ma operację za sobą.I chyba wszystko w porządku jesli tak szybko wychodzi.Ja też się cieszę że malutka Shenen mogła sie do mamy przytulic i mam nadzieje że takich przytulasków będzie coraz więcej. Ale teraz masz wesoło w domu....a nastrój świąteczny będziesz miała do samych świąt;) Anka u mnie tez tyle sniegu co u Ciebie a dziaciaki wracają z dworu jak bałwanki.Nosy czerwone ale jakie zadowolone....a jaki apetyt maja po takim hasaniu:) Melodi dzieki za komplementy odnośnie Oliwii. Ana76 mój mąż przyniosł swego czasu kilka karpi....ja je poćwiartowałam zamroziłam i któregos dnia zrobiłam na obiad.....niestety rybek nie dało się zjeść tak zalatywały mułem.Reszte leży w zamrażarce i niewiem co mam z ty zrobić. Zmykam na chwilę na Naszą Klasę:P

Cześć dziewczynki;) Jeszcze mam chwilke więc zajżałam....ale widze że od wczoraj nikt nic nie napisał....tylko Ana sie przywitała.Mam nadzieje że po południu będe miała co czytać;)

Cześć Ja tylko na chwilę bo boli mnie głowa:O Przedewszystkim cieszę się że mamy wreszcie dobre wieści od Shenen...teraz napewno malutka szybko dojdzie do siebie.My dzisiaj byliśmy u teściowej a po południu jeszcze pojechaliśmy do znajomych....i tak cały dzień zleciał. To tyle....jutro też zajżę dopiero po południu bo musze rano biec na miasto papierkowe sprawy pozałatwiać.Zrezygnowalismy z księgowego....noi część obowiązków spadła na mnie:(mam nadzieje że sobie jakos sami poradzimy:) To narazie kochane...życze dobrej i spokojnej nocki

Ja już posprzatałam i delektuje sie teraz kawka.Dzieciaki znowu dzisiaj wybiegały się na dworze.Było ich więcej bo dołączyło dwoje dzieci sąsiadki,więc miały radoche na całego:)Kamil przyszedł cały w sniegu wyglądał jak bałwan:D Akurat jak przyszły to dałam im gorącej pomidorówki,zmłóciły tak samo jak wczoraj,więc takie hasanie im służy.Obiecałam im że jeszcze zrobie frytek....a musze wykorzystac bo olej mam świerzy(nigdy nie smaże dwa razy na tym samym oleju) Ana76 widze że Ty nastepna masz męża w domu tylko od swieta:( Ja tez niepamietam kiedy oststnio gdzies bylismy razem....chyba ostatnio motorem na zlocie.Marza mi sie narty,albo taki romantyczny wypad jak moja kolezanka;)Mam nadzieje że Ci nasi mężowie sie zmobilizuja i kiedys nas gdzies zabiora:) Anka oj Ci nasi mezowie:( mam nadzieje że nacieszysz sie jutro mężem na cały tydzień.Fajny ten komplecik do sprzatania...oby Ci tylko Julka nie kazała wody lac do wiadra bo inaczej będziesz miec wszystkie podłogi mokre.....niezaleznie od nawierzchni:D

Cześć Witajcie kochane w ten mroźny poranek.U mnie dzisiaj dla odmiany mróz-4stopnie.Ciekawe czy się utrzyma w dzień....mam nadzieje bo dzieciaki przyjda znowu całe przemoczone. Dziecijeszcze w łóżku lezą i kłoca się o bajki....nie mogą sie dogadac co które chce:D zaraz ich chyba pogonie i telewizor wyłączę. Anka widze że masz tak samo jak ja....męża całymi dniami nie ma.Mój Grzesiek nawet dzisiaj pracuje.Tez jestem na to wszystko zła.....tym bardziej że wczoraj koleżanka która u mnie była....opowiadała mi że byli z mężem w Warszawie w hotelu i na pysznej kolacji.Zazdroszczę im bo sama bym chciała się gdzies czasmi wyrwać...a utaj na nic nie ma czasu.Ale tak to juz jest jak pisałam wcześniej....jedno kosztem drugiego Kreska ja tez sie bardzo martwie o Shenen...nawet dzisiaj z moja mama o niej rozmawiałyśmy.Mam nadzieję że wszystko sie dobrze skończy....zreszta nie może byc inaczej Widze że twoje dziecko tez wczoraj miało apetyt....może to za sparwa zmiany pogody:) Ja nie oglądam tańca na lodzie....jakos nie trawię Dody....a te jej wypowiedzi:OAle za to namiętnie Taniec z Gwiazdami i w środy Po prostu Tańcz(prowadzi Kinga Rusin)

Tak myslałam że dwa razy poszło....ale to nic bo stronke zaczęłam;)

Kreska dopiero teraz doczytałam twojego maila od Shenen.Mi tez bradzo przykro z tego powodu...mam nadzieje że mała szybko dojdzie do siebie.Myśle że tak sie niedługo stanie bo kobitki to silne istotki;) Yola oby ten antybiotyk szybko zaczął działac i mały wrócił do formy. Kreska moje dzieci tak własnie usnęły....trzymając sie za ręce:) Anka ja też dzisiaj miałam gości...przyjechała moja koleżanka z córeczka....tylko bez zapowiedzi i niestety do kawki nie miałam nic oprócz krówek:D Moje zieci tez dzisiaj poszalały na sniegu....przyszły takie przemoczone że z kurtek prawie kapało:) Ale jak później obiad jadły.....pierwszy raz widziałam żeby jadły z takim apetytem i jeszcze prosiły o dokładkę:D A u nas dziewczyny dla odmiany od samego rana odśnieżarki jeździły....szkoda tylko że domowych dróg nie odsnieżali i sama musiałam z szufla latać:D

Ana u mnie tez nadal sypie.ciekawa jestem jak długo utrzyma się ten śnieg. Piszesz że musiasz pracować po tyle godzin w piekarni.A nie macie żadnego pracownika?? moze warto jeszcze kogos zatrudnic.Bo z wynajmem to różnie może być.Nie wiem czy wiesz ale dla osób które pierwszy raz rozpoczynaja działalnośc nalezy sie pozyczka bezwrotna cos ponad 10 tyś.Tylko sa dwa warunki...trzeba okazac się fakturami że przeznaczyłas te pieniądze na rozkręcenie firmy, i drugi warunek firma musi sie utrzymac przez rok czasu.Może warto z tego skorzystać i zakupic jakies maszyny.

:) Jak tam kobitki nie zasypało was??? u mnie jest mnóstwo śniegu i ciągle sypie.Dzisiaj żeby wyjść na dwór musiałam pół podwórka odśniezyć.Kamil jak tylko przyjdzie ze szkoły to dzieciki ubiore na dwór nich sie naciesza pierwszym poważnym sniegiem....Oliwia juz sie nie moze doczekac i chce żeby ja juz ubrac.Ja też wyjde i przy okazji resztę poodsnieżam. Anka widze że wczoraj dziewczyny niezłego Ci bałaganu narobiły.Wiesz wczoraj jak sprzatałam w domu....zaczęłam od dużego pokoju....i jak skończyłam to weszłam tam....a tam gorzej niz przed sprzataniem!!!! Kinga i jak po urodzinach u tesciowej....pewnie sie objadłas:) Jesli mówimy o fotkach to Ty nas chyba troszke zaniedbijesz??? Kreska daj zanć jak mama po opreacji.Przykre to co piszesz ze mamy taką służbę zdrowia....nawet tam trzeba mieć znajomosci. Nie przejmuj sie wagą małego....jesli ma apetyt to znaczy że taki jego urok.Nie wszystkie dzieci muszę sie rozwijac ksiązkowo;) Ana widze że dużo więcej pracujesz w piekarni i chyba dlatego nie masz czasu tutaj zajżeć.A jak teściowa juz nic Wam nie pomaga. Ja chyba tez musze słoninke wywiesić dla tych ,,siekiereczek,,;) Monika biedna ta Twoja dziewczynka.Dlaczego ona tak choruje....może za szybko ja posyłasz do przedszkola.Według mnie po chorobie powinno sie troche odczekac aż organizm się zregeneruje. dla niej w gorące czółko Dymek napisz cos więcej bo Kreska zaraz znajdzie tego bata na Ciebie:P Ale dziewczyny naprodukowałyście wpisów:P ale to nic przynajmniej stronka zapełniona;)

Ja już wznosze toast za zdrowie Madzi Y WITAJ MADZIU NA ŚWIECIE

Ana76 jak przeczytałam twój wpis to aż miałam ciarki na plecach.Dobrze że nic Ci się nie stało.....bo jak opisałas ten wypadek to strasznie to wyglądało.Mam nadzieje że szybko miną te boleści i dojdziesz do siebie. Ana24 dzieki za wiadomość....ale czemu nie napisałas co u Ciebie.Brakuje nam tutaj Ciebie:( Kreska napewno Shenen nie będzie Ci miała za złe że napisałaś o porodzie;)

Shenen WIELKIE GRATULACJEWreszcie masz to już za sobą.Życze Wam obu szybkiego powrotu do zdrowia i wracaj prędziutko do nas

Anka mamie powiedziała to samo....a ona nawet nie wiedziała że Kamil nie był w domu.W sumie tez pomyslała że pójdzie i mi powie że Kamil jest u niej....ale jakos tak ja zagadał że nie mogła wyjść.Powiem Ci że aż się boje co to będzie jak nasze dzieci dorosną:OZawsze mi się wydawało że moja mama przesadza z ta troska o mnie.....ale teraz ją w zupełności rozumiem.W takiej chwili odrazu do głowy przychodzą te najgorsze rzeczy:O Faktycznie pisałas o tej konsoli....jakoś przeoczyłam.U nas o tym nie słyszałam....może jeszcze ta plaga nie doszła:D Yola biedny Dawidek.....wiem co to ból ucha:O i to jeszcze u tak małego dzieciatka....a w jaki sposób się tego nabawił??

Ale mi Kamil stracha narobił.....jeszcze mi się ręce trzęsą.Ze szkoły wychodzi o 12.10 i w domu zazwyczaj jest o 13 ja zawsze o tej godzinie wyglądam na niego przez okno.Godzina 13.30 a jego niema....myślałam że jajko zniose,wkońcu się ubrałam,Oliwie też i już wychodziłam na drogę,Chciałyśmy wyjść po niego.....i tak mnie coś tchnęło że może poszedł do babci,która mieszka obok.Wróciłam się weszłam do mamy...patrzę a on rezebrany ze spodni,skarpet,butow.nakrzyczałam na niego dlaczego nie przychodzi do domu,że ja się martwię,że od pół godziny w oknie siedzę,że już miałam dzwonic po kolezankach.a on mi mówi że się zmoczył bo zjeżdżał pod szkołą z górki....niewiem dlaczego nie przyszedł do domu odrazu.Przecież nigdy go za nic nie zbiłam,a to że czasami krzycze to chyba normalne.Obiecał mi ze więcej tak nie zrobi. Wiecie teraz wiem co moja mama czuła jak czasami wracałam z dyskotek spóźniona:O

Domek co nieco ogarnęłam i biorę sie za szycie. Anka pisałaś o sankach....na allegro znalazłam takie tylko drewniane. http://www.allegro.pl/item264271891_sanki_drewniane_dla_twojej_pociechy_gratis_.html Kasia widzę że sytuacja bez zmian....ale to chyba raczej nie szkodliwy facet:D może poprostu bardzo Cie lubi;) Jesli chodzi o deskę to znalazłam cos takiego http://www.allegro.pl/item266878134_agatka_zestaw_do_prasowania_zelazko_i_deska_akij_.html

Anka raczej o tym nie słyszałam....chyba że Kamil cos wie na ten temat.Powiedz co to jest jakas gra???A dlaczego Gabi nie dostanie tego....czyżby nie zasłużyła??

Anka dzięki za rady odnosnie tych klocków ale chyba na nie sie nie zdecyduje....mają malutkie części.A mam już w domu furę lego....i ciągle znajduje jakieś małe części....a ile juz odkurzecz wciągnął,więc chyba nawet nie będe ich Kamlowi pokazywać:P

Ja już kawke sobie robie:) musiałam jeszcze Oliwie ubrać,uczesać,wyrko pościelić.Ale juz jestem. Kreska rzeczywiście strasznie namieszane w tej przychodni.Do tego godziny przyjesć tez strasznie dłuuugie.....nie dość że trzeba biegiem leciec żeby zdążyć to pół godziny...przeciez oni 2 albo trzy osoby w tym czasie przyjmą....a co z resztą?? Ja tak ostatnio się wkurzyłam jak byłam u lekarza ogólnego.Jakaś babka siedziała w gabinecie 40 min....ja niewiem co ona tam robiła....pewnie opowiadała swój życiorys

Dzień dobry dziewczynki:) U mnie z dnia na dzień coraz więcej śniegu sypie....szkoda tylko ze nie ma mrozu bo dzieciaki mogłyby się troche nim nacieszyć. Ja juz po sniadanku ....zaraz sobie kawe zrobie:) kto ze mna pije?? Oliwia jeszcze w piórach...ale zaraz ją musze pogonic. Wiecie ciesze sie że coś zaczyna się na mojej klasie ruszać.Długo nikt nie dopisywał się z mojej klasy....ale ostatnio dwie osoby już mam.....mam nadzieje że później juz pójdzie gładko:) Kreska widze że wczoraj mnie Yola zmieniła i miałas dalej towarzystwo.A Harry Potter naprawde wciaga....wiem cos o tym bo sama wszystkie części pochłonęłam:)

Kreska ja uciekam bo Grzesiek chce cos jeszcze na allegro zobaczyć. Kolorowych snów życzę