Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aga10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aga10

  1. Kreska kochanie jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin A ja dzisiaj siedze sama z dzieciakami bo mąż pojechał na zakończenie sezonu motocyklowego....właśnie dzwonił że jest bardzo fajnie,mnóstwo motorów i świetna atmosfera......powiedział że porobi fotek to sobie obejżę.....ale kochany prawda Grzeczna żonka właśnie się szykuje do kościółka z dzieciakami;)
  2. Cześć:) Ja tez na wszystko mam mało czasu....... a i u Was tez widze że go brakuje. Właśnie posprzątałam łazienkę....obiadu dzisiaj nie robię bo mam jeszcze z wczoraj nalesniki i żurek. Mamy dzisiaj zamiar z mężem ciąć i łupać drewno na zimę....bo chyba juz najwyższy czas.... Do tego bez przerwy gdzies jeżdżę.Albo Kamil ma treningi karate,albo angielski.....do tego ja wymyśliłam sobie aerobik;) W poniedziałek byłam z Kamilem u ortodontki.Wszystko dobrze ale wkurzyła mnie bo Kamilowi przerwał się drucik w aparacie a ona tak się brzydko do niego odzywała noi wogule była strasznie nieprzyjemna.Zastanawiam się nad zmiana ortodontki bo ta pani zachowuje się jak by łaskę mi robiła Ana a Ty jak zwykle w ogrodzie:) My tez walczylismy z kretami....do tego stopnia że położyliśmy siatkę i jak narazie jest spokój. Popatrz sobie na allegro...sa różne srodki na krety....tylko nie wiem czy skuteczne bo nie próbowałam. Życze powodzenia w poszukiwaniu pracy:) Kreska
  3. Halooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!jest tutaj jeszcze ktoś??????????
  4. :) Noi mamy jeszcze cieplutko:)fajna ta jesień.....na dodatek cały tydzień taki zapowiadają....super. My z mężem oczywiście pracujemy dzisiaj w ogrodzie:O Kreska ja chodzę na step i dance....i musze przyznać że po stepie jestem cała mokra....no ale chyba o to chodzi;)
  5. Kreska to tak jak ja leczo robiłam......parówki tak mi urosły że z jednego garka dwa się zrobiły:D Betii życzę Ci żeby tym razem udało się....zresztą wszystkie Grześki fajne sa;)wiem coś o tym:D
  6. Witajcie laseczki:) Odrazu przepraszam że się nie udzielam ale widzę że nie tylko ja.....;O Zaczęła się szkola i na nic nie mam czasu.Codziennie gdzies trzeba jechac,załatwić....do tego ostatnio mam mnóstwo pracy w ogrodzie.....wiecie nie wiedziałam że chcąc miec ładny ogród to bez przerwy trzeba coś w nim robić.....noi przedwewszystkim bez oprysków nic sie nie uchowa.Niedawno pryskałam drzewka na robaki a dzisiaj znowu na grzyb.....do tego przycinanie,sypanie nawozem co jakis czas....normalnie masakra. Kamilowi zaczęły sie już treningi karate i angielski....do tego ja zaczęłam chodzić na aerobik;)i mam zamiar to robic regularnie:)więc same widzicie że czasu nie ma na nic:O Kreska i jak zmobilizowałaś sie do umycie tych okien;)
  7. Kasiu jestem:) Kreska nie ma dzieci które by były cały czas grzeczne.....chyba by nam się nudziło.Ja tam wole dziecko które czasami pokaże różki niż takie poukładane;)
  8. Dziewczyny koniec wakacji.........meldowć się!!!!!!!!!!!!!!
  9. Kasiu jak tam Zuza...chyba już nie ma śladu po biegunce:) Betii życze Ci aby ta miłość od pierwszego wejżenia przetrwała....tym bardziej że piszesz że to wspaniały kandydat na męża:)Noi ma na imię Grzegorz;) A ta opiekunka 13 letnia chyba nie była bardzo zadowolona że musi siedzieć w domu gdy dorosli ida sie bawić;) Dotka nie dobijaj mnie ....mój Kamil niedługo kończy 11 lat i aż się boje co będzie dalej. A co do ogrodów to cały czas u siebie cos robię.W sobote cały dzien z Grzeskiem przekopywaliśmy drzewka,kładliśmy nową włóknine.Nasz ogrodnik tak beznadziejnie wszystko zrobił,że teraz musimy duzo poprawiać....przedewszystkim chciał chyba zaoszczędzić na wlókninie i zamiast kłaść całymi kawałkami to łatał jedna do drugiej....wszystko nam fruwało,wychodziło spod kory.....beznadziejnie to wyglądało
  10. :) Mamy poniedziałek,więc koniec odpoczywania.Wczoraj byliśmy w Kielcach,pobuszowaliśmy trochę po marketach.Grzesiek prawie już postawił altankę w ogrodzie.......noi pojechalismy po kratkę na sciany( chciałam przy niej posadzić cos pnącego,żeby nam fajnie zarosły ściany)ale niestety wszystko takie brzydkie,popękane,powyginane....chyba dlatego że stoi na powietrzu,nie ma zadaszenia. Popatrzyliśmy przy okazji co by możnna jeszcze fajnego w ogrodzie wymyslec,mam kilka pomysłów ale muszę to jeszcze dokładnie przetrawić. Gdy wracaliśmy do domu zajechaliśmy na święto sliwki w naszej okolicy,dzieciaki pojeździły na karuzelach,my posłuchaliśmy Krawczyka bo akurat miał koncert,zjedliśmy po gofrze i do domku. W domku w ramach naszej 12 rocznicy ślubu wypiliśmy sobie po drinku;)i poszlimy bardzo grzecznie spać;P
  11. Ja też daje znak że żyję.....ale na razie nie mam czasu pisać.Mam trochę pracy w ogrodzie:)
  12. :) U nas też dzisiaj piękna pogoda i bardzo ciepło.....po obiedzie chcę męża nad wode wyciągnąć,trzeba kozystać z ostatnich tygodni wakacji. Dotka nie myłam swoich okien dokładnie...tylko same szyby płynem.Musiałam firanki zmienic więc trzeba byo je troche przetrzeć. Oj chciałabym taką zimę miec jak u Ciebie.....29 stopni to u nas jest w środku lata:) Zmykam ziemniaki oskrobac na obiad;)
  13. Hej Ja dzisiaj jestem już po odpuście....dzieci kupiły sobie trochę zabawek.Bylismy u Grześka cioci na obiedzie,posiedzieliśmy trochę i jestesmy juz w domku. Kasiu staram sie zaglądać ale smutno tak prawie sama do siebie pisać.Rzadko kiedy ktos zagląda.....gdzie te czasy co jednego dnia stronke robilismy,fajanie było,dużo się działo. Na innym forum nie chce mi sie pisać......bo tak dziwnie wszystko od nowa zaczynac.Z Wami już sie zżyłam....pomimo ze się nigdy nie widziałyśmy,dużo o sobie wiemy:) Mam nadzieje że jeszcze ten topik odżyje.........
  14. Witam:) Kasia zapisałam sobie ten ośrodek w którym byliście....planujemy w przyszłym roku spędzić wakacje gdzies w domkach......będziemy mieli juz coś sprawdzonego:) Widoki na Mazurach naprawdę śliczne,ciesze się że w końcu to zobaczyłam. Czekam teraz na fotki od Ciebie;) Dotka u Ciebie jak zawsze zacznie sie lato u nas juz będzie koniec:( Szkoda bo jak dla mnie to zdecydowanie za krótka pora roku:) Ja pomału przygotowuje sie do szkoły.Kamilowi juz kupiłam wszystkie ksiażki i zeszyty.W przybory też go już zaopatrzyłam:) Dzisiaj zrobiłam mu porządek na półkach z ksiązkami,wiele niepotrzebnych rzeczy powyrzucałam i zrobiło się troche więcej miejsca;) Zmykam bo mam w planach umyć jeszcze dzisiaj okna i zdiąć firanki. Zobaczymy co z tego będzie;)
  15. IzaF dzieki za fotki od Ciebie:) przy okazji wysyłania swoich odrazu obejżałam Twoje:) Wszyscy widac że zadowoleni.....dzieciaki usmiechnięte,plaża i morze zaliczone:) Napisz jak chłopcy reagowali na fale w morzu;)
  16. Ana na Mazurach było świetnie.Mieszkaliśmy w ośrodku wypoczynkowym.Pokoje mielismy jednoosobowe....ale dośc spore.Było dużo atrakcji dla dzieci......czas był tak zorganizowany że dzieciaki cały czas miały co robić.Kamil z tatą pływał kajakiem,łódką,rowerkami.Plażę mieliśmy wydzieloną....tylko dla gości ośrodka,więc było przestrono,dzieciaki na plaży miały zjeżdżalnię.Upału nie było ale mimo to słoneczko świeciło i można było się poopalać i wykąpać. Pozatym troche pozwiedzalismy.Byliśmy w Mrągowie(trafiliśmy akurat na piknik i paradę motorów i starych samochodów)później pojechaliśmy do Mikołajek do wioski żeglarskiej.Innego dnia wybraliśmy się do Gizycka i popłyneliśmy w 2 godzinny rejs po jeziorach....widoki przepiekne,jeziora niby osobne ale wszystkie ze soba się łączą różnymi przesmykami.Mnóstwo żaglówek,jachtów. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni......tylko jak to zawsze bywa pobyt zbyt szybko minął:( A dzisiaj od samego rana piore i piorę:O
  17. Już jestem w domku.....a tutaj nadal zieje pustką:(
  18. Hej:) U nas też na przemian słońce i deszcz......co ja mówie deszcz....ulewa!!!!!! Już naprawde mam dość tej cholernej pogody.Warzywa mi gniją w tym bagniecebulę już musiałam wyrwać bo nic by z niej nie było,a co z resztą będzie ....nie mam pojęcia. A po za tym jakoś leci.Tak jak pisałam ostatnio z dzieciakami byłam nad wodą całe popołudnie.Wypluskały się ile tylko chciały.Ja się trochę poopalałam.Kamil dodatkowo był na wycieczce w Krakowie. bardzo jestem zadowolona z tej sekcji karate.Maja fajnego trenera.....bez przerwy im cos organizuje:) Ana widze że i u Ciebie czas jakoś leci.U mnie trawa musi być co najmniej raz w tygodniu koszona.....co przy tej pogodzie trudno utrafić.Piesek ma sie juz dobrze,rana sie wygoiła....tylko został placek gołej skóry,ale i on z czasem zarosnie:) Jeśli chodzi o wakacje to jedziemy w tym roku na mazury....i modlę się tylko o pogode żeby nie było takich ulew.Ale mam nadzieje że do końca lipca się wypogodzi:) A jedziemy tutaj:) http://www.zalesiemazury.pl/main.php?fid=270&pg=4&id_lang=0 To tyle narazie......zaraz jadę z Oliwią do dentysty ostatniego ząbka zaplombowac. Acha i nie pochwaliłam się że mojej córci pierwszy ząbek wyleciał;)
  19. Witajcie Ana przykro mi że u Ciebie taka brzydka pogoda. Ja tez przeżyłam cos takiego.....a może jeszcze gorszego.My tak samo mieszkamy w dole.....i pamiętam że cała woda z miasta spływała do nas.Za domem płynęła rzeka i to taka prawdziwa rzeka z nurtem,woda była do pasa,a na podwórku wode miałam po kolana.Dosłownie parę centymetrów i weszła by do domu:O Trzymaj sie i miejmy nadzieje że wkońcu i do Ciebie zawita słońce. Kasiu napewno taki wyjazd bez dzieci to świetne odprężenie dla nas rodziców.Ja też bym tak chciała.....ale mamy nawał pracy i niestety nie da się nigdzie wyrawć.Ja tylko dzieciom jakos organizuję ten czas.Wczoraj byliśmy w cyrku Zalewski,dzieciakom sie podobało,ale dla mnie było trochę za mało atrakcji jak na cyrk tej renomy,noi bilety były dość drogie,więc mogli zapewnic więcej zabawy. Dzisiaj jade z dzieciakami nad wodę,przy okazji poopalam się trochę;)
  20. Dziewczyny wiem że jest piekna pogoda i kożystacie z niej.....ale napiszcie choc parę słów:(
  21. Ho ho i znowu stronke zaczęłam;) Betii nie przesadzaj z tym przytyciem....laska jest z Ciebie i nic nie zauważyłam żeby Ci się przytyło;) Biedny Kacperek napewno takie poparzenie musiało go nieźle boleć.Mój mąz jak był mały to poparzył sobie rękę gorącą kawą.....ale niestety jemu zostały blizny......ale to było lata temu i nie było takich maści jak teraz. Kasia ja tez mam juz deprsję przez ta pogodę.Codziennie tylko pada i pada.Dzieciaki już nie wiedzą co ze soba maja robić. Mam tylko nadzieję że w czasie naszego wyjazdu juz nie będzie padać....musimy chyba jakieś czary odczynić;) Mój piesek już prawie dobrze,okazło się że samochód go nie potrącił tylko pogryzły go mrówki.Miał paskudną ranę i weterynasz musiał mu ja dokładnie oczyścić(piesek strasznie cierpiał) Ale najważniejsze że już jest lepiej i rana prawie się zagoiła:) Acha gratulacje dla twojej uczennicy.....taka frekwencja to nie lada wyczyn:) Witaj Monika fajna sprawa taka integracja dzieci i rodziców;) Shenen dzięki za fotki:) dziewczynki cudne i takie usmiechniete na każdym zdięciu.Widac że były bardzo szczęsliwe......a jakie one sa do siebie podobne.Madzia to skóra zdięta z Maji. Dobra spadam do na 10 mam Kamila odstawić na obóz;)
  22. Witajcie dziewczyny U mnie dalej zakręt.Niby zaczęły się wakacje ale dalej na nic nie mam czasu. Dzieciaki zakończyły edukację szkolna z usmiechem na ustach:) Kamil nie miał świadectawa z paskiem ale niewiele mu brakowało. Ale za to dostał dyplom i nagrode mistrza ortografii:) W niedzielę bylismy na festynie......Kamil miał tam występ ze swojej sekcji karate.....pomimo fatalnej pogody był zadowolony a my popróbowalismy darmowego jedzenia:) Zaraz go zawożę na obóz konny.....jedzie na 4 dni.....5 kilometrów od nas,więc niedaleko. A 4 lipca na cały dzień do Krakowa.Cieszy się bardzo że w taka pogodę nie będzie musiał w domu siedzieć. Oliwie jutro tak samo zawoże do babci bo się troche buntuje że będzie musiała sama w domu siedzieć. Więc może trochę nadgonie pracy....mam mnóstwo szycia swojego i cudzego:D Do tego dochodzi koszenie trawy......a w taką pogode rośnie jak na drożdżach.Warzywka też rosną w szaleńczym tempie. W firmie pracy mnóstwo,mebli a szczególnie szaf wnękowych duzo zamawiamy.W tym tygodniu wysłalismy zamówienia na 8 szaf. Grzesiek nic mi w domu nie pomoże,więc jestem zdana na sama siebie. To tyle u mnie :)
  23. :) Witajcie kochane dziewczynki:) wreszcie troche lepsza pogoda....bo wczoraj to był koszmar.... u nas cały dzień lało i było zimno.Dzisiaj nie jest za ciepło ale przynajmniej słoneczko świeci. U mnie wszystko po staremu.....dalej mnóstwo obowiązków.Na dodatek piesek mi zachorował....chyba go samochód potrącił bo ma ranę na nodze....tylko niewiem dlaczego ale nie chce mu się za bardzo goić.Musze z nim jutro do weterynarza jechać. A tak pozatym to wreszcie koniec szkoły .....jeszcze tylko tydzień i wolne:)ciesze się tak samo jak moje dzieci;) IzaF szkoda mi Bratusia że tak często choruje.....zresztą ta pogoda ostatnio temu sprzyja:O Mam nadzieję że tak jak Ty i on z tego wyrośnie. Kasiu my tez czekalismy na wizytę ok 2 miesięcy.Ale ciesze się z tego że chociaz jednego specjalistę mamy za darmo. Z Oliwia jak jeździmy do okulisty do Krakowa to za jedną wizytę płacimy 150zł do tego dochodzą okularki co jakiś czas...... Ale ważne że sa efekty leczenia.....niezależnie czy sie za to płaci czy nie:) Mój mężulek pojechał z kolega na motor.....a ja z siostrą chyba wybierzemy sie na cmentarz:)
  24. Dotka czyli wychodzi na to że to nie jest Two numer gg i kogoś innego widzę?? Shenen i Ana76 przylączam się do Kasi i jeżeli możemy jakoś pomóc to dajcie znać Betii no właśnie......co Ty znowu planujesz;) sama jestes tam czy z Kacperkiem?? Kasia tak 1 czerwca byliśmy u ortodonty:) Widze że Twoja uczennica piątkowa i szóstkowaoby tak dalej Mój Kamil tez dobrze wyszedł na koniec.Będzie miał same 5 i 4 a czy będzie miał świadectwo z paskiem.....zobaczymy:) Niewiem jak twoje dzieciaki ale moje juz sie nie moga wakacji doczekać:)zreszta ja też;) Shenen trzymam kciuki za Madzię napewno wszystko będzie dobrze skoro tak fajnie sie rozwija:)
×