Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aga10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aga10

  1. Wy tak tutaj o tych drinkach to ja chyba puszczę mężowi smsa żeby mi jakieś babskie piwko kupił;)
  2. Zakupy szkolne niestety nigdy nie są łaskawe dla portfela.....jak to mówi Dotka.Kupiłam parę zeszytów,ołówków,długopisów i takich tam jeszcze drobiazgów i wydałam 50 zł.....a gdzie jeszcze ubranie???? U mnie tez pogoda bardzo fajna....jest ciepło ale nie za gorąco:) Ostatnio w każdy weekend gdzieś jeździmy i tak juz myśle gdzie by tutaj jutro pojechać....jakos wcale nie chcę mi się w domu siedzieć:) A dzisiaj może jeszcze z Grześkiem gdzieś posmigamy motorem:P....bo pogoda na to super:) Zobaczymy co na to powiejak przyjedzie......bo widze że i jemu nie usmiecha sie siedziec w domku. Kreska a ja nigdy nie kosze trawy bez kosza.....tzn tam gdzie się chodzi zawsze z koszem jeżdże a tam gdzie nie to bez kosza.....chyba by mi sie niechciało później biegać z grabkami:) Dotka to u nas jest troche lepiej z przyborami bo Kamil cały rok miał jedne kredki....bo długopisy i ołówki to ciągle gdzieś giną:) Dalej ide kurze ścierać.....bo właśnie doszłam do komputera .....noi nie mogłam się oprzeć:D
  3. Kreska ja też prawie dopiłam kawke i zaraz z Kamilem uciekamy do hurtowni......sprzatac będę dopiero później:) Chyba za bardzo pochwaliłam pogode bo właśnie słoneczko zaszło i znowu zrobiło sie tak ponuro:(
  4. Kreska,Dotka ja też jestem.....przynajmniej jeszcze przez chwilę:D
  5. Karolina Ty sie troszke poprawiłaś:P zdięcia bardzo fajne.Maks widzę że dalej dzielnie chodzi w okularkach......byłas z nim u okulisty??? jest jakas poprawa ze wzrokiem??? Kózki sliczne i do tego strasznie dokuczliwe.....pamiętam jak byliśmy we wrocławiu w zoo....niemoglismy sie od nich opędzić......a kuzynka miała pod wózkiem kanapki dla dzieci to potrafiły je zabrać i zjesć:D Dziewczyny no co jest w dalszym ciągu nie ma co czytać!!!!!!!!!!
  6. Hej Oj chyba Dotka dotrzymała słowa i nam tutaj podesłała troche tej zimy:P Bo u mnie dzisiaj jest nie za bardzo,chłodno i niebo zachmurzone:( Goście od siostry juz pojechali i jest tak dziwinie cicho,dzieciaki bajki oglądaja tzn Kamil bo Oliwia pobiegła do siostry. Wczoraj załapaliśmy sie na grila u siostry...jej córka kupiła mieszkanie i z tej okazji zrobili grila.Są bardzo zadowoleni bo wreszcie będą mieli cos swojego noi mieszkanko będzie zdecydowanie większe....ale niestety bedzie wymagało remontu.Chcieli żeby mój maz mieszkanie im wyremontował ale niestety teraz nie ma na to czasu......jesli będa chcieli to byc może w zimie jak nie będzie na tyle pracy. Ana mam nadzieje że ten gość jednak zwróci Ci pieniązki za te lokówki......a kontaktowałas się z nim???co on na to???? Dziewczyny halooooo gdzie jesteście???? Dymek strasznie tutaj smutno bez Ciebie:( IzaU Ty też sie dawno nie odzywałaś....skrobnij coś.....a jak nie to znowu wysle ponaglenie smsem:P Spinka jak dzieciaczki....podeslij kilka fotek:) An21 a co z Toba....z tego co pamietam to mąż do ciebie przyjechał i mieliście gdzieś wyjechać....pewnie jeszcze Was nie ma:( Karolina prosimy o fotki.....przyzwyczaiłas nas do codziennej porcji fotek a teraz nas zaniedbujesz:( Dotka widzę Cię na gg.....czemu nic nie napiszesz???? Alexia Ciebie też widzę na gg .....co tam u ciebie słychać jak Alex????? Popatrze troche na allegro i zaraz wrócę.....mam nadzieje że będzie co czytać;)
  7. Jeszcze jestem:) bo dzieciaki czymś się zajęły;) IzaF ciesze się że interes tak Wam się rozkręca:) mam nadzieję że wszystko jakos pogodzicie....szukanie mieszkania,ciążę i organizowanie imprez weselnych:) Iza a nie pomysleliście o samym wynajmowaniu sali???Pytam się dlatego bo niedaleko nas gość wyremontował budynek w który były kiedyś biura....troszke przerobił i wynajmuje pod rózne imprezy.Powiedział że nie bawi się w żadne jedzenie bo nie chce żeby ludzie mówili że jest złe jedzenie(ludzie sa rozni i nikomu nie można dogodzić)Pomieszczenie ma do tego przystosowane....kuchnie taka dużą na 6 palników,chłodnię do tego pokoje goscinne. Teraz oddaje klucze w srodę.....ludzie sobie sami cos tam dekorują...bo w sumie ma już sale pieknie wystrojoną....poźniej wszystko po sobie sprzataja....a on tylko zbiera kasę i nic go nie obchodzi. Ana24 i co z tymi lokówkami....daje sie nimi cos robic???? kontaktowałas się z tym gosciem co Ci to sprzedał???? Jak po grilu....pewnie się udał bo pogoda była bardzo ładna:) Dotka ja się dzisiaj postarałam więc prosze na mnie nie krzyczeć:P i nie straszyć mrozami:D Kreska to i ja chyba pójdę pozbierać pranie bo od rana wisi:D....i pewnie tez już trzy razy wyschło:D Teraz to już naprawde ide bo dziewczyny juz nedemna stoją:)
  8. Dzień Dobry:) U mnie świeci piękne słoneczko:) i jest pięknie.Ja niestety nie będe mogła wypoczywać:( muszę posprzątać w domku,skosić trawę i mam górę prasowania. Mielismy ostatnio taki zakręt z meblami że na nic nie było czasu.Ale gdy ten tydzień się skończy to wreszcie nam sie ulży i może jeszcze na koniec wakacji zrobimy gdzieś wypad na kilka dni.....zobaczymy jak to się wszystko ułoży:) Dzieciaki juz pobiegły do siostry....mają tam towarzystwo do zabawy:) Betii pewnie Kacperek zadowolony z prezentów....i to podwójnych:) Masz racje powinno sie korzystać z życia ile tylko sie da.....ale nia zawsze mozna:(tym bardziej jak się ma swoja firme....praca na okrągło....bo niewiadomo co jutro przyniesie. Ale Ty jesli tylko masz okazje to kozystaj z życia:) Kreska do tej pory jakos nam nie przeszkadzało za bardzo że nie ma ogrodzenia......ale po tych kradzieżach to ciarki po plecach przechodzą gdy się pomysli że ktoś mógłby chodzić koło domu:O Monika najwazniesze że maleństwo jest zdrowe:) A na wesele wypadało iść bo przeciez były dwa powody do świetowania:) Miłego wypoczynku:)Acha i ucałuuj od nas Natalkę. Tak mi sie dziewczyny przypomniało... kuzynka mojego męża też urodziła niedawno maleństwo i dali jej tak trochę dziwnie na imię....Antonina????zdrobniale Tosia....mi osobiście nie podoba się takie imię...jeszcze zdrobnienie mogłoby być ale Antonina albo Antosia????A wam się podoba???? Dziewczyny uciekam narazie bo dzieciaki chcą trochę pograć....ale jeszcze zajżę;)
  9. My tez dzisiaj dzień spędziliśmy bardzo rodzinnie.Byliśmy na odpuście u Grześka wójka i dziadków.Zjechali sie kuzynki Grześka i było bardzo wesoło....mnóstwo dzieci. Gdy do domu przyjechaliśmy to okazało się że do siostry przyjechali goście(rodzinka mojego szwagra) więc tez wypadało się przywitać .....a co za tym idzie posiedziliśmy trochę.Przyjechało z nimi dwoje dzieci chłopczyk mniej więcej w wieku Oliwii a dziewczynka w wieku Kamila,więc jutro będą mieli towarzystwo do zabawy:) IzaU ja tez się dołączam do zyczeń duzo zdrowia,szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń Uciekam bo juz jestem zmęczona...papa
  10. Ja tylko na chwilkę :) Od okulisty wrócilismy dopiero o 21.Oliwii oczka bez zmian....tzn wada wzroku ta sama a oczka w okularkach sa prościutko,więc nic sie nie dzieje:) mamy tylko zmienic okularki bo te są juz za małe.Następna wizyta dopiero za 8 miesięcy. Moja córcia była bardzo grzeczna:) przez wszystkie badania bardzo dzielnie przeszła.....jedynie przy zakrapianiu oczek troszkę płakała.Ale ogólnie było ok:) Jutro też mnie nie będzie cały dzień bo jedziemy do Grześka dziadków na odpust.....mam nadzieję że mąż mi kupi pierścionek z czerwonym oczkiem:P Noi córci obiecaliśmy prezent w ramach tego że była taka grzeczna:) Życzę sokojnej nocki i miłego świętowania:)
  11. Ja też zauważyłam że grono piszących nam sie zmniejszyło....dziewczyny gdzieś pouciekały:(ale zapewniam Was że ja nie zamierzam nigdzie sie przenosić;) Najpierw złożę zaległe życzenia urodzinowe dla naszego małego solenizanta:) Maks dla Ciebie najserdeczniejsze życzenia,duzo zdrówka,usmiechu i mnóstwa radosnych dni od cioci Agi,Kamilka i Oliwii:) Dotka zdięcia bardzo fajne:) Oliwia slicznie wyglądała.Fajna taka komunia w tak małym gronie(chodzi mi o dzieci) pewnie było tak bardziej rodzinnie. Pamietam jak chrzciliśmy Oliwię to były w tym dniu tylko dwa chrzty i było bardzo fajnie i uroczyście bo ksiądz w czasie mszy zwracał się do każdego dzieciątak osobno:) Monika widzę że w Towje urodziny bez niespodzianki sie nie obeszło:) kochanego masz tego mężusia:P Ciesze się że z dzieciątkiem twojej szwagierki już wszystko w porządku:) Ana24 wreszcie masz pogodę odpowiednią do pracy w piekarni:) Ciesze się że zakupy się udały....mam nadzieję że prostownica będzie dobrze się sprawować:) Kasia widzę że i Ty pomału przygotowujesz dziewczynki do przedszkola.Chyba w porę mąż dostał podwyżkę:) dla dziewczyn się przyda noi trochę mieszkanie odświerzycie:) My tez ostatnio mieliśmy przypływ gotówki.Grzesiek zamontował trzy kuchnie i trochę grosza wpadło.Postanowiliśmy część pieniązków przeznaczyć na ogrodzenie...niestety go nie mamy. Po ostatnich wydarzeniach u nas na ulicy postanowiliśmy sie za nie wziąść.W nocy na przeciwko nas ukradli dwa busy.....a moja mama o połnocy słyszała jakby ktoś chodził koło domu.Dlatego chcemy ogrodzić i wziąś jakiegoś pieska żeby miał kto domku pilnować:) Shenen nie martw się tak napewno wszystko będzie dobrze....tylko duzo odpoczywaj:) a dzidzia będzie napewno zdrowa i urodzi się o czasie:) Karolina może idż kilka razy z Maksem na zajęcia otwarte żeby trochę sie oswoił z otoczeniem,poznał nowych kolegów.Mysle że wtedy mu się spodoba nie będzie tak negatywnie nastawiony:) Kreska ja tez myśle że być może te Twoje bóle są efektem pogody jaka mamy ostanio....ale do lekarza iść nie zaszkodzi.Mam nadzieję że e będzie wszystko w porządku i tylko na tabletkach przeciwbólowych się skończy:) Anka nie kuś tym tatuażem:D bo jeszcze do Ciebie przyjadę żebys mnie zaporowadziła do pana Andrzeja:P A tak na poważnie to ciesze się że ten nowy wózek okazał się dobrym zakupem.....a z tym bublem mam nadzieję że sie uporasz i ten naciągacz zwróci Ci pieniądze. Betii o tym że Ty jestes rozrywkowa dziewczyna to my tutaj dobrze wiemy:Pi nie możesz usiedzieć na miejscu;) Widze że planujesz wyjazd z Kacpekiem:) pewnie mały bardzo sie cieszy na wyjazd z mamą....napewno dobrze mu to zrobi:) A jak tam po urodzinach Kacperka....dmuchał świeczki na torcie??? Kreska właśnie doczytałam że to bóle zatokowe.Mam nadzieję że po antybiotyku wszystko sie unormuje. Dziewczyny spadam bo wyszło słoneczko i kozystajac z tego właśnie uprało mi sie pranie,więc lecę powiesić. Byłam też w sklepie i kupiłam sobie materiał na dekorację do okna w pokoju i chce ja dzisiaj uszyć....kożystając z tego że dzieci nie ma.Jak sie z tym uporam to Wam przesle moje dzieło;)
  12. :) Witam Was kochane i wybaczcie że nie zaglądam......ale jakos brakuje mi czasu.Ciągle gdzies biegam.Byłam znów w urzędzie pracy i znowu nic nie załatwiłam:(jestem zła bo potrzebne jest zaświadczenie z pola....a że kupiliśmy kiedyś kawałek pola w innej miejscowości,więc trzeba jechać tam do urzędu miasta i wyciągnąć odpowiednie zaświadczenie.Do tej pory wszędzie wystarczył nakaz płatniczy.....ale nie w urzędzie pracy Do tego pomału kupuję potrzebne rzeczy Kamilowi do szkoły.....i tak jakos czas leci:) Wczoraj byliśmy cały dzień u teściowej.....taki mały zjazd rodzinny:) Dzieciaczki rosna jak na drożdżach:D synek szwagierki przez miesiąc czasu urósł drugie tyle.....taki mały pulpecik:) Mała Lenka jest dalej taka drobniutka....ale za to śliczna dziewczynka.....jednak te dziewczynki mają coś w sobie:P Dzieciaki zostały do jutra u tesciowej.....niestety tylko do jutra bo jedziemy z Oliwią do Krakowa do okulisty(do kontroli) Bylismy też na basenie....woda była trochę chłodna,ale dzieciakom to wcale nie przeszkadzało pluskały się ile tylko się dało.Nawet Oliwia zjechała z tatą na zjeżdżalni....wcale się nie bała i chciała jeszcze raz:)
  13. Kinga dzień wyjazdu zbliża sie wielkimi krokami....mam nadzieje że masz już wszystko popakowane:) Znajomi odwiedzają.....a Wam pewnie trochę przykro że musiacie ich wszystkich zostawić.Dobrze że są telefony i internet,więc będziecie mogli byc w kontakcie:) A to że nasi mężowie to tacy duzi chłopcy.....od dawna wiadomo:D mój mąż tez lubi z dzieciakami oglądać bajki.....i czasami tak sie zapatrzy że muszę go po kilka razy wołać:D Acha i sorki za pomyłkę:Oale życzenia były szczere:) Anka i co z tym wózkiem.....zwrócił Ci gość pieniądze??.Czasami tak się można naciąć.Ja coprawda jeszcze nie zawiodłam sie na zakupach z allegro....ale słyszałam od znajomych o takich nieuczciwych typkach. Nawet teraz przyszły mi dwie sukienki dla Oliwii....sa bardzo ładne i niezniszczone. Wczoraj gdy byłam na miescie trochę popytałam się o ceny sukienek....są strasznie drogie.Ja na allegro za 4 sukienki wydałam 60 zł.....a w sklepie za ta kwotę mogłabym jedynie 2 kupić. Ana24 ale Julka miała zabawę z tymi pomodorami:D a babcia nad wyraz wyrozumiała....czego się nie robi dla wnuków:D Kuzynka chyba zadowolona z odwiedzin u was..... atrakcji miała co nie miara:) A teraz twój brat przyjechał......nie nudzi Ci się kochana;) Monika wycieczka to chyba w ramach urodzin;) opowiedz jak było....z tego co pamiętam Norbert jest bardzo pomysłowy:P Kreska niestety skończyły się już ciepłe wieczory i noce.....i nawet dzień jest o godzine krótszy:(
  14. Wybaczcie dziewczyny że mnie nie było ale nie było bardzo jak. W piatek niezapowiedzianie przyjechał do nas mój brat który mieszka w Toruniu.Troche byli u nas trochę u drugich rodziców.Posiedzieliśmy,pochodziliśmy troche po sklepach i jakos tak zleciało.....pojechali do domu w poniedziałek. Wczoraj chciałam zarejestrować się w biurze pracy.....ale niestety nie załatwiłam wszystkiego...brakowało mi jednego dokumentu....później poszłam odebrać dowody osobiste.....ale znowu gapa ze mnie bo zapomniałam wziąść od Grześka i od mojego taty starych dowodów.....a bez tego nie wydadza mi nowych. Miałam iść dzisiaj to wszystko pozałatwiać ale dostałam @ i boli mnie brzuch,zreszta zawsze w pierwszy dzień fatalnie sie czuję:O Jutro jak będzie lepiej to pójde i wszystko pozałatwiam:) W pierwszej kolejności chcę złożyć najlepsze życzenia naszym solenizantom:) Dla Kacperka z okazji jego urodzin wszystkiego co najlepszeduzo słodyczy i spełnienia marzeń Monika Tobie też slę moc życzeń Duzo zdrowia,szczęścia,sukcesów w życiu i samych radosnych dni
  15. Witam Własnie zasiadłam po obiadku:) co prawda jeszcze nie pozmywane ale najpierw zrobie sobie kawkę i troche poczytam. Pogoda nie najlepsza......rano było nawet fajnie....dwa prania nastawiłam a tutaj tak jest pochmórno że tylko patrzec jak cos z nieba spadnie:( Kreska gdybym nie zajmowała sie szycie to pewnie tez bym miała problemy z przyszyciem guzika:D Fotki od Ciebie bardzo fajne....widać że duzo zwiedzaliscie i przy tym świetnie bawilście się:) Dziekuję także że te różne smieszne rzeczy...jeszcze wszystkiego nie przejżałam ale ta rozmowa telefoniczna z babcia która nie wiadomo czy ma komputer normalnie powaliła mnie.....tak się uśmiałam że aż mi lży leciały:D Musze to koniecznie komuś puścić:) Kinga Kamil przy mnie tak zaineresował sie Harry Poterem....kiedyś dawno temu wpadło mi w ręce kilka książek ....a że lubię czytać to przeczytałam wszystkie co miałam:) później gdy Kamil poszedł do szkoły to sobie przypomniałam o tej książce i tak razem czytaliśmy kolejne części.....jak skończymy czytać tą ostanią to zaproponuję mu tą książke co piszesz może mu sie spodoba:) A tak wogule to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu duzo szczęścia,usmiechu na co dzień i samych szczęśliwych dni....i oby na \'\'starym\'\' czy \'\'nowym\'\' miejscu jak najlepiej Wam sie ułożyło:) Kasia mnie tez czasami ogarnia taki szał spzrątania.....szczególnie w sobotę ,kiedy to trzeba troszczkę dokładniej posprzatać:) Mimo wszystko trafiliście z pogodą:) bo chcąc teraz gdzieś wyjechać to cięzko trafic na dobrą pogodę. Dotka widze że Gabryś nadrabia zaległości:D mam nadzieje że do niedzieli jednak sie z tymi malunkami uporacie....może jeszcze spróbuj jakims mleczkiem do demakijazu.....bo to chyba jakimiś kosmetykami go malowali??? Dziękuję za sprawdzenie rozdziałów Harego....wreszcie będziemy mogli z Kamilem zacząć czytać tą część.....jeszcze raz dzięki Anka ciekawa jestem kiedy Twój mąż się kapnie że aJulka jeździ nowym wózkiem.Śmiać mi się chcę bo ja wczoraj zrobiłam tak samo jak Ty:D Oliwia zgubiła złotego kolczyka....moj mąz był przeciwny kupowaniu jej złotych kolczyków:O ale ja postawiłam na swoim....noi w sumie miał racje:O....ale to nic wczoraj gdy byłam na miescie...kupiłam Oliwii nowe:P może gdybym nie dostała od mamy pare złotych to bym nie kupiła.....ale co mi tam,dołożyłam troszkę i kupiłam jej małe kółeczka.....myślę że tych nie zgubi.Oczywiście mąże nie wie o tym zgubionym kolczyku.....a tych nowych jeszcze nie zauważył:D IzaF do dobry znak te twoje dolegliwości......ponoć tak się dzieję na dziewczynkę;)ale napewno nie jest to przyjemne w rzeczywistości.Mam nadzieję że z czasem Ci te przykre dolegliwości miną:) Monika a dlaczego ściany nie chcą Wam schnąć???czy to ze względu na pogodę....może pootwierajcie okna i zrobcie przeciąg,wiedy może szybciej będzie schło. Życzę udanej zabawy na weselu:) Ana76
  16. Widze że dalej pustki:( od wczoraj tylko kilka dzieczyn skrobnęło po jednym zdaniu......Kochane napiszcie co u was bo nie ma co czytać:) U mnie nic ciekawego....pogoda taka sobie....ani nie ciepło ani nie zimno...słoneczka nie ma....więc ogólnie troche ponuro. Dzieciaki bajki oglądają,ja po obiadku pozmywałam i zasiadłam z kawką. Anka no to rzeczywiście z Gabi odważna dziewczyna:) Ja wiem czy zdolniacha jestem:Poprostu uczyłam sie w tym kierunku,troche pracowałam,więc wypadało by cos umieć:) Moja siostra ma możliwość kupienia u siebie w zakładzie za niewielkie pieniądze fajne materiały,więc od czasu do czasu coś przyniesie....a ja wtedy coś pokombinuję;)Druga sprawa że lubię szyć i wymyślać z kilku wykrojów cos innego....naprzykład dla siebie spodenki wykroiłam kozystając z trzech wykroi:D Monika jesli nie masz czasu na pisanie to pewnie prace remontowe szybko sie posówają naprzód:) i jeszcze trochę a będziesz miec piękne mieszkanie:) Kreska trochę spóźnione ale najlepsze życzenia z okazji rocznicy slubu Kinga ale kochany ten Twój mężuś:P Dotka ale zleciało....zamurowało mnie jak napisałas że komunia juz za tydzień!!!!!!Mam nadzieje że do tego czasu wszycy się wykurujecie;) Nie uwierzysz ale dzięki naszej kochanej kafeterii znalazłam linka do najnowszej części Harrego Potera.....jest cały przetłumaczony na polski...ciekawa jestem czy jest on zgodny z orginałem,więc mam do Ciebie prośbę ....napisze Ci tytuły kilku pierwszych rozdziałów a Ty mi powiesz czy się zgadzają......oczywiście nic na siłę bo wiem że teraz jesteś strasznie zaganiana:) 1.Triumf Czarnego Pana 2.Ku Pamięci 3. Wyjazd Dursley\'ów Uciekam trochę na allegro:)
  17. Nie chcę zapewszyć ale jak narazie u mnie słoneczko....tylko trochę zimno.Ale mam nadzieje że chociaz nie będzie padać bo nastawiłam pranie:) Wczoraj skroiłam sobie spodenki.....troche będa pokombinowane ale mam nadzieję że mi wyjdą takie jak chcę:) jeszcze Oliwii spódniczke....ostatnio kupiłam na allegro bluzeczke z kołnierzykiem i chce do niej uszyć jakas fajna spódniczkę:) Kamil molestuje Harego:D ale to już końcówka....czyta ostatni rozdział i na jakis czas będzie spokój.....bo trochę czasu minie zanim u nas wydadzą ostatnia cześć tej ksiązki. Dotka no własnie kiedys pisałas że Paweł ma zamóweioną ostatnia część Harego....ciekawa jestem czy juz ja ma i czyta???? Kinga przeczytałam ten artykuł.....ale w pierwszym momencie pomyslałam że to któras przesłała jakis kawał......dopiero jak zobaczyłam że to od Ciebie to załapałam o co chodzi.Naprawde nie chce się wierzyć że coś takiego mozna kupić......i że któs śmie twierdzic że mozna w ten sposób wychowywac dzieci...... nic juz więcej nie napisze bo az mi ciarki przchodzą że gdzieś w szkole czy w przedszkolu moga dzieciom takie rzyczy wpajać!!!!!! An to mamy rozumieć że Marcin juz jest z Wami???? a kciuki napewno będzie trzymac;) Anka ta strona która wkleiłas iest niesamowita.....ile tam atrakcji....a te zjeżdżalnie......oj nie dziwię się że nie chciałas zjechac....a zarazem podziwiam Gabi że sie odważyła na cos takiego.Oj ja bym w życiu nie tam nie poszła:D Acha dziewczyny uważajcie na te skórki od chleba.....gdy dziecku w buzi pod wpływem sliny skórka namoknie to może sie oderwac a dziecko zakrztusic....to samo sie tyczy marchewki,jabłka.Ja jestem jednak zwolenniczka gryzaków......miałam takie przejście z Oliwia....zakrztusiła mi się marchewką. Uciekam narazie ale jeszcze zajzę ;)
  18. Juz się zapowidało ładne popołudnie....a teraz chmury naszły i chyba lada chwila się rozpada:(Nawet dzieciaki na dwór wyszły ...mam nadzieje że ta chmórka sobie szybko przejdzie i dzieciaki dalej będa mogły biegac:) Anka ja też jestem strachliwa i kiedy jeździmy z dzieciakami na basen to nigdy nie skusze się na zjeżdżalnie.....choc ta u nas pewnie jest tylko namiastka tej na której byliście:D Kamil rzeczywiście bardzo sie wciągnął w Harego....i powiem szczerze że pamieta co było w poszczególnych częściach....mi się trochę miesza to wszystko i czasami kiedy o coś sie pyta to muszę się dobrze zastanowić zanim odpowiem:D Noi właśnie sie rozpadało:( Kasia ważne że urlop sie udał....bo chyba pogoda w większoci Wam dopisała??? szkoda tylko że z Izą się nie spotkałyście....moze innym razem:) Kinga to kiedy dokładnie wyjeżdżacie do Polski??? i masz racę że lepiej na koniec wrogów sobie nie robić. Harego w kinie naprawde się niesamowicie ogląda:) te wszystkie sceny czarowania i walki...szczególnie w tej części gdy walczyli w ministerstwie magii....robią wrażenie.Kamil wzroku nie mógł oderwać...prawie na baczność oglądał:D To tyle...uciekam prasować.....i to pościel:( a tego szczególnie nie lubię:O
  19. Witam:) Nie zaglądałam przez dwa dni ale jakos nie było czasu.Sobotę i niedziele miałam bardzo pracowitą:D W sobotę oprócz tego że sprzatałam tradycyjnie w domku to jeszcze kosiłam trawę,później przyjechała rodzinka z Wrocławia i posiedzieli chwilkę do tego jeszcze kyzynka przyszła i też posiedziała.....i tak zleciał cały dzień. W niedzielę pojechalismy znowu do kina tym razem ja z Kamilem poszliśmy na Harego Potera.....Kamilowi sie bardzo podobało.....acha i musze sie Wam pochwalić że kończy czytać ostanią dostępna częśc Harego:) Później troche położyłam sie spać....a wieczorem już nie chciało mi się kompa odpalać....zresztą Grzesiek zasiadł,więc nie było mowy żeby cokolwiek napisałas:D Dzisiaj pogoda paskudna od samego rana,zimno i pada deszcz:O Anka dziękuje za fotki:) bardzo fajne.Julka świetnie wyglądała w tej srebrnej sukience.Krajobrazy jak zwykle bardzo urocze.....a na takiej zjeżdżalni to sama bym pojeździła:) Betii widzę ze Kacperek w pełni zazywa wakacyjnych atrakcji:) pewnie bardzo sie z tego cieszy.A tak swoja droga to dzielnego masz syna skoro chce jeździć z tyloma osobami:) Kasia Tobie tez zazdroszczę tych wypadów w rózne miejsca.A najważniejsze że dziewczynkom tak sie podoba:) Monika a na jakie to tematy o takiej późnej godzinie musieliście tak powaznie porozmawiać:P Kreska i jak tam po weselu...pogoda chyba dopisała więc i zabawa pewnie była bardzo fajna;) Kinga moja Oliwia dzisiaj od samegorana też jest na nie nic jej nie pasuje....nawet teraz bawi sie z Kamilem i bez przerwy marudzi. Oliwia tez jest typowa Zosia samosia.....nawet ostatnio sama sie myje,nie mówiąc o ubieraniu,jedzeniu itd... U mnie tez niedziele tak często wyglądają:) dzieciaki lubią sie tak kokosić z rodzicami w lóżku:DPrzeciez od tego jest niedziela:) Tej strony co wkleiłas nie moge otworzyć....wyskakuje mi jakiś błąd:( Ana24 piszesz że duzo chodzicie,zwiedzacie....a nie przysyłasz żadnych fotek:(jak znajdziesz chwilkę to coś podeslij;) IzaF ciesze się że z małą fasolką wszystko w porzadku:) Niestety takie dolegliwoście często sie przytrafiaja w ciazy. a Twoje opowieść o porodzie siostry jest naprawde przerażająca...niewiem dlaczego panuje taki stereotyp żeby urodzic za wszelka cene....przeciez jesli cos się dzieje z dzieckiem albo matka to powinien to być wystarczający powód żeby zrobic cesarkę. Moja Oliwia tez daje takie popisy w kościele....chce żeby ją ganiac ....dlatego chodzimy zazwyczaj jak jest ciepło i możemy wtedy na dworze stać:D Propozycja Twojego szwagra żeczywiście bardzo kusząca....szczególnie wynagrodzenie.....ale nie dziwię sie że ciężko Wam sie zdecydować....tyle serca i pracy włożyliście w Wasza salę Shenen wcale sie nie dziwie że boisz sie porodu.....ja pamiętam że drugiego porodu dużo bardziej sie bałam niz pierwszego.Przy pierwszym dziecku jest sie całkowicie zielonym....a przy drugim juz wiesz czego się spodziewać i dlatego człowiek sie tak boi.....ale nie martw się jak przyjdzie co do czego to nie będzie czasu na strach:) Dymek no to czekamy na fotki:) Kawka się skończyła,więc zmykac domek ogarnąć;)
  20. A u mnie nudy:( dzieciaki poszły do sąsiadki....na wymianę:D tzn córka sąsiadki siedziała u mnie trzy godziny i teraz moje dzieci poszły do niej na trochę:) Pogoda się poprawiła i jest nawet fajnie....nie za zimno nie za ciepło:) Dotka dzisiaj pogoda wyrównana;) bo u nas też w miarę ciepło:) Dymek takie niespodziewane wyjazdy są najlepsze....kwaterę napewno znajdziecie.....a jak nie to pod namiotami też jest super....tym bardziej taka grupą:)
  21. Cześć Najpierw życzenia dla naszych kochanych solenizantek Ana,An,Anka,Ana76 Imieniny - dzień radosny, pełen kwiatów, zapach wiosny. Wszyscy złożyć chcą życzenia: zdrowia, szczęścia, powodzenia. Niech Wam słońce zawsze świeci i niech czas radośnie leci. Niech odejdą smutki, złości i powróci czas radości. Te życzenia, choć z daleka płyną jak wpatrzona rzeka i choć skromnie ułożone, to są dla Was przeznaczone.
  22. Iza F co za wiadomości!!!!!GRATULACJE!!!!!!!! Życze Wam żebyście doczekali się córeczki....ale jak będzie synek to też fajnie.....wazne aby dzieciątko było zdrowe:) Gratulacje także dla siostry ciotecznej:) Teraz musisz się dziewczyno oszczędzać.....bo jestes odpowiedzialna nie tylko za siebie;)
  23. My już po obiadku:)Dzieciaki oglądaja bajki a ja obmyslam jakie uszyć Oliwi spodenki.....moze przy okazji sobie jakieś uszyję:) Pogoda jak narazie trochę się poprawiła...niesmiało wychodzi słoneczko i wiatr trochę sie uciszył. Kinga miłych pogaduszek z kolezanka;) mam nadzieje że dzieciakom nie będzie sie za bardzo w domku nudzić. w Polsce tez będzie fajnie i napewno będziecie szczęsliwi Dotka w takim razie oddaj nam to lato:P bo u nas dzisiaj bardziej wiosenna albo jesienna pogoda.Kurczę nie ma takiej posredniej temperatury tylko albo zimno albo gorąco. Ale pani Pawła była zdziwiona jak rodzice ustawili sie do niej w kolejce.....pewnie od każdego musiała wysłuchać jakie to wynalazki wymysla.....napewno następnym razem dwa razy się zastanowi zanim cos takiego dzieciakom zada na prace domowa:D Wiecie torchę poczytałam sobie wiadomości......i stwierdzam że pogoda na świecie w tym roku jest strasznie zmienna.U nas upały na zmiane z chłodem,w Częstochowskiem szalała trąba powietrzna,w Rumuni upały z temperatura ponad 40 stopni w Wielkiej Brytani szaleją powodzie....klimat nam sie dziewczyny zmienia ....niedługo będa u nas tropiki a u Dotki sroga zima:D No to spadam bo w końcu nic dzisiaj nie uszyję;)
  24. Dzisiaj mamy szaro buro,wieje wiatr i pada deszcz....pogoda na siedzenie w domku. Może wezmę sie troszke za szycie....mam trochę poprawek i korci mnie żeby Oliwi jakieś spodenki uszyć:) Ana24 to dobrze że korzystacie z pogody ile sie da.....Ty troche odpoczniesz od piekarni a kuzynka zobaczy wiele ciekawych miejsc:) Dziekujemy za pozdrowienia oa kreski:) Dotka.... no właśnie dzięki komu te nasze dzieciaki dostaja oceny???? U Kamila w drugiej klasie pani od religii kazała dzieciakom narysoawć naszego Papieża dowolną techniką......noi co takie małe dziecko może narysować.Później była wystawa najładnieszych prac...tyle że nie było tym nawet jednej pracy zrobinej rękami dziecka:O Shenen nowy teks Maji naprawde niezły:D będzie miała dziwczyna talent do takich powiedzonek:) Do końca ciązy jeszcze troszke Ci zostało.....jakoś musisz przebrnąć przez te upały. Wydawało mi sie że termin masz już niedługo:)
×